Nabycie czy wy najem ? Od strony ekonomicznej oczywiscie nabycie nieruchomosci. Nie po to aby sprzedac za rok czy dwa, chyba ze chcesz spekulowac na rynku nieruchomosci, zadajac sobie sprawe z ryzyka jakie ponosisz. Ale mowmy o normalnym nabyciu nieruchomosci przez normalnych ludzi, ktorzy przede wszystkim kupuja nieruchomosc po to aby w niej mieszkac przez dluzszy okres czasu.
Z cenami nieruchomosci to tak jak z kursami akcji, troche w gore, troche w dol, albo bardzo w gore i bardzo w dol, ale nie ma watpliwosci, ze na przestrzeni lat, np. 10-15, przyrost wartosci zarowno akcji jak i nieruchomosci jest bardziej pozytywny niz trzymanie pieniedzy w banku, czy tez placenie czynszu. W banku od oszczednosci placisz odsetki Belki. Od wzrostu wartosci nieruchomosci nie placisz podatku (poza podatkiem od nieruchomosci). Odsetki od kredytu na nieruchomosc odliczasz od podstawy opodatkowania. Ci, ktorzy kupili przed laty mieli z tego tytulu fradrag od 40-60%. Od kilku lat ograniczono fradrag odsetek placonych za kredyt od nieruchomosci ale nadal jest to korzystne. Splacajac nieruchomosc, masz tzw. "friværdi" doslownie ”wolna wartosc nieruchomosci”, przykladowo kupiles za 2 mio. Po 10 latach splaciles 1 mio. i masz nadal do splaty 1 mio., ale cena twojego domu po 10 latach jest np. szacowana na 3 mio. Friværdi bedzie wiec 2 mio. (aktualna wartosc po 10 latach 3 mio. minus dlug 1 mio.). Ta wartosc mozesz wykorzystac na uzyskanie nowych kredytow na kupno dzialki, rozbudowe, remonty, investycje w akcje itp.
Miesieczna splata przecietnego domku jest w obecnej sytuacji (historycznie bardzo niska stopa oprocentowania kredytow) duzo nizsza od wysokosci czynszu jaki placilibysmy za taka sama powierzchnie wynajmowanego domu czy tez mieszkania, pomijajac stolice i najwieksze miastaa w Danii. Przykladowo domek jednorodzinny 140 m2 z garazem, dzialka okolo 800 m2 w cenie 1,5-2 mio. kosztuje netto duzo mniej niz mieszkanie czynszowe o takiej samej powierzchni, jezeli w ogole sa mieszkania o takim metrazu. Splata kredytu za typowy domek na prowincji, w miastach Jutlandii o ilosci 25-100tys. mieszkancow wyniesie okolo 7.000 kr. ale do tego nalezy wliczyc podatek od nieruchomosci, podatek od wartosci domu, ubezpiecznie, wywoz nieczystosci itp. zalozmy, ze jest mowa o 8-9.000 miesiecznie. Splata jest kredytem stalym, a wiec przez wszystkie lata bedziemy placic 9.000. Za lat 5-10, kwota ta nie bedzie miala takiej samej wartosci nabywczej, a wiec bedziemy mieszkali coraz taniej w przeciwienstwie do czynszu placonego za wynajem, ktory dzisiaj nieco nizszy od splaty domu, bedzie wzrastal wraz z wrostem cen (inflacja itp). Po 10 latach cena splaty wlasnego domu i cena czynszu beda jednakowe (to tylko przyklad). W nastepnych latach cena czyszu przewyzszy cene splaty domu. Na koniec mozna dodac jeszcze fakt, ze wygodniej i przyjemniej mieszkac w domku z ogrodem niz w mieszkaniu w bloku, chociaz niektorzy maja inne na ten temat zdanie.