Ogólne > Rodzina ...

Duńczycy nie chcą dopłacać do polskich dzieci

<< < (5/9) > >>

roga:
Jezeli masz problemy z pamiecia, to dobrze ze Ci przypominaja. A moze maja jakies powody ku temu? W innym przypadku troche niegrzecznie. Najczescie sami wduzej mierze ponosimy wine za sposob w jaki sie do nas ktos odnosi. Kiedys bardzo, bardzo temu mialem swoje uprzedzenia do niektorych grup etnicznych, w ogole ich nie znjac i nigdy nie rozmawiajac z osobami nie bedacymi dunczykami. Dzisiaj mam wielu wpsanialych znajomych z Egiptu, Indii i Palestyne. W ogole nam sie nie sni o przypominaniu jeden drugiemu skad przjechalismy, chyba tylko w pozytywnym slowa tego znaczenie, z ciekawosci co poszczegolnych obyczajow itp.
Mysle, ze nalezy samemu zrobic cos w kierunki wzajemnego "poznania sie" i usuniecia barier. 

[Posted on: 13 Paź 2010, 18:41:55]
Ale odbieglismy zupelnie od tematu.

jamjurand:
Roga, to nie jest zawsze tak proste i "szlachetne", duzo bowiem zalezy od poziomu czy wyksztalcenia dunskich wsplpracownikow. Prostacy/durnie ktorym brak argumentow beda zawsze czepali sie byle czego by podraznic "ofiare" czy zdobyc "punkty" .

roga:
Ale ja nie myslalem o wspolpracownikach, ale raczej o zyciu prywatnym, zeby nie byc zamknietym w sobie i podejrzliwym, znalezc kilku znajomych na wlasnym poziomie. Praca to czesto tylko wysilek aby zdobyc srodki na utrzymanie itp. A odnosnie naszej (ale juz nie mojej) podejrzliwosci, to mialem latem taki przypadek. W domu, ktory mamy w PL zabralem sie do malowania elewacji, ale moja drabina byla za krotka i pozyczylem od sasiada, nowa, prawie prosto z Castoramy. A przy malowaniu nie zawsze sie uda nie pobrudzic. Wymylem starannie, ale niestety zostalo kilka nieduzych plam. Po kilku dniach oddajac drabine zaproponwalem sasiadowi, ze ja zatrzymam jego lekko przybrudzona, a jemu kupie nowa bo i tak mialam zamiar kupic taka sama, poniewaz moja jest za krotka. Zdziwil sie bardzo, widzialem po jego twarzy, ze cos nie tak. Powiedzial, ze pomysli. Nastepnego dnia przyszedl i zapytal, Roga powiedz a o co ci wlasciwie chodzi z ta drabina. Nie moge zrozumiec, dlaczego chcesz mi oddac nowa drabine a zachowac moja. Opowiedzialem, ze o nic mi nie chodzi. Nie sadze, ze uwierzyl. Wzial swoja stara. Nie widujemy sie czesto, kilka razy w roku. W zeszlym togodniu bylem tam znowu. Zaprosilem go do siebie na kieliszek dobrego wina.
Pogadalismy o starych dziejach. Wychodzac ode mnie ni omieszkal zapytac ”No, aj ak tam z ta nowa drabina, kupiles? Powiedzialem, ze nie mialem czasu, a on przeciez nie chcial nowej to nie kupilem i zrobie to przy okazji. Twarz mu sie zmienila, nawet sie usmiechnal, troche jakby sie wyprostowal  i zadowolony z siebie, ze nia dal sie oszukac, spokojnym krokiem, nawet podgwizdujac poszedl w kierunku swojego domu. 

@ae@:
...Ty chyba nie myślisz że duński rząd aż tak daleko wybiega w przyszłość. Tu chodzi o tu i teraz a nie o to co będzie za 20 lat. Teraz brakuje pieniędzy więc szuka się oszczędności. Ujemny przyrost naturalny można w łatwy sposób zaspokoić tanią siłą roboczą ze wschodu....

Owszem, w miare normalny rzad wybiega 20-30 lat do przodu. To normalna polityka w normalnym kraju.

...Jestem pierwszy w kolejce do opuszczenia tego raju na ziemi. I bynajmniej nie chodzi tu o lekarzy , podatki czy brak kisielu. Oboje z żoną pracujemy i zauważyłem że im lepiej mi się powodzi tym bardziej jestem tu nieszczęśliwyi tym częściej myśle o powrocie.ale ktoś kto na siłe prubóje zrobić z @ąęskiego@  @ąęsena@ tego nigdy nie zrozumie..

Alez ja cie bardzo dobrze rozumiem. Bylo biednie w Polsce, nie miales perspektyw i wyboru, opusciles kraj i wyjechales tam gdzie miales szanse na "dorobienie sie".
Wtedy nie narzekales, byles szczesliwy majac prace, kupujac pierwszy dom itd...
 Teraz powodzi ci sie dobrze i teraz masz wybór, teraz stac cie na to by to Polski wrócic i zyc "wy-godnie".
Twoim zyciem steruja pieniadze. Nie  ...@ąęskiego@  @ąęsena@... a od kasa :-)

vred:
Wygodnie żyje mi się tutaj. W Polsce będzie dużo dużo  gorzej, ale z tym się licze

[Posted on: 13 Paź 2010, 19:56:51]
Dotkliwie odczuje brak ciągłego dopływu gotówki (kosmicznej jak na polskie warunki). Przez tych kilka lat człowiek przyzwyczaił sie do życia na wyższym poziomie i ciężko będzie się przestawić z powrotem na polską pensje. Tak więc pudło.

[Posted on: 13 Paź 2010, 20:01:53]
"Owszem, w miare normalny rzad wybiega 20-30 lat do przodu. To normalna polityka w normalnym kraju."

Jeśli tak to jak wytłumaczysz ograniczenie zasiłków max do 3 dzieci (o ile tem projekt wejdzie w życie, na bieżąco nie jestekm więc może mają teraz inne plany). Jeśli tak by im zależało na podtrzymaniu przyrostu naturalnego to poszukaliby oszczędności gdzie indzej. Mogliby na przykład pomyśleć co tu zrobić żeby duńskie firmy nie przenosiły produkcji na wschód i do chin. Jeden zakład może zapeewnić większy zysk niż oszczędnoś na zasiłkach.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej