Naprawde, nie widzialem od razu szans na projekt z 200 polskimi budowlancami i wieksza ilosc nowych domkow; jest teraz zastoj a ludzie zeby kupic nowy dom/mieszkanie musza sie pozbyc starszego co jest obecnie ciezkim zadaniem nawet za (za) niska cene; nowe domki nie kupuja mlode pary jako pierwszy zakup, bo wola sami odnawiac jakis starszy i tanszy, starsi natomiast czekaja na lepsze czasy/ceny sprzedazy.Kto wiec zainwestuje w nowe budownictwo?
Polscy budowlancy moga obecnie znalezc zajecie przy odnawianiu domkow letnich (pelny seson i duza potrzeba na to) lub innych drobnych zadaniach.Wazne jest aktywne wyszukiwanie roboty tzn. ogloszenia w dunskiej prasie, marketach i "domokrazenie" wiec napewno zdolnosci jezykowe albo pomoc kogos bieglego i dobrze wladajacego dunskim. Sa rozne firmy sprzedajace informacje o zadaniach budowlanych kiedys mialo sie dosc drogi abonament, a pozniej u innych placilo za kazdy nowy kontakt/adres, nie wiem jak to dziala teraz; trzeba napewno uwazac i znalezc cos o wybranej na internetowych forach.
Dobra opinia osiagnieta poprzez samodzielnosc, solidna robota, rozsadny plan= brak opoznien jest podstawa sukcesu i pozniejszej renomie.
Niedawno rozmawialem na treningu z dunskim budowlancem ktory opowiadal, ze w 2009 mial duzo zajec zwiazanych z reperacja usterek po polskich murarzach i malarzach; byl naprawde zadowolony z wkladu rodakow
Sadze tez, ze ostrozni dunczycy wiedza juz, jakie moga byc realia w zlecaniu bezgwarancyjnych zadan za przypuszczalnie tanie pieniadze.