Zawsze można zaoszczędzić kasę, pójść, gdzie trzeba, wypytać się, dowiedzieć i załatwić sprawę samemu. Nie chce Ci się marnować czasu, nie chce Ci się szwendać po urzędach, nie masz czasu na takie pielgrzymki, nie znasz języka - wszystko to jest ok, ale niestety kosztuje. Zwyczajowo, jeśli czegoś nie chcesz/nie możesz zrobić sam, płacisz za wykonanie zadania. Czy to jest opieka nad dzieckiem, czy leczenie kanałowe zęba, czy naprawa samochodu - nie ważne - ktoś coś zrobił za Ciebie i dla Ciebie. Ja rozumiem, że najlepiej by było, żeby polonia obsługiwała się za darmo - polski lekarz leczył Polaków za darmo, polski mechanik za darmo naprawiał auta Polakom i tak dalej. Tyle, że trzeba by było zadbać o wszystko - żeby polski piekarz dawał za darmo chleb lekarzowi i mechanikowi, bo inaczej z głodu zdechną i trzeba będzie płacić Duńczykom.
Kwestia ceny... Jeśli Cię nie stać, informujesz usługodawcę i szukasz innego. Albo zmieni cenę, bo straci klienta, albo znajdziesz innego obsługenta. który zrealizuje Twoje zamówienie za mniejsze pieniądze, albo wrócisz i zapłacisz, ile chce tamten pierwszy, bo jest jeden/jest najlepszy. Ewentualnie jeśli jest jeden, owtorzysz obok identyczną działalnośc proponując niższe ceny.
Nie wiem, co jest w tym naszym narodzie takiego, że wszystko od wszystkich chcemy za darmo. A jak nie dostajemy, to awantura. Jednocześnie żaden z pobożnożyczeniowców nie pomyśli, że sam też za darmo pracować nie chce, ba! Będzie pracował tylko za godziwą stawkę.
[Posted on: 24 Mar 2010, 11:22:53]
Poza tym, jeśli w Polsce zarabiasz 2000 zł i płacisz za rozliczenie 50 zł, to w Danii, zarabiając 20 000 DKK chyba można płacić 500 DKK??
Prawdę powiedziawszy z tego, co sprawdzałam, u nas za rozliczenie dochodów zagranicznych w Polsce płaci się w okolicach od 120 do 150 zł, tańszego nie znalazłam.