Przypomne jeszcze raz, ze mówimy o ZAOSTRZENIU istniejącej ustawy.
Nowa ma wprowadzić nie dość, że absolutny zakaz przerywania ciąży, niezależnie od sytuacji (gwałt, zagrożenie zdrowia i życia matki, ciężkie i nieuleczalne wady płodu ) , ale i karanie matki i osób, które "biora udział" w "morderstwie prenatalnym", jak to ujmuja "proliferzy" .
Więc np lekarz będzie obawiał się leczyć kobiete, jeśli zachodzi podejrzenie, że leczenie mogłoby negatywnie wpłynac na ciążę. Nikt nie będzie ryzykował więzienia za "nieumyślne spowodowanie mordu prenatalnego".
Co dalej ?
Jak w Salwadorze?
Kobiety przykute kajdankami do szpitalnych łóżek ?
TAK wygląda wizja "pełnych współczucia samców" .
Piszesz, Habanero , "Nikt nam nie dał prawa do decydowania o czyimś zyciu".
A do decydowania o życiu kobiety w ciązy - juz można, nie?
Zachodząc w ciążę, przestaje być człowiekiem, staje się "pojemnikiem na nowe zycie" ?
Nie ma i nie może być logiki w podejściu "chrońmy życie za wszelką cenę" .
Bo czasem bywa tak, że to jest wybór między jednym życiem a drugim. I co wtedy? Co, jesli jest to ciąża pozamaciczna, grożąca smiercią matki w wyniku rozerwania jajowodu, w którym się zagnieżdża ?
Nawet , jesli ciąza nie zagraża bezpośrednio życiu matki, to czy moralnym i ludzkim jest skazywanie jej na np nieuleczalną chorobę czy kalectwo, zwłaszcza, jeśli np już ma dzieci, i rodzinę, którymi tez musi się opiekować.
BTW, jakoś nie znam ani jednego przypadku, kiedy to "obroncy zycia", mający pełne gęby frazesów , adoptowaliby dziecko niepełnosprawne, dziecko wymagające ciągłej opieki , dziecko...jakiekolwiek.
Fajnie czuć się "moralnie wyższym" - tylko na czym opieracie swoje przeswiadczenie o swojej "moralnej wyższości" ?
Ponowić zyczenia licznych "darów bozych" w postaci takich dzieci, byś wiedział, o czym mówisz?
Bo, jak widać, nie jesteś w stanie sobie wyobrazić , co urodzenie takiego dziecka oznacza dla kobiety. I nigdy, oczywiście , nie będziesz.
I dlatego możesz głosić te swoje bzdurne komunały, w oderwaniu od rzeczywistości .
Pogratulować dobrego samopoczucia i życzyc, by było jeszcze lepsze- byś mógł to swoje "człowieczeństwo" udowodnic. Np zaczynając starać się o adopcję jakiegoś dziecka z rozszczepem kręgosłupa czy np bez mózgu.
Jak już zostaniesz "szczęśliwym rodzicem", daj znać.
Wtedy będziesz partnerem do dyskusji.
Póki co, jako, ze nie masz zielonego pojęcia, o czym mówisz, nim nie jesteś.
Co do religii- to oczywiste, że W POLSCE ,bo o niej mówimy, to własnie religia i KK są przyczynkiem do takiego kształtu ustawy i takiego podejścia do tematu.
Obowiązująca ustawa, zwana "kompromisem", to "kompromis" między kim a kim? Możesz nie pamiętać, ale właśnie między społeczeństwem, a KK i jego wyznawcami.
Bo to na religię powołuja się zwolennicy zakazu przerywania ciąży.
Bardzo interesujące, tak btw jest to, że w Polsce, gdzie, jak głosi KK , jest 98% katolików, trzeba wprowadzać ustawę , zmuszającą "baranki" do przestrzegania nakazów.dla ich dobra, oczywiście, bo te głupie kobiety nie są w stanie same zdecydować. Panowie w czarnych sukienkach, eksperci od rodzin i dzieci, muszą zrobić to za nie

.