poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: Usmiech dnia .  (Przeczytany 796925 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline zpatentem

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 165
  • -Otrzymane: 441
  • Wiadomości: 1296
  • Reputacja: +34/-9
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1470 dnia: 24 Cze 2013, 23:19:19 »
Po kilkunastu latach małżonek patrząc na żonkę:
- Tyłeczek masz zgrabny, cycusie też niczego sobie...Ehh...Żebyś Ty chociaż troszkę obca była...

Mała Zosia spytała mamę skąd się wzięła. ta jej odpowiedziała że z nasionka które tatuś zasadził i które wyrosło w brzuchu mamusi. Zaciekawiona tym wyjaśnieniem Zosia spytała:
Mamusiu, a jak to nasionko trafia do brzucha?? Czy mama je połyka??
A mama na to:Tylko kiedy chce nową sukienkę.


Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery tematy:
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała też, że kto skończy jako pierwszy, będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać.
Po kilkunastu sekundach wstaje Jasiu. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć.
Prosi go jednak, żeby odczytał swoje wypracowanie.
Jasiu z dumą:
- Zerżnięto królową! - Mój Boże! Kto?!

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1471 dnia: 24 Cze 2013, 23:22:59 »
Po kilkunastu latach małżonek patrząc na żonkę:
- Tyłeczek masz zgrabny, cycusie też niczego sobie...Ehh...Żebyś Ty chociaż troszkę obca była...

Mała Zosia spytała mamę skąd się wzięła. ta jej odpowiedziała że z nasionka które tatuś zasadził i które wyrosło w brzuchu mamusi. Zaciekawiona tym wyjaśnieniem Zosia spytała:
Mamusiu, a jak to nasionko trafia do brzucha?? Czy mama je połyka??
A mama na to:Tylko kiedy chce nową sukienkę.


Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery tematy:
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała też, że kto skończy jako pierwszy, będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać.
Po kilkunastu sekundach wstaje Jasiu. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć.
Prosi go jednak, żeby odczytał swoje wypracowanie.
Jasiu z dumą:
- Zerżnięto królową! - Mój Boże! Kto?!
hihihi, niezle, niezle... :D :D :D
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

Offline zpatentem

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 165
  • -Otrzymane: 441
  • Wiadomości: 1296
  • Reputacja: +34/-9
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1472 dnia: 24 Cze 2013, 23:43:34 »
Z OPISÓW WYPADKÓW SAMOCHODOWYCH SPORZĄDZONYCH PRZEZ KabuseWCÓW W PROTOKOŁACH ZGŁOSZENIOWYCH PZU

Przechodzień nie miał żadnego pomysłu którędy uciekać, więc go przejechałem.

Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.

Nie pamiętam dokładnie okoliczności wypadku, ponieważ byłem kompletnie pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszę zwracać się do policji.

Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk, powodując wypadek.

Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.

Dałem sygnał klaksonem, ale nie działał, ponieważ został skradziony.

Pośrednią przyczyną wypadku był mały człowieczek w małym samochodzie z dużą buzią.

Zdałem sobie sprawę, że może być nieciekawie. Golf jedzie nam w maskę. Spojrzałem na zegarek - była 7:05.

Wracając do domu skręciłem omyłkowo we wjazd do innego domu i uderzyłem w drzewo, którego u mnie w tym miejscu nie ma.

W szybkim tempie zbliżał się do mnie słup telegraficzny. Zaczęłam jechać zygzakiem, ale i tak słup trafił mnie, uszkadzając chłodnicę.

Mój samochód uderzył w ogrodzenie, przekoziołkował i wyrżnął w drzewo. Wtedy straciłem panowanie nad kabusewnicą.

Jeszcze zanim na niego najechałem, byłem czemuś przekonany, że ten staruszek nie dotrze na drugą stronę ulicy.

Zobaczyłem smutną twarz z wolna przelatującą przed przednią szybą, a potem ten pan gruchnął na dach mojego samochodu.

Ten chłopak na drodze był jednocześnie wszędzie i nigdzie. Musiałem wiele razy skręcać, zanim w niego trafiłem.

Przejeździłem 40 lat i ze zmęczenia zasnąłem za kabusewnicą.

Z początku powiedziałem policji, że nic mi się nie stało, ale jak zdjąłem kapelusz, zobaczyłem, że mam wgniecioną czaszkę.

Na skrzyżowaniu niespodziewanie dostałem ataku daltonizmu.

Moje auto jechało normalnie prosto przed siebie, co na zakręcie zazwyczaj doprowadza do opuszczenia szosy.

Zjechałem stromą uliczką do tyłu, przewróciłem murek i uszkodziłem pawilon. Nie mogłem sobie po prostu przypomnieć, gdzie jest pedał hamulca.

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1473 dnia: 24 Cze 2013, 23:47:35 »
Z OPISÓW WYPADKÓW SAMOCHODOWYCH SPORZĄDZONYCH PRZEZ KabuseWCÓW W PROTOKOŁACH ZGŁOSZENIOWYCH PZU

Przechodzień nie miał żadnego pomysłu którędy uciekać, więc go przejechałem.

Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.

Nie pamiętam dokładnie okoliczności wypadku, ponieważ byłem kompletnie pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszę zwracać się do policji.

Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk, powodując wypadek.

Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.

Dałem sygnał klaksonem, ale nie działał, ponieważ został skradziony.

Pośrednią przyczyną wypadku był mały człowieczek w małym samochodzie z dużą buzią.

Zdałem sobie sprawę, że może być nieciekawie. Golf jedzie nam w maskę. Spojrzałem na zegarek - była 7:05.

Wracając do domu skręciłem omyłkowo we wjazd do innego domu i uderzyłem w drzewo, którego u mnie w tym miejscu nie ma.

W szybkim tempie zbliżał się do mnie słup telegraficzny. Zaczęłam jechać zygzakiem, ale i tak słup trafił mnie, uszkadzając chłodnicę.

Mój samochód uderzył w ogrodzenie, przekoziołkował i wyrżnął w drzewo. Wtedy straciłem panowanie nad kabusewnicą.

Jeszcze zanim na niego najechałem, byłem czemuś przekonany, że ten staruszek nie dotrze na drugą stronę ulicy.

Zobaczyłem smutną twarz z wolna przelatującą przed przednią szybą, a potem ten pan gruchnął na dach mojego samochodu.

Ten chłopak na drodze był jednocześnie wszędzie i nigdzie. Musiałem wiele razy skręcać, zanim w niego trafiłem.

Przejeździłem 40 lat i ze zmęczenia zasnąłem za kabusewnicą.

Z początku powiedziałem policji, że nic mi się nie stało, ale jak zdjąłem kapelusz, zobaczyłem, że mam wgniecioną czaszkę.

Na skrzyżowaniu niespodziewanie dostałem ataku daltonizmu.

Moje auto jechało normalnie prosto przed siebie, co na zakręcie zazwyczaj doprowadza do opuszczenia szosy.

Zjechałem stromą uliczką do tyłu, przewróciłem murek i uszkodziłem pawilon. Nie mogłem sobie po prostu przypomnieć, gdzie jest pedał hamulca.
Masakra jakas :D :D :D! Gdzies Ty to wynalazl :D :D :D?
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

Offline zpatentem

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 165
  • -Otrzymane: 441
  • Wiadomości: 1296
  • Reputacja: +34/-9
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1474 dnia: 24 Cze 2013, 23:49:18 »
Pewnie skonstruowane, ale smieszne. Pare kawalkow znakomitych, imo.

myszka0807

  • Gość
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1475 dnia: 25 Cze 2013, 00:41:23 »
Masakra jakas :D :D :D! Gdzies Ty to wynalazl :D :D :D?
Aisak to z zycia wziete zapewne

Offline 1941

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1153
  • -Otrzymane: 728
  • Wiadomości: 2969
  • Reputacja: +1/-0
    • Autor wpisu.
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1476 dnia: 25 Cze 2013, 02:23:47 »
Aisak to z zycia wziete zapewne

Ile jest dowcipów o kabusewcach ????
Nie ma ani jednego! bo to wszystko prawda  ;D ;D ;D ;D ;D

poloniainfo.dk

Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1476 dnia: 25 Cze 2013, 02:23:47 »

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1477 dnia: 25 Cze 2013, 10:17:08 »
To tak jak i z blondynkami... ;) :D
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

varszafiak

  • Gość
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1478 dnia: 25 Cze 2013, 13:40:41 »
 ;D

Offline 1941

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1153
  • -Otrzymane: 728
  • Wiadomości: 2969
  • Reputacja: +1/-0
    • Autor wpisu.
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1479 dnia: 25 Cze 2013, 13:47:57 »

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1480 dnia: 25 Cze 2013, 14:20:06 »
hehehehhe, padlam :D :D :D!
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

inna

  • Gość
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1481 dnia: 25 Cze 2013, 16:57:16 »
To tak jak i z blondynkami... ;) :D

OMG Asiak  ??? :o ???

inna

  • Gość
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1482 dnia: 25 Cze 2013, 16:58:03 »

Offline aisak

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 2333
  • -Otrzymane: 626
  • Wiadomości: 3712
  • Reputacja: +10/-5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1483 dnia: 25 Cze 2013, 17:03:33 »
"Bądź uroczy dla swoich wrogów – nic ich bardziej nie złości.... :)))"

piotr1

  • Gość
Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1484 dnia: 25 Cze 2013, 19:15:24 »
Odgrzewane ale jare i chyba dość trafne...


Oto znajdujemy się w w świecie absurdów. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/3 narodu żyje poza granicami kraju, w którym co 3 mieszkaniec ma 20 lat – kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudował stolicę wg obrazów Canaletta, a stare miasto odtworzył jak nowe.
Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy, a obcy kapitał pcha się drzwiami i oknami.
Kraj, w którym na piechotę jest szybciej niż pociągiem.
Kraj, w którym kabusewcy muszą oświetlać drogę w dzień.
Kraj, w którym dzieci wyzywają się od Rumunów, Uzbeków i Mongołów, sądząc, że jest tam syf, gówno i nędza, a w rzeczywistości te kraje są bardziej zamożne od nas.
Kraj, w którym koncesjami rządzą monopoliści. Kraj ze stolicą, w której centrum stoją blaszane baraki i trochę wyższe bloki zwane tu wieżowcami oferujące pomieszczenia po 4000–5000 USD za metr. Kraj, w którym wszystkie samochody pochodzą z Niemiec – wywiezione z niemieckich lasów, szrotów lub najczęściej ukradzione. Państwo, w którym można sobie kupić chodniki, postawić parkomat i płacić państwu 10% podatku od zysku.
Kraj, w którym rządzą byli socjaliści. W którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy, gdzie otrzymanie paszportu do niedawna stanowiło problem, a mimo to ponad 3,5 mln obywateli rocznie wyjeżdża za granicę. Jedyny kraj byłego bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno było posiadać dolary, choć nie wolno mu ich kupić ani sprzedać poza bankami.
Kraj, w którym podczas ostatnich wyborów prezydenckich musiałeś wybierać między osobą nieznającą podstawowych zasad ortografii a osobą nieznającą słów i melodii hymnu państwowego.
Kraj, w którym 30% Polaków uważa, że największym zagrożeniem dla demokracji jest demokratycznie wybrany rząd i prezydent.
Kraj, w którym urzędnik państwowy wysokiego szczebla nie ma matury, a kabusewca ciężarówki albo kelner w restauracji ma dyplom magistra.
Kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z barmanką po niemiecku, z kucharzem po francusku, a z ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza.
Kraj, w którym za nieuctwo dostaje się pozytywny wynik z matury. Kraj, w którym zwrócenie uwagi urzędnikowi (Olsztyn) kończy się sądowym skazaniem petenta.
Kraj, w którym w ramach „taniego państwa” jest kilkunastu wicepremierów i paru ministrów bez teki – ale za to wszyscy bez kompetencji. Kraj, w którym płacąc w ramach ZUS-u na służbę zdrowia na „bezpłatne” leczenie, leczyć musisz się sam – jeśli potrafisz.
Kraj, w którym pacjenci szpitali państwowych dają łapówki lekarzom, chociaż taniej mogą się leczyć prywatnie.
Kraj, w którym w przeciwieństwie do wielu krajów Europy, następuje regres komunikacji kolejowej, gdzie pociągi na wielu odcinkach głównych tras kolejowych jeżdżą wolniej niż przed II wojną światową.
Kraj, w którym za dwa razy cięższą pracę, zarabia się cztery razy mniej niż w Zachodniej Europie.
Kraj, w którym od budowy dróg ważniejsze są dyskusje, czy pan lub pani X współpracował z SB oraz czy Tinky Winky jest gejem.
Kraj, w którym opozycja nawołuje do obrażania jego prezydenta i chce karać za obrażenie głowy obcego państwa.
Kraj, gdzie od wielu lat jest niż demograficzny, a mimo to szkoły, przedszkola i poprawczaki są od zawsze przepełnione. Kraj, gdzie nauczyciel zarabia niewiele więcej niż babcia klozetowa i ma mniej szacunku wśród uczniów niż szczur łazienkowy, a jednocześnie kocha swoją pracę.
Kraj, gdzie partie głoszą się klerykalnymi, ale każdy członek w nosie ma słowa hierarchów katolickich.
Kraj, w którym za pedofilie księdzu grozi przeniesienie do innej parafii, a kobiecie chcąca stosować metodę In Vitro wiezienie.
Kraj, który jest cudem ekonomicznym, nikt nic nie robi a wszyscy się bogacą,
Kraj, gdzie Sprawa dla reportera jest skuteczniejsza od prokuratury.
Kraj, gdzie za czasów rządów socjalisty był na szczycie najbardziej liberalnych gospodarek, a za czasów rządów liberała spadła poniżej poziomu Madagaskaru, Mongolii czy Kirgistanu.
Kraj, gdzie posiadając dziadka Niemca można przejąć całą wioskę (i wyganiając tamtejsze rodziny), którą dziadek otrzymał w nagrodę za sławetne czyny w walce w Polsce. Zaś walka o zwrot obligacji jest istną walką z wiatrakami.
Kraj, na motorach którego jechała przedwojenna amerykańska policja i powojenny Vietcong, zaś na Polonezie i Ursusie jechało pół Azji, a współcześnie nie posiada żadnej rodzimej marki.
Kraj, który nie posiada własnej marki samochodu osobowego, a jednocześnie Polacy szydzą z samochodów czeskich i rumuńskich.
Jedyny kraj, który nie wziął udziału w Eurowizji 2012 w Baku.
Kraj w którym gry konsolowe kosztują dwa razy więcej niż pecetowe tylko dlatego że są mniej popularne.
Kraj w którym lekarz może wystawiać sam sobie zwolnienia lekarskie i nie przychodzić do roboty nawet 3 miesiące, bo sprawa sądowa na ten temat nie rozstrzygnie z powodu jego złego stanu zdrowia popartego tymi właśnie zaświadczeniami lekarskimi.
Kraj, gdzie nawet dzieci z przedszkola potrafią wyrecytować lokalizację i skład osobowy służb specjalnych, a gimnazjaliści włamują się bezkarnie do archiwum służb mundurowych.
Kraj, w którym aby zostać politykiem, trzeba być kompletnym bałwanem.
Kraj, który nie ma osiągnięć w nauce, a jednocześnie 90% Polaków to eksperci od wszystkiego.
Kraj, w którym najlepszą osobą do remontów w domu jest twój szwagier, a rzeczywistych ekspertów nazywa się od złodziei materiałów.
Kraj, w którym odnotowano dodatnie PKB, co spowodowało, że stał się oazą zieleni na tle całej nowoczesnej Europy. Państwo, którego nie dotknął ogólnoświatowy kryzys według rządu, więc nie można o nim mówić. Według reszty, szarej masy zamieszkującej ten absurd, kryzys nas nie dotyczy, bo jego polska odmiana trwa od wielu dziesięcioleci. Nie oszukuj się czytelniku: pensje na poziomie średniej krajowej większość obywateli nigdy nie widziała, cała reszta to nowobogaccy (swoją drogą: skąd oni przybyli w wolnej ilości w takiej ilości?), byli wysocy urzędnicy PRL-u i ponad 400 osób w pewnym budynku na Wiejskiej.
Witaj w kraju absurdu! Świecie, w którym nie obowiązują prawa finansowe, gospodarcze, ani żadne inne. Gdzie nawet śmiertelna dawka alkoholu jest przekraczana kilkakrotnie, a delikwent żyje. Witamy w raju wszelkich filozofów i groteski dla 38 milionów ludzi. Oto Polska właśnie...
« Ostatnia zmiana: 25 Cze 2013, 19:28:26 wysłana przez piotr1 »

poloniainfo.dk

Odp: Usmiech dnia .
« Odpowiedź #1484 dnia: 25 Cze 2013, 19:15:24 »

 

Od dnia 1 Grudnia 2009 pisanie na forum będzie dostępne tylko dla ZAREJESTROWANY

Zaczęty przez willyDział Informacje

Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 47733
Ostatnia wiadomość 02 Mar 2010, 22:34:09
wysłana przez mary-la
Zabiorę się dnia 8.4.2013 z Ringsted do Farevejle (20km od Jyderupu) na 5 rano

Zaczęty przez arkadiusz12Dział Kopenhaga

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 5193
Ostatnia wiadomość 07 Kwi 2013, 16:28:39
wysłana przez arkadiusz12
Informacje z dnia dzisiejszego na temat koronawirusa

Zaczęty przez GagatkaDział Dania i o Danii

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4275
Ostatnia wiadomość 20 Mar 2020, 09:29:38
wysłana przez GregMaler
Promocja dnia (i nie tylko)

Zaczęty przez sofftDział Hydepark

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5191
Ostatnia wiadomość 10 Lut 2015, 04:43:18
wysłana przez vordingborg
Pasterka w aarhus dnia 24/25 grudnia :)

Zaczęty przez zjawaDział Århus, Aalborg ...

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 9864
Ostatnia wiadomość 24 Gru 2010, 15:38:46
wysłana przez Bulinka