poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: Cena niewiedzy  (Przeczytany 4092 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

H

  • Gość
Cena niewiedzy
« dnia: 23 Mar 2010, 18:45:54 »
Powszechnie wiadomo, ze za brak wiedzy trzeba płacić. Niestety, czasem koszt takiej niewiedzy jest chyba przesadzony. Podobnie jak w Danii, sa w Polsce ludzie, którzy o podatkach nie maja zielonego pojecia i za rozliczenie z US muszą płacić. Jest to jednak kosz rzedu 20-50 Pln. natomiast poza granicami naszego kraju, to już jest biznes szeroko pojety, graniczacy z wyzyskiem! Gratuluję osobom, potrafiacym zarobić tam, gdzie inni nie wiedza nawet, ze można...ale, czy 500, 600 dkk to nie za wysoka cena za 10 minut pracy?
Zresztą nie mówie tu tylko o Danii, ale o każdym innym kraju, w którym nasi rodacy znaleźli się głównie z jednego powodu, za chlebem, brzmi banalnie, ale za lepszym i godziwszym wynagrodzeniem. jednak na kazdym kroku sa skubani i to głównie przez rodaków. Przykre.

Offline jaro-de

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 61
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Mar 2010, 22:59:47 »
A ile trzeba pracować w Polsce na 50zł a ile w Danii na 600DKK?
Ja wiem że fajnie byłoby zarabiać po duńsku i wydawać po polsku ale to tak niestety nie jest :(

ReFormer

  • Gość
Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Mar 2010, 23:56:55 »
jaro no wlasnie, bo za 50zl kupisz w PL 11 litrow benzyny, a za 600dkk w Danii ... yyy ... chyba cos pomieszalem ;)

H

  • Gość
Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #3 dnia: 24 Mar 2010, 05:07:07 »
Ok, chyba muszę przyznać wam rację.......Może nie do końca to skalkulowałem.

ReFormer

  • Gość
Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Mar 2010, 06:28:13 »
Ale przeciez z mojej poprzedniej ironii ... wynika cos innego :)

Tylko raczej to chodzi o polskie zarobki, ktore odstaja od zachodnioeuropejskich, aczkolwiek 500-600dkk za te chwile to chec zarobku na niewiedzy innych :) Ale nie wszyscy tacy sa.

Offline jaro-de

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 61
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #5 dnia: 24 Mar 2010, 09:30:20 »
Ale jakby doliczyć do tego czas poświęcony przez owego usługodawcę na zgłębienie tajników duńskiego systemu podatkowego i naukę duńskiego (za ten czas raczej nikt mu nie płacił) to stawka chyba nie jest wygórowana. Zwłaszcza, że w niejednym przypadku pozwala zaoszczędzić całkiem okrągłą sumkę.
Pamiętać też należy o tym, że taki doradca podatkowy nie pracuje 8 godz. dziennie po 3000 DKK/godz.

[Posted on: 24 Mar 2010, 09:07:13]

ReFormer - nie samą benzyną człowiek żyje  ;)

P.S. Nie jestem doradcą podatkowym

Offline jamjurand

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1
  • -Otrzymane: 7
  • Wiadomości: 1445
  • Reputacja: +4/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #6 dnia: 24 Mar 2010, 10:43:31 »
Zalozmy ze "to" tylko zajmuje 10 min w co absolutnie nie wierze bo rozmowy wstepne, komunikacja to tez zuzyty czas.
No wiec "patriotyczny ekspert" kasuje cie z litoscia 50 kr, no i ma takich 10 minutowych spraw z 5 dziennie, jak dlugo sadzisz bedzie jeszcze polskim skatowym ekspertem i odpowiadal za frajer na dziesiatki telefonow czy maili widzac perspektywe rychlej smierci glodowej :) ?
Wszedzie sie normalnie placi sie za zaczeta godzine.

poloniainfo.dk

Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #6 dnia: 24 Mar 2010, 10:43:31 »

Offline Wineta

  • Początkujący
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 40
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #7 dnia: 24 Mar 2010, 11:25:34 »
Zawsze można zaoszczędzić kasę, pójść, gdzie trzeba, wypytać się, dowiedzieć i załatwić sprawę samemu. Nie chce Ci się marnować czasu, nie chce Ci się szwendać po urzędach, nie masz czasu na takie pielgrzymki, nie znasz języka - wszystko to jest ok, ale niestety kosztuje. Zwyczajowo, jeśli czegoś nie chcesz/nie możesz zrobić sam, płacisz za wykonanie zadania. Czy to jest opieka nad dzieckiem, czy leczenie kanałowe zęba, czy naprawa samochodu - nie ważne - ktoś coś zrobił za Ciebie i dla Ciebie. Ja rozumiem, że najlepiej by było, żeby polonia obsługiwała się za darmo - polski lekarz leczył Polaków za darmo, polski mechanik za darmo naprawiał auta Polakom i tak dalej. Tyle, że trzeba by było zadbać o wszystko - żeby polski piekarz dawał za darmo chleb lekarzowi i mechanikowi, bo inaczej z głodu zdechną i trzeba będzie płacić Duńczykom.
Kwestia ceny... Jeśli Cię nie stać, informujesz usługodawcę i szukasz innego. Albo zmieni cenę, bo straci klienta, albo znajdziesz innego obsługenta. który zrealizuje Twoje zamówienie za mniejsze pieniądze, albo wrócisz i zapłacisz, ile chce tamten pierwszy, bo jest jeden/jest najlepszy. Ewentualnie jeśli jest jeden, owtorzysz obok identyczną działalnośc proponując niższe ceny.
Nie wiem, co jest w tym naszym narodzie takiego, że wszystko od wszystkich chcemy za darmo. A jak nie dostajemy, to awantura. Jednocześnie żaden z pobożnożyczeniowców nie pomyśli, że sam też za darmo pracować nie chce, ba! Będzie pracował tylko za godziwą stawkę.

[Posted on: 24 Mar 2010, 11:22:53]

Poza tym, jeśli w Polsce zarabiasz 2000 zł i płacisz za rozliczenie 50 zł, to w Danii, zarabiając 20 000 DKK chyba można płacić 500 DKK??
Prawdę powiedziawszy z tego, co sprawdzałam, u nas za rozliczenie dochodów zagranicznych w Polsce płaci się w okolicach od 120 do 150 zł, tańszego nie znalazłam.

Offline Roxx

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 97
  • Reputacja: +0/-0
Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #8 dnia: 24 Mar 2010, 14:17:12 »
Różnie można rozliczać. Ja rozliczałem paru ludzi, ale wpisywałem im to co oni chcieli i nie brałem żadnej odpowiedzialności za to. Byłem tylko jako "obsługa komputera" z którą oni sobie nie radzili, nic nie brałem ale też mam w nosie ewentualne problemy.
Ale są ludzie którzy bardziej się znają na sztuczkach. Np za moich czasów gdy miałem ulgę to pracodawca często załatwiał wszystko i pomagał się rozliczyć. Często właśnie informował Polaków o uldze( dawniej w Danii bardzo brakowało ludzi w niektórych sektorach i pracownicy z Polski byli dla wielu zakładów zbawieniem). Znam również ludzi, którym to właśnie pracodawca co roku przedłużał umowę o kolejny rok tylko dla tego aby mieli ulgę. Te osoby ciągnęły ulgę ładne parę lat. Dopabuse potem skat ukrócił te numery.
Ale fakt faktem, że były osoby, które potrafiły tak doradzić/rozliczyć ludzi że naprawdę im się to opłacało i co najważniejsze zgodnie z prawem, gdyż wiele rzeczy nie było do końca określonych( np to pojęcie tymczasowości pracy, lub kwestia zwrotów za wyjazdy)
Ludzi ciągnęli ulgi latami oszczędzając co roku minimum kilkadziesiąt tysięcy koron. Po paru latach za tą kasę mogli dom wystawić w Polsce. Więc czy nie opłacało się dać 500 koron komuś za takie informacje?

poloniainfo.dk

Odp: Cena niewiedzy
« Odpowiedź #8 dnia: 24 Mar 2010, 14:17:12 »

 

cena pogrzebu

Zaczęty przez ewas8Dział Pomoc!

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 2708
Ostatnia wiadomość 02 Sty 2020, 12:39:39
wysłana przez ewas8
cena wywozu szamba oraz m3 wody

Zaczęty przez greyDział Pomoc!

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 8261
Ostatnia wiadomość 05 Lip 2010, 21:51:20
wysłana przez neletop
Cena kursów w studieskolen?

Zaczęty przez malwkaDział Edukacja

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4641
Ostatnia wiadomość 09 Wrz 2012, 15:36:29
wysłana przez malwka
Cena wymiany opon w skuterze

Zaczęty przez ArianV8Dział Hydepark

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2873
Ostatnia wiadomość 04 Lis 2017, 16:46:11
wysłana przez dania_d
Cena za reportarz ślubny

Zaczęty przez polakDział Esbjerg, Haderslev, Kolding ...

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3883
Ostatnia wiadomość 29 Cze 2009, 10:31:16
wysłana przez pixxxelll