Witam, chcialabym ostrzec wszystkich ktorzy w niedalekiej przyszlosci beda mieli mozliwosc wynajecia mieszkania w Koge na Havbovej od pani Hellen.
Wynajujemy mieszkanie od sympatycznej dunki, od samego poczatku zaoferowala nam pomoc w kazdej sprawie, przychodzila pogadac z nami, z daleka juz witala mieszkancow.Wydawalo sie ze bedzie super nam sie mieszkalo. Wynajelismy pokoj umeblowany w pelni wyposazony, jednak z dnia na dzien odkrywalismy jakies niedociagniecia, to szczury biegajace po kuchni, to cieknace uszczelki ktore zalewaly szafki kuchenne, ale zeby tego bylo malo nasza cudowna wlascicielka za wszytsko wystawiala nam rachunki, a zaczelo sie od tego ze w mieszkaniu nie bylo pralki, wiec my dalismy jej swoja z prosba o montaz, za co po paru dniach wystawila rachunek, za podlaczenie paru rurek zazyczyla sobie 870 kr !! A chyba logicze jest to ze przy wyprowadzce nie zabiore tego ze soba tylko bedzie sluzylo kolejnym naiwnym wynajmujacym mieszkanie. Kolejna niespodzanka bylo to ze w momencie wejscia do domu po powrocie z urlopu na stole lezy uwaga kolejny rachunek hmm tym razem za sprzatanie !! Dzien przed wyjazdem ogarnelismy mieszkanie, jednak nasza nadgorliwa wlascicielka stwierdzial ze ona sprzatnie to mieszkanie za niewielka kwote, 500 kr za sprzatniecie lazienki. Przeciez polacy zarabiaja tu takie kokosy ze stac ich na wynajecie prywatnej sprzataczki... zal... Zostawilam mieszkanie sprzatniete, ulozone wszytsko tak jak trzeba,to jest moj dom w ktorym powinnam sie czuc swobodnie, gdzie wracam bez obaw ze za cos mnie podlicza, tylko zastanawiajace jest to jakim prawem pod nieobecnosc mieszkancow wchodza i cokolwiek robia bez naszej wiedzy i zgody, ale zeby tego bylo malo Hellen stwierdzila ze pare rzeczy jej przeszkadza i zwyczajnie wyniosla sobie to co bylo nasza wlasnoscia, zaniosla to do kanciapy, bez slowa wyjasnienia, wyobrazcie sobie wchodzicie do domu a tu nie ma czesci rzeczy. Zaczela wynosic rowniez juz to co bylo na wyposazeniu domu, tym razem wziela dywany ... Dodatkowo wreczyla nam jak i wszytskim lokatorom rachunek za ogrzewanie, bo zdziwilo ja to ze uzywamy grzejnikow gdzie za oknem jest - 15, a na kontrakcie jest napisane ze wszystkie oplaty sa wliczone w czynsz. Dlatego z czystym sumieniem ostrzegam ze w momencie jak takie ogloszenie pojawi sie gdziekolwiek unikajcie jak diabel wody swieconej, bo zamiast wynajmowac mieszkanie z nadgorliwymi wlascicielami za sciana za taka cene stac nas byloby na wynajecie apartamentu.
Wreczylismy jej wymowienie i do konca miesiaca trzeba zyc w strachu ze wspaniala Hellen wystawi kolejny rachunek hmm tym razem moze za nadmierne uzywanie WC
