oszukany przez pracodawcę-co robić?

[oszukany przez pracodawcę]

  Witam.
Potrzebuję pomocy. Zostałem oszukany przez pracodawcę duńskiego na kwotę kilkunastu tysięcy koron, pracodawca nie wypłacił mi pieniędzy za okres ponad 2 tygodni oraz podwyżek w na które byliśmy umówieni. dodam iż w kontrakcie który mi przedstawił nie było mowy o kwotach jakie będę zarabiał(mam jednak korespondcje emailową na której jest wszystko wyjaśnione, ale także wiem ze należy do związku pracodawców w którym te stawki także są określone), nie jestem zapisany w żadnym związku, dodatkowo pracę już zakończyłem i muszę wracać do kraju. Proszę o pomoc do jakich instytucji duńskich mogę się zwrócić mimo, iż muszę wyjechać w ciągu kilku dni(przebywam na Fyn), ponieważ nie mam zamiaru odpuszczać złodziejowi!!!
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam

[naomi_1901]

niestety nie pozostalo ci nic innego jak wziasc wszystki papiery dotyczace tej pracy - kontrakt, paski wyplat i wypowiedzenie - czyli na jakiej podstawie skonczyles u dunskiego pracodawcy pracowac ii udac sie na policje , przedstawic swoje racje i poprosic o pomoc,nie wiem czy cos to pomoze -ale jedynie to ci pozostalo- bo gdybys jednak nalezal do zwiazku jakiegokolwiek to z pewnoscia wygladaloby to inaczej - zycze powodzenia- prawdopodobnie pracodawca wiedzial ze nie nalezysz do rzadnego zwiazku i dlatego tak to wyglada- byc moze jest ktos na forum kto bedzie znal inna odpowiedz

[oszukany przez pracodawcę]

Dzięki naomi bardzo za odpowiedź, też myślałem nieco o policji , komunie lub ewentualnie skacie, także zdaje sobie sprawę że nie bardzo może to pomóc

[ii]

Pogadaj z pracodawca, podwyzek ci nie musi dawac ale za te dwa tygodnie to ci powinien wyplacic inaczej to bedziesz musial sobie odpuscic bo policja sie napewno te sprawe nie zajmie

[jamjurand]

Duzo nie mozesz zdzialac, nikt sie nie zajmie ta sprawa bo pracodawca moze miec swoja wersje wydarzen i wtedy nikt sie nie bedzie angazowal w dochodzenia. Prawnik cie napewno obrabuje, a skat czy policja pogonia.
Mozesz, jak wladasz dobrze jakims jezykiem zachodnim (ewt. tlumacz) zglosic sie do pracodawcy zwiazkow zawodowych (dobrze przygotowany i wazne!!-ze zwiezla historia) i poprosic grzecznie o porade.

Pozostaje jeszcze akcja militarna tylko pamietajcie: bez wasow,niedopalkow po polskich papabusesach i w trzezwym stanie  Zartuje oczywiscie..

[ooszukany przez pracodawc]

Dzięki za wszelkie informacje , z moim pracodawcą już nie da się rozmawiać, celowo mnie unika i z góry powiedział, że pieniędzy po prostu nie wypłaci, widocznie musiał zdawać sobie sprawę z tego jak działają takie instytucje jak policja czy skat , w momencie gdy nie jest się w żadnym związku zawodowym i to bezczelnie wykorzystał.

a odnośnie akcji militarnej jamjurand-golę wąsy i zbieram niedopałki, też żartuję rzecz jasna.
Dzięki bardzo

[jamjurand]

Uwazam, ze powinienes poradzic sie w jego organizacji, nie bedziesz pozniej rozwazal a co by bylo, uzyskasz spokoj ducha.

[hetman]

Napisz pismo do pracodawcy- podaj okres za jaki ci nie zaplacil i kwote do zaplaty. Daj mu dunski termin 4 -tyg. by wplacil na podane przez ciebie konto. Zaznacz, ze jak nie zaplaci w/w wymienionym terminie to sprawe skierujesz do sadu.
Jezeli nie upadl to musi ci zaplacic. Wyslij to poleconym i wez pokwitowanie

[jamjurand]

Napisz pismo do pracodawcy- podaj okres za jaki ci nie zaplacil i kwote do zaplaty. Daj mu dunski termin 4 -tyg. by wplacil na podane przez ciebie konto. Zaznacz, ze jak nie zaplaci w/w wymienionym terminie to sprawe skierujesz do sadu.
Jezeli nie upadl to musi ci zaplacic. Wyslij to poleconym i wez pokwitowanie

Chyba w to sam nie wierzysz? Do sprawy w sadzie potrzeba adwokata, tlumacza i kupe czasu na czekanie i o tym napewno pracodawca wie, dobry adwokat powie juz na wstepie, ze za mala suma zeby oddac sprawe do sadu. Strata czasu..

[hetman]

Do pesymistycznego wpisu powyzej:

Jeg har ikke fået min løn - hvad gør jeg?Hvis du ikke har fået din løn på det tidspunkt, hvor du normalt får din løn udbetalt - typisk den sidste hverdag i måneden - skal du skriftligt bede din arbejdsgiver om at indbetale lønnen. Det kaldes et påkrav. Du kan fx skrive: ”Jeg har ikke fået min løn for xx måned 20xx. Lønnen udgør kroner xx. Hvis min løn ikke er indbetalt på min bankkonto senest (frist  = afsendelsesdag + fem hverdage), vil jeg overgive sagen til KF, som vil ophæve min ansættelse.” Du skal sende påkravet hurtigst muligt.

Men vi anbefaler at du kontakter KF, så vi kan hjælpe dig med at sende påkravet.

I den periode, hvor din arbejdsgiver har frist til at betale, skal du fortsætte med at arbejde.

Hvis du sender påkravet per mail, så husk at indstille dit mailprogram til at give kvittering for modtagelse og evt. også læsning. Hvis du sender påkravet per brev, bør du sikre dig en kvittering for, at arbejdsgiveren har modtaget det. Hvis du er i tvivl om, hvordan påkravet skal udformes, kan du kontakte KF.  Alternativt: kontakt KF og lad os skrive påkravet (anbefales).

[maria72]

Tak jak radzi hetman, napisz do pracodawcy i wyslij listem poleconym. Kilkanascie tysiecy koron piechota nie chodzi.
Racja, ze nikt za Toba nie stoi (zwiazek zawodowy), kto by sie za Toba ujal. Ale dlatego wlasnie nie wolno odpuscic.

O ile mi wiadomo, nikt jeszcze nie probowal napuscic na takiego pracodawce jego wlasnego zwiazku pracodawcow, o ile jest zrzeszony. Bardzo mozliwe, ze taki zwiazek pracodawcow palcem nie kiwnie, bo po co mialby wchodzic w konflikt ze swoim czlonkiem, skoro nie ma bata (w postaci zwiazkow zawodowych) nad glowa. Ale moze kiwnalby w ramach dyscyplinowania wlasnych czlonkow. Sama zamierzam wyprobowac ten manewr w najblizszym czasie.

Drugi mozliwy manewr, to napisac do zwiazkow zawodowych, mimo ze nie jestes ich czlonkiem. Moga pociagnac, ze tak sie wyraze, do odpowiedzialnosci Twojego pracodawce za niezachowywanie overenskomstu. Znowu jednak pojawia sie pytanie, na ile beda chcieli wchodzic w konflikt z powodu niezrzeszonego Polaka. Ale jesli zwietrza w tym swoj interes, to jak najbardziej maja mozliwosc zadzialac. Jesli cos wywalcza, nie maja jednak obowiazku oddac tego Tobie, niestety.

Jak bedziesz chcial "powalczyc", daj znac.
Do jakiego overenskomstu odwoluje sie Twoj kontrakt?

[jamjurand]

Maria
Nigdzie nie pisalem o napuszczeniu DA na pracodawce,tylko o poproszenie o porade, a na  brednie na temat konfliktu  z czlonkiem moge odpowiedziec, ze kazda powazna organizacja w Danii dba o swoja renome i jesli beda podstawy do zwrocenia czlonkowi uwagi, to napewno to bedzie zrobione. Co do pisania listow to powtarzam, to strata czasu bo pracodawca ma napewno swoja wersje wydarzen, pisanie czy grozby niczego tu nie zmienia, pracodawca wie tez, ze autor jest w drodze do Polski. Zwiazki maja klopoty czasowe ze swoimi sprawami i ta pojedyncza "obcego czlowieka z Polski" napewno sie nie zajma: na tej kosci nie ma dla nich miesa. Nie dawajcie czlowiekowi falszywych nadzieji..

[maria72]

Jamjurand,
wcale nie napisalam, ze sugerujesz napuszczenie zwiazku pracodawcow na pracodawce, po prostu napisalam, ze o tym nie slyszalam, a moze warto by wyprobowac.

Co do pisania listow - zalezy na ile "oszukany" jest zdeterminowany. Jesli ma kontrakt, jakas korespondencje mailowa, ktora potwierdza jego wersje wydarzen i ewentualnie wczesniejsze lønsedler, to powinien moc udowodnic swoja wersje wydarzen wobec najpierw pracodawcy a potem zwiazku pracodawcow. Tylko wyslac to trzeba co najmniej poleconym o ile nie z potwierdzeniem odbioru.