poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: Jak się żyję w Danii?  (Przeczytany 32754 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anha

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 9
  • Wiadomości: 570
  • Reputacja: +3/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #30 dnia: 23 Kwi 2008, 11:09:19 »
Cytuj (zaznaczone)
Trochę łzawie jak czytam tę liczbę izawie. 1,5 mln koron duńskich?!?
Ja podobnie bo musiałam sobie krople zapuścić bo pomyślałam,że wzrok tracę.
Takiej kwoty to nawet Frederik nie dostaje  ;D
Tak przy okazji.Od 1,5 mln kr miesięcznie to podatek pewnie 70%?

Tula

  • Gość
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #31 dnia: 23 Kwi 2008, 18:29:29 »
Skojarzylo mi sie z zyciem za 175 dkk na miesiac. Kolega podsluchal w skacie rodakow, ktorzy dyskutowali sobie o roznych sprawach i jednemu sie wyrwalo, ze ma takie marzenie, zeby sie przejechac metrem, bo slyszal, ze ono takie fajne i bez motorniczego, ale to za drogo, wiec nie zrobi tego. Rzecz dziala sie w Kopenhadze, bilet na metro na dwie strefy kosztuje 18 koron.
Sa pewne postawy, ktorych nigdy nie zrozumiem.

K3

  • Gość
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #32 dnia: 23 Kwi 2008, 18:30:46 »
Tak przy okazji.Od 1,5 mln kr miesięcznie to podatek pewnie 70%?

101%... trzeba wtedy doplacic jeszcze  ;D ;D ;D ;D ;D

Offline Manior

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1
  • -Otrzymane: 17
  • Wiadomości: 949
  • Reputacja: +16/-6
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #33 dnia: 23 Kwi 2008, 20:10:11 »
Przy takich dochodach to opłaci się mieć pomoc porządnego rewizora.
Najlepiej - statsautoriseret revisor. Taki to potrafi porozkładać dochód w koszty, fundusze emerytalne itd.
Rozliczenie roczne małej firmy kosztuje w granicach 8.000 - 20.000 koron.

pozdrawiam

Offline Marys

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #34 dnia: 30 Kwi 2008, 11:39:04 »
Musisz, jesli masz centrum interesow zyciowych w Polsce (na przyklad zone, dzieci.... obligacje, nieruchomosci, ktore wynjamujesz.... )

Posiadanie w polsce nieruchomosci absolutnie nie jest przeslanka, pozwalajaca uznac, ze centrum interesow zyciowych pozostalo w Polsce. Bzdura.

Posiadanie malzonka w Polsce (nie ogolnie - rodziny) moze przesadzac na niekorzysc, tzn. uznanie Polske za osrodek zyciowy. I tutaj slowa uznania dla dunskiej mentalnosci - jak najdluzej keræste, jak najpozniej zona :)
Dzieci absolutnie nie wyznaczaja centrum interesow zyciowych. Nawiasem mowiac - przypomne stara prawde (dotyczy facetow) - kochaj wszystkie dzieci, bo kazde moze byc twoje :)

Zgodnie z prawem miedzynarodowym i podpisana umowa Polska - Dania nalezy uzyskac status rezydenta podatkowego w Danii (dokument taki wydaje Skat) i wtedy (po spelnieniu jeszcze formalnosci w polskim US) zyskuje sie prawo do ograniczonego obowiazku podatkowego w Polsce, co praktycznie oznacza placenie podatku w Polsce tylko od dochodow uzyslkanych w Polsce.

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #35 dnia: 30 Kwi 2008, 13:40:40 »
Poczytaj interpretacje przepisow...
Fakt, posiadanie nieruchomosci nie jest przeslanka... Natomiat posiadanie nieruchomosci, ktora przynosi dochody jest.

Zwroc uwage, ze napisalam - posiadanie nieruchomosci, ktore wynajmujesz...

Pisze skrotowo, poniewaz na ten temat napisalam na tym forum juz tak duzo, ze nie mam sily, ani ochoty znow sie rozpisywac. Tym bardziej, ze w kilku miejscach powklejalam rowniez ustawy w pelnym ich brzmieniu.

Pozdrawiam
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Offline Marys

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #36 dnia: 30 Kwi 2008, 13:50:07 »
Nie masz racji.

A co z posiadaniem i wynajmowaniem nieruchomosci jednoczesnie w wiekszej ilosci panstw niz 2?

Jak ktos ma dom w Polsce i jednoczesnie w innym panstwie UE, oba wynajmuje, a mieszka w Danii i ma status dunskiego rezydenta?

A dzieci ma (po jednym) w Polsce i Niemczech (mieszkaja z mamusiami).

Konia z rzedem temu, kto uzna, ze jego osrodek interesow zyciowych jest w Polsce.

poloniainfo.dk

Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #36 dnia: 30 Kwi 2008, 13:50:07 »

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #37 dnia: 30 Kwi 2008, 14:04:26 »
Tak mowia przepisy:

2. W rozliczeniu za 2007 rok do zastosowania nowa definicja zamieszkania

Analizując nowe, obowiązujące od 1 stycznia 2007 r. przepisy, trzeba podkreślić, że aby uniknąć rozliczenia w Polsce, wystarczy wyjechać z kraju przed upływem 183 dni i zabrać ze sobą rodzinę.

Od 1 stycznia 2007 r. definicja miejsca zamieszkania została wprowadzona do ustawy o PIT. Do tej pory przy ustalaniu miejsca zamieszkania należało posiłkować się definicją zawartą w kodeksie cywilnym. Ustalenie miejsca zamieszkania przez podatnika pracującego za granicą to podstawa do tego, aby określić, jakie obowiązki podatkowe dana osoba ma w Polsce. Od tego zależy m.in., czy zeznanie roczne z dochodami zagranicznymi trzeba składać w krajowym urzędzie skarbowym.
Polski podatnik może podlegać w Polsce albo ograniczonemu albo nieograniczonemu obowiązkowi. Osoby fizyczne, jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, podlegają obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów (przychodów) bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów. Jest to nieograniczony obowiązek podatkowy. Natomiast osoby fizyczne, jeżeli nie mają na terytorium Polski miejsca zamieszkania, podlegają obowiązkowi podatkowemu tylko od dochodów (przychodów) osiąganych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jest to ograniczony obowiązek podatkowy.

Zatem jak już wspominałam kluczowe jest w tym przypadku miejsce zamieszkania. Zgodnie ze znowelizowanym art. 3 ustawy o PIT za osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uważa się osobę fizyczną, która:
- posiada na terytorium Polski centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) lub
- przebywa na terytorium Polski dłużej niż 183 dni w roku podatkowym.

Za osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium RP uważa się osobę fizyczną, która posiada na terytorium Polski centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) lub przebywa na terytorium Polski dłużej niż 183 dni w roku podatkowym. Powstaje tu pytanie, czym jest centrum interesów życiowych i gospodarczych oraz jak je określić. Otóż, określając centrum interesów osobistych, należy uwzględnić wszelkie powiązania rodzinne, społeczne, polityczne, kulturalne, związane z zainteresowaniami itp. Natomiast na centrum interesów gospodarczych mogą składać się takie przesłanki, jak miejsce wykonywania pracy, posiadane inwestycje, kontrakty i inne.

A osobiscie nie chce mi sie juz dyskutowac na ten temat. Nie jestem w tym momencie niegrzeczna, ale po prostu nie mam juz sily na "na bicie piany" w tym samym temacie. Dodam tylko, ze inwestycja w wielu interpretacjach izb skarbowych jest wlasnie ujmowana na przyklad jako wynajmowana nieruchomosc.
Co do dzieci ...  biore za przyklad normalne sytuacje, a nie patologiczne.
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Offline Marys

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #38 dnia: 30 Kwi 2008, 14:28:02 »
Tak mowia przepisy:

Co do dzieci ...  biore za przyklad normalne sytuacje, a nie patologiczne.


Co jest niby patologiczne? Ze 1 facet ma 2 dzieci z 2 roznymi kobietami? Sredniowiecze czy damski szowinizm?

A jak 1 kobieta ma 2 dzieci z roznymi tatusiami (mowie o rozwodzie i drugim partnerze, a nie o dziwce z burdelu) - to tez patologia? Halo!

A moze, ze 2 mamusie mieszkaja w innych panstwach to tez sie nie podoba? Dyskryminacja?

Nie rozumiem komentarza.

[Dodane: 30 Kwiecień  2008, 14:19:53]

Wracajac do meritum - nic nowego. Wiadomo - rzecz sie rozbija o centrum interesow zyciowych. Jednoznacznej definicji nie ma. Jednak duze znaczenie ma praca i miejsce zamieszkiwania wspolmalzonka.

Dochody w Polsce - to nadinterpretacja niedouczonych albo zlosliwych urzedasow w US.

Wezmy na przyklad mlodych emerytow. Mlody chlopak lat 35, po przesluzeniu 15 lat w jednostkach specjalnych (mowie o sluzbach mundurowych) idzie sobie na emeryturke (bo przysluguje). Wyjezdza za granice, znajduje prace. Przeprowadza sie. I co? Fakt pobierania emerytury w Polsce ma oznaczac, ze centrum interesow zyciowych jest w Polsce???

Zgadzam sie, ze polscy  urzednicy skarbowi interpretuja prawo podatkowe dowolnie - kazdy po swojemu.

Pewnie dlatego powstalo okreslenie biurwa... To pani pracujaca w urzedzie, taki stary polski neologizm :)

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #39 dnia: 30 Kwi 2008, 14:44:37 »
Odpowiem tak, sama mam dwojke dzieci, ktore maja dwoch roznych ojcow, wiec akurat mnie trudno posadzic o myslenie dyskryminacyjne czy szowinistyczne.
Tak sie zlozylo... Zycie czasem pisze scenariusze takie, a nie inne....

Przyzwyczailiśmy się do słowa “patologia” i zwykliśmy automatycznie używać go do określania skrajnie negatywnych zjawisk występujących przeważnie w rodzinie i zazwyczaj związanych z problemem alkoholowym. Tak naprawdę jednak, często nie potrafimy zdefiniować patologii, nie mamy pojęcia, skąd się ona bierze i nie chce nam się nad tym zastanawiać. Kompletnie nie zdajemy sobie sprawy z pojemności tego określenia i różnorodności jej przejawów. A już na pewno z tego, że każdy z nas jest w jakimś stopniu jednostką patologiczną. Niemożliwe? A jednak.
Definicja
Ogólnie można powiedzieć, że patologia to cierpienie społeczne jednostki. Poprzez patologię należy rozumieć: typ, rodzaj zachowania, czy funkcjonowania jakiegoś systemu społecznego, niezgodny z wartościami światopoglądowymi akceptowanymi przez społeczeństwo.

Zacytuje tu jeszcze psychologa Podgóreckiego by wyjasnic co mam na mysli piszac patologia - zachowanie, instytucja społeczna lub typ funkcjonowania jakiegoś systemu społecznego, który pozostaje w zasadniczej nie dającej się pogodzić sprzeczności ze światopoglądowymi wartościami akceptowanymi w danej społecznośc

Nie da sie chyba zaprzeczyc, ze ten typ rodziny nie jest preferowany i zgodny ze swiatopgladowymi wartosciemi jakiejkolwiek cywilizowanej spolecznosci. Dzieci powinny wychowywac sie w rodzinach pelnych. Rodziny niepelne sa rodzinami patologicznymi.
Problem polega na tym, ze slowo patologia kojarzy sie nam wszystkim z zaburzeniami skrajnymi, dla mnie patologia to po prostu zaburzenia, lub przebieg procesu niezgodny z zalozonym.

DOlaczam jeszcze katalog zjawisk patologicznych:
absencja, agresywność, alkoholizm, analfabetyzm, asekuranctwo, bałaganiarstwo, bezideowość, bezprawie, bezrobocie, biurokracja, brakoróbstwo, bumelanctwo, bunt, chaos, choroby psychiczne i weneryczne, chuligaństwo, cwaniactwo, dewiacje seksualne, dezinformacja, dezorganizacja, dogmatyzm, dyskryminacja, dzieciobójstwo, dziwactwo, egoizm, oszczerstwo, fanatyzm, fluktuacja, gwałt, halucynacja, hazard, hochsztaplerstwo, ignorancja, bunt, karabusewiczostwo, kazirodztwo, kłamstwo, komenderowanie, konfliktowość, konformizm, korupcja, kosmopolityzm, kradzież, krętactwo, kumoterstwo, łapownictwo, marnotrawstwo, mitomania, nacjonalizm, nadużycia, narkomania, niedowład władzy, niegospodarność, niemoralność, nieuczciwość, pasożytnictwo, plotkarstwo, płatna protekcja, pochlebstwo, podpalenie, poplecznictwo, prostytucja, protekcjonalizm, przerost ambicji, przestępczość, rasizm, rebelianctwo, rewizjonizm, rozbój, rozwód, rozzuchwalenie, samobójstwo, spadek dyscypliny, społeczna znieczulica, totalizm, trwałe kalectwo, ubóstwo, upośledzenie, wandalizm, wygodnictwo, wyrachowanie, zabójstwo, zarozumialstwo, znachorstwo, żebractwo.

Prawda, ze zaskakujaca lista???

Reasumujac, prosze sie nie oburzac. Sa slowa w jezyku polskim, do ktorych znaczenia przywyklismy, zapominajac, iz nie jest to jedyne znaczenie wyrazu.
Ostatnio, ktos sie oburzyl, gdy zapytalam czy szuka frajerow... a przeciez frajer to po prostu nowicjiusz, osoba nieobeznana w temacie.

Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Offline Marys

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #40 dnia: 30 Kwi 2008, 16:00:29 »
Jezeli bedziemy sie bawic w badaczy pisma, teoretykow, bedziemy sobie dyskutowac metoda wytnij i wklej - to ja dziekuje za takie forum.

Pisz moze doktorat albo habilitacje, szkoda ciebie na forum, dziewczyno.

Myslalem, ze tu jest wymiana pogladow, a nie kopiarka materialow zrodlowych....

Przepraszam, czy to forum dyskusyjne (podobno niezalezne) czy towarzystwo wzajemnej adoracji?



[Dodane: 30 Kwiecień  2008, 15:56:29]

Wszystko zalezy od punktu widzenia. Dezinformacja to jeden ze sposobow dzialania wywiadow (typu polska Agencja Wywiadu, nie mylic z udzielaniem wywiadow), a nie patologia, na przyklad.

Darujmy sobie teoretyzowanie, proponuje. Moze tak kazdy sie wysili i sam cos napisze, stworzy. A nie tylko odtwarza, kopiuje.

Tula

  • Gość
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #41 dnia: 30 Kwi 2008, 18:03:38 »
Jezeli bedziemy sie bawic w badaczy pisma, teoretykow, bedziemy sobie dyskutowac metoda wytnij i wklej - to ja dziekuje za takie forum.
To farvel så længe, Marys. Nikt Cie nie trzyma na sile ani za Toba nie bedzie tesknil; poki co poza zareklamowaniem Pana Doktora tylko szukasz guza.

Offline Marys

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #42 dnia: 30 Kwi 2008, 18:24:27 »
A to twoja prywatna strona panienko? Reprezentujesz polska czy dunska goscinnosc?

A moze tylko swoja niegoscinnosc i nietolerancje, gwiazdeczko!

Nie szukam guza, ale tepie ignorantow, zarozumialcow, co to niby wszystkie rozumy pozjadali, i pseudozyczliwych.

Rozumiem jak sie cytuje dunskie przepisy prawne, bo to innym pomaga. Ale glupie wymadrzanie nie na temat i krytykowanie wszystkich nowych na forum to po prostu niskie.


Offline Juta

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 2
  • Wiadomości: 780
  • Reputacja: +14/-22
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #43 dnia: 30 Kwi 2008, 18:32:04 »

Nie szukam guza, ale tepie ignorantow, zarozumialcow, co to niby wszystkie rozumy pozjadali, i pseudozyczliwych.
Rozumiem jak sie cytuje dunskie przepisy prawne, bo to innym pomaga. Ale glupie wymadrzanie nie na temat i krytykowanie wszystkich nowych na forum to po prostu niskie.

Naprawianie swiata proponuje zaczac od siebie. Jesli staniesz sie osoba zyczliwa, tolerancyjna i otwarta to wowczas bedziesz mial wieksza sile przebicia i wiekszy autorytet.

Offline Marys

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #44 dnia: 30 Kwi 2008, 18:45:02 »
Jeszcze personalnie do ciebie Tula - niby jestes takim znawca Danii (bo krytykujesz wszystko i sie madrzysz) a nie wiesz co to sa zielone swiatki (vide  post o swietach majowych). Ale chodzisz do kosciola, jak napisalas. Chyba nie z przekonania w takim razie....

Coz - do kosciola tez chodza chlopaki w dresach wyrywac (byc moze) pseudoswietojebliwe panienki, i tez ich squ interesuje co za swieto w kosciele :)

poloniainfo.dk

Odp: Jak się żyję w Danii?
« Odpowiedź #44 dnia: 30 Kwi 2008, 18:45:02 »

 

Urlop rodzicielski w Danii

Zaczęty przez RybkaWillegoDział Rodzina ...

Odpowiedzi: 105
Wyświetleń: 309682
Ostatnia wiadomość 10 Cze 2016, 20:01:31
wysłana przez aneczka.k
uczelnie w Danii?

Zaczęty przez Mateusz199Dział Edukacja

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 16926
Ostatnia wiadomość 18 Kwi 2024, 10:49:09
wysłana przez Mateusz199
Czy przeglady techniczne aut sa obowiazkowe w Danii ?

Zaczęty przez KierowcaDział Hydepark

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 39619
Ostatnia wiadomość 27 Paź 2009, 22:39:26
wysłana przez Manior
Nastepny punkt do podniesienia naszej "popularnosci" w Danii...

Zaczęty przez MartynaMDział Hydepark

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 45882
Ostatnia wiadomość 16 Cze 2014, 17:07:43
wysłana przez natalaa
tanie rozmowy na stacjonarne i komórki do Danii z Polski

Zaczęty przez bazakbalDział Pomoc!

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 42630
Ostatnia wiadomość 17 Cze 2010, 13:19:35
wysłana przez jamjurand