Artykuly o Polsce i Polakach w prasie dunskiej

[kaayaa]

http://www.tv2fyn.dk/article/328147:Organiseret-posetyveri


i znowu mozemy byc dumni z naszych rodakow

[nadin]

http://aarhus.lokalavisen.dk/polak-og-rumaener-knaldet-for-skrot-/20111229/artikler/712299910/1453

[Emill]

nie wiem czy bardziej tutaj czy do uśmiechu dnia:

http://jp.dk/udland/usa/article2655627.ece

 


a tu artykuł z naszych mediów:

http://wiadomosci.wp.pl/title,Amerykanski-polityk-boi-sie-Polski,wid,14144584,wiadomosc.html?ticaid=1db12

[vordingborg]

Już źródła starożytne dowodzą że to właśnie "Polacy" doprowadzili do wybuchu niepokoju społecznego,strajków oraz burd stadionowych w starożytnym Egipcie. Więc niema się co dziwić że dmuchają na Polskę .

[greg1969]

Co się dziwić jak mapa świata wg nich wygląda tak  . jak na załączonym obrazku.

[Emill]

nie mam zamiaru nikogo bronić bo idiotów pełno jest wszędzie, ale co Ty wiesz o Montanie albo Nebrasce?


ps. polecam sprawdzić u źródła 

[greg1969]

Toś wypalił Kolego, o Montanie i Nebrasce nic nie wiem ale ma się to tak jakbyś zapytał Francuza co wie o województwie np. Małopolskim  , ale potrafię jak i większość Europejczyków określić przynajmniej na jakim kontynencie leży dane Państwo, Chyba o czymś to świadczy, że cały świat nabija się z wiedzy geograficznej amerykanów  . Uważają, że są pępkiem świata. Jeśli jednak gość, który ma zamiar kandydować na stanowisko najwyższe w pańsiwie powinien jakąś tam wiedzę posiadać albo nie poruszać tematu. Po prostu się ośmiesza .

[MartynaM]

[Emill]

Toś wypalił Kolego, o Montanie i Nebrasce nic nie wiem ale ma się to tak jakbyś zapytał Francuza co wie o województwie np. Małopolskim 

Przykład który dałeś to raczej jakbyś zapytał mieszkańca Montany o jakieś hrabstwo w Nebrasce, albo Polaka o Fionię.
"Stany" w USA to raczej odpowiednik europejskich państw niż naszych województw.
Co do wiedzy Europejczyków to też nie byłbym taki pewny - ja w klasie maturalnej miałem dziewczynę która na mapie świata nie umiała wskazać Australii, nie sądzę żeby jej wiedza w tym zakresie zwiększyła się od tamtego czasu...

Co do całego newsa to okazał się dziennikarską kaczką - jedna agencja (ritzau), źle przetłumaczyła, reszta przepisała i tak poszło, ot profesjonalne media 

[nadin]

http://spn.dk/handbold/event/article2675070.ece

[lilia]

Dumni...? Jak to miło, kiedy Dania chce Polsce za coś dziękować..

http://www.dr.dk/Nyheder/Indland/2012/01/30/193935.htm

[Cerradura]

Przykład który dałeś to raczej jakbyś zapytał mieszkańca Montany o jakieś hrabstwo w Nebrasce, albo Polaka o Fionię.
"Stany" w USA to raczej odpowiednik europejskich państw niż naszych województw.
Co do wiedzy Europejczyków to też nie byłbym taki pewny - ja w klasie maturalnej miałem dziewczynę która na mapie świata nie umiała wskazać Australii, nie sądzę żeby jej wiedza w tym zakresie zwiększyła się od tamtego czasu...

Co do całego newsa to okazał się dziennikarską kaczką - jedna agencja (ritzau), źle przetłumaczyła, reszta przepisała i tak poszło, ot profesjonalne media 

Australii?;d...osoba ode mnie z klasy nie wiedziała z jakimi państwami graniczy Polska a na odczucia w stosunku do Mazurka Dąbrowskiego pisała że ją relaksuje...ale Australia to już zgroza;d

[Emill]

Nie wiem czy to właściwy temat, ale wkleje, może ktoś wie coś więcej:

http://jp.dk/indland/trafik/article2692858.ece

[inna]

Mhh i znow glosno o nas. W Danii w ostanim czasie dunczycy narzekaja na wschodnich pracownikow."Zabieraja nam prace, sa tani , pija , kradna i ogolnie sa do d...."
Wklejam link do tematu.Ogolnie dla dunsko czytajac. Nie che mi sie tlumaczyc. Poczytajcie sobie rowniez kometarze dunoli 
Jest zle
http://ekstrabladet.dk/nationen/article1728503.ece

[RybkaWillego]

Przez takich ludzi, także i my ( a nie tylko Duńczycy mamy zaniżane wypłaty i problem ze znalezieniem pracy). Duńczycy często się dziwią, dlaczego chcemy dostawać wyższe wypłaty, przecież inni nasi rodacy pracują za grosze. Mnie to bardzo wścieka, bo tylko dlatego, że pochodzę z Polski, nie będę pracować za marne pieniądze.

Kiedyś moja szefowa (już u niej nie pracuję) zaproponowała mi pracę w weekendy, żebym mogła sobie dorobić. Praca była na biało i nawet dość dobrze płatna. Ja jednak podziękowałam za propozycję, ponieważ wolałam weekendy spędzać w domu z rodziną. Szefowa mało zawału nie dostała z wrażenia  Jak to możliwe, że Polka, która spodziewa się dziecka ( byłam wtedy w ciąży) nie chce sobie dorobić. Przecież wszyscy Polacy biorą nadgodziny i pracują w weekendy. Dla niej moja odmowa była szokująca i nie do pojęcia