Utrata pracy :( co dalej?

[zoo]

Do Tuptuś :Pokój dzieliłam tylko z siostrą ,a poza tym miałam brata,i mieszkaliśmy również we własnym domu . a z Polski wyjechałam uczyć sie w wieku 20 lat .nie mylisz się, MAM W DANI WŁASNY DOMEK !!! Ty chyba zazdrościsz, ze tak piszesz. Tyl,e w tobie goryczy,że sądze że sam wywodzisz się z patologii , gdzie wino i flacha były na porządku dziennym ,albo rodziec musieli Cie strasznie nie kochac .coś wspomniałes o Pcimiu, to zapewne Twoja rodzinna metropolia

\]. Nie chodzi o to, by sie obrzucac blotem ale komus sensownie doradzic.
Przestanmy sie wyzywac, tylko czlowiekowi doradzmy :-)

Tylko że to Ty zaczęłes pisząc :
...Ale jak mieszkacie w mieszkaniu w 10 chlopa, to niewielki zasilek, jaki mozna dostac z komune, w przypadku nieplacenia a-kassy to mange penge, na zrzute na czynsz i skrzyne piwa starczy, i coz wiecej trzeba jak w Polsce mieszka sie w Pcimiu Malym i dzieli pokoj z siostra bratem i mama...


Ja myśle że Tym atakiem sie bronisz przed swoją sytuacją ..
powodzenia

[zoo]

tam  miało byc : nie , mylisz się !!

[tuptus]

Zoo, twoj poziom dyskusji nie mierzy sie z moim, wiec nie bede z toba polemizowac, ale widac trafilem w czuly punkt.
Zycze szczescia i spedzania jeszcze wiecej czasu na forum na glupich dyskusjach, a twoje zycie rodzinne bedzie jeszcze bardziej udane, niz dotyczczas :-(
zamykam dyskusje
tuptus

[MargaretMitchell]

Tuptuś i reszta: przywołuję Was do porządku.
Bardzo proszę o powstrzymanie się od osobistych wycieczek i trzymanie poziomu w dyskusji. Nie chcemy tu czytać mało kulturalnych komentarzy pod adresem innych.

[zuza]

Wiecie co? Jest mi wstyd że Polacy tacy jak tuptuś jadą za granicę i psują nam opinie,a takich jak on jest dużo więcej

[omega]

wiecie co chłopak potrzebował porady, a tak naprawde z waszych postów nic nie wynika, nic konkretnego nie napisaliście a szkoda, bo sama zaciągnęłabym opinii ... jestem w podobnej sytuacji

czy to jest jakaś różnica jeśli współmałżonek jest w PL? czy wówczas mozna się starać o zasiłek? szukam pracy od 2 miesiecy i niestety w chwili obecnej nic nie ma - naprawde nic, praca jest tylko dla duńczyków, nawet przy sprzątaniu ciężko

[qop]

czy to jest jakaś różnica jeśli współmałżonek jest w PL? czy wówczas mozna się starać o zasiłek? szukam pracy od 2 miesiecy i niestety w chwili obecnej nic nie ma - naprawde nic, praca jest tylko dla duńczyków, nawet przy sprzątaniu ciężko

zawsze możesz wrócić do PL

[zzzzzzzzzzzzz]

przecież nikt nie chce wracać do Polski, tam to jest syf jak mało gdzie

[a]

Zzzzzzzzz, dzieki temu ze wyjechales z Polski nie ma juz takiego, jak to piszesz, syfu.
Na przyszlosc licz sie bardziej ze slowami. Taka dobra rada.

[goscik]

oj jest....
jakby nie było, to większośc z nas nadal by tam była , a nie tutaj, w Irlandii , Angli czy gdzie indziej .
jak ktoś nie ma bogatych rodziców , lub "kontaktów" ma zero pzryszłości, z wypłaty ledwo starcza na czynsz....
taka jest prawda, wiec a spójrz prawdzie w oczy , a nie sie unosisz.

[a]

Goscik, to ze Ty masz takie doswiadczenia, nie znaczy, ze tak jest w ogole.
Jest, jak to zwykle w zyciu bywa, roznie.
Jesli naprawde jestes dobry w tym co robisz, mozesz i w Polsce zarabiac bardzo dobre pieniadze. Koneksje nie wystarczaja na stanowiskach, na ktorych trzeba cos umiec.
I nie unosze sie, po prostu draznia mnie takie bezmyslne opinie. W dodatku pisane kiepska polszczyzna...

[goscik]

Ja i jakies 90 % Polaków mieszkających w Danii. nawet z dobrym doświadczeniem ciężko o dobre pieniądze, owszem zdarza się , ale to wyjatki ...a jeśli już jest ta 'dobra " praca to trzeba tyrać 15 g/dobę na "dobrą " wypłatę ...

[Katarynka]

To jest niemozliwe zeby tyrac efektywnie 15 godzin na dobe, szczególnie fizycznie. po 8 godzinach mysli sie tylko o piwku i papabusesku a nie o robocie, no nie dawajcie sie tak wykorzystywac

[rokas]

Ja i jakies 90 % Polaków mieszkających w Danii. nawet z dobrym doświadczeniem ciężko o dobre pieniądze, owszem zdarza się , ale to wyjatki ...a jeśli już jest ta 'dobra " praca to trzeba tyrać 15 g/dobę na "dobrą " wypłatę ...

E tam. Ostatnio slyszalem pana w Netto na Kongelundsvej na Amager, jak przez telefon mowil cos w stylu: "Moglbym dzis jeszcze z 1000 koron wyrwac, ale juz mi sie nie chce robic". Pozdrawiam pana i zazdroszcze stawki.

[Katarynka]

No nie wiesz za ile godzin te 1000 kr.