Regionalne > Esbjerg, Haderslev, Kolding ...

Esbjerg- nowe znajomości ;)

<< < (11/14) > >>

liselka:
sprzataczka, ja sprzatam w przedszkolu. W sumie nie jest najgorzej. Ide do pracy wieczorkiem, jak juz nikogo nie ma. Posprzatam i do domciu. Mieszkam w tym samym miasteczku wiec nawet dojezdzac nie musze. Jak dlugo jestes w Danii?

sprzataczka:
O, to fajnie masz. A u mnie ludzie laza, smieja sie, komentuja cos, zle sie pracuje. Jestem od paru miesiecy, przyjechalam namowiona przez kolezanke, bo w Polsce pracowalam na kasie w supermarkecie i nic nie mialam do stracenia... Chodze tez na dunski, ale idzie mi bardzo powoli.

ilona:
lilselko tak wlasnie tez myślę żeby przeczekać ten kryzys.narazie chodze do szkoly na technik informatyk ale szczerze to zeby rente brac.z praca ciezko nie moge znalezc.Zobaczymy jak sie uloży ze szkoła,nie licze na wiele bo to po prostu nie moja dziedzina.Co innego języki obce.Czekam końca kryzysu a jak juz sie doczekam to napisze na forum o pare rad.Nie odpuszcze!Pan Bóg sie pomylił i rzucił mnie w Polske ;D.POZDRAWIAM I BUZIACZKI.BARDZO MILO JEST NA TY FORUM:)

ilona:
Sprzataczko dlaczego masz dosc sprzatania blokow w Kopenhadze?Ciężko no nie.Ale ja to bym mogla jechać i sprzątać całą KOCHANĄ KOPENHAGE.

liselka:
dziewczyny, jest taka duńska stronka ogłoszeń o prace www.jobindex.dk
Obecnie nie ma za duzo ogłoszeń, wiadomo. No i pracodawcy wybierają jak w ulęgałkach. Ale jak kryzys minie to warto tam zerknąć.

pozdrawiam was cieplutko i piszcie co u was
pa

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej