Co zrobic z 18letnim dzieckiem????????????

[dorotaa22]

Mam takie pytanie.My z mezem i 2 dzieci mlodszych dostalismy CPRy,zolte karty i zgode na pobyt.Mamy u babci corke ktora w grudniu 2007 skonczyla lat 18.w maju ma mature.Waha sie czy zostac w Polsce i studiowac czy przyjechac juz  wakacje do nas.Ale z tego co poczytalam na forum to jest problem bo nie lapie sie na laczenie rodzin,a wiec nie dostanie ani CPR anie zoltej karty itd?Nie moze tu podjac studiow zaraz od tego roku gdyz nie zna dunskiego,zna biegle tylko niemiecki a angielski tyle co w liceum przez 3lata slabo.I nie wiem zrozumialam tak ze musialaby isc do pracy wtedy sama sie u nas zamelduje i dostanie wszelkie papiery a co najwazniejsze trafi do nas do szkoly w celu nauki dunskiego.Po roku moze uda sie tu jakos na studia lub na jakies 2 letnie studium.Ona strasznie teskni za rodzina.Z drugiej strony jakby miala tu przyjachac dopabuse za 5 lat po studiach i pracowac fizycznie to na co jej te studia?A dodam iz mysli o turystyce i geografi lub AWF.Co my mamy poczac i jak to jest z tymi niby juz doroslymi dziecimi a zarazem dla nas matek to dzieciak,ktory musi isc do pracy zeby moc tu byc legalnie z nami???Dzieki za odp.

[Jomir]

Dorota, jest styczen.... do wrzesnia 9 miesiecy, czyli masa czasu na intensywna nauke angielskiego... mysle, ze nawet na tyle by mogla podjac studia... bo przeciez w ciagu wakacji moze chodzic na kurs codziennie...

Rozejrzyj sie po inernecie, moze znajdziesz studia w jezyku niemieckim, ale watpie, za to w jezyku angielskim na 100%.
Tylko zacznij szukac juz, nie wiem, jak jest z uczelniami, ale do gimnazjum rekrutacja odbywa sie od polowy stycznia, do polowy marca...
Jesli dostanie sie na studia wize studencka dostanie bez problemu, a i w ramach wizy, pozwolenie na prace w niepelnym wymiarze godzin....

[yoursoul]

zgadzam sie z Mirra w 100 %
Dorota - sprawdz sobie np. ta stronke
http://www.studiujwdanii.pl/

[piatka]

Dorota, skontaktuj sie na PW z Madzialesz, napewno ci podpowie co mozesz zrobic, zeby sprowadzic corcie. Swoja droga dziwne, ze u nas 18latki, wciaz pod skrzydlami rodzicow, ktorzy nie wyobrazaja, zeby takie dziecko rozpoczelo samodzielne zycie, a tu dzieci chca sie jaknajszybciej usamodzielnic, jaknajszybciej wyfrunac z domu.................

[Tula]

Zeby to tylko 18-latki, Piatko... Malo to trzydziestolatkow na garnuszku rodzicow?

Ja mysle, ze corka powinna do Was wpasc na wakacje, zobaczyc, czy jej ten kraj lezy w ogole i wtedy decydowac. Moze jej sie w ogole nie spodobac przeciez. A Mirra ma racje z angielskim, to sie zawsze i wszedzie przyda.

[Manior]

Zeby to tylko 18-latki, Piatko... Malo to trzydziestolatkow na garnuszku rodzicow?

A ja słyszałem, że to bardzo tanio mieszkać u swoich rodziców. Polscy rodzice nie biorą ani grosza na życie od studiujących czy nawet pracujących dzieci.
(W przeciwieństwie do duńskich) No bo podobno nie wypada brać od własnych dzieci. Pranie za darmo. Restauracja za darmo. Potem się dziwić, że dziecko życzy sobie aby mama zrobiła duży tort na 30 urodziny!!!
Podobno tylko Włosi mają z tą "pępowiną" jeszcze większy problem niż my.  Eeeech ... Serce matki.

Pozdrawiam

[Jomir]

Troche jestescie niesprawiedliwi... Bo Dorota nie pyta o dwudziestoparoletnia dziewczyne, a osiemnastolatke...
Mam corke 17-letnia, co prawda jest samodzielna - mieszka w akademiku, zarabia na swoje kieszonkowe, odpowiada za siebie, ale tak naprawde to jeszcze dzieciak...
Potrzebuje wpasc na weekend, uzyc zycia rodzinnego, wyskoczyc z mama na zakupy, poklocic sie z bratem czy poprostu pobyc w domu...

Gdy rodzice sa 1000 kilometrow dalej, cos takiego nie jest juz mozliwe ... a coz to jest te 18-lat???

Poza tym, przeciez kazdy z rodzicow mysli o tym jak zapewnic przyszlosc dziecku... I Dorota probuje wlasnie pomoc dziecku ulozyc to jak najlepiej...
Owszem, ze tu dzieciaki wyfruwaja z domu... ale dostaja SU, ktore nie jest wcale takie male, a i maja mozliwosc podjecia pracy w niepelnym wymiarze godzin... to pozwala im wynajac jakis pokoj, mieszkanie oraz sie utrzymac....

A w Polsce co?
Mojej siostry 18-letni syn, zasuwa w Polsce w supermakecie na pol etatu za cale 350 zlotych... sorry... ale to tylko na pokoj w akademiku... i co dalej???

[Grzesiek]

jesli zna biegle angielski to moze sie uczyc w miedzynarodowej szkole ktora jest w birkerod'zie. nauka po ang. wydawana jest miedzynarodowa matura ktora obowiazuje na calym swiecie, ucze sie tam ja i kilku polakow, wiec mialaby latwiej, jakoze mowie i pisze biegle po dunsku i moi znajomi z tej szkoy tez to widze tam tylko same ulatwienia dla niej

tu masz link. z tego co pamietam to przyjecia sa teraz do marca

http://www.ibo.org/school/000632/

[piatka]

18 letnie dziecko?
To juz pelnoletnia osoba, ktora sama decyduje co chce robic........... gdzie mieszkac...........
Tak jest w swiecie, tak jest w Danii, dlatego mlodziez po skonczeniu 18 lat wyprowadza sie z domu i rozpoczyna samodzielne zycie.
Nie znaczy to wcale, ze zrywa kontakt z rodzicami, ale to dziecko powinno pytac i szukac drogi, nie mama

[Jomir]

Grzesku, ona juz bedzie po maturze, wiec na IB za pozno, poza tym w Ib mozna sie uczyc do 20 roku zycia.

A swoja droga o ile sie nie myle, jest Was tylko troje Polakow w Birkerød wiec ciekawe, ktorys Ty

Piatko.... czyzbys juz zapomniala jak to bylo jak Twoje dzieci mialy 18 lat???
Na pewno byly takie dorosle i samostanowiace???
Czy oby na pewno wowczas bys je tak zostawila w Polsce i wyjechala do Danii?