Ae czy Aę, czytając Twoje wypowiedzi z tego wątku można odnieść wrażenie, że świat i ludzkie zachowania są skomplikowane na mniej więcej tym samym poziomie co budowa cepa. Ja uważam, że pomiędzy tak-nie, zawsze-nigdy itp. jest bardzo duża przestrzeń. Postrzeganie tych samych rzeczy przez różne osoby będzie oczywiście różne, bo filtrowane przez ich pryzmat, ale w szczególności nie podoba mi się przywołane przez Ciebie skojarzenie bezrobotny = zero, dno. Jakie prawo moralne do takich porównań Cię upoważnia? Posiadanie pracy na wysokim stanowisku czy może coś innego? Dorosłość, na którą się chętnie powołujesz, nie zawsze idzie w parze z dojrzałością.
i ja! Na przeszkodzie stoi tylko to, że po zmroku lepiej nie wychodzić na ulicę, a w dzień, idąc chodnikiem, nie wolno zbliżać się do krawężnika, o wędrówce po kraju bez tubylca można zapomnieć, karty kredytowe lepiej zostawić w domu...
He, he, jedźcie jak macie ochotę, nie taki diabeł straszny jak go malują. Niektórzy Duńczycy mają takie same wyobrażenie o Polsce.
...ah,już nie będę po kolei analizować tych wszystkich wypowiedzi, ręce opadają
...ale dla mnie Dania to "raj na ziemi" i żadnych narzekan!!!
absolutely nothing to complain
...uwielbiam ta szara,deszczowa pogodę i jutlandzkie wiatry ,juhuuu GOD BLESS DANMARK; GOD BLESS DANISH QUEEN
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A po jakich dopalaczach ma się takie doznania?
