Ogólne > Praca w Danii
Jakie są szanse na znalezienie pracy w administracji lub HR
Aga2:
Witam Forumowiczów,
jestem w trakcie szukania pracy w Danii. Interesuje mnie podjęcie pracy w administracji biurowej lub w dziale HR gdyż takie jest, najogólniej mówiąc, moje doświadczenie zawodowe. Mam wykształcenie wyższe ekonomiczne. Przez kilka lat moim szefem był Brytyjczyk. Swobodnie posługuję się j. angielskim.
Szukając pracy kontaktuję się głównie z duńskimi pośrednikami (Manpower, Adecco) którzy twierdzą, że bez znajomości języka duńskiego trudno będzie znaleźć pracę w interesującym mnie zakresie... Będę wdzięczna jeżeli podzielicie się ze mną Waszymi doświadczeniami lub wiedzą w tym zakresie .... Czy faktycznie jest to niemożliwe?????
Z góry dziękuję za wszelkie informacje .....
pozdrawiam
Agnieszka
MargaretMitchell:
To raczej prawda, podejrzewam, że masz szanse jedynie w filiach jakichś angielskich lub amerykańskich koncernów, tu nawet kelnerką bez duńskiego ciężko zostać :(
Jomir:
No niestety... bez dunskiego ani rusz w tym zawodzie.
A przede wszystkim bez CPR.
Ja mam doswiadczenie jako Sales Manger wiec bez problemu znalazlam cos dla siebie tylko z angielskim.. ale roztluklam sie o CPR, kiedy go jeszcze nie mialam.
Teraz juz mam, ale mimo wszystko postawilam na dunski. Zaczne poszukiwania pracy dopabuse wtedy kiedy opanuje jezyk, czyli mniej wiecej za rok.
Aczkolwiek moja praca jest troche inna bo tak czy owak bedzie wykonywana z kontrahentami zza granicy.
Biurowa czy HR odbywa sie na miejscu i jest swiadczona dla Dunczykow, wiec powinna byc wykonywana po dunsku.
Owszem, ze jest wiele firm, w ktorych jezykiem firmowym jest angielski, ale i tu podstawowa dokumentacje dla celow urzedowych dokonuje sie w jezyku panstwowym.
Proponuje zaczac nauke jezyka, ale w miedzyczasie przegladac oferty, na przyklad na www.jobindex.dk , ale tylko te po angielsku.
powodzenia
GoTTie:
daje 0,02% szanse na znalezienie pracy w administracji badz HR bez znajomosci dunskiego, tym bardziej bez CPR. Jedynie po ukonczeniu kursu z dunskiego i w miare plynnej komunikacji, mozna zaczac szukac pracy (ja daje ok 2 lata)
Jomir:
no Gottie jak w Kissie to 1,5 wystarczy :) ale to orka w szkole 3 razy w tygdoniu po 4,5 godziny i w domu po minimum 4, kazdego dnia bez wyjatkow w weekendy.... oczywiscie mam na mysli nauke jezyka :)
Ja po pierwszym trinie (3 tygodnie) potrafie sie komunikowac z mezem w zakresie zakupow, oraz udzielic i zroozumiec bardzo podstawowe informacje na temat mojej osoby. Ale to byla orka do lez w oczach... tudziez gryzienia meza w przyplywach niemocy...
W zwyklych szkolach te dwa to takie bardzo bardzo male minimum.... do pracy w biurze potrzeba chyba cosik wiecej jak minimum :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej