Ogólne > Rodzina ...
pociechy a dagplaje
weronicisiunia:
Witam :) mam pytanko do mam które posyłają swoje pociechy do dagplaje lub żłobka. W najblizszym czasie chcę zacząć pracować, ale martwię się o synka. Od urodzenia spędzał czas tylko ze mną. Nie wiem jak to będzie przyzwyczaić go do niani. Długo Wam to zajęło??
Czy od razu oddaliście dzieci pod opiekę niani czy może jakoś powoli je przyzwyczajałyście?? Dodam że mój synek ma 2 latka. Proszę o odpowiedz
[Posted on: 09 Mar 2010, 10:07:37]
zapomniałam dodać że nie synek nie umie duńskiego.
Solvej:
Moj syn ma 2,5 roku. Od miesiaca jest w dagpleje i nie bylo problemu. Jeszcze go nie rozebralam a juz mowi : -Hej hej mamuś :)
A dzisiaj po 12 dniach choroby nie chcial zostac, bardzo plakal. Mam nadzieje, ze to minie szybko.
A z jezykiem Twoj syn na pewno sobie poradzi. Jeden chlopiec w wieku mojego syna mowi w trzech jezykach: duńskim, niemieckim i angielskim. Czy to nie za dużo dla takiego malca?
Justa28:
Witaj, moja córka poszła do żłobka jak miała 1,5 roku. Okres "przyzwyczajania" trwa niby tydzień ( w naszym żłobku, moze w innych dłuzej). Po pierwszym tygodniu moja córcia się rozchorowała, wiec tydzień nie chodzila, pozniej zostawiałam ją na godzine, następnego dnia na 2 itd. Później zostala tam na spanie i bylo ok. Później pojechalysmy na ferie do Polski na 2 tyg i bałam się, ze się będzie bardzo płakała po powrocie, ale ku mojemu zaskoczeniu jak narazie jest super. Zostaje do spania, je, bawi się, nie ma problemów.
Moja córka również nie zna duńskiego i zanim poszła do żlobka tez była tylko ze mną. Bardzo się tego wszystkego obawiałam, ale wszytsko jest ok, wiadomo, że początki sa ciężkie:)
Jeśli bedziesz chciała pogadac na ten temat to pisz. Pozdrawiam:)
Solvej:
Justa, te choroby to chyba normalka, mój tez się zaraz rozchorował.
Justa28:
Pewnie, że normalka :) dodam, ze ja tez drugiego dnia się rozchorowałam. Ale teraz już już z górki :)))
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej