WIELKA ŁAPANKA SAMOCHODOW NA PL BLACHACH

[stn]

w du*e z tą Danią, bo po za wysokimi zarobkami nic tu nie ma, a co im to przeszkadzałoby gdyby każdy jeździł swoim autem, przynajmniej mieliby mniej pracy i byliby zadowoleni z tego powodu

[daniaa]

Przywiazali Was tutaj lancuchem ??  Narzekacie, ale siedzie tutaj.
Czasami wydaje sie, ze jest tutaj jakis obowiazek posiadania auta. A autobusow, pociagow to tutaj nie ma ?

Zasada nr 1:   Nie stac cie na samochod w Danii - sprzedaj auto, kup rower.

Wiecej zasad nie bedzie   

[senek]

Dzisiaj po 12,00 na granicy panowe ze SKAT machali na stopa do aut na zagranicznych numerach 

[risones]

słyszałem że jesli jeżdzi się często do polski np co 2 tygodnie i ma się kontrakt na czas określony to nie mogą zatrzymać auta ze względu na zbyt dużą liczbę dni przebytych w pl czy ktoś może potwierdzić lub obalić tę teorie
pozdrawiam

[roga]

Cos slyszales, ale nie tak zupelnie. Jezeloi nie masz zezwolenia od Skatu na poruszanie sie pojazdem w Danii, to oczywiscie mogaCie zatrzymac obojetnie jak czesto jezdzisz do Polski. Wlasnie dzisiaj bylem w Skacie w sprawie osoby, ktora czesto jezdzi do PL i ma tak "ustawiona" prace, ze ma co 3 tydzien wolny idlatego moze przebywac tak czesto w PL. Na rtej podstawie Skat wydak "Tilladelse til kørsel i Danmark med polsk bil". (Zezwolenie na jazde w Danii polskim samochodem). Dla ciekawosci wszystkich, ktorzy maja takie pozwolenie, sprawdzcie na jakiej podstawie zostalo wydane. Jezeli na podstawie §§7,8 i 13 bekendtgøresle nr. 633 z 26 juni 2009, to przy tak czestym pobycie w PL nie bedziecie traktowani jako "bosat her i landet" majacy miejsce pobytu tutaj w Danii. Co sie z tym wiaze? Nie majac pobytu w Danii, powinno sie od dni w roku odliczyc dni pobytu w PL, czyli byc podatnikiem z ograniczonym obowiazkiem podatkowym. 

[parabola2]

Roga czy ta osoba ma meldunek w Dani ,tk jest w spisie folkregister
pozdro

[roga]

Zapomnialem nadmienic, ze osoba ta ma "bopæl", czyli miejsce swojego stalego pobytu w PL, a w Danii jek miejsce zamieszkania jest zgloszone/zarejestrowane w folkeregisteret. Mieszka tutaj od 2 lat, pracuje, ma pozwolenie na jazde polskim pojazdem, nadal jest traktowanyh jako podatnik z ograniczonym obowiazkiem podatkowym, ma ulge na zone w PL (pracujaca). A jak to sie wszystko zalatwia?. Najwazniejsza sprawa: nie idzie sie do pani przy okienku, bo ona niewiele wie na ten i inny temat. Znajac przepisy, bedac dobrze przygotowanym, znajac jezyk (rozmawiajac po dunsku "fachowym jezykiem") idzie sie bezposrednio do "kabusewnika" i przedklada sie sprawe. Musze przyznac, ze w wiekszosci przypadkow, po 2-3 spotkaniach jestesmy zgodni co do sposobu rozwiazania problemu. 

[parabola2]

Ma zone w polsce,wiec i mna pozwolenie to wyjasnia wiele kwiesti
dziek iRoga

[roga]

Dodam jeszcze, ze pozwolenie na jazde polskim samochodem dostal poreaz wtoru; raz zaraz po przyjezdzie (na rok), a teraz na kolejny rok do maja 2011.
Inny moze nie nalezacy do tego watku przypadek. Dwie  identyczne sprawy z jakimi sie zapoznalem: jedna w Kopenhadze, a druga w Jutlandii. Jedna z nich mialem przyjemnosc przeprowadzic. Obaj podatnicy mieszkali i pracowali tutaj od konca 2008, wpierw u posrednika/Flex Workers 3 miesiace, a potem od lutego/marca 2009 juz u dunskiego pracodawcy. Obaj mieli poczatkowo ograniczony obowiazek podatkowy a potem juz normalny (staly kontrakt). Jeden z nich otrzymal w 2009 wszystkie ulgi, tan. za jazdy do PL, na wyzywienie i zakwaterowanie oraz na zone w PL. Drugi nie otrzymal zadnych ulg za wyjatkiem
personfradrag, beskæftigelsesfradrag i dojazdy do pracy w Danii. Jeden zalatwial sprawy "przy okienku", drugi u osoby bardziej kompetentnej. Taka jest prawda. Roznica = interpretacja przepisow.


[Posted on: 07 Cze 2010, 23:42:18]

Ma zone w polsce,wiec i mna pozwolenie to wyjasnia wiele kwiesti
dziek iRoga

Zona w Polsce nie jest wystarcajacym argumentem uzyskania ulgi (rubryka 59). Jezeli niemasz ograniczonego obowiazku podatkowego w Danii i jezeli przebywasz tutaj wiecj niz 183 dni, Skat odmawia udzieleniatej ulgi. Taka odpowiedz na pismie uzyskal jeden z forumowiczow (watek rubryka 59). Przepraszam, ale odbieglem od tematu watku.

[Zurich]

http://www.dr.dk/Nyheder/Penge/2010/08/05/134814.htm

[vera]

Nie ma jak to fura z Sępólna 


najbardziej podoba mi się tytuł artykułu.

[bater]

w końcu mają sposób jak mieć więcej ładnych aut w kraju, niech biorą kolejne się kupi

[Zurich]

Nie mozna mowic o dyskryminacji.Dunskie prawo dotyczace samochodow zarowno dotyczy nas jaki i dunczykow.

http://www.tvmidtvest.dk/indhold/dhbr

[rafalk]

Nie mozna mowic o dyskryminacji.Dunskie prawo dotyczace samochodow zarowno dotyczy nas jaki i dunczykow.

http://www.tvmidtvest.dk/indhold/dhbr

Fajny  jest  ten  komentarz  pod  artykulem    Prawie  sie  z  nim  zgadzam   


Efter 9 år ved roret har Venstre hovedansvaret for, at Danmark både i økonomisk og politisk hensende er en socialistisk og fascistisk forbudsstat, med brandbeskatning og overvågning af borgerne, og et væld af regler og forbud.
VK-regeringen har mere end nogen anden indskrænket friheden, lavet love på samlebånd, øget overvågningen og smidt skatteydernes penge i grams.
Det handler vel i virkeligheden om, at borgerne accepterer statslige overgreb, fordi det er bekvemt, så længe man selv er på den rigtige side af "stregen". Det er bekvemt, fordi det er en sovepude, hvor man med sine "almindeligheder" bliver fri for at forholde sig til de "ualmindelige", hvis man lader staten stå for styringen.
Jeg ser det som et udtryk for apati hos befolkningen igennem de sidste par årtier. Befolkningerne er villig til at give afkald på basale frihedsrettigheder, hvis de i stedet kan tro på, at politikerne og politet passer på på dem.
Er der ikke noget med, at historien har det med at gentage sig selv?
Er det i virkeligheden ikke tid til handling hvis dette lorteland ikke skal ende som verdens største cirkus af apatiske holdningsløse nikkende kludekukker.

[@ae@]

Mogles tez przytoczyc inny komentarz, tez do tego samego artykulu:

"socialistisk og fascistisk forbudsstat" - nej, en nation af krejlere, der ikke har lyst til at betale til den fælles husholdning og derfor forsøger at unddrage det bedste, de har lært. Dem synes jeg, det er i orden at komme efter. Problemet er vel, at de ikke synes, de har gjort noget forkert, når de bliver snuppet, men bare tænker, at de ikke var snu nok....