Ogólne > Rodzina ...
SZKOLA DLA DZIECI
Jomir:
Moj syn wlasnie robi, bedzie czynne za jakies 4-5 dni. Moze wczesniej.
Na pomysl wpadl przed wakacjami, ale lenil sie w wakacje ;)
A przy okazji, jezeli ktos z rodzicow chcialby pomoc przy moderowaniu, to bardzo poporosze o PW. Sama nie dam rady, a mysle, ze nastolatkom przyda sie wspracie doroslych.
[Posted on: 12 Sierpień 2009, 13:15:20]
Nie podalam adresu: www.nastolatkiwdanii.yoyo.pl
Tak jak powiedzialam, syn musi to dopracowac.. bo przed wakacjami tyle co forum zalozyl.
Wili, mam nadzieje, ze nie masz mi za zle? Jak malolaty dorosna przyjda do Ciebie ;D
A poki co, niech pocwicza :)
Jak ujrzycie, ze strona nie istnieje, albo jest w trakcie modernizacji, to znaczy, ze istnieje, tylko Mlody na niej dziala :)
Klingon:
--- Cytat: Mirra w 12 Sie 2009, 13:30:30 ---Jak ujrzycie, ze strona nie istnieje, albo jest w trakcie modernizacji, to znaczy, ze istnieje, tylko Mlody na niej dziala :)
--- Koniec cytatu ---
To tak jak słońce - zawsze świeci tylko nie zawsze je widzimy. ;D
roga:
Na portalu "polonia.dk" z lipca br. jest zamieszczony obszerny artykul o nauczaniu w jezyku ojczystym.
Cytat:
Język Polski jako Ojczysty ma w Danii wieloletnie tradycje i doświadczenia. Istnieje szczegółowe zarządzenie duńskiego Ministerstwa precyzujące ilość uczniów w grupie, liczbę godzin w tygodniu, sposób zatrudniania kwalifikowanych nauczycieli a także obowiązek informowania o tych uprawnieniach na stronach duńskich komun. Zatem korzystajmy z tego prawa i wpływajmy na doskonalenie go w imię dobra polskich uczniów.
guniek:
No jest artykuł ze albo sobotnia szkółka przy ambasadzie albo kościelna przy kościele i tak juz dawno było a chrzanienie o dyrektywach unijnych to tylko zeby piszący mądrala był mądrzejszy niż jest. Dzieciaki i tak załapują szybko i ze będą dwujęzyczne to tylko plus- to tak jakby im ktoś dawał zawód np. tłumacza do ręki.
Jomir:
Zgadzam sie z Gunkiem w 200%. NIe ma sensu trzymania dzieci w polskich gettach.
Ja zeby nauczyc sie jezyka na poziomie pozwalajacym na prace w dunskim biurze, pracowalam bardzo ciezko przez poltora roku.
Moj syn, po prostu sobie chodzil do szkoly. Uwazam, ze obecnie moj syn mowi lepiej. Owszem ja znam zasady gramatyki, wiecej specjalistycznych slow, ale wymowa, akcent... nie ma co porownywac... Tak jak Guniek napisal - zawod tlumacza do reki.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej