Habanero jest bardzo krytyczny wobec innych, ale za to bardzo pobłażliwy wobec siebie.
Ja wulgaryzmów nie uzywam, poza jednym razem, gdy przez pomyłkę w całości, nie wykropkowując, wkleiłam cytat z "Timesa" bodajże. Habanero nie ma z tym problemów, ale mówi o tym, że "
zdarzyło mu się ubarwić wypowiedź".Ach, jak niewinnie to brzmi. "
Jesteś po...lona" to dla purysty językowego Habanero jedynie "ubarwienie wypowiedzi" .
Co do "ciemnego ludu"- pisałam niejednokrotnie, ale widocznie ciemny lud ma kłopot z przyswajaniem informacji - pretensje do pana Kurskiego, ktory tak o was powiedzial. Ja zawsze jedynie cytuję geniusza . Przy całej mojej niechęci do niego, podziwiam jego umiejętność "trafienia w punkt". Ciemny lud nie dość, że się za "ciemny lud" nie obraził na swoją partię, to jeszcze czolobitnie na nich głosuje

. Dlaczego ?Ano, bo to ciemny lud. I tu widzę geniusz Kurskiego, który doskonale to wiedział i wiedział , że w stosunku do tego elektoratu spokojnie może sobie na takie słowa pozwolić.
"
Zostałem nazwany faszystą i zarzucono mi sympatyzowanie z brunatnymi barwami" .No, patrzcie, faszysta, co to chwali się, że co roku jeździ na "marsze narodowców" , wyraża szacunek i uznanie dla innych faszystów, skarży się, że mówi się o nim, że jest faszystą

. To jest dopabuse zabawne

. To w koncu jesteś dumny ze swojego brunatnego mundurka, czy się go wstydzisz? Czyż to nie jest schizofrenia ?

Nie poczuwam sie do winy , że "forum zeszło do takiego poziomu". Nie ja reaguję przekleństwami i wyzwiskami z braku merytorycznych argumentów. Nie potrafisz dyskutowac z adwersarzem, który ma inne zdanie, przedstawić swoich racji w logiczny i jasny sposób, to nie miej pretensji do tych, którzy to robią.
Co do moderacji, to nawet swego czasu prosiłam Jomir, by nie kasowała Twoich postów- by wisiały na forum i swiadczyły o Tobie. No, niestety, nie mogła byc "stronnicza" i przychylić się do mojej prośby , bo zasady są zasadami dla wszystkich. Pokaż któryś mój post, gdzie wulgarnie wyzywam dyskutantów . Nie znajdziesz takowego, bo to nie mój styl. Nie przeklinam na codzień , nie przeklinam na forum. A jesli ktoś tylko na forum usiłuje włożyc maskę "kulturalnego", to szybko maska opada, gdy emocje dochodzą do głosu. Post ze śmietnika "reanimowany" przez Jomir jest tylko jednym z przykładów - na tyle częstych , że ludzie to zapamiętali jako "znak rozpoznawczy Habanero". Który, nota bene (TYPOWE

) , " w zywe oczy" wypiera się , że kiedykolwiek używał wulgaryzmów (odpowiedź do rogi , gdzieś wcześniej).
Generalnie rysuje nam się zabawny dośc obraz użytkownika Habanero- który od wyzwisk przechodzi do użalania się nad sobą (nie pierwszy raz na tym forum), jaki to on biedny, pokrzywdzony, wszyscy przeciwko niemu , a on przecież tylko "ubarwia wypowiedzi".
Bądź facetem, Habanero i "weź na klatę" to, że ktoś może mieć inne poglądy i potrafić je obronic. Nie wiem- jakieś kursy erystyki może ? By nie frustrowała Cię własna bezsilność w obliczu argumentów strony przeciwnej . Byś potrafił w sposób MERYTORYCZNY z nimi dyskutować . A tak, jak jest....cóż...pozostaje Ci napisac "Jesteś pop...na"

- to twoja cała argumentacja. Plus trochę bełkotu z bogoojczyźnianego mainstreamu
Cóż za ironia, że teraz to TVN, Newsweek, Polityka i Wyborcza są mediami niezależnymi

. Się narobilo, nie ?

A dla wprawki , tak merytorycznie, to pytanie o Trybunał konstytucyjny.
Potrafisz obronić postepowanie partii rządzącej , która "leci w kulki" z TK i nie wykonuje jego wyroków, a nawet pani Kempa stwierdza sobie, że wyrok jest nieważny i ona go nie opublikuje ? Nie tak, jak bronią się politycy pisowscy "Bo to PO zaczęła, bo oni pierwsi", bo to nie jest podstawa prawna do łamania prawa i Konstytucji. Masz wiedzę i argumenty, czy znów poleci potok wyzwisk?
Vordingborg- ja mam wiele pretensji - merytorycznych- do poprzedniej ekipy rządzącej. Ale każdemu wydaje się, że "jakbym ja rządził, to zrobiłbym to lepiej"

. Zdaję sobie sprawę z tej ludzkiej ułomności

. PO była czasami dość arogancka, spoczęła na laurach, nie widziała zagrożenia, uznala, że jest już tak dobrze, że ludzie to docenią i przegrała z kretesem. Dodać trzeba też, że zapłacili cenę za ścisłą polityke finansową i utrzymywanie budżetu w ryzach. A, że zdawali sobie sprawę, że "pińcet na druga flaszkę" , to czcze obietnice, bez pokrycia w finansach, to inna rzecz. Widać PO nie potrafiła ciemnemu ludowi naobiecywać , że DA. PIS się tym nie przejmuje, wychodząc z założenia, że najpierw trzeba ciemny lud omamic, naobiecywac, a jak dojdziemy do władzy, to "co nam kto zrobi".
Pamiętamy debatę pań kandydatek na stanowisko premiera -Kopacz i Szydło. Ta druga machała jakimiś teczkami z "gotowymi ustawami", które "będą priorytetem" , m.in. te słynne "pińcet". I co mamy po dojściu PIS do władzy?
Juz nie "500 na dziecko", tylko na drugie, i w zależności od dochodu, i będziemy sprawdzac, czy rodzice nie marnotrawią tych pieniędzy (jednoczesnie argumentując, że rodzice wiedzą najlepiej, jak pieniądze na dzieci wydać ), a w ogóle to nie od razu, tylko może w II kwartale przyszłego roku i trzeba będzie wypełnić skomplikowany i upokarzający wniosek o zasiłek do opieki społecznej. Tak PIS załatwił "ciemny lud" w sprawie owych słynnych "500". A pamiętajmy, że to jeszcze nie koniec

. Bo do II kwartału przyszłego roku daleko i znów coś może się zdarzyć

. A ciemny lud dostanie swoje 500- przed kolejnymi wyborami , by ich ułagodzić .