Nareszcie jakas interesujaca rozpierducha

Pamietam jak przed laty para dunczkow opowiadala mi jak zostala wyrolowana przez cynkciarzy pomimo, ze pieniadze byly liczone 2 razy (raz ofiara, drugi raz cynkciarz= wajcha), w opowiadaniu ich nie chodzilo o straty finansowe tylko jak to bylo mozliwe i wlasciwie tez imponujace:)
Zastanawianie sie co mysla dunczycy o polakach to czasochlonna onania

; zalezy to bowiem bardzo od ich predyspozycji spolecznych, wieku, a przede wszystkim okolicznosci kontaktu. Sadze tez, ze Onyszko, pijani kabusewcy, zlodzieje maja jakis tam na to wplyw, nalezy tez wziasc pod uwage, ze o pozytywnych przykladach nikt nic nie napisze bo to ... nudne i nic nie sprzedaje.
Co do urynowania, bedac we Wroclawiu i spacerujac w okolicach tego ponoc imponujacego Rynku zauwazylem, ze z wiekszosci bram w poblizu lecialo moczem, odwiedzajac kolege na Placu Grunwaldzkim musialem sie ostro gimnastykowac zeby ominac ogromna kaluze moczu; wiec co sie dziwic ,ze rodak robi siusiu tu i owdzie skoro ma to w genach
