heppybeti> napisalas, miedzy innym:
Może tak byc. Zwłaszcza, gdy partia, choć wygrywa wybory, nie ma zdolności koalicyjnej i możliwości samodzielnego rządzenia. Zazwyczaj problem z takimi populistycznymi partiami jest właśnie taki, że tak naprawdę rządzić nie chcą, nie chcą brać odpowiedzialności- rola "harcownika", który kąsa z doskoku jest dla nich o wiele wygodniejsza- możliwości duże, odpowiedzialność zerowa. Łatwo grzmiec z trybun, że rząd zły. Nie wiem jak dlugo mieszkasz w Danii, ale nie nalezy zapimonac, ze DF przez 10 lat scislej wspolpracy z poprzednim rzadem wykazala doskonala umiejetnosc i talent wspolpracy wlasnie z rzadem, odpowiedzialnosc, ale i nie zapominajac rowniez o swoich "mærkesager" Byc moze, to, ze dzisiaj w Danii sytuacja jest nieco inna niz np. w Szwecji, mozna przypisac DF. DF nie kwestionuje przyjmowania okreslonej ilosci uchodzcow, ustalonej umowami miedzynarodowymi, nie kwestionuje udzielania szerokiej pomocy uchodzcom ktorych Dania przyjela i udzielila azylu, ale stawia przede wszystkim znak zapytania czy po przyjeciu uchodzcow do kraju, nie nalezaloby prowadzic wobec nich bardziej restrykcyjnej polityki wymagan - przede wszytkim respektowanie norm i przepisow w kraju, ktory ich przyjal. Nie oznacza to jednak, ze DF ma patent na rozwiazanie wszystkich problempw zwiazanych z udzodzcami, ale ich krytyks i watpliwosci sa na pewno bardziej korzystne dla kraju, niz zamykanie oczu na istniejace problemy.
Patrze na to troche z boku, poniewaz nie jestem ani czlonkime DF ani na nich nie glosuje, ale widze, ze nawet "moja" partia, zaczela traktowac ten problem powazniej niz przed kilku laty i niewatpliwie dlatego, ze zdaje sobie sprawe, ze istnieje ryzyko utraty wielu swoich zwolennikow.
Napisalac rowniez ze waszej komunie jest mowa o okolo 40 osob. Czytalem ostanio, ze 1 niepracujaca rodzina uchodzcow (dwoje doroslych i 2 dzieci), kosztuje w pierwszym roku pobytu system dunski 1,5 miliona rocznie, wliczajac czynsz, utrzymanie, lekarzy, szkola, przedszkola, swietlica, nauka jezyka, tlumacz, poradnie psychologiczne, terapie itp. dla Twojej komuny oznaczaloby to ok. 60 milionow, ktore pokryja podatnicy mieszkajacy w komunie, chyba ze dostana specjalna dotacje od panstwa, ale panstwo, to przeciez tez podatnicy.
Problem nie jest latwy. Dania jest krajem zamoznym i powinna pomagac dodatkowo w takich szczegolnych sytuacjach konfliktow zbrojnych na Bliskim Wschodzie, ale nie mozna chowac glowy w piasek i mowic, ze kraje przyjmujace nie maja w zwiazku z tym problemow - tak jak to ma miejsce w Szwecji.