Ogólne > Hydepark
Dzielenie się opłatkiem
Kruczak:
Wyjaśniam sytuację:-)
Otóz jak większość dobrze rozszyfrowała sytuację chodziło o æbleskiver og gløg:-) Nie wiem dlaczego Szefowa przełożyła to na pancake:-) Może po prostu nie znała lepszego angielskiego określenia dla tych mini pączków :-) Ale na szczęście wtopy na spotkaniu nie było więc wszystko pod kontrolą:-) Dzięki za zainteresowanie wątkiem i wszystkiego dobrego dla wszystkich w Nowym Roku:-).
Pozdrawiam,
Bartek.
happybeti:
Æbleskiver tradycyjnie, dawno temu, były właśnie takimi "racuszkami", z plasterkiem jabłka w srodku. Z czasem ewoluowały w "minipączki" , a nazwa pozostała.
Jomir:
Na æbleskiver przepis prawie jak na nalesniki, jedynie sie na kernemælk robi, i dodaje nieco sody.
A, i piane z jajek ubija na sztywno, zamiast dodawac jajko w calosci do wszystkiego.
Wiec jakies tam powiazanie z racuchami jest, a i z nalesnikami tez :)
basia25:
Hehe najważniejsze że wszystko się wyjaśniło, jak byś zabrał opłatek taki jak jest w Polsce myślę że by się nie obrazili. :p
Nawigacja
Idź do wersji pełnej