Ogólne > Dania i o Danii
Det giver klip at sætte det "forkerte" barn i autostolen.
willy:
Według duńskiego prawa, każde dziecko o wzroście poniżej 135 cm, podczas jazdy samochodem musi siedzieć w foteliku samochodowym i mieć zapięte pasy. Fotelik należy odpowiednio dopasować do wagi i wzrostu dziecka. Ale co zrobić w sytuacji, kiedy wraz z naszą pociecha odbieramy ze szkoły, czy przedszkola czyjeś dziecko, a nie posiadamy dodatkowego fotelika?
Wiele osób uważa, iż szczegolna ochrona należy się czyjemus dziecku, bo w końcu jest ono pod ich opieką. Sadzają je w foteliku dziecięcym a swoje własne dziecko na siedzeniu obok. Takie postępowanie jest jak najbardziej błędne i może się zakończyć dziurką w prawie jazdy. Ja też tak robiłam, do czasu aż przeczytałam poniższy artykół:
http://jyllands-posten.dk/motor/ECE6975216/det-giver-klip-at-saette-det-forkerte-barn-i-autostolen/
W artykule tym wyczytałam, iż w prawie duńskim istnieje przepis, według którego transport dzieci bez fotelika jest w szczególnych wypadkach dozwolony. Transport kolegi czy koleżanki naszej pociechy, należy do takich właśnie sytuacji. Należy jednak pamiętać, iż w świetle duńskiego prawa, każdy kabusewca przedewszystkim odpowiada za własne dziecko i to właśnie ono powinno być transportowane w foteliku samochodowym, natomiast cudze dziecko na siedzeniu obok. Dlatego drodzy rodacy, aby uniknąć dziurki w prawie jazdy pamiętajmy, iż foteliki naszych dzieci mogą być tylko przez nie używane.
http://www.poloniainfo.dk/artykuly/11-rozne/263-det-giver-klip-at-saette-det-forkerte-barn-i-autostolen
bikerboy:
To bylo naprawde zyciowo - pouczajco - interesujace . Bravo
Jomir:
Zawsze mozna uzyc czegos takiego.
http://www.babygaven.dk/shop/selepude-379c1.html
happybeti:
Można.
My nawet specjalnie kupilismy taka dodatkową nakładkę, by móc używac w sytuacjach awaryjnych , jak własnie drugie dziecko w samochodzie czy nasze przewożone przez kogos innego.
ale zazwyczaj taki "transport innego dziecka" wynika niespodziewanie- przychodzę do przedszkola po dziecko, a tam już troje innych czeka , by iść z nami do domu ;D ;D ;D. Całe szczescie, że telefony rodziców wiszą w widocznym miejscu i mozna zapytać. Trójka zabieranych dodatkowo to standard :P- tyle nakładek nie mam ;).
Ale dzięki za ten artykuł, zawsze przewożąc inne dziecko ten kawałeczek bez fotelika, miałam małego stracha. Dobrze wiedzieć, że są "sytuacje awaryjne" :)
Jomir:
Malo KTO chyba wiedzial, a prawie pewnie kazdy robil tak jak opisano w artykule. Ja woze zawsze w bagaznku ten poducho-plecak. Na szczescie poki co mam odbiory pojedncze.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej