Ja zanim sie naumialam dunszczyzny, przygotowalam CV po angielsku.
Potem w szkole jezykowej pracowalismy nad CV po dunsku, wiec i takowego sie dorobilam.
CV wysylalam na konkretne oferty i czasami "do bazy" firmy. Wiekszosc z nich konczyla sie standardowym podziekowaniem, albo nie dostawalam pracy ze wzgledu na....slaby dunski i brak doswiadczenia z pracy w Danii, mimo niezlego wyksztalcenia i doswiadczeniz zawodowego z PL.
Zarejestrowalam sie w Addecco miesiac przed skonczeniem szkoly jezykowej z zaznaczeniem jaka praca mnie interesuje (jedno dziewcze tam pracujace bylo zdziwione, ze nie chce pracowac fizycznie). PLan moj byl takie, ze poprzez prace na zastepstwo tu i tam, zdobede doswiadczenie w pracy w Danii, a przy odrobinie szczescie moze mnie zatrudnia na stale w ktorejs z firm.
Prace na zastepstwo dostalam nastepnego dnia po skonczeniu szkoly, a po 3 miesiacach pracy na zastepstwo (w tej samej firmie), dostalam prace na stale

Generalnie.....bez dunskiego wg mnie ani rusz (w wiekszosci przypadkow)
Btw. moj post nie jest reklama dla Addecco

W DK funkcjonuje wiele agencji pracy tymczasowej.