Poszukuje informacji dot wynajemcy

[mala_z_Aarhus]

Hej,

Po 43 odmowach i dwóch miesiącach szukania mieszkania , nagle udało mi się znalezc coś...

Spotkalam się z wynajemca, ale nie wzbudził on mojego zaufania. Odkąd musiałam się wyprowadzić z poprzedniego miejsca zamieszkania, jestem trochę przewrażliwiona na punkcie hałasu. Ten wynajemca powiedział mi, ze on nie ma problemu z tym, gdyż gdy wynajemcy halasuja i nie reagują na zwracanie im uwagi, wysyła on  swoich TRZECH  pracowników- POLAKOW i oni pakują oraz usuwaja halasliwych wynajemcow z mieszkania. 

Trochę się zdziwilam. Pan się nie wzruszył, iż sama jestem Polka i niestety -lub stety- poznalam już duńskie prawo dotyczące wynajmu.
 
Pan obiecuje mnóstwo rzeczy, zgoda na psa, osuszenie terenu ogrodu. Jest problem z adresem, bo kommune jeszcze nie wydala zgody na rejestracje firmy, która przeksztalcila stara farmę w blok mieszkalny, ale podobno to kwestia miesiąca, dwóch.

Mój przyszły wynajemca ma kilka telefonów oraz adresów internetowych. Mnie powiedział, ze mieszka w Ebeltoft, zaś innym osobom, iż w Kolding. Sprawdzilam adresy, jakie mi podał, ale nadal nie zbyt jestem przekonana.
Jego adresy internetowe, maja domeny: @polskepriser.dk oraz @eurobyg.dk.

Chwalił się, ze zatrudnia ponad 80 Polaków.
Czy może ktoś pracuje dla niego? Zna go?
Czy jest to osoba wiarygodna? Kontaktowa i rzetelna?

Chciałabym uniknac kolejnych klopotow z wynajemca...Do niedzieli mam odpowiedzieć.

[K3]

na stronie eurobyg.dk podany adres jest w Kolding... ale telefon zarejestrowany na adres w Risskov

zresztą jak masz adresy i telefony... to warto poszukać w necie ich...

[mala_z_Aarhus]

K3 chodzilo mi o wiecej informacji niz te z kraka czy de gule sidder....Jesli ktos sie chwli, ze Polaczki dla niego pracuja, chcialabym wiedziec co to za czlowiek.
Dzis udalo mi sie wyprosic milego dunskiego dziennikarza, ktory wykorzystal swoje kontakty i namierzyl pan Jens B. Hansen, jest "znanym" weterynarzem, ktry usmierca podczas operacji zwierzeta, telefonicznie szykanuje wlascicieli zwierzat, ktrore "przypadkowo" uspil itd.

Ma kliniki w okolo 7 miastach w Danii i okolo 30 skarg (tylko w r.2006). 26 artykulow w EB i 3 programy telewizyjne na jego temat.

Nic nie moglam znalezc o jego firmie budowlanej (oprocz stronki internetowej), w ktorej to wlasnie pracuja nasi rodacy, choc wiedzialam okolo 7 przyczep kempingowych w poblizu farmy, gdzie ogladalam mieszkanie.

Wszystkie mieszkania jakie ma (13 na tej nieszczesnej farmie i ok.10 w Aarhus C ), sa wybudowane, bez zgody kommuny, nie mozna sie w nich zameldowac/otrzymac skatekort/uzyskac kørepenge itd... Nie jest pewne czy za rok, dwa, kiedy sprawa sie roztrzygnie nie nalezy sie wyprowadzic natychmiast.

Dodatkowo, w kontrakcie jest art.11 i 12, w ktorym zobowiazuje sie do oddania calej kaucji w wysokosci 3 miesiecznego czynszu na jego rzecz (niezaleznie od stopnia zniszczenia mieszkania, powodu wyprowadzki itd) oraz nie moge prosic o pomoc prawna.

Mialam isc jutro do prawnika, aby dopytac sie kilku rzeczy, ale w tym momecie rezygnuje. Te artykuly wydaja mi sie bezprawne, ale to juz chyba koniec mojego sledztwa.

Ostrzegam: mieszkania 40-74 m2 do wynajecia w okolicach Kolt/Hørning kod pocztowy 8361 z widokiem na autostrade i firme spedycyjna to sprawa bardzo, bardzo podejrzana i niepewna.

Dla odpornych: http://www.stop-dyrlaege-breth-hansen.dk/index.htm

[K3]

no to rzeczywiście gruba sprawa......   IMO olać gościa....