Kilaka pytan

[gosc]

Witam. Mam kilka pytan, bede wdzieczny za pomoc.
Czy pracodawca slusznie odejmuje z ferie penge wynagrodzenie za dni wolne od pracy np. 1 maj itp.?
Czy pracodawca ma prawo wyslac pracownika "do domu" w przypadku gdy nie ma pracy (np. awaria, brak zamowien) nie liczac mu godzin ktore mial przepracowac?
Czy zatrudnianie Polakow za nizsza stawke niz dunczykow moze stanowic podstawe dyskryminacji? Nie pamietam ktory dunski minister zapewnial w swym oswiadczeniu ze stawki maja byc rowne dla wszystkich.
Jak wyciagnac ferie penge za 2007 rok nie wybierajac urlopu? Zreszta 8 dni za pol roku pracy ciezko nazwac urlopem.
Jest mozliwosc przeniesienia skladek z ubezpieczenia zdrowotnego do innego kraju UE? Jakos tutejszym lekarzom nie idzie leczenie a terminy oczekiwania na badania lub wizyty sa b.dlugie.
Pozdrawiam.

[Manior]

Nie. Są zakłady pracy, gdzie za dni ustawowo wolne od pracy dostaje się dodatkowe pieniądze, tak zwane SH.
Powinno to być określone w umowach zbiorowych
Nie, chociaż zasady ewentualnego zwalniania powinny być określone w umowie zbiorowej.
Stawki nie są równe nawet pomiędzy rdzennymi Duńczykami. Kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni.
Związki zawodowe są od tego, żeby interweniować w przypadku łamania umów zbiorowych miejsc pracy.
Nie wybrane feriepenge http://www.adir.dk/sw15174.asp wszystko ładnie opisane, że będzie trudno. zasadniczo nie wybrane feriepenge - przepadają, ale jest tam 6 możliwości.... (niestety po duńsku)
Ostatniego nie wiem.

[Jomir]

Na ostatnie odpowiem ja.
NIe mozna, chocby dlatego, ze nie oplaca sie oddzielnie ubezpieczenia zdrowotnego. Wiec co przenosiic???
Po drugie: jesli czas oczekiwania jest zbyt dlugi, mozesz udac sie do innego szpitala, specjalisty. Liste powinienes otrzymac wraz z listem wyznaczajacym termin wizyty. Jesli czas oczekiwania jest dluzszy niz 6 miesiecy, masz prawo poprosic o skabusewanie do lekarza prywatnego. Wizyte wowczas oplaca panstwo.

[Manior]

Jest chyba jednak opcja, gdzie można szukać leczenia (np szpitalnego) za granicą.
I można otrzymać na to leczenie pieniądze z duńskiego ubezpieczenia zdrowotnego.
Wiem, że należy pisać jakieś podania o takie skabusewanie. Niestety nie znam zasad przyznawania.
Coś mi mignęło kiedyś w gazetach o szpitalach niemieckich w Hamburgu, czy w Flensburgu.

[gosc]

Na 6 miesiecy to akurat czekanie sie nie lapie, skabusewanie dostalem chyba w maju a wizyte mam na 29 sierpnia, zaje.....e. Dzwonilem na numer podany na "yellow card", pani powiedziala, ze nie pokryja nawet kosztow badania za granica. Pytalem dunczykow i z tego co mowil moga leczyc sie za granica, sporo dunczykow jezdzi do polskich dentystow w Lodzi bo maja jakas tam umowe z instytutem (jak sie doczytalem to zwracaja mawet koszty podrozy). Jako emigrant mam inne ubezpieczenie czy jak? Zapytalem rowniez co by sie stalo gdybym udal, ze pojechalem na wakacje i tam sie rozchorowal, powiedziala, ze sprawdza to (nie wiem jak) i rowniez za to nie zapalca. Na reszte pytan nie byla w stanie odpowiedziec. Nie byla nawet w stanie odpowiedziec do kogo mam dzwonic. Zanim wyjade musze sie wymeldowac i oddac zolta karte, zostalem poinformowany ze w tym momencie starce ubezpieczenie. Bez ubezpieczenia nie dam rady pokryc kosztow prywatnego leczenia, juz tutaj ceny lekow i fizykoterapii mnie zabijaja. Ma ktos jakis pomysl jak to rozwiazac? Prywatne ubezpieczenie? Przejdzie to jak dzis sie ubezpiecze a jutro zglosze na leczenie za granica? Moge kozystac z prywatnego dunskiego ubezpieczenia  nie bedac zameldowanym w danii? Obawiam sie, ze jak zapytam o to w ubezpieczalni to raczej mnie nie ubezpiecza bo beda pewni, ze nie zarobia na mnie a straca. Wogole to jest mozliwe zeby dunskie ubezpieczenie tracilo waznosc w dniu wymeldowania? To co jak mi sie cos stanie wychodzac z komuny po drodze na dworzec? Przeciez trzeba mi troche czasu zanim znajde prace i zostane objety ubezpieczeniem. Moze robia mnie w konia w komunie albo sami nie wiedza co mowia bo zakaldam, ze jako pierwszy sie o to dopytywalem.
A jak jest z pobytem w szpitalu? Panstwo pokryje koszty wynajmu mieszkania? Dostane jakas pomoc socjalna? Mam przepracowane 14 miesiecy w danii (moze nie pelne bo wiecej niz kilkanascie dni nie bylem w stanie pracowac)
Bede wdzieczny za jakies info.

[mala_z_Aarhus]

A jak jest z pobytem w szpitalu? Panstwo pokryje koszty wynajmu mieszkania?

Ta uwaga mnie rozbawila. 
Placa w Polsce za mieszkanie, kiedy czlowiek jest w szpitalu? Ma sie szczescie jesli spoldzielnia mieszkaniowa uwzgledni pismo z wyjasnieniami dot. spoznienia w oplacie czynszu.


W swoim poscie pyta pan o bardzo wiele rzeczy.
Sprobuje od poczatku.

Opieka dentystyczna w Danii jest sprywatyzowana, co oznacza, ze kazdy sam (za wyjatkiem dzieci do 16 r.z. korzystajacych ze szkolnego dentysty ) placi sobie za wizyty u dentysty i zwiazane z tym uslugi. Dlatego tez wielu Dunczykow korzysta z biur podrozy oferujacych uslugi dentystyczne na terenie Polski, Czech itd.
Fizjoterapia jest rowniez sprywatyzowana i do oplacenia czesci jej kosztow, ktore sa wysokie, wielu Dunczykow wykupuje prywatne ubezpieczenie Danmark. W zaleznosci od pakietu, zwraca sie do 70% kosztow.

Nie dzwonilam nigdy do Danish Health Insurance, ale od 1. stycznia 2008r. zmieniono zasady dot. ubezpieczen w podrozy, tzw rejsesygesikring.
Jak rozumiem ma pan dunskie standardowe ubezpieczenie, tak wiec jedynie w przypadku podrozy (i to w zadnym wypadku zwiazanej z praca) ma pan prawo do korzystania z opieki medycznej na terenie innego kraju w przypadkach naglych zachorowan, wypadku itd.
Nie jest tak, ze bedac Polakiem korzysta pan z wczasow w Polsce i na rachunek Danii operuje sie w Polsce z powodu, np: zmiejszenia zoladka. Jesli chce pan byc operowany w Polsce lub w jakimkoliwiek innym kraju UE musi pan wystapic o zgode na to i to z uzasadnieniem. Manior podawal przyklady leczenia raka w Niemczech przzez Dunczykow. Bylo to spowodowane dugim okresem oczekiwania na leczenie w Danii, co przy tej chorobie skutkuje smiercia. Z tego powodu dunskie Ministerstwo Zdrowia zgodzilo sie, aby czesc pacjentow leczylo sie za granica i panstwo dunskie oplacalo koszty leczenia bezposrednio szpitalom w danym landzie. Nie wiadomo, czy w panskim przypadku mozna mowic o takich skutach choroby. Tym bardziej, ze "rejsesygesikringen dækker ikke hospitalsophold/ behandling hvis behandling kan vente til hjemkomsten".
 

Sadze, ze w przypadku gdyby cos sie panu stalo w drodze na dworzec, po oddaniu Sunhedskort,  panstwo polskie powinna pokryc panskie koszty leczenia w Danii lub pan jako osoba nieubezpieczona...

[gosc]

Nie no, z tym mieszkaniem to faktycznie glupio sformulowalem pytanie. Obecnie biore buprenorfine, zabija bol i szare komorki za jednym zamachem. Chodzilo mi o to czy podczas dluzszego pobytu w szpitalu (3 lub 6 miesiecy w zaleznosci ktoremu lekarzowi wierzyc) bede uprawniony do otrzymywania zasilku chorobowego badz jakiejs zapomogi socjalnej z ktorej bede w stanie pokryc koszt wynajmu mieszkania. Chyba ze bagaze zostawie na izbie przyjec lub u znajomych rezygnujac z wynajmu. Operacja to nic pewnego, dowiem sie wiecej 29 sierpnia ale wolal bym wiedziec wszystko zanim mnie dobija. Tak, do fizykoterapii jedynie doplacam, nawet nie wiem ile procent (50?)Ile moge byc na zwolnieniu chorobowym? Gdzies czytalem cos o koniecznosci przepracowania 18 miesiecy, gdzies o 8 lub 13 tygodniach, nic kompletnie z tego nie rozumiem, zwlaszcza teraz jak uswiadomilem sobie w jakim gów..anym kraju sie taplam.

[Jomir]

O jakakolwiek pomoc socjalna musi Pan pytac w Polsce. Zgodnie z prawem, w Danii moze Pan sobie przebywac tak dlugo jak Pana na to stac. NIe stac? To do domu....
Nie drwie teraz z Pana, lecz dosadnie i w duzym uproszczeniu interpretuje przepisy.

Co do prywatnego ubezpieczenia. W chwili zawarcia polisy musi Pan wymienic choroby, na ktore obecnie Pan choruje.
Firma wowczas, albo podniesie stawke lub odmowi ubezpieczenia. Jesli Pan cos ukryje, odmowia wyplaty odszkodowania tudziez zaplaty za leczenie, jesli zauwaza zatajenie.

Czyli jak sie nie obrocisz, tak zadek z tylu...