O jakim rozwoju mówisz ? Masz może na myśli polskie stocznie ? Te stocznie , które zbudowała komuna... Te stocznie były najlepsze na świecie. Ale Niemcom było to nie na rękę. Dlatego "wpompowali" mnóstwo kapitału w ich wykończenie. Niedobitki dorżnął herr TuSSk , wzamian za co może teraz pierdzieć w unijny stołek. A może chcesz powiedzieć coś na temat polskiego rybołówstwa ? Albo górnictwa ? Rozumiem Twój entuzjazm... Wszak nie gryzie się ręki która Cię karmi... Ale nie przesadzaj Waść
Nie wiem co/kto to jest PIS, nie wiem kto w Polsce rzadzi, nie wiem jakie sa partie ugrupowania polityczne. Jedno wiem ze Polska dobrze daje sobie rade w Pilkarskich Mistrzostwach Europy. Nie znajac tego wszystkiego, moze i mam jasniejsze spojrzenie na rzeczywistosc, zamiast klepac te same formulki jak to Niemcy a potem Unia nas (Polske) wykorzystala. Pytasz o jakim rozwoju ja mowie ?. O rozwoju z wielkiego G... do dzisiejszego poziomu w przeciagu tylko okolo 25-30 lat, co jest bardzo krotkim okresem. Postep osiagniety z ekonomicznego poziomu "srednowieczna" lat 60-70 ubieglego stulecia do poziomu dorownujacemu wilu innym krajom europejskim, ktorym zaberalo to sto lat albo i wiecej. Piszesz o wspanialych polskich stoczniach, gornictwie i rybolowstwie. Doskonale znam polskie gornictwo i wiem na jakich zasadach dzialalo; niezliczone resurcy wkladane w ten przemysl, ogromne koszty eksploatacji, zle warunki pracy. Ale kopalnie przynasily dochody w walucie i nikt z niczym wiecej sie nie liczyl. Mimo tak wspanialym jak piszesz branzom, kraj lezal w ruinie i nigdy by sie nie posniosl bez kapitalu i inwestycji. Ty widzisz wszystko z innego punktu widzenia i moze masz racje, ze transformacja mogla odbyc sie lepiej i bardziej korzystniej, ale nie ma watpliwosci, ze nie mozna bylo tego dokonac bez kogos, kto posiadal takie srodki, a posiadala to ekonomia kapitalistyczna/rynkowa. Zapominasz rowniez ze nic nie stoi w miejscu. Ten kto idzie sladami innych nie rozwija sie i nie znajduje nowych drog. Czy sadzisz ze Polska byla w stanie utrzymac stocznie, kopalnie, rybolowstwo. Spojrz na Danie. Tutaj sytuacja byla podobna. Kiedy ja tutaj zawitalem bylo tutaj mnostwo stoczni i rybolowstwa. Dzisiaj podobnie jak w Polsce nie ma stoczni, nie ma prawie rybolowstwa. Roznica w tym, ze Dania zdawala sobie z tego sprawe widzac konkurencje z innych krajow i postawila na rozwoj w innych kierunkach jak wysoka technologia (IT, wiatraki, medicin itp.). Postawila na forskning z rownoczesnym zwroceniem uwagi, ze coraz mnie bedzie prac dla robotnikow niewykwalifikowanych i dlatego nalezy wzmocninc nauke do konkretnych zawodow. Prace robotnikow niewykwalifikowanych przejmuje przybysze z innych krajow. Wielu obcokrajowcow mowi, ze dunczycy nie chca pracowac przy sprzataniu itp. To prawda. Mlodsze pokolenie bardzo aktywnie popierane przez inicjatywy rzadowe garnie sie do nauki konkretnych zawodow bez ktorych kraj nie moze dobrze funkcjonowac. Wracaja do zanikania jednych miejsc pracy i powstawania nowych innych. Roznica jest taka, ze zamkniecie dunskich stoczni i innych branz powodowalo w Danii inicjatywy, ktore mialy na celu szybkiego przestawienia sie i stworzenia nowych miejsc pracy, nowych firm.
Nie pisz glupot pod moim adresem, ze jak to okresliles, ze moj entuzjazm spodowany jest tym ze "nie gryzie sie reki ktora cie karmi". Po pierwsze zadna reka nigdy mnie nie karmila, przeciwnie, wlasnie dlatego ze w Danii bardzo latwo jest sie przestawiac w zaleznosci od powstajacych mozliwosci, mozliwosc darmowego ksztalcenia sie itp., ja i moja rodzina widziala mozliwosci i wykorzystajac je ciezka praca), nie tylko dzialana tereni Danii ale rowniez poza Dania w tym w Polsce i daje dzisiaj zatrudnienie okolo 750, placi z satysfakcja podatki i nie korzystajac ani jednego dnia z jakiejkolwiek pomocy socjalnej ani A-kasse. Oczywiscie dajac wklad do tego spoleczenstwa korzystam ja i moja rodzina korzysta z mozliwosci jakie sa dostepne dla wszystkich i zapewnione prawem. Jedno w czym masz racje, to fakt ze niee ukrywam mojego entuzjazmu dla Danii, a szczegolnie wobec dunczykow i ogromny szacunek dla kazdego wykonywanego zawodu, ale to juz moja prywatna sprawa. Powracajac do tematu, Polska otrzymala kolosalna pomoc i stojac na uboczu bez pomocy Unii, zdana w tamtych latach na wlasne sily - nigdy nie bylaby tym czym jest dzisiaj. Ze nie wszystko funkcjonuje tak jakbyscie chcieli, to juz inna sprawa. System demokratyczny w Polsce pozwala na zmiany tego co nie jest dla spoleczenstwa dobre, tyle, ze jak ktos kiedys tutaj napisal "ciemny lud" wiele akceptuje, a polityczna ciemnota tego ludu wynika z tego ze nikt przez lata nie pracowal systematycznie nad tym zeby spoleczenstwo "uczyc" tolerancji, wpajania zasad demokracji od najnizszego szczebla, wspolpracy i zaleznosci rzadzacych od zaufania spoleczenstwa. Ze jest tak jak jest, moze spoleczenstwo podziekowac samo sobie. Innych winnych nie ma. Konczac dodam, ze nadal podtrzymuje, ze Polska otrzymala kolosalna pomoc ekonomiczna z wielu stron. Jak ja wykorzystano? - to juz inny rozdzial. Jezeli Polsce odbylo sie glosowani "Za" lub "Przeciwko" Unii z takim rezultatem jak w Anglii - mialoby to wedlug mnie katastrofalne dla Polski skutki. Nie porownujmy Polski do Anglii.