Odstąpienie od umowy sprzedaży samochodu używanego , gwarancja, rękojmia w Dani

[davor3]

Witam,

Wczoraj zakupiłem używany samochód Volkswagena Passata b7 rocznik 2012  od dealera samochodowego Volkswagen. Zapłaciłem całość pieniędzy gotówką. Dzisiaj  wyłączyłem klimatyzację i zaczął dochodzić dziwny dźwięk jakby haczył gdzieś wentylator, podjechałem na zaufany warsztat i okazało się, że do wymiany jest kompresor klimatyzacji , jako,że już byłem tam na miejscu kazałem sprawdzić mechanikowi zawieszenie i ogólnie go przetestować na drodze, okazało się,że tylne tarcze są na wykończeniu(nie powinny przejść przeglądu)  , a także jedno  łożysko z przodu huczy i jest na wykończeniu. Najlepsze, że Volkswagen (dealer) zrobił nowy SYN 10 dni temu w nie byle jakim wydaje mi się miejscu - Applus+, po drugie ostatni serwis tego samochodu Volkswagen wykonał 3 miesiące temu.

Wg umowy mam gwarancje na 6 miesięcy od dealera i 18 miesięcy tzw. rękojmi( poprawcie mnie jeśli tutaj w Dani to inaczej wygląda i się nazywa). Od razu po tych diagnozach podjechałem do dealera ,niby byli zszokowani , zdziwieni bo na przeglądzie który zrobili te 10 dni temu nic takiego nie wyszło(albo miało nie wyjść..), zapisali wszystko i powiedzieli ,że przeprowadzą serwis by te wszystkie wypisane usterki sprawdzić i jeśli uznają ,że są to faktycznie fizyczne usterki to je naprawią w ramach gwarancji.

Przepraszam za tak długi wstęp ale chciałem jak najlepiej przedstawić sytuację , moje pytanie wyglądają następująco , gdyby teoretycznie okazało się,że nie naprawią tych usterek lub tylko jedną, dwie itp to czy nadal mam czas na odstąpienie od umowy i odzyskanie pieniędzy za samochód?

Jak długo trwa taki okres kiedy można odstąpić od umowy i odzyskać pieniądze?
Od kiedy liczy się taki okres , czy od zapłaty czy od podpisania umowy?
Jakie warunki muszą zostać spełnione bym mógł odstąpić od umowy i odzyskać wszystkie pieniądze?

Ps. I jedno z umowy zdanie nie daje mi spokoju , był lekko wgnieciony przedni zdrzerzak i go wymienili i pare pomniejszych rys na blacharce plus odpryski na masce ale tego nie chcieli robić i czy to zdanie z umowy odnosi się do tych wad blacharskich czy oznacza coś więcej ?,
" Et JA i feltet " Bilen har haft storre skader" betyder, at den pagaelende bil har haft en karrosseriskade, der har medfort opretning i karrosseribaenk.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i pomoc,

Pozdrawiam

[Jomir]

Przerabialam podobna sytuacje.
My zapisalismy sie do FDM i wtedy FDM prowadzilo nas przez cala sprawe.
Aczkowliek trafilismy na oszusta, ktory mial wiecej tego typu spraw na koncie i do tego byl nie wyplacalny.
FdM zaproponowalo nam przeprowadzenie sprawy cywilnej i egzekucji komorniczej, ale pewne okolicznosci zmusily nas do przelkniekcia karmelka.

Krotko mowiac, musisz goscia wezwac do naprawy uszkodzenia, a jak odmowi, wezwac go handlu wstecznego.
Aczkowliek to jest teoria, bo jak pokazuje nasz przyklad, jak gosciu jest goly i wesoly, to sprawa sie nieco komplikuje.
No i druga sprawa, jak dlugo serwis wyraza ochote na naprawy, tak dlugo nie mozesz zadac handlu wstecznego.

W Danii masz 6 miesiecy gwarancji na uzywany samochod. O ile pamietam to lozyska i tarcze sa normalnya zuzyciowka, wiec raczej nie podlegaja gwarancji.
Natomiast klimatyzacja tak.

Zdanie po dunsku dotyczy tylko szkod na karoserii.

[spooky]

Podeslij mi numer rejestracyjny na priv to sprawdze go w bazie danych.
Podaj tez gdzie mieszkasz w Danii, mam miernik grubości lakieru, gdybys mieszkał niedaleko to mozna sprawdzic auto. Mozesz tez popatrzeć na spasowanie elementow, szpary, czasami widac gołym okiem, ze byly jakieś przygody.
Samochodu raczej nie oddasz, beda naprawiać.
Łożysko moze sie czasami wyłożyć przez 500km, od momentu, ze praktycznie nic nie słychać - do przeszkadzającego hałasu, ile przejechałes?
Klime zawsze trzeba sprawdzić, niestety taka usterka się czesto zdarza.
Dealer porazka, moze puscili auto, które dopabuse dostali... ale to podeślij numer, sprawdzę cala historię.

[Jomir]

No, ale informacja o lakierze/wypadku jest w umowie kupna i sprzedazy.
" Et JA i feltet " Bilen har haft storre skader" betyder, at den pagaelende bil har haft en karrosseriskade, der har medfort opretning i karrosseribaenk.

Wiec nie moze powiedziec, ze nie wiedzial, ze auto jest "bite". Ba, tam nawet pisze, ze auto mialo duze szkody! Nie ma co mierzyc lakieru.

[zpatentem]

Przed zakupem uzywanego samochodu nalezy sprzedawcy zaznaczyc : wpierw FDM test. Test bedzie gwarancja spokojnego snu. Zawsze tak robilem.
Powinienes tez sprawdzic opinie sprzedawcy na Trustpilot.dk by byc taktycznie przygotowanym na dalsze "bijatyki".Widzac ilosc usterek w tym "sprawdzonym" samochodzie podejrzewam, ze handlarz ma podla opinie.

Dodam, ze rzeczowe opisanie jakichkolwiek "numerow" sprzedawcy (nie tylko samochodowych) na Trustpilot przyspiesza czesto rozwiazanie problemow. Oczywiscie chodzi mi o duze firmy jak Elgiganten, B&O, Power, Wupti, autoryzowani handlarze samochodow itp. ktore sa czule na jakakolwiek krytyke (duza konkurencja!).

[davor3]

Witam ponownie,

Bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi i pomoc z tym związaną.


Zastanawiam się czy podać gdzie kupiłem ten samochód, jeśli jest to niezgodne z regulaminem proszę usunąć ten wiadomość, z drugiej strony jeśli jest to zgodne z regulaminem, to będę na bieżąco informował jak się sprawa rozwija i jeśli będzie źle to przynajmniej oszczędze innym nieprzyjemności z tym dealerem.

No więc samochód zakupiłem w salonie Volkswagena SBC Biler w Ishoj.
 Teraz też sobie pomyślałem o słowach sprzedającego jak przyszedłem z tymi usterkami, widać było ,że się zestresował ale od razu chciał pomóc z tym, był w szoku ,że tak renomowany Bilsyn jak AAplus przeoczył tak banalna rzecz jak zbyt cienkie tarcze , nie wiem czy oni też są na przeglądzie sprawdzić stan łożysk ale wyjaśniłem mu to bardzo obrazowo,że to by mogło doprowadzić do poważnego wypadku. Zaznaczył też, że on nie może tego wszystkiego zapisać, że jego dział jest oddzielony od serwisu, ale poszedł tam do nich ze mną i wszystko tłumaczył i pomagał. Wydawał się naprawdę skory do pomocy.

Jeśli chodzi o sprawdzenie na Fdm , pytałem się o taką możliwość i mówił ze nie ma problemu czyli zdrugiej strony gdyby on wiedział o czymś to już by kręcił głową na samą myśl o FDM ale zrezygnowałem z dwóch powodów , musiałbym czekać półtora miesiąca na taki przegląd w FDM- mają mega napięty terminarz, czyli nie wiadomo czy ktoś inny by samochodu nie wykupił w tym czasie , a po drugie renoma AAplus+ mi na ten moment wystarczała, niby są na 2 miejscu zaraz za FDM.

Zastanawia mnie czy problemem nie jest sam service Volkswagena, który oszczędza na klientach i nie naprawia wszystkich usterek, no i też AAplus+ jakim cudem mogli dać przegląd samochodowi z takimi tarczami(tzn domyślam się ,że Volkswagen może tam mieć chody).

I teraz jeszcze jedno pytanie jeśli Bilsyn dopuścił się zrobienia przeglądu autu które nie powinno przejść przeglądu to czy to też ma jakieś znaczenie w mojej sprawie gdybym chciał odzyskać później pieniądze?

[spooky]

davor3 - historia właścicielska tego auta przedstawia się tak:
1. Pierwszy właściciel do maja 2013.
2. Drugi właściciel do czerwca 2018.
3. Trzeci właściciel - salon - kupił to auto w czerwcu 2018 i sprzedał Tobie 19 września ...
także de facto to nie oni mogą odpowiadać za to wszystko, bo można sobie wyobrazić,
że dostali to auto w rozliczeniu i ... no sprzedali dalej.
A, że były szkody na aucie wcześniej - no były, ale auto naprawione, to dlaczego
mieliby nie puścić w obieg, skoro auto zarejestrowane i naprawione.
Tutaj trochę przeoczenia z Twojej strony, że przegapiłeś ten zapis w umowie,
ale jak widać - warto też dogłębnie sprawdzać auta w Danii.
Niestety od jakiegoś czasu sporo jest aut leasingowych, one nie są ujmowane w duńskim
systemie jeśli chodzi o informację o szkodach na aucie ... a szkoda.
Dlatego miernik grubości lakieru, sprawdzenie auta w systemach, wyłapanie auta poleasingowego
naprawdę pomaga zabezpieczyć się przed takimi ewentualnościami.

[davor3]

Witam ponownie,

Patrzę teraz na umowę i albo ja strzeliłem babola i źle wam podałem informacje albo oni w umowie namieszali co myślę by było na moją korzyść(tak mi się wydaje).
Otóż na 1 stronie umowy podali storre skader : nej , na 2 zaś w punkcie 8 to zdanie z tym całym karroserii itd i teraz nie wiem czy  ta 2 strona to wyjaśnienie co by oznaczało gdyby na 1 stronie było Ja czy po prostu to tak mialo byc bym od razu nie widzial ze są jakieś szkody a pozniej malym druczkiem o nich napisali. Przepraszam ze masło maślane ale myśle że się połapiecie.

Załączam te 2 strony umowy . ceny i roznego rodzaju dane osobowe i firmowe pousuwałem.

Dziękuje z góry za pomoc i pozdrawiam,

Dawid

[spooky]

No namieszałeś trochę

W umowie masz, że nie miało dużych szkód, "Storre skader: Nej".

Druga strona to ogólne warunki umowy - czyli wyjaśnienia, i chodzi o to, że gdyby w umowie było zaznaczone "Storre skader: Ja"
to by oznaczało, że "at den pagaelende bil har haft en karrosseriskade, der har medfort opretning i karrosseribaenk."

[davor3]

Witam,

Heh czyli jednak. Dziękli:)
A pisze tam o czasie i jak wygląda odstąpienie od umowy i czy jakieś koszty musiał bym pokryć gdybym chciał tak zrobić?

Pozdrawiam ,
Dawid

[leo1]

Nie rozumiem twojego podejscia do tematu z zakupem auta w Danii,kupiles samochod i po zakupie wyszly jakies usterki a ty nie czekajac czy diler wywiaze sie z umowy gwarancyjnej ktora ci przysluguje chcesz odstapic od umowy kupna sprzedazy.Dania to nie Polska ze jak kupisz auto to po wyjezdzie za brame zostajesz z problemami ktore wynikna w krotkim czasie po jego zakupie,ja i moi znajomi kupowalismy nie jeden samochod tutaj i nigdy sprzedawca nam nie odmowil naprawy czy usuniecia usterek,mojemu znajomemu kiedys wyszla grubsza sprawa z silnikiem to diler pozwolil mu na naprawe w Polsce bo byla duuuuzo tansza i tylko dal mu kwity a on mu przelal kase.Tak wiec sie nioe stresuj tylko na spokojnie daj sie handlarzowi wykazac i napewno przywroci ci samochod do pelnej sprawnosci.

[davor3]

Witam,

No pewnie masz rację ,że za bardzo dramatyzuje, ale to właściwie jest pierwszy mój zakup samochodu  tutaj o tak dużej wartości i się człowiek trochę przestraszył. Dlatego też chciałem się zapytać o opinię ludzi , którzy mają już duże doświadczenie w kupowaniu na terenie Dani , reklamowaniu, serwisach gwarancyjnych i rękojmi.

Dziękuje jeszcze raz wszystkim za pomoc .

Pozdrawiam

[Jomir]

Nie rozumiem twojego podejscia do tematu z zakupem auta w Danii,kupiles samochod i po zakupie wyszly jakies usterki a ty nie czekajac czy diler wywiaze sie z umowy gwarancyjnej ktora ci przysluguje chcesz odstapic od umowy kupna sprzedazy.Dania to nie Polska ze jak kupisz auto to po wyjezdzie za brame zostajesz z problemami ktore wynikna w krotkim czasie po jego zakupie,ja i moi znajomi kupowalismy nie jeden samochod tutaj i nigdy sprzedawca nam nie odmowil naprawy czy usuniecia usterek,mojemu znajomemu kiedys wyszla grubsza sprawa z silnikiem to diler pozwolil mu na naprawe w Polsce bo byla duuuuzo tansza i tylko dal mu kwity a on mu przelal kase.Tak wiec sie nioe stresuj tylko na spokojnie daj sie handlarzowi wykazac i napewno przywroci ci samochod do pelnej sprawnosci.

Hehe .. widzisz, a mi odmowil ...
Co do reszty, to sie zgadzam.