Kończy mi sie ulga roczna i co dalej?

[Dzidek]

A więc mija rok korzystania z ulgi podatkowej, która pozwala mi na nie płacenie podatu w dani. Pracodawca już mi zapowiedział ze teraz już zacznę płacić podatek a moja wiedza na temat płacenia, kart podatkowych itd jest nie wielka.

Wiem że w przyszłości to ile mogę dostac zwrotu podatku zależy od tego jak ja go zapłacę!! Jaką kartę wybiore, i wszystko co sie tyczy podatku.
Opłacam związki w 100%, bo są i tacy co nie płacą A-kasse, odwiedzam polskę co kilka tygodni, zamieżam pozostać w dani wiec przewiduje 4-6  razy w roku jechać do polski nie więcej. Pracę mam na miejscu nie muszę jezdzić.
Pytanie, jaki lub o czym powinienem teraz porozmawiać z moją księgową i pracodawcą, co dla mnie będzie najlepszym wyjściem w kolejnych latach, jaki powinien być ten podatek?
Wiem ze w tygodniu podpisuje nowy kontrakt a co sie z tym wiąze nie wiem nic tylko tyle ze przechodze na Duński system. Czy powinienem zaufać ksiegowej? jak do tej pory spisywala sie bez błedów, na co powinienem zwrócić uwagę?

Dziękuje za wypowiedzi!!

[Peter]

Będziesz musiał isć do Skat po nową karte podatkową z ulgą osobistą. Jej wysokość to tzw. personalny fradrag ok 4000 koron na miesiąć, dokładnej wysokości nie pamiętam znajdziesz na stronie skatu. Dochodzą do tego też wyjazdy do Polski im wiecej tym lepiej Za każdy wyjazd dostaniesz zwrot ze skat na koniec roku lub od razu powiększą Ci ulgę. 99% Polaków jeździ do Polski co 2, 3 miesiące, ale i tak w Skat podaje comiesięczne wyjazdy lub nawet co dwa tygodnie. Również połowa składek wpłacanych do związków zostanie zwrócona. Jak dobrze to "przeliczysz" to wyciągniesz z 8500 koron na miesiąc.
Tylko pamiętaj żeby mieć rachunki za paliwo za wyjazdy do Polski. Nawet jak nie pojedziesz to poproś kogoś z rodziny, żeby tankował paliwo przez weekend i zatrzymał rachunek dla Ciebie.

[Dzidek]

A więc jedno już wiem, musze pilnować ulgi na wyjazdy i na związki. Co do tego wymarszu do skatu to czy musze to zrobić sam czy też moze za mnie właśnie ta moja ksiegowa? Dodam ze w pierwszym roku ona wszystkim sie zajeła i chyba dobrze to zrobiła skoro jeszcze nic nie piszę ze mam jakieś problemy. 
Jak już udam sie do skatu to czy jest jakaś konkretna nazwa tej karty która włąsnie obejmuje wyjazdy, zwiazki itd? Czy oni zadają pytania, w związku iloscią wyjazdów, zamiarem pobytu stałego w dani?
Na jakie kruczki nalezy uważać w załatwianiu tych sparaw? No i ostatnie naprawdę jest to możliwę odliczenie 8,500 tysia? Co do rachónków to czy one muszą być tylko z polski czy też z konkretnej trasy najbliższej do miejsca zamieszkania?

[Peter]

Mało kiedy są kontrole, ale rachunek wystarczy z miejsca gdzie mieszkasz. Ta karta z ulgami nazywa się skate kod.
Co do ksiegowej to nie wiem, ja zawsze sam załatwiałem, ale prawdopodobnie ona może to zrobić. Kartę podatkową, skate kod i tak wyslą do pracodawcy.
Żeby mieć ok 8500 ulgi musiał byś zdeklarować, ze do Polski będziesz jeździł dwa razy w miesiącu.
Mam kolego co do Polski jeździ raz na tydzień i za same wyjazdy ma 12000 koron ulgi.
Ale on ma 3 miesięczne dziecko i świata poza nim nie widzi.

[Dzidek]

No tak ale czy jeżeli ja założę ze bendę jezdził do polski co miesiąc i zostanie to wpisane w karcie ta? A w żeczywistości karta będzie w firmie a w firmie będą wiedzieli  że nie jężdża co miesiąc więc lipa !! Jedynę co wchodzi w rachube to weekendy przedłużone ale i to ciekawę czy sie uda!!

Zakładając można stwierdzić ze mozna to zrobić ale w sumie trzeba sie urywać z pracy i tak!! Ja mam system logowania sie w pracy wiec troszkę głupio by wyszło ze mam rachunki z tygodnia kiedy byłem zalogowany w pracy hehe

Okiale wiem że wyjazdy są do odliczenia nie ważne ile wazne ze są!!

[felis]

Hej

mam pytanie co do tej ulgi personalnej 4000 kr o której pisał Peter. Czy ją każdy otrzymuje.  Czy kwota personalna może być niższa od 4000kr. Czy jest w jakiś sposób uzależniona od zarobku.
Dzięki za odp.

[roga]

Ulga personalna (personfradrag) wynosi w 2009 r. 42.900 kr. i nalezy sie kazdemu bez wzgledu na wysokosc zarobkow. Jezeli
jeden z malzonkow nie pracuje, osoba pracujaca korzysta rowniez z ulgi personalenej tej osoby.

Wartosc podatkowa ulgi personalenej:

5,04%   z 42.900 kr =  2.162 kr
8,00%   z 42.900 kr- = 3.432 kr.
25,00% z 42.900 kr. =10.725 kr.
Razem  wartosc        =16.319 kr.

Z zadeklarowanych zarobkow w 2009 SKAT oblicza podatek pomniejszajac go o ww wartosc.

[Dzidek]

No dobrze ale temat mojej osoby został pominięty w tym wypadku!!

Mianowicie byłoby miło jak ktoś sie wypowie podobnie do petera i podpowie mi dokładnie o czym powinienem nawijac na rozmowie z moim pracodawcą !!
Wiem ze bendę rozmawiał o uldze związanej z odliczaniem kosztów podrózy, związki ale czy ktoś spotkał sie z czymś jeszcze co nalezało by uwzględnić wybierając kartę podatkową?

Na co powinienem zwrócić uwagę wybierając kartę podatkową? Czy można też odliczyć mieszkanie jak wynajmuje? Nie mam małżonki wiec tematy z małżonką owszem ale dla kogoś kto odwiedzi ten temat!!

[roga]

Moja odpowiedz jest odpowiedzia na pytanie Felis.

[felis]

Dzidek to dla ciebie bo przerabiałem już to w swojej firmie.
1. Przy umowie na stałe nie masz prawie żadnych odliczeń.
2. Umowa na czas określony. To zależy czy z tym samym pracodawcą. Jeśli tak do patrz punkt 1. Traktują cię jakbyś miał rezydencję w Danii.
3. W kolejnych latach nie masz o czym marzyć jeśli zostaniesz u tego samego pracodawcy.

Sęk w tym że ulga z jakiej korzystamy lub korzystaliśmy przez pierwszy rok była przeznaczona dla Duńczyków którzy jak np. budowlaniec zmienia często miejsce pracy (nowa budowa). Ustawa to została potem podciągnięta dla obcokrajowców.
Morał taki jeśli pracujesz w tej samej firmie znaczy to że masz pracę w jednym miejscu w konsekwencji nie będzie ci przysługiwała ulga za dwa domy.

[Dzidek]

Hehe no to ciekawie tylko na ile to prwda jest/ W takim razie jezeli napisałeś ze nie mam prawie zadnych odliczeń to co z ta ulgą na związki i na przejazdy?
Wyczytałem że jest możliwośc odliczenia chaty i wy zywienia ale jakie trzeba spełniac wymogi co do tego?
Może powinienem dogadać sie z pracodawcą o zatrudnieniu na czas określony?

W sumię zostaje w tej samej firmie, mieszkam nadal w tym samym miejscu umowa sie tylko zmieni na czas nieokreślony. Jęzeli nie bendę miał zadnych odliczeń to nalezałoby wyciągnąć jak najwyższą stawkę godzinoWĄ.

Co w takim razie mozna zrobić? Wiem że marudze ale w zeczy samej jak zacznę płacic za wszystko i sam sie utrzymywać to zacznie sie taka sama bieda jak w Polsce tylko trosże na innym poziomie :0)

Jakie to skomplikowane!!

[felis]

Ciekawe pojęcie - "bieda na innym poziomie".
Z ciekawości ile bieda ma poziomów? Czy ktoś wie?

[Tula]

Ciekawe pojęcie - "bieda na innym poziomie".
Z ciekawości ile bieda ma poziomów? Czy ktoś wie?

Wiesz jak to jest -- im wiecej zarabiasz, tym bardziej ci kasy brakuje . Sorry za offtopa, Dzidek, juz spadam.

[Peter]

Hehe no to ciekawie tylko na ile to prwda jest/ W takim razie jezeli napisałeś ze nie mam prawie zadnych odliczeń to co z ta ulgą na związki i na przejazdy?
Wyczytałem że jest możliwośc odliczenia chaty i wy zywienia ale jakie trzeba spełniac wymogi co do tego?
Może powinienem dogadać sie z pracodawcą o zatrudnieniu na czas określony?

W sumię zostaje w tej samej firmie, mieszkam nadal w tym samym miejscu umowa sie tylko zmieni na czas nieokreślony. Jęzeli nie bendę miał zadnych odliczeń to nalezałoby wyciągnąć jak najwyższą stawkę godzinoWĄ.

Co w takim razie mozna zrobić? Wiem że marudze ale w zeczy samej jak zacznę płacic za wszystko i sam sie utrzymywać to zacznie sie taka sama bieda jak w Polsce tylko trosże na innym poziomie :0)

Jakie to skomplikowane!!

Umowa na czas określony zawarta z tym samym pracodawcą na kolejny rok traktowana jest przez Skat jak "umowa na czas nieokreślony".
Jeśli na drugi rok zostajesz u tego samego pracodawcy pozostają Ci tylko odpisy za dojazdy do Polski, oraz związki zawodowe, plus personalny fradrag. Nic więcej nie uzyskasz. No chyba, że kupisz dom lub auto na raty w Danii, wtedy część raty również wchodzi w ulgę. I to tyle co możesz uzyskać.
Więcej na:
http://www.skat.dk/SKAT.aspx?oId=1717919&vId=201861

[Polka]

Mam pytanie.jak się liczy ulgę roczną. czy to oznacza ,że trzeba pracowac cały rok. Co z ulgą,jeżeli w 2007 roku pracowałam 2 miesiące, w 2008 roku pracowałam 3 miesiące a 2009 roku chyba będę pracować  3 miesiące. W Dani przebywałam tyle czasu ile wynosiła umowa opracę. Pozostałe miesiące przebywałam w Polsce. Czy w 2009 roku będą mi przysługiwały ulgi za wyżywienie i nocleg jeżeli będę pracować razem z mężem u tego samego pracodawcy.W Polsce oplacam rachunki za telefon,internet i inne.
Pozdrawiam