Cześć, generalnie to ja nie jestem za łamaniem prawa, ale jakie są przepisy dotyczące samochodów to pewnie tutaj każdy wie, no i gdyby to były np. Niemcy, gdzie za 1500 EUR można kupić całkiem sprawne do jazdy autko, to bym w ogóle o tym nie pisał, ale, że Dania samochodowo jest jaka jest ... to ... ja bym Tobie nie polecał wizyty w Skacie, tylko trzymać się tego o czym pisała Jomir.
Składanie wniosku ma się nijak do tego, że możesz sobie jeździć, po prostu nie możesz jeździć tym samochodem, tym bardziej, że pracujesz. Oczekiwanie na rozpatrzenie nie jest okresem, kiedy możesz się poruszać - nielegalnie - tym samochodem.
A jak pójdziesz grzecznie do Skatu, to Cię odnotują, odnotują, że jesteś tutaj autkiem i przy drugiej kontroli - już będą wiedzieć, kiedy byłeś odnotowany - i na tej podstawie mogą Cię ukarać.
A jak Cię policja zatrzyma pierwszy raz - wtedy (czego nie popieram, bo to jednak kłamstwo, no, ale jakie przepisy są, to każdy wie

) ... wtedy można jeszcze coś tam załatwić. No bo jeśli policja nie wie od kiedy masz tutaj samochód - to Tobie za bardzo nic nie zrobią (bo na jakiej podstawie prawnej? - jak np. powiesz, że wjechałeś wczoraj? ... moje autko miało zrobione zdjęcie - i wtedy wiedzieli, kiedy to je widzieli) ale wtedy musiałbyś kłamać, a to zależy już od osobistej uczciwości, z tym, że Twój temat sugeruje, że chciałbyś być prawy, a najbardziej ograniczają Cię / Nas ... średnio przyjazne przepisy.
Nie wiem jak z Twoim duńskim, ale tutaj jest sporo o poruszaniu się samochodem na zagranicznych blachach, także o pozwoleniu (wniosek kosztuje 400kr.):
http://skat.dk/SKAT.aspx?oId=2091334&vId=0- generalnie, jak Jomir napisała, w ciągu 14 dni powinieneś przerejestrować autko:
"Flytter du til Danmark og har en bil på udenlandske plader, skal du registrere bilen i Danmark senest 14 dage efter, du er flyttet hertil."
z tym, że jak pobyt będzie krótszy niż 185 dni w ciągu 12 miesięcy ... to wtedy poprzez pozwolenie powinno się udać - pozwolenie i informacja o 185 dniach jest w tym samym ... temacie, zatem jedno z drugim można wiązać. A jak chcesz, żeby pozwolenie się udało, to powinieneś mieć kontrakt, gdzie dokładnie widać jak długo będziesz (tzn. musisz być wystarczająco krótko, bo jak za długo - to raczej nici z pozwolenia). W innym wypadku - jak kontrakt nie będzie tego zawierał, to z pozwolenia raczej nici.
Tak czy inaczej, ja bym się na Twoim miejscu do Skatu nie wybierał, tylko przeanalizował kontrakt i wtedy coś zdecydował. Jak masz zamiar zostać dłużej - to przerejestrowanie, wywiezienie, itd. - opcji trochę jest. A jak masz kontrakt krótkoterminowy - to pozwolenie, a w międzyczasie ... niestety, trochę kombinowania. I właśnie tutaj Dania ma u mnie minusa, bo mogliby to bezproblemowo rozwiązać wprowadzając jakieś "szybkowydawalne" pozwolenie - oczywiście płatne, no bo wiadomo, że przecież nie każdy wjeżdża do Danii pociągiem, autobusem, wraz ze swoim dobytkiem. Oczywiście, że są różne opcje typu rower, pociąg, etc. - ale można też wprowadzić udogodnienie dla takich właśnie osób, które chcą wjechać swoim autkiem, dlaczego by tego nie zrobić? (bo pewnie się zaraz pojawią głosy, że jak ktoś nie chce - to do DK nie musi wjeżdżać

- a nie o to mi chodzi, tylko chodzi o to, że jest jeszcze pole manewru, by ułatwić ludziom życie, a my byśmy mieli więcej czasu na coś innego, aniżelu pisanie wypracowań na forum na tematy zagranicznych blach

).