Ogólne > Hydepark

1864

(1/4) > >>

roga:
"1864 zamecza wszystkich"?

zpatentem:
tysiacpiecsetstodziewiecset lub 1864

Ani jednego odcinka nie ogladalem i nie ogladne po przeczytaniu wielu recenzji i ogladnieciu paru zwiastunow.
 Odpoczywam przypominajac sobie tresc, soundtrack oraz popisy aktorskie  Matthew McConaughey'a i Woody Harrelson'a w "True Detective" znakomitej serii, zakonczonej tydzien temu.Pewnie mozna ja jeszcze zobaczyc na dr.dk
To bylo apropos BHP :)

Jomir:

--- Cytat: roga w 16 Lis 2014, 18:17:39 ---"1864 zamecza wszystkich"?

--- Koniec cytatu ---

przepraszam
NAS wszystkich, czyli mojego meza i mnie. MOja przyjaciolka, prawnickza, ktora interesuje sie bardzo historia, poddala sie przy odcinku 3.
My brniemy.
Generalnie film mi sie podoba, jedynie jest za bardzo rozciagniety. Spokojnie mozna by to wszytsko zmiescic w czterech odcinkach.

roga:
1984 - to cos wiecej niz seria telewizyjna. Wojna 1864 i kolosalna porazka pod Dybbøl zmienila calkowicie samookreslenie dunczykow.Ddania nie zostala napadnieta, przeciwnie byla agresywna i pewna siebie i za wzelka cene parla do wojny, przekonana, ze jest niezwyciezona. Porazka byla tak straszna, ze dunczycy byli zmuszeni odnalezc siebie po tej wojnie. Mozna powiedziec, ze przed 1864 mielismy do czynienia z zupelnie innym krajem niz po 1864 i nie tylko dlatego, ze Dania utracila Slesvig. Holsten i Lauenborg. Dania zostala zredukowana z mulitnationalstat do etnicznie homogennego nationalstat. 1864 to rok "0" w historii nowoczesnego panstwa  dunskiego. To poczatek samookreslenia sie jako kraj maly o pokojowy. Z tad tez wywodzi sie chyba niechec, a moze i brak zaufania do wielkich slow i heroizmu, uprzedzenia do niemieckosci, niepewnosc co do mniejszosci etnicznych. W zasadzie dopabuse od niedawna zaczynaja dunczycy uwalniac sie od syndromu 1864. Jezeli mozna  powiedziec cos pozytywnego o 1864, to prawdopodobnie skoncentrowanie sie homogennego i relatywnie malego spoleczenstwa nad sprawami wewnetrznymi i spolecznymi umozliwilo osiagnecie tego rezultatu jaki znamy, a mianowicie "velfærdsstat", zapoczatkowane przez tworzenie ruchu spoldzielczego (andelsbevægese), czy tez højskoletanken.
   
Byc moze serie tv, nie sa najlepszym sposobem uczenia sie historii Danii, ale doskonale pamietam, ze przed wielu laty z zainteresowaniem ogladalem "Matador" i "Huset på Chistianshavn" i w ten sposob dowiedzialem sie jak wygladalo codzienne zycie dunczykow w tych latach, a historia to nie tylko spektakularne wydarzenia polityczne, ale rowniez i moze w wiekszym stopniu dzein codzienny ludzi. 

Jomir:
MAtadora, Kronikken i Gang Olsena ogladamy systematycznie raz w roku.
Na dwoch pierwszych uczylam sie dunskiego, wiec i sentyment mam.

Zgadza sie, ze wojna 1864 zmienila zycie Dunczykow. Ja wypowiadam sie o filmie.
Za tyle milionow koron, mozna bylo go zrobic lepiej.
Ostatni odcinek w koncu sie rozkrecil, podczas gdy odcinki 3 i 4 (zwlaszcza 4) byly "gra na zwloke".
Moj maz wpadl na pomysl i przeciagajace sie sceny po prostu przesuwa (nie mamy mozliwosci ogladania filmy o 20.05 bo kladziemy wtedy corke, wiec ogladamy z zapisu na dysku, pol godziny pozniej - stad mozliwosc przesuwania).


Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej