.
Mysle ze osoby nowoprzybyle chcialyby dowiedziec sie cos wiecej o mentalnosci Dunczyków . Jakie sa róznice w stosunku do mentalnosci polskiej ? Co ich razi u nas ? Z czym u nich mamy problemy do zaakceptowania .
Nie mam zamiaru silic sie na rozprawe socjologiczna - ale jednak krótko pokazac tlo historyczne , geograficzne i spoleczne które doprowadzilo moim zdaniem do uksztaltowania takiej a nie innej mentalnosci dunskiej . Trzeba poznac troche faktów aby na ich podstawie znalezc zródla obecnej swiadomosci .
Historycznie tereny Danii i Norwegii zamieszkiwali Vikingowie - agresywny naród zyjacy z lupiezy . Do dzis w jezyku dunskim jest wyrazeni - gæ pæ viking -
isc na rabunek - czyli slowo viking oznacza rabus .
Zwyczajem vikingów bylo ze kiedy rozbil sie u ich wybrzezy statek - zabiljali zaloge i rabowali co sie jeszcze udalo ze statku . Prawo uksztaltowane w wiekach srednich uznawalo za wlasnosc dunska wszystko co wyladowalo na ich brzegach - a potem równiez i wodach terytorialnych . Ciekawostka jest ze za komuny Batory plywal do Ameryki przez ciesniny dunskie - i zawsze plynela za nim dunska motorówka aby wylawiac tych co skoczyli do wody - poniewaz w/g prawa dunskiego nalezeli oni po wylowieniu do Danii .
Proceder przybral takie rozmiary ze zmieniono trase Batorego i zaczal plywac przez Kanal Kilonski .
Vikingowie podbili tereny dookola Morza Baltyckiego zamierzajac przeksztalcic je w wewnetrzne morze swojego imperium . Nalezaly do nich przez dluzszy lub krótszy okres tereny wokól Baltyku - cala Szwecja
wiekszosc Lotwy , Pomorze w Polsce . Slady tego istnieja do dzisiaj - jezyk lotewski jest uderzajaco podobny do dunskiego , w Ustce mieszka pan podajacy sie za potomka ksiazat pomorskich i uznajacy zwierzchnictwo królowej dunskiej - no a Gdansk z którego pochodze zostal byc moze zalozony przez Dunczyków - bo sama nazwa na to wskazuje - G-dansk .
Flaga dunska - dannebrog - spadla im z nieba bodaj w 1419 roku w czasie jednej z bitew na Lotwie i przyjeli ja jako godlo narodowe . Mysle ze byl to po prostu skutek silnego wiatru który porwal jedna z flag przeciwnika - ale jak chca sobie wierzyc ze bylo inaczej - to ich sprawa. Vikingowie zapuszczali sie duzo dalej niz tylko wokól Baltyku . Odkryli Grenlandie i byli w Ameryce na dlugo przed Kolumbem .
Najezdzali czesto na Anglie i w w 1066 roku zdobyli ja . Potem mieli przez jakis czas wspólne angielsko-dunskie królestwo . W Hamlecie mozna przeczytac - zle sie dzieje w panstwie dunskim .Nie posluchali ...
W jaki sposób to pólnocne mocarstwo zostalo zredukowane do niewielkiego kraju z okolo 5 milionami obywateli ? Pierwsza wielka porazka byla utrata Szwecji . Clopstwo tam sie buntowalo i wyslano karna ekspedycje ok. 10.000 zakutych w stalowe zbroje rycerzy - prawie cala ówczesna sile militarna Danii . Naprzeciw stanelo duzo mniej chlopów szwedzkich wyposazonych glównie w dlugie kije . Ale nie darmo egzystuje anekdotka :
- Icek ty jestes jak rycerz ....
- z powodu wielka mestwo ?
- nie , z powodu leb zakuty ....
No wlasnie . Majac przez swoje wizjery w helmach ograniczone pole widzenia i bedac pelnymi pogardy dla o wiele slabszego przeciwnika - i stojac przy tym na wysokim wzniesieniu - podczas gdy przeciwnik mial za plecami jezioro - dowódca dunski wymyslil ze oni tych chlopów po prostu rozdepca konskimi kopytami . Nakazal szarze i ruszyli . Tylko ze przeciwnik zachowal sie w sposób niezgodny z oczekiwaniami - kiedy rozpedzona konnica dunska byla tuz tuz rzucili sie do ucieczki na jezioro - a ci za nimi . Tyle tylko ze to co wygladalo z odleglosci na jezioro okazalo sie bagnem . Chlopi szwedcy skakali sobie z kepki na kepke poslugujac sie tymi dlugimi kijami jak tyczkami a ciezkie rycerstwo w bagnie po prostu utkwilo . No a tamci ich tymi kijkami systematycznie pograzyli - jednego po drugim ....
Tak skonczyla sie potega dunska na ladzie . Ale byla jeszcze potezna flota . Jednak kilka wieków pózniej pojawil sie w Europie Napoleon który mial zamiar podbic Anglie . Do tego byla potrzebna flota . W zwiazku z tym zwrócil sie do króla dunskiego z prosba o wypozyczenie floty - a na poparcie prosby wyslal w strone Danii 30-tysieczny korpus wojska .
Angielscy szpiedzy oczywiscie poinformowali swojego wladce co sie swieci - i ten zlozyl Dunczykom propozycje nie do odrzucenia - albo pozycza swoja flote Anglikom - albo oni sami po nia przyplyna .
Majac informacje o zblizajacych sie wojskach francuskich które dawaly regularnie lupnia wszystkim potegom europejskim - król dunski nie mógl pozyczyc floty Anglikom bo za taki numer pewnie by ciezko odpokutowal po nadejsciu Francuzów . No to oni przyplyneli do Kopenhagi i nie tylko zatopilo cala flote ale i przy okazji zrównali z ziemia cale miasto - a poniewaz odbylo sie to w roku 1811 wiec cala Kopenhage odbudowano nastepnie w panujacym wtedy stylu neoklasycznym . Tak skonczyla sie potega morska Danii . Potem przyszly przegrane wojny z Niemcami i po pierwszej wojnie plebiscyt o poludniowa Jutlandie który "wygrali" Niemcy . Byl to okres plebiscytów i te same pociagi z Niemcami jezdzily glosowac na Mazury , Slask i do Danii ....
Zreszta ten numer zostal prawdopodobnie skopiowany w czasie ostatnich wyborów prezydenckich w Polsce .
Na podwórze ambasady w Kopenhadze zajechaly w pewnym momencie 4 autokary wysiedli z nich jacys mezczyzni i poszli zaglosowac . Potem te autokary pojechaly do Szwecji - a sadze ze wczesniej byly w kilku miastach niemieckich . Kiedy po wyborach dowiadywalismy sie w ambasadzie o wyniki okazalo sie ze prezydent Kwasniewski uzyskal 168 glosów . To by sie zgadzalo -w kazdym autobusie bylo okolo 42 miejsca ....
Tak ze historia dunska moze ich przyprawiac o kompleksy . Zwlaszcza z ostatniej wojny kiedy Dania byla wzorowym niemieckim protektoratem ( z funkcjonujacym dunskim rzadem ) - do którego zolnieze niemieccy przyjezdzali na odpoczynek . Dywizja ochotników dunskich "Viking" walczyla na froncie wschodnim . Ale po Stalingradzie Dunczycy doszli do wniosku ze lepiej z Hitlerem nie trzymac .
Rzad podal sie do dymisji - pozostawiajac jednak caly aparat urzedniczy pod zarzadem niemieckim .
W Odense byl strajk - i rozpoczely sie nawet pewne akty sabotazu . Az przyszedl 05.05.1945 roku kiedy zdumieni Dunczycy uslyszeli przez radio wypowiedz generala Montgomery ze Dania zostala wyzwolona .
Uwierzyli w to i ludzie z ruchu oporu zalozyli opaski i wyszli na ulice - a Niemcy tez uwierzyli i sie pochowali . Samospelniajace sie proroctwo - wystarczy uwierzyc . Do dzisiaj inne nacje podsmiewaja sie ze Dania zostala wyzwolona przez radio .
Jak historia wplynela na mentalnosc dunska ? Przede wszystkim jest to dzisiaj naród bardzo pokojowy .
Po drugie z wieloma kompleksami po ostatniej wojnie .
Ciekawym tego objawem bylo ze chociaz represje niemieckie w Danii byly minimalne i przez cala okupacje zginelo tylko kilkudziesieciu Dunczyków - to jednak po wyzwoleniu mscili sie bardzo na kolaborantach . Wykonano wiecej wyroków smierci na nich niz Niemcy zabili Dunczyków podczas okupacji . Dziewczyny o których wiedziano ze chodzily z zolniezami niemieckimi lapano i golono im glowy - a potem wolano za nimi na ulicy - feltmadras !!
( materac polowy ). Ale to bardzo charakterystyczne -im kto bardziej siedzial z ogonem pod soba - tym bardziej potem próbuje to swoje zachowanie odreagowac . W Polsce po 1989 roku okazalo sie ze prawie cala partia zlozona byla z Konradów Wallenrodów którzy tylko udawali ze popieraja komune.