Ogólne > Praca w Danii
Zmiany w prawie od 1 maja 2008 ??
ÆROZOL:
Jestem ciekaw czy mozna przedluzyc sobie pobyt, aplikujac o EU ophold na podstawie edukacji w CBSI Sprogcentret nie bedac nigdzie zatrudnionym i jako zrodlo dochodow podac kontanthjælp. Jak myslicie? ktos zetknal sie z taka sytuacja? Urzednicy niestety nie znali na to odpowiedzi i odsylaja z miejsca na miejsce.... jak to zwykle bywa. Aczkolwiek udalo mi sie na tej podstawie zlozyc wniosek OD1, na którego rozpatrzenie muszę poczekać jeszcze 3tyg. i nie daje mi to spokoju. Cala moja sprawa jest ze soba sprzeczna i nie wiaze sie wedle prawa. W momencie zwolnienia (to mnie spotkalo) teoretycznie moja karta pobytu i pozwolenia na prace stracilo moc prawna. Dlaczego wiec, byla ona glownym dokumentem na podstawie ktorego zalatwilem sobie zasilek, ktory bedzie mi wyplacany do konca marca ( z ta data konczy mi sie stare pozwolenie na pobyt, ktore teoretycznie juz jest niewazne gdyz zostalem zwolniony)?
Tego pytania jak sie domyslacie.... urzednikom nie zadalem ;)
Apeluje do Was zebyscie sie nie bali walczyc o sprawy, o ktore teoretycznie nie macie prawa walczyc. Dunskie prawo jest bardzo waskie i elastyczne. Nie jeden raz w sposob dyplomatyczny udalo mi sie je nagiac, niekoniecznie szybko i przyjemnie ale w finale zawsze usciskujac dlon zmeczonemu urzednikowi :)
Tula:
--- Cytat: ÆROZOL w 11 Gru 2008, 18:01:10 ---Jestem ciekaw czy mozna przedluzyc sobie pobyt, aplikujac o EU ophold na podstawie edukacji w CBSI Sprogcentret nie bedac nigdzie zatrudnionym i jako zrodlo dochodow podac kontanthjælp. Jak myslicie?
--- Koniec cytatu ---
Bardzo bym sie zdziwila, dlatego, ze teoretycznie EU ophold przysluguje po 12 miesiacach nieprzerwanego zatrudnienia.
Klingon:
--- Cytat: ÆROZOL w 11 Gru 2008, 18:01:10 ---.. Cala moja sprawa jest ze soba sprzeczna i nie wiaze sie wedle prawa. W momencie zwolnienia (to mnie spotkalo) teoretycznie moja karta pobytu i pozwolenia na prace stracilo moc prawna. Dlaczego wiec, byla ona glownym dokumentem na podstawie ktorego zalatwilem sobie zasilek, ktory bedzie mi wyplacany do konca marca ( z ta data konczy mi sie stare pozwolenie na pobyt, ktore teoretycznie juz jest niewazne gdyz zostalem zwolniony)?
Tego pytania jak sie domyslacie.... urzednikom nie zadalem ;)
Apeluje do Was zebyscie sie nie bali walczyc o sprawy, o ktore teoretycznie nie macie prawa walczyc.
--- Koniec cytatu ---
Jak wyjdzie to na jaw to Dunczycy nie beda widzieli tego jako walke tylko tym czym jest - oszustwem. Jak sam myslisz, dlaczego Polacy nie maja zbyt dobrej opinii w krajach zachodnich?
PS. Opieralem sie na powyzszej wypowiedzi i nie mam pojecia czy nalezy sie zasilek z gminy (kontanthjælp).
ÆROZOL:
Chcesz przez to powiedziec, ze jestem oszustem i robie Polakom opinie taka jaka jest? Dlatego, ze dostalem zasilek bo zwolniono mnie z pracy? Nie mam zamiaru pouczac "Madrzejszych urzednikow" rzucajac sobie klod pod nogi przy okazji.
Oni konczyli dunskie prawo nie ja. Ja jako Polak madry, nie cwany, widze mase niescislosci, ktorych widocznie inni nie zauwazaja. Np. po przepracowaniu 12mc. mamy prawo do zasilku dla bezrobotnych. Kiedy Polak w Danii jest bezrobotny, po prostu tutaj nie istnieje, ma 6mc na utrzymanie sie sam i znalezienie pracy, po 6mc. jedzie na wycieczke do Malmo i ma kolejne 6mc. Czyli prawo do zasilku dla bezrobotnych mamy wtedy kiedy pracujemy, kiedy tracimy prace tracimy prawo pobytu i tym samym prawo do zasilku dla bezrobotnych. A jednak ten zasilek przyznaja na okres waznosci karty pobytu, ktora juz jest niewazna. Czy to nie jest idiotyczne? Mysle, ze kwestii prawnych dzialajacych na niekorzysc panstwa po prostu nie udostepnia sie publicznie badz o nich sie glosno nie mowi. Zabezpieczaja sie w ten sposob a jednak wnioski przyjmuja mowiac, ze nie maja pojecia co bedzie dalej... I nikt tu nikogo nie oszukuje. A jak "Wyjdzie na jaw" to beda mieli nauczke, zeby doksztalcic swoja kadre urzednicza.
K3:
--- Cytat: ÆROZOL w 11 Gru 2008, 23:57:55 ---Chcesz przez to powiedziec, ze jestem oszustem i robie Polakom opinie taka jaka jest? Dlatego, ze dostalem zasilek bo zwolniono mnie z pracy? Nie mam zamiaru pouczac "Madrzejszych urzednikow" rzucajac sobie klod pod nogi przy okazji.
Oni konczyli dunskie prawo nie ja. Ja jako Polak madry, nie cwany, widze mase niescislosci, ktorych widocznie inni nie zauwazaja. Np. po przepracowaniu 12mc. mamy prawo do zasilku dla bezrobotnych. Kiedy Polak w Danii jest bezrobotny, po prostu tutaj nie istnieje, ma 6mc na utrzymanie sie sam i znalezienie pracy, po 6mc. jedzie na wycieczke do Malmo i ma kolejne 6mc. Czyli prawo do zasilku dla bezrobotnych mamy wtedy kiedy pracujemy, kiedy tracimy prace tracimy prawo pobytu i tym samym prawo do zasilku dla bezrobotnych. A jednak ten zasilek przyznaja na okres waznosci karty pobytu, ktora juz jest niewazna. Czy to nie jest idiotyczne? Mysle, ze kwestii prawnych dzialajacych na niekorzysc panstwa po prostu nie udostepnia sie publicznie badz o nich sie glosno nie mowi. Zabezpieczaja sie w ten sposob a jednak wnioski przyjmuja mowiac, ze nie maja pojecia co bedzie dalej... I nikt tu nikogo nie oszukuje. A jak "Wyjdzie na jaw" to beda mieli nauczke, zeby doksztalcic swoja kadre urzednicza.
--- Koniec cytatu ---
idiotyczne jest to, że ty nie masz prawa do owego zasiłku.....
i powiem wprost: jesteś złodziejem, gdyż czyjaś niewiedza nie upoważnia cię do wykorzystywania tego...
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej