potrzebuję pomocy

[silent83]

Witam
Pracuje w Danii od prawie półtora roku, rok temu zaczęłam chodzić na j.duński, skończyłam 2 moduły, we wrześniu przerwałam szkołę i teraz moje pytanie, czy muszę wrócić do szkoły i ukończyć całe 5 modułów, czy mogę nie kontynuować nauki bez żadnych konsekwencji? z góry dziękuje za odpowiedz. Anka

[Jomir]

Aboslutnie nie musisz. Szkola obowiazkowa nie jest.
Pamietaj jednak, ze na bezplatna nauke masz 3 lata od jej rozpoczecia. Czas liczy sie od podjecia nauki na module pierwszym.
Czas biegnie nawet jesli do szkoly nie chodzisz (za wyjatkiem sytuacji usprawiedliwionych i zgloszonych do szkoly).
Jezeli wiec w przyszlosci bedziesz chciala do szkoly wrocic, to bedziesz miala tyle czasu ile pozostanie Ci do uplywu owych 3 lat.
Bez zdanego egzaminu z jezyka, tak dlugo jak nie zmienia sie przepisy, nie otrzymasz stalego pobytu (nie mam na mysli unijnego), ani obywatelstwa.
Aczkolwiek do egzaminu masz prawo podejsc eksternistycznie.

[silent83]

dziękuje za odpowiedź. chciałam umieć ten język jak tu przyjechaliśmy z mężem, fajnie praca szkoła ... ale to mnie przerosło, za dużo pracy za mało czasu na naukę zawsze w planie było przyjechac na pare lat i wrócić do Polski i mimo wszystko chciałam się uczyć. Teraz jednak wiemy ze będziemy tu jeszcze z 2 lata, w pracy nie potrzebuje języka pracuje tylko z moją szefową w kuchni i dobrze się rozumiemy po angielsku ale... dzisiaj jej powiedziałam że rezygnuje ze szkoły że będe sie go długo uczyła a nie chce tu zostać na stałe... i "wyjechała" na mnie ze musze skończyć min. 3 moduły, że może mieć konsekwencje i ona i ja , bo inaczej nie mam prawa mieć CPR bez języka (a wiem że to niemożeliwe) Że nawet jak zrezygnuje z pracy to musze wracać do polski bo nie mam prawa tu siedzieć bezrobotna i szukać pracy. A chciałam tylko zrezygnować ze szkoły to wywołałam wojnę

[willy]

Jest w tym też odrobina prawdy, "musisz" skończyć minimum 3 moduły aby się jako tako porozumiewać ... ale chyba nie to miała na myśli.

[silent83]

Wiem że żeby się porozumieć potrzebuje tego 3 modułu "Det kommer". I naprawdę chciałam, ale wczoraj podjęłam decyzje pojechałam do szkoły i powiedziałam że rezygnuje. Ale tak jej nie o to chodziło, zbyt dobrze ją znam, to nie było po jej myśli, chciała ze mnie zrobić dunkę" przykro mi nie udało się,  powiedziała że gdzieś tam zadzwoni dowiedzieć się czy muszę kontunuować szkołę, poświęciłam tyle czasu na naukę i teraz to przepadnie trudno, przykre strasznie, teraz to mam ochotę spakować się i wyjechać nie chce być nieszczęśliwa" jak to ona powiedziała "jak Ci źle to wróć do Polski" .A gdybym zrezygnowała z pracy (co się pewnie jutro okaże) to czy od razu tracę ważność karty CPR jak to powiedziała?

[Jomir]

Nie, masz 6 miesiecy na poszukiwanie pracy, wiec karta i Twoje prawo pobytu sa wciaz wazne.

[silent83]

dzięki to chciałam wiedzieć, moja szefowa mimo że niby dobra kobieta ale potrafi być złośliwa Pozdrawiam

[Krakers]

Heh, w szkole nie bylem ani minuty i potrafie sie po dunsku porozumiec ... nie wiem o co Wam chodzi z tym 3 modulem.

A jak Ty chcesz za 2 lata wyjechac to bezsensem jest chodzenie do szkoly, jesli znasz angielski, no i nie potrzebujesz dunskiego.

Med venlig hilsen ... Krakers.

[Jomir]

Slowo "porozumiec" ma bardzo szerokie znaczenie 

Co do potrzeby nauki jezyka, nie sadze by znajomosc dodatkowego jezyka byla jakakolwiek wada.
Zwlaszcza, ze pojecie "znac angielski" jest rownie szerokie jak "porozumiec" .

Zeby bylo jasne: Silent, masz prawo do podjecia wlasnej decyzji i jak zauwazylas nie neguje jej.
Wypowiadam sie jedynie w kontekscie krakersowych "madrosci".

[marysha]

A ja się czasami zastanawiam  ... Żeby nie było tak strasznie poważnie, to naprawdę zdarza mi się o czymś pomysleć. Wbrew pozorom...A tak na serio.Dziwię się trochę, że ludzie pracując tutaj, nie chcą wykorzystać czasu na nauczenie się języka. Ja wiem, ze praca, zmęczenie, itd...Zdaję sobie sprawę, że dla kogoś kto pracuje, chodzenie do szkoły jest dodatkowym obciążeniem. W pracy wystarczy znajomosć angielskiego. Ale jeśli ktoś przewiduje pracę przez 2-3 lata, to może naprawdę warto wykorzystać ten czas, żeby za niedużą opłatą nauczyć się języka. Przecież, gdy wrócą do Polski, czy cokolwiek potem chcą robić, znajomość kolejnego języka obcego będzie atutem.  Ja wiem, że często myśli się tylko o tu i teraz, ale może warto w tym teraz trochę się pouczyć. 

[lilia]

Silent83, zupełnie niepotrzebnie mówiłaś szefowej o swojej decyzji,szkoda! Rozumiem,że chciałaś być szczera itd.
Tyle tylko,że Duńczyk nie umie przełknąć tak "gorzkiej pigułki", że ktoś przyjeżdża na krótko - popracować - i - ani myśli w ichnim "raju" pozostawać dłużej...
Współczuję szefowej- moja też była świnią 

[silent83]

Marysha nie żałuje że rzuciłam szkołe, że nie poznam kolejnego języka, przez ten czas wole doszlifować angielski albo nawet nauczyć się hiszpańskiego który jest piękny i bardziej może się przydać. Lilia szefowa sama zapytała kiedy ide do szkoły no i powiedziałam ze wcale, niech się dzieje wola nieba, masz rację z tą "gorzką pigułką".

[leo1]

To ze ktos zna jezyk angielski wcale nie oznacza ze to mu wystarzcy do swobodnego wladania nim,wiekszosc ludzi wlada tak zwanym jezykiem potocznym a jest jescze jezyk techniczny i tu sie zaczynaja schody,tak wiec ja uwazam ze nauka jezyka danego kraju tu akurat dunskiego jest bardzo przydatna.

[Jomir]

Owe wladanie jezykiem potocznym jest rowniez bardzo umowne....
Wiem co mowie

[vanroy]

Witam
Pracuje w Danii od prawie półtora roku, rok temu zaczęłam chodzić na j.duński, skończyłam 2 moduły, we wrześniu przerwałam szkołę i teraz moje pytanie, czy muszę wrócić do szkoły i ukończyć całe 5 modułów, czy mogę nie kontynuować nauki bez żadnych konsekwencji? z góry dziękuje za odpowiedz. Anka

Jesli zostajesz w DK lepiej bys skonczyla,jesli wracasz do PL tez nie zaszkodzi znac Dunski ,ostatnio w PL wyrasta wiele dunskich firm ,a pamietaj to malo popularny i poszukiwany jezyk,ja skonczylem i dalej sie ucze to byl 1 z warunkow bym zostal przyjety do policji,pomijajac inne egzaminy,pozdrawiam.