Jak w Danii DOBRZE kupić auto?

[lilia]

Wiem,że parę wątków podobnych było ,ale nie było jednego zbiorczego i konkretnego.
Od jakiegoś czasu siedzimy sobie na portalach typu "blibasen" czy"bilzonen" i szukamy autka. Niestety, ograniczają nas finanse i wynika z tego,że interesujące nas auto, mozemy kupić z przebiegiem zawsze- powyżej 200.000km. Trudno- płacz i płać, jak się mawia. Plus "zielony podatek" plus ubezpieczenie bez zniżek..ufff 
Ale czymś jezdzić trzeba.  /prowincja, prowincja..uprzedzam pytania/

Wybieramy się zobaczyć parę aut, z tym,że duńskim się nie posługuję jeszcze,a z kolei angielski nie obejmuje nazw technicznych. Ba, polski też  
Skoro kupuje się auto z takim przebiegiem, to wiadomo- pewnie do "zajeżdzenia"a nie do ponownej sprzedaży. Książka,przeglądy,przyzwoity włąściciel-  to wiem..Na co jeszcze zwracać uwagę i o co pytać duńskich sprzedawców, zeby nie pluć sobie podwójnie w brodę po zakupie (raz wystarczy-zważając na cenę )
pozdrawiam.

[Manior]

Zacznijmy od tego - Ile kasy chcecie/możecie  przeznaczyć na to auto ?

[Klingon]

Spar penge - køb en brugt bil
07-12-2008 07.58 Esbjerg
Oszczędź pieniądze - kup używany samochód

To jest teraz, musisz uderzyć, jeżeli chcesz zrobić dobry zakup samochodu.
Jest mało klientów w sklepach samochodowych, dlatego można ceny wciśnąć wyjąktowo w dół właśnie teraz.
- Jeżeli patrzymy na sprzedaż w tym czasie i porównamy ze zeszłym rokiem to jest mowa w każdym razie o zmniejszenie na połowę, mówi Peter Nør Jensen z Vestjysk Bilhus w Esbiergu.
Zastępca przewodniczącego w Danmarks Automobilhandler Forening, Finn Orvad mówi, że jest dużo pieniędzy do zaoszczędzenia właśnie z powodu spadku popytu.
- Chcemy kupić nowy lub używany samochód dzisiaj to możemy zrobić dobry handel, to jest pewne, mówi Finn Orvad.

Słyszałem w dzienniku tv że można utargować dobrą cenę zwłaszcza jak kupuje się samochód bez wymiany.

[lilia]

 Manior- tak do 25.000 (kr, oczywiście),do tego dojdzie "zielony podatek"i ubezpieczenie.

[Posted on: 07 Grudzień  2008, 17:43:46]
Klingon-"uderzyć"może i można,ale trzeba wiedzieć jak,ile i do kogo.Choćby taka rzecz- łatwiej z ceny chyba zejdzie prywatny włąściciel niż handlarz? Przewidywaną kwotę napisałam, czekam na dobre rady

[Klingon]

.. czekam na dobre rady

A to przepraszam - myslalem ze wiadomosc, ze z powodu kryzysu finansowego jest teraz rynek kupujacego jest przydatna wiadomoscia.

[lilia]

Oj, Klingon, no pewnie,ależ Ty drobiazgowy..nie obrazaj się

[vera]

Ja jakiś czas temu kupiłem VW POLO classic zielony rok 98, przebieg 101000. Cena była 25 tys. Zderzak podrapany tylko był i trzeba było odkurzyć porządnie.

[Niecienki Bolek]

"Cena idzie w parze z jakoscia"

Za 25k dkk nie kupisz nic super - z lat 97-98 to pewnie bedzie "golas" - jesli wieksze auto, mniejsze - Suzuki Swift, Wagon R+ beda w miare dobrze wyposazone (wspomaganie, poduszki, elektryka, ABS, centralny), ale silniki niezbyt mocne. Fajnie jakby mial nysynet (swiezy przeglad). Jesli auto jest zadbane to 200 000km nic mu nie zrobi. Warto tez sprawdzic kiedy mial wymieniany rozrzad (glownie chodzi o pasek), bo w Danii wymiana rozrzadu pewnie spooooooro kosztuje. A jak pojdzie pasek to samochod pewnie lepiej tutaj zezlomowac niz naprawiac. Albo celuj w Nissana (primera, almera), silniki 1.6 102 koni sa bardzo dobre (przyspieszenie i spalanie) i siedzi w nich lancuszek rozrzadu. Ale to beda roczniki 95-97.

Toyota Corolla rocznik 94-96 tez jest bardzo udanym autkiem.

Ciekawostka jest, ze "japonczyki" jakos nie sa specjalnie wysoko  wyceniane, np. Mitsubishi Carisma.

Nie zapomnij szukac na: www.guloggratis.dk ... a jak nie potrzebujesz duzego auta z mocnym silnikiem i wyszukanej stylistyki to Suzuki Swift bedzie bardzo dobra propozycja (ale tylko 3D, 5D i sedan sa straszne - z wygladu, poza tym maja gorsza stylistyke wnetrza). Za te cene powinnas spokojnie trafic na rocznik 98-99, przebieg tez nie powinien byc zbyt duzy (nikt nie kupuje auta "miejskiego" zeby zwiedzac "caly swiat") a wyposazenie raczej pelne. Oplaty - 3000 ubezp. (bez znizek) + gronafgift (1200 badz 1500dkk - w zaleznosci czy silnik 1.0 czy 1.3) - dosyc niskie.


Ja tez zastanawialem sie nad kupnem auta tutaj, ale jakos mi przeszlo (chcialbym cos z wieksza iloscia konikow, minimum 150 koni co pewnie wiaze sie z silnikiem min. 2.5l a ubezpieczenie by mnie tutaj "wykonczylo" - nie mam znizek). Poza tym takie autko (BMW 5, Audi A6) kosztowaloby tutaj ok. 100 000 - 120 000dkk - rocznik 1997, gdzie w Niemczech - 40 000dkk (60-80 000dkk na ulicy nie lezy )

[Manior]

Suzuki są oceniane jako samochody mające problemy z rdzą. Trzeba dobrze je sprawdzić.
Podkreślę również, że najlepiej będzie jak auto jest po przeglądze. następny przegląd (przy tych rocznikach) dopabuse po dwóch latach. Można sobie pojeździć. Kupując u handlarza dostajesz przynajmniej 6 miesięcy gwarancji. jest to zagwarantowane prawnie. Kupując prywatnie auto jest "som afprøvet og beset" w takim stanie jak zosytało wypróbowane i oglądane. Bez reklamacji.
Ja bym stawiał na jakieś VW. Może starszy Golf albo Polo. Trzymać się z daleka odd Francuzów. Ewentualnie Japończyki. Sam jeździłem Mazdą i Nissanem. Nigdy nie miałem z nimi żadnych problemów.

[edith]

hejka,pol roku temu kupilam bmw 518 1990 za 20 tys.Wlasciciel chcial 25 ale targowalismy sie i opuscil.Autko w bardzo dobrym stanie,sasiad mechanik sprawdzil...A znalazlam je na internecie na den blå avis.Mozna znalezc tam ciekawe rzeczy,nie tylko autka Pozdrawiam serdecznie.

[vera]

"Cena idzie w parze z jakoscia"

Za 25k dkk nie kupisz nic super - z lat 97-98 to pewnie bedzie "golas" - jesli wieksze auto, mniejsze - Suzuki Swift, Wagon R+ beda w miare dobrze wyposazone (wspomaganie, poduszki, elektryka, ABS, centralny), ale silniki niezbyt mocne. Fajnie jakby mial nysynet (swiezy przeglad). Jesli auto jest zadbane to 200 000km nic mu nie zrobi. Warto tez sprawdzic kiedy mial wymieniany rozrzad (glownie chodzi o pasek), bo w Danii wymiana rozrzadu pewnie spooooooro kosztuje. A jak pojdzie pasek to samochod pewnie lepiej tutaj zezlomowac niz naprawiac. Albo celuj w Nissana (primera, almera), silniki 1.6 102 koni sa bardzo dobre (przyspieszenie i spalanie) i siedzi w nich lancuszek rozrzadu. Ale to beda roczniki 95-97.

Toyota Corolla rocznik 94-96 tez jest bardzo udanym autkiem.

Ciekawostka jest, ze "japonczyki" jakos nie sa specjalnie wysoko  wyceniane, np. Mitsubishi Carisma.

Nie zapomnij szukac na: www.guloggratis.dk ... a jak nie potrzebujesz duzego auta z mocnym silnikiem i wyszukanej stylistyki to Suzuki Swift bedzie bardzo dobra propozycja (ale tylko 3D, 5D i sedan sa straszne - z wygladu, poza tym maja gorsza stylistyke wnetrza). Za te cene powinnas spokojnie trafic na rocznik 98-99, przebieg tez nie powinien byc zbyt duzy (nikt nie kupuje auta "miejskiego" zeby zwiedzac "caly swiat") a wyposazenie raczej pelne. Oplaty - 3000 ubezp. (bez znizek) + gronafgift (1200 badz 1500dkk - w zaleznosci czy silnik 1.0 czy 1.3) - dosyc niskie.


Ja tez zastanawialem sie nad kupnem auta tutaj, ale jakos mi przeszlo (chcialbym cos z wieksza iloscia konikow, minimum 150 koni co pewnie wiaze sie z silnikiem min. 2.5l a ubezpieczenie by mnie tutaj "wykonczylo" - nie mam znizek). Poza tym takie autko (BMW 5, Audi A6) kosztowaloby tutaj ok. 100 000 - 120 000dkk - rocznik 1997, gdzie w Niemczech - 40 000dkk (60-80 000dkk na ulicy nie lezy )

Niecienki bolku, z jednym masz tylko racje ze cena idzie z jakością. Z drugiej strony kto sprawdzi dobrze przed kupnem to po nim ma mniej problemów. Negujesz Classica co przyznam ze uroda nie grzeszy ale żadnej lepszej koncepcji nie przedstawiłeś. Zapomniałeś o czymś ważniejszym czym jest wspomaganie tak często pomijane w tej klasy tyłkowozach co akurat owo POLO posoadało. Przedkładasz wiele starsze auta a wyposazenie poduszki PW, centralnego lub ABS to to prawie żadne wyposażenie. To standard.

Co do łańcucha to to ze on jest nie znaczy ze nie wymaga auto serwisu (np pompa wody która w zależności od marki wymaga zwalenia napędu rozrządu). Tutaj nie ma co dyskutować bez konkretnych przykładów bo czy pasek czy łancuch prawie na jedno wyjdzie patrząc na rbh.

Co do kosztów samej wymiany paska to powtarzasz pewnie zasłyszany mit. Brane są pod uwagę pewnej klasy auta w tym temacie a nie silniki widlaste gdzie wymiana wiąże się z zdemontowaniem przedniej części auta. Zmiana paska w R4, 8V lub 16 można liczyć x2 w DK oczywiście pomijam ceny ASO (600-700kr /h).

ile ludzi tyle bedzie opini.

kto kupuje niech zerknie na:
- swoje przychody
- po co potrzebne auto i czego od niego oczekuje
- ubezpieczenie
- przebiegi (wazne przy wyboze silnika i ubezpieczeniu)
- i najważniejsze kto nam to auto bedzie serwisował i za jaką kase

[lilia]

Vera, auro potrzebne do pracy, czasem po mieście na zakupy etc.
Ostatnie Twoje zdanie- "kto i za ile będzie je serwisował"- wiesz,pewnie,że przy okazji wyjazdów- zrobi się ile się da w Polsce,ale przecież nie zawsze będzie taka możliwość...
Myślimy albo nad Suzuki właśnie(części chyba są drogie),albo Polo,albo Punto- bo tanie, (ponoć mają problemy z rdzą,)ale zobaczcie ile ich z kolei jezdzi w Danii...

[Posted on: 10 Grudzień  2008, 15:40:27]
Acha, no i jeszcze jedno- lepiej szukać u "forhandlerów",czy wśród osób prywatnych...? 

[Posted on: 10 Grudzień  2008, 15:42:35]
Widzę,że nie ma kto doradzić..
ALe jeśli niespecjalnie się na autach znam,to może bezpieczniej od handlarza? Juz sama nie wiem

[vera]

pisałem już kiedyś żekupwkomisie przy salonie, w którym można auto zostawić w rozliczeniu.

Auto przygotowane przynajmniej mechanicznie do jazdy.

Ostatnio pojawiła się oferta leasingu dla osób prywatnych. Ford Ka za około 2800Kr miesiecznie.

[aa]

czy ktos sie orjentuje jakie sa zasady kupna nowego samochodu w danii, chodzi mi glownie o kwote rocznego ubezpieczenia pojazdu, i inne oplaty

[Majkelek]

Niecienki bolku, z jednym masz tylko racje ze cena idzie z jakością. Z drugiej strony kto sprawdzi dobrze przed kupnem to po nim ma mniej problemów. Negujesz Classica co przyznam ze uroda nie grzeszy ale żadnej lepszej koncepcji nie przedstawiłeś. Zapomniałeś o czymś ważniejszym czym jest wspomaganie tak często pomijane w tej klasy tyłkowozach co akurat owo POLO posoadało. Przedkładasz wiele starsze auta a wyposazenie poduszki PW, centralnego lub ABS to to prawie żadne wyposażenie. To standard.

Co do łańcucha to to ze on jest nie znaczy ze nie wymaga auto serwisu (np pompa wody która w zależności od marki wymaga zwalenia napędu rozrządu). Tutaj nie ma co dyskutować bez konkretnych przykładów bo czy pasek czy łancuch prawie na jedno wyjdzie patrząc na rbh.

Co do kosztów samej wymiany paska to powtarzasz pewnie zasłyszany mit. Brane są pod uwagę pewnej klasy auta w tym temacie a nie silniki widlaste gdzie wymiana wiąże się z zdemontowaniem przedniej części auta. Zmiana paska w R4, 8V lub 16 można liczyć x2 w DK oczywiście pomijam ceny ASO (600-700kr /h).

ile ludzi tyle bedzie opini.

kto kupuje niech zerknie na:
- swoje przychody
- po co potrzebne auto i czego od niego oczekuje
- ubezpieczenie
- przebiegi (wazne przy wyboze silnika i ubezpieczeniu)
- i najważniejsze kto nam to auto bedzie serwisował i za jaką kase

Hej vera. Dlaczego piszesz że przebieg auta ma wpływ na ubezpieczenie?