Ogólne > Podatki

Oświećcie mnie, proszę.. (czyli praca dwojga..)

<< < (3/4) > >>

lilianka:
Patsy zapłaciłas podatku 38 % lub wiecej?
jesli tak i masz nalezne ulgi to rzezcywiscie powinien byc jakis zwrocik

Jomir:
Lilu nie wszytsko da sie przeliczyc tak prosto na pieniadze.
Spojrz na to inaczej... Grunt to jakos zaczac... Tych pare godzin jako Vikar, moze przeksztalcic sie w kilkanascie, a moze nawet w staly etat. Nawet jeslii nie, to zawsze masz juz w papierach jakiegos dusnkiego pracodawce.
Czasem trzeba cos stracic zeby zyskac lub zainwestowac zeby zarobic.

Liliaa:
Owszem, ale mnie chodzi głównie o naukę- głównie zależy mi na tym,żeby się uczyć, a nie,żeby pracować.
Oczywiście- pracować- chętnie- ale nie "za darmo", a przecież wypracuje wtedy tyle, co ulgę męża na mnie przerzucą.
Czyli finansowo wyjdziemy na zero, albo nawet gorzej, a przecież nie o to w pracy chodzi... ::)

Liliaa:
I jeszcze jedno- w momencie, kiedy ja zrezygnuję z pracy, ot, załóżmy pojadę na całe wakacje do Polski, to nie ma szans zmienić na nowo karty podatkowej, by mąż moją ulgę na powrót miał? Czyli wtedy będziemy bankowo stratni..tak?  ::) :-[

(jedyna zleta, jaką dostrzegam, to to,że w pracy z Duńczykami po duńsku lepiej się przyswaja język niż w szkole..)

lilianka:

--- Cytat: Mirra w 25 Mar 2009, 22:43:02 ---Lilu nie wszytsko da sie przeliczyc tak prosto na pieniadze.
Spojrz na to inaczej... Grunt to jakos zaczac... Tych pare godzin jako Vikar, moze przeksztalcic sie w kilkanascie, a moze nawet w staly etat. Nawet jeslii nie, to zawsze masz juz w papierach jakiegos dusnkiego pracodawce.
Czasem trzeba cos stracic zeby zyskac lub zainwestowac zeby zarobic.

--- Koniec cytatu ---
popieram , tym bardziej że na duńskim rynku pracy jest teraz jak jest i nie widac żeby to sie zmieniało.a Polaków przyjmuja coraz mniej chętniej

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej