Ogólne > Dania i o Danii

Zakup Ejerbolig Kopenhaga

(1/2) > >>

Feliks Samba:
Witam,


niedawno razem z dziewczyną dostaliśmy zgode banku za zakup mieszkania za ok 1 mln dkk. Chcielibyśmy kupić mieszkanie 2-pokojowe własnosciowe-ejerbolig, w centrum albo jak najbliżej centrum Kopenhagi.
Mam pytanie, czy to jest dobry okres na zakup mieszkania, w sensie jak to wygląda pod kątem ekonomicznym, czy obecnie w porównaniu do innych lat, ceny są wysokie czy niskie?
Mam też pytanie, na co zwrócic uwagę przy zakupie mieszkania i co pytać agenta? Czytałem o jakimś raporcie usterek, który każde mieszkanie posiada.
Chciałbym też się dowiedzieć, jak to wygląda z targowaniem się? czy dużo można utargować, jeśli np. kuchnia jest do remontu?


Dzięki za pomoc

Jomir:
Za milion to nic wlasnosciowego nie kupisz. Musisz miec minimum poltora, dwa, a i nawet 2,5.
No chyba, ze myslisz o 40 metrach z kabina prysznicowa w kuchni.

Okres do kupna jest taki, ze moje dzieci od wrzesnia sa zatwierdzone przez bank na 2,5 miliona, i do tej pory nie udalo im sie kupic. CIekawe i bezproblemowe mieszkania schodza jak cieple bulki w ciagu kilku dni. Jak cos "lezy dluzej", to znaczy, ze cos nie gra. Proponuje rozszerzyc spektrum poszukiwan.

W podobnej syuacji jest teraz wielu ludzi, w telewizji nawet kilka programow bylo.
No, ale probowac trzeba. Powodzenia i wytrwalosci zycze.

zaq:
Ceny na mieszkania wlasnosciowe wzrosly ok. 20% w ciagu ostatnich trzech lat. Na Amager mieszkania dwupokojowe (odswiezone, bez potrzeby remontu) kosztuja 1,5 mln, wiec na Islands Brygge i dalej w strone centrum bedzie coraz drozej. Ceny mieszkan do remontu, maja juz zanizona cene w stosunku do tych gotowych do wprowadzki, wiec za duzo nie utargujesz. Duzo zalezy tez od ilosci chetnych i czy ktos zaproponuje pelna sume. W moim przypadku, przy kilku chetnych (ogladalismy mieszkanie jako pierwsi), udalo nam sie 'utargowac' 15 tys. Powodzenia :)

Jomir:
Nie wiem kiedy kupowalas mieszkanie.
Ale teraz od wrzesnia targowanie nie wchodzi w gre, ba! nawet ludzie przebijaja ceny.
Moje dzieciaki byly dwa razy pierwsze w kolejnosci. RAz sprzedano mieszkanie "pod stolem"; drugi raz, przebil ich ktos, kto kupil w ciemno bez prawnika. Jedno prawie udalo im sie kupic (oni sie wycofali) - w mieszkaniu bylo pare "kuch". To mieszkanie sprzedawalo sie 1,5 roku i tam mozna bylo targowac :)

Na ogladanie wielu mieszkan nie udaje im sie nawet dotrzec, dostaja na przyklad sms, ze mieszkanie juz sprzedane, wiec ogladanie odwolane.

Wszystko zalezy o jakim metrazu mowimy. MOje dzieciaki szukaja minimum 80 metrow, i na takie mieszania 1,5 nie wystarczy, ceny na Amagaer zaczynaja sie od 1,8.


No, chyba, ze jak pislalam z bez lazienki, z kabina prysznicowa a kuchni (bo takie wciaz sa).

Feliks Samba:
Jomir, masz nazwy tych programów? Chętnie byśmy obejrzeli. Nam chodzi o mieszkanie ok 50 m2, nie musi być w ścisłym centrum. Można znaleźć coś w obrębie 2-3 zon, za ok milion. W różnym stanie techniczym, dlatego prosiłbym o więcej informacji na temat "Tilstands raport"
Ciekawi mnie też, dlaczego wysokość spłaty pożyczki podana jest w netto i brutto, czyli mam rozumieć że do banku zapłacę cenę brutto, a różnicę między netto a brutto dostane w zwrocie podatku?
zaq, czyli te ceny dalej rosną?

Na co głównie zwrócić uwagę, przy oglądaniu, co jest najbardziej kosztowne w razie ewentualnego remontu?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej