Ogólne > Hydepark
"Zle się dzieje w państwie duńskim"- czyli GW o Danii
lilia:
Fascynująco i rzeczowo (może tylko nieco wyolbrzymione), właściwie wszyscy powinni przeczytać:
http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,8309484,Bezrobocie_po_dunsku___Dam_nagrode_temu__kto_mnie.html
@ae@:
Nieco wyolbrzymione??
No, na pewno nie pisal tego ekonomista czy czlowiek chociazby ociupinke znajacy sie na ekonomii.
4,2 % bezrobocia to bardzo niskie bezrobocie, niewiele jest panstw gdzie jest ono jeszcze nizsze. A za niskie bezrobocie jest bardzo niezdrowe dla gospodarki...
Roxx:
Jest na pewno gorzej niz 2-3 lata temu, ale śmieszy mnie jeden fakt. Jak w Polsce było 20 procentowe bezrobocie i trochę spadło to odrazu telewizja propagowała bajki jak to jest dobrze, że prace można łatwo znaleźć tylko ludziom sie nie chce pracować itp. Pokazywali przykładowych pracodawców, którzy niby nie mogą znaleźć pracowników bo się leniom robić nie chce itp ( a ci "pracodawcy to byli najczęściej jacyś oszuści co oferowali najniższą krajową i kazali zapierdzielać po 16 godzin na dobę, zalegając z wypłatami o czym każdy na wiosce wiedział i nikt nie chciał tam pracować z tego powodu).
Natomiast w Danii bezrobocie wzrosło z 2 do 4 procent i teraz wszyscy płaczą jak to jest źle. Nie oceniam tego, ale niezła różnica w mentalności
behemot:
Problemem chyba jest "metodyka obliczania stopy bezrobocia".
W Polsce (http://pl.wikipedia.org/wiki/Bezrobocie) w sensie prawnym, bezrobotnym jest osoba niezatrudniona i niewykonująca innej pracy zarobkowej, zdolna i gotowa do podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy, nie ucząca się w szkole w systemie dziennym, zarejestrowana we właściwym powiatowym urzędzie pracy, jeżeli:
ukończyła 18 lat, z wyjątkiem młodocianych absolwentów,
kobieta nie ukończyła 60 lat, a mężczyzna 65 lat,
nie nabyła prawa do emerytury, renty inwalidzkiej,
nie jest właścicielem lub posiadaczem nieruchomości rolnej o powierzchni pow. 2 ha przeliczeniowych,
nie jest osobą niepełnosprawną, której stan zdrowia nie pozwala na podjęcie zatrudnienia nawet w połowie wymiaru czasu pracy,
nie jest osobą tymczasowo aresztowaną i nie odbywa kary pozbawienia wolności,
nie uzyskuje miesięcznie dochodu w wysokości przekraczającej połowę najniższego wynagrodzenia,
nie pobiera zasiłku stałego, lub renty socjalnej.
A jak to jest w Danii? Nie jestem pewien - ale obiło mi się o uszy (choć może się mylę?) że DO BEZROBOTNYCH NIE ZALICZA SIĘ OSÓB KTÓRE SĄ JEDNAK FAKTYCZNIE BEZ PRACY ALE UCZESTNICZĄ W AKTIVERINGU Z JOBCENTER.
Tutaj ktoś fajne obliczenia porobił:
http://www.indsatspartiet.dk/2010/03/hvilken-arbejdsl%C3%B8s-er-du/
Krótkie podsumowanie (chociaż moim zdaniem trochę przesadzone... chociaż kto wie?):
Lad os nu skære igennem den mudderbalje af intethed. Af de 2.8 mio i arbejdsstyrken er 4.2% arbejdsløse (ca. 150.000), så vi ender på ca. 2.65 mio i arbejde. Børn og folk under uddannelse udgør 50% af 2.6 mio, hvilket efterlader 1.3 mio., som udgøres af pensionister, førtidspensionister, efterlønsmodtagere og bistandsmodtagere. I min optik er alle disse mennesker uden arbejde og dermed reelt arbejdsløse i økonomisk forstand. Isolerer vi børn og folk under uddannelse, så er vi på 5.4 mio - 1.3 mio børn = 4.1 mio i den reelle, totale arbejdsstyrke. 4.1 mio totalt - 2.65 mio i arbejde = 1.45 mio arbejdsløse, hvilke resulterer i en arbejdsløshedsprocent på 1.45 / 4.1 = 35%.
Vi har i Danmark en arbejdsløshedsprocent på 35! Kig på tallet og lad det synke ind i hjernen. 35% af den voksne befolkning, som ikke er under uddannelse, arbejder ikke!
@ae@:
Polecam przeczytanie komentarzy do tego artykulu :-)
...pensionister, førtidspensionister, efterlønsmodtagere og bistandsmodtagere. I min optik er alle disse mennesker uden arbejde og dermed reelt arbejdsløse i økonomisk forstand...
Artykul w linku Lilli mówi o statystycznym bezrobociu, w twoim artykule to jakies pseudofilozoficzne liczby .
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej