Ogólne > Podatki

Ulga na nie pracujaca żonę

(1/2) > >>

Bodoo:
Rok temu kupilem dom w Danii,okolice Midelfartu.posiadam tez dom w Polsce,od ktorego place 1 procent podatku w danii,nie mam tez pobytu stalego w Danii,poniewaz mi na razie nie chcą wydac,jesli w ogole wydadzą >:(,Moja zona mieszka w Polsce(nie posiada CPR) ,poniewaz opiekuje sie chorą matką i nigdzie nie pracuje,miesiac jest w Danii ze mna ,dwa miesiace w Polsce,czesto ja tez jezdze do Polski.
Ja pracuje w Danii mam kontrakt staly,ale w kazdej chwili moga mnie zwolnic.To tyle o mnie,a teraz do rzeczy!!!
Ostrzegam was !!!!!!!!Nie warto kupywac domu w Danii!!!!!!oczywiscie jesli macie podobna sytuacje,
Zapomnijcie o dojazdach Do Polski!!!!!!!!!!!!!!
Zapomnijcie o uldze na nie pracujaca żone!!!!!!
Ulgi dostaniecie tylko i wylacznie jesli w danii NIC NIE MACIE!!,mozecie mic melydunek w Danii i w Polsce a wtedy dostaniecie Pozwolenie na Jazde samochodem do polski plus ulga na dojazdy do skata! oraz jeszcze ,jesli zona nie pracuje w Polsce to dostaniecie 16000 dk,oczywiscie nie placicie zawrotnej kwoty afgiftu,i forsikringu!!!Jesli macie dzieci w polsce ,tez wam sie naleza borne penge!!!!!Ostrzegam was wszystkich nie zrobcie takiego błedu!!!!!!Jak Ja !!!!Pozdrawiam wszystkich goraco!!!!
szczegolnie Pana z Aarhus ,ktory rozlicza podatki w skacie!!Gorąco go polecam!!!!!


Tajga75:
Jestem w identycznej sytuacjii juz nie wiem co mam robic,dzwoniac do skata odpowiadaja mi ,ze ulga na niepracujaca zone w Polsce mi sie nie nalezy,dodam ze jestem zameldowany w Polsce i Danii.Widze duzo osob rozliczajaczch podatki,i nikt sie nie odyzwa co z tym problemem zrobic,moze Pan Roga  ustosunkuje sie do tego problemu.Jest dla mnie dziwne jestem zonaty, utryzmuje dom w Polsce i zone,ponosze duze koszty,a tu zonk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Rozumiem ulga na dojazdy mi sie nie nalezy,ale ulga na zone!!!!????????Jest to dla mnie czysta parodia!!!!wiem ze Skat szuka pieniedzy,ale nie tam ,gdzie potrzeba,

roga:
Utrzymywanie zony,to obowiazek malzenski, to zanczy oboje malzonkowie maja wspolnie siebie utrzymywac i to jest ustalone przwem - nie wiem jak w Polsce. Ponoszenie duzych kosztow - wszystko jest wzgledne, ale o tym decydujemy sami i sami jestesmy odpowiedzialni za podejmowane deecyzje (rowniez kupna nieruchomosci w Danii). Kupujac dom/mieszkanie bank dokonal oceny waszej zdolnosci kredytowej i na tej podsawie umozliwil Wam finansowanie nabycia nieruchomosci. Bank sprawdzal wasze dochody i wydatki, ale przeciez nie jest zadaniem banku ocenic czy po nabyciu nieruchomosci skat obnizy wam ktores ulgi podatkowe.
Nabywajac nieruchomosc w Danii mysle (ale tylko mysle, jeszcze nie sprawdzilem), ze Skat uwaza ze wasze centrum spraw zyciowych przesuneli sie na Danie. Tutja mieszkacie, macie stale zameldowanie, umowa kupna okresla, ze wasza nieruchomosc jest nabytea do "cidziennego w niej zmieszkiwania" - doslowne tlumaczenie, a nie jako dom/mieszkanie gdzie mozecie byc od czasu do czasu. To jest powazny argument. Tutaj przebywacie zdecydowana czesc roku, tutja macie cale swoje centrum spraw gospodarczych (uzyskiwany dochod). Nie jestem pewnym czy Skat nie ma racji, a to oczym piszecie to wasza frustracja, ze nagle tracicie ulgi podatkowe, ale ulgi podatkowe sa tylko tak dlugo jak przepis na nie pozwala. Osobiscie nigdy nie kupilbym domu gdyby moja ekonomia po kupnie domu miala byc zalezna od tego czy bedzie ulga na gto czy na tamto, czy dostane rodzinne na dzieckv miala sie opierac na uldze podatkowej lub przykladowo na rodzinne na dziecko.   

Tajga75:
Serdecznie dziekuje Panu Rodze i chylę czoła za tak dużą wiedze na temat podatkow w Danii.Martwi mnie troszeczkę,ze jest tylu specjalistow rozliczajacych  sie ze skatem,ogłoszajacych się na tym portalu i nikt nie zabrał głosu.Pan Roga moze pomyslec ,ze jestem sknerusem,ale mi sie wydaje.jesli ktos  podejmuje się rozliczania powinien posiadac Wiedze!!!,dla mnie nie ma problemu,zaplacic 500 czy tysiac koron za rozliczenie,chociaz nie jestem tak bogaty.
   Z tego co się orientuje to Unia Europejska ,to swobodny przeplyw kapitału i uslug.Kapitał nie ma narodowosci w Uni Europejskiej,a Dania dala juz niejednokrotnie przyklad Zaprzeczenia tej idei.


--- Cytuj (zaznaczone) ---Nie jestem pewnym czy Skat nie ma racji, a to oczym piszecie to wasza frustracja, ze nagle tracicie ulgi podatkowe, ale ulgi podatkowe sa tylko tak dlugo jak przepis na nie pozwala. Osobiscie nigdy nie kupilbym domu gdyby moja ekonomia po kupnie domu miala byc zalezna od tego czy bedzie ulga na gto czy na tamto, czy dostane rodzinne na dzieckv miala sie opierac na uldze podatkowej lub przykladowo na rodzinne na dziecko.
--- Koniec cytatu ---

Odpowiadam Panu,ze nie jestem zbulwersowany tym ,ze nagle tracę ulgi i moja ekonomia po kupnie domu nie zalezy od ulg.Kupujac dom w Danii,moja żona przebywała i nadal przebywa w Polsce,ze wzgledu na swoja sytuacje zdrowotna .Zaznaczam jeszcze raz ,moja zona nie posiada cpr dunskiego,oraz nie pracowala  w Danni. Ja jestem zameldowany w Danii,rowniez i w Polsce.*gdybym nie kupil domu w Dani ,to ta ulga mi sie nalezy na tysiac procent ,najwiekszy absurd,ktory mnie bulwersuje*
Skat stosuje zasadę Kalego,zaplac podatek od nieruchomosci w Polsce,a ulga na niepracujaca zone ci sie nie nalezy,poniewaz twoje centrum interesow zyciowych jest w Danii.,JEST TO DLA MNIE WIELKA PARODIA !!!!!!wg mnie jestem zonaty ,nie rozwiedziony i ta ulga mi sie nalezy,są jakies zasady ,albo ich nie ma!!!Nie chce od nich ulg na dojazdy do Polski,jest to dla mnie czytelny przepis~~,ale z ulga na żone potęzna Przesada!!Absurd goni absurd!!!!!
Prosze o rady i komentarze!!!Jeszcze Raz Dziekuje Panu Rodze i zycze duzo Zdrowia za jego cenne rady na tym forum!!!!!!!!!!!!!!

roga:
Moja odpowiedz byla pisana w liczbie mnogiej, rowniez do Bodoo. Mysle ze jest bardzo zbulwersowany. Napisalem tez ze nie jestem calkowicie pewnym czy Skat nie ma racji. Ja takiej decyzji Skatu o nieuznaniu ulgi na zone nie wiedzialem, a odpowiedz udzielona przez telefon, czesto przez przypadkowego urzednika, majacego dyzur przy telefonie Skatu, nie powinna byc podstawa do stwierdzenia ze tak jest. W takiej sytuacji, najlepsza metoda jest zwrocenie do SKATu o tzw. wiazaca odpowiedz.  Za 400 kr. otrzymujemy odpowiedz i wiemy dokladnie o co chodzi. Sam nieraz z tego korzystam w moich prywatnych sprawch, szczegolnie odnosnie opodatkowania inwestycji, kiedy nie mam czasu na zaglebianie sie w szczegolowe przepisy roznych tematow, a przeliczajac moj stracony na to czas, gdybym mia to odszukiwac w przepisach, to wydana kwota dla Skatu, ktora jest dla Skatu wiazaca, jest dobrze wydana.
Komentujac czy warto nabywac nieruchomosc w Danii jako tutaj pracujacy obcokrajowiec, uwazam ze tak. Jest to dobra inwestycja, jezeli kupuje sie albo dla siebie w celu zamieszkania w Danii, albo jako inwestycje swoich pieniedzy/lokata . W zaleznosci gdzie taka nieruchomosc sie nabywa (nie wliczam tzw "udkants Danmark), jest to poza inwestycja w papiery wartosciowe, najlepsza inwestycja - wedlug mnie. Najlepsza i najbezpieczniejsza. Sredni wzrost ceny nieruchomosci, mowie o srednim, to okolo 3-5 procent rocznie. Kredyt splacamy np. ze stalym opodatkowaniem w kombinacji z pozyczka bankowa chyba ze sami mielismy oszczednosc i nie potrzebowalismy pozyczki w banku, zadawalajac sie finansowanie 80% ceny kredytem w Kreditforening na 1,5% na 20 lat. Juz kilkakrotnie podawalem przyklady tak pewnej inwestycji, a wiec jeszcze raz. Przy stalym oprocentowaniu, znamy dokladnie nasz"czynsz" przez wszystkie lata splacania kredytu, a jezeli mamy dodatkowo pozyczek bankowa z ruchomym oprocentowaniem, to ta pozyczke nalezy ograniczac do minimum i splacac ja jak najszybciej - rozne modele finansowania. Odsetki mozna odliczac w rozliczeniu rocznym, chociaz aktualnie sa minimalne, Dom/mieszkanie spokojnie rosnie w cenie (nieraz spada, nieraz rosnie - mowa o sredniej), kredyt splacamy i maleje. Sprzedajac nieruchomosc nie placi sie podatku od zysku ze sprzedazy. Wyjezdrzajac z Danii - jezeli mamy taki plan, albo sprzedajemy, albo wynjamujemy (np. rodakom), ktorzy nam splacajac poprzez czynsz albo calosc albo czesc kredytu. Wszystko zalezy od temperamentu. Ja przedkladam "spokojne" inwestycje, np. w nieruchomosci i w akcje, bez ciglego szarpania sie (kupno/sprzedaz), ktore daja poczucie bezpieczenstwa i niezy, chociaz moze nie najwyzszy afkast. Uwazam, ze dobrze jest jak najszybciej nabyc mieszkanie/dom i splacajac kredyt placic czynsz dla siebie. Jest to alternatywa do odkladania/oszczedzania pieniedzy. Nie poruszam tematu inwestowania w kraju rodzinnym, gdzie na pewno sa dobre mozliwosc: dzialla, mieszkanie, dom itp., ale to juz inny temat. Ja nie zanm sytuacji w Polsce i ograniczam sie do tematu kupna nieruchomosci w Danii.
       

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej