poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: HUMOR  (Przeczytany 7402 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Slawek Kopenhaga

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
HUMOR
« dnia: 19 Maj 2008, 19:42:09 »
Drodzy Forumowicze, a moze by tak wymieniac sie dowcipami? Wszyscy normalni ludzie lubia sie posmiac, zatem mysle, ze uznacie pomysl za udany.

Na dobry poczatek maly tescik :)

1. Przez pomyłkę wcisnąłeś kod pin na kuchence mikrofalowej
2. Od kilku lat nie rozłożyłeś pasjansa używając prawdziwych kart
3. Masz 15 numerów telefonów do rodziny składającej się z 3osób
4. Wysyłasz maila do kogoś, kto siedzi obok Ciebie
5. Powodem dla którego straciłeś kontakt ze starymi przyjaciółmi jest fakt, że nie masz ich adresu mailowego
6. Pracujesz od 4 lat przy tym samym biurku ale dla trzech różnych firm
7. Twój szef nie daje sobie rady z Twoją pracą
8. Twoja kolacja składa się z surowej ryby, którą jesz pałeczkami
10. Dzwonisz, żeby dowiedzieć się, czy rodzina jest w domu, podczas gdy Ty wjeżdżasz do garażu
11. Wszystkie reklamy w tv mają na dole pasek z adresem internetowym
12. Wpadasz w panikę, gdy uświadamiasz sobie, że wyszedłeś z domu bez komórki (której nie miałeś przez pierwsze 40 lat swojego życia) i musisz wrócić, żeby ją zabrać
13. Pierwszą rzeczą, jaką robisz rano po wstaniu z łóżka, to wejście "online" zanim przyniesiesz sobie kubek kawy
14. Kładziesz głowę na bok, żeby się uśmiechnąć : )
15. Czytasz to, kiwasz głową i się uśmiechasz
16. Gorzej, już wiesz do kogo prześlesz to mailem
17. Byłeś zbyt zajęty, żeby zauważyć, że na tej liście brakuje nr 9
18. Przewinąłeś do góry, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście go tam nie ma
19. A teraz siedzisz i uśmiechasz się sam do siebie!


Offline Slawek Kopenhaga

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Maj 2008, 19:59:39 »
OK, ale cos dawno nikt niczego nie pisal chyba... Cos humory nie dopisywaly kolezankom i kolegom?


[Dodane: 19 Maj  2008, 19:52:25]

Afganistan. Góry. Mały oddział żolnierzy radzieckich został okrążony
przez miejscowych partyzantów. Dowódca zarządza:
- Musimy zostawić kogoś, kto będzie pozostałych osłaniał. W ten sposób mamy szansę dotrzeć do swoich. Temu kto się zgłosi na chotnika, zostawimy hełm, trzy granaty i automat. Jeżeli trzeba będzie wyprawimy potem uroczysty pogrzeb, damy pośmiertnie odznaczenia bojowe... Ktoś na ochotnika?
Zgłasza się Gruzin:
- Zostanę ale pod warunkiem, że nie zostawicie mi jednego hełmu i trzech granatów, a trzy hełmy i jeden granat.
Zgodzili się, zostawili Gruzina z trzema hełmami i jednym granatem i
odpełzli niepostrzeżenie ku swoim. Minęła godzina a nie usłyszeli żadnego wystrzału ani żadnego wybuchu. Zdziwieni wrócili z powrotem, patrzą: siedzi Gruzin, wokół niego pełno broni, mundurów, suchego prowiantu. Opodal siedzą na wpół goli partyzanci a Gruzin mieszając hełmami krzyczy:
- Prawo, lewo, góra, dół - kto powie gdzie jest granat?

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Maj 2008, 20:06:59 »
W dwutysiecznym roku w mojej firmie robila kariere ta opowiastka.
Bylo o tyle smieszniej, ze panowala w niej zasada, ze wszelkie dokumenty musialy miec wersje elekroniczna i byc przesylane emailem :)

Do dzis pamietam mojego ukochanego szefa, jak mowil, Pani Miro, niech Pani nie przesyla mi tego mailem, ide sprzedawac pomidory :)


Pewien bezrobotny stara sie o stanowisko sprzątacza w Microsofcie. Dyrektor personelu przyjmuje go i każe zaliczyć test (zamiatanie połlogi), po czym stwierdza:

“Jestes przyjęty, daj mi twoj e-mail, wyślę Ci formularz do wypełnienia, oraz datę i godzinę, na którą masz się stawić w pracy”.

Zrozpaczony czlowiek odpowiada: “Nie mam komputera, ani tym bardziej e-mail’a.”

Wtedy personalny mówi mu, że jest mu przykro, ale ponieważ nie ma e-mail’a, więc wirtualnie nie istnieje, a ponieważ nie istnieje, więc nie moze dostać tej pracy.

Człowiek wychodzi przybity. W kieszeni ma tylko 10$ i nie wie co ma zrobić. Przechodzi koło supermarketu. Postanawia kupić dzisięciokilową skrzynkę pomidorów. Potem chodząc od drzwi do drzwi sprzedaje cały towar po kilogramie i w ciągu dwóch godzin podwaja swój kapitał. Powtarza te transakcje jeszcze trzy razy i wraca do domu z 60 $ w kieszeni.

Uświadamia sobie, że w ten sposób może z powodzeniem przeżyć.
Wychodzi z domu coraz wcześniej, wraca coraz później i tak każdego dnie pomnaża swój kapitał. Wrotce kupuje wóz, później ciężarówkę, a po jakimś czasie posiada cala kolumnę samochodów dostawczych. Po pięciu latach mężczyzna jest właścicielem jednej z największej sieci dystrybucyjnej w Stanach. Postanawia zabezpieczyć przyszłość swojej rodziny i wykupuje polisę ubezpieczeniowa. Wzywa agenta ubezpieczeniowego, wybiera polisę i wtedy agent prosi go o adres e-mail, aby mógł wysłać mu propozycje kontraktu. Mężczyzna mu wtedy, ze nie ma e-mail’a.

“Ciekawe - mówi agent - nie ma pan e-mail’a, a zbudował pan to imperium? Niech pan sobie wyobrazi, czego dokonałby gdyby go pan miał !!”

Mężczyzna zamyślił się i odpowiada: “Byłbym zamiataczem w Microsofcie!!”

Morał nr 1 tej historii: - Internet nie jest rozwiązaniem dla problemów twojego życia.

Morał nr 2 tej historii: - nawet jeśli nie masz e-mail’a, a pracujesz wytrwale, możesz zostać milionerem.

Morał nr 3 tej historii: - jeśli dostałeś te historie przez e-mail’a, to znaczy, ze jesteś bliżej sprzątacza, niż milionera….

Miłego dnia…

P.S. Nie odpowiadaj na tego mail’a. Poszedłem sprzedać pomidory…
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Offline Slawek Kopenhaga

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #4 dnia: 19 Maj 2008, 20:18:19 »
- Name?
- Abdul Abdul.
- Sex?
- Two, three sometimes four times a week.
- No, no, no ... Male? Female?
- Male, female sometimes camel...


[Dodane: 19 Maj  2008, 20:12:18]

Biuro Śledcze
Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego w Nowym Targu, dzwoni
telefon:
- Słucham
- Dobry.....kciołem podać, że Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w stogu drzewa maryhuanę.
- Dziękujemy za doniesienie, zajmiemy sie tym.
- Kolejnego dnia zjawiają się na podwórku u Przepustnicy spragnieni sensacji agenci CBŚ, rozwalają drzewo, rąbiąc każdy kawałek na 2, ale narkotyków nie znaleźli. Wydukali do przyglądającego się ze zdziwieniem Przepustnicy "przepraszam" i odjechali.
- Zdziwiony Przepustnica słyszy w domu dzwoniący telefon, idzie odebrać:
- Słucham
- Ceść Jontek....Stasek godo. Byli u Ciebie z cebesiu?
- Byli, tela co pojechali
- A drzewa Ci narąbali?
- Ano narąbali
- Syćkiego nojlepsego z okazji urodzin, hej!

Klingon

  • Gość
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Maj 2008, 20:29:26 »
Niedawno czytałem dobry argument:
30 miliardów much nie może się mylić: Gówno jest smaczne. ;D
"30 milliarder fluer kan ikke tage fejl: Lort smager godt."
Źródło: Biblioteker gør klar til web 2.0-invasion

Offline Slawek Kopenhaga

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Maj 2008, 20:35:43 »
Pewnego razu Bóg chciał zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał więc
sprowadzić telewizor, włączył - akurat kobieta rodziła. Męczy się ona
okrutnie, krzyczy, więc Bóg pyta aniołów:
- Co to jest? Dlaczego ta kobieta się tak męczy?
- No bo powiedziałeś: "I będziesz rodziła w bólu..." - odpowiada któryś z
aniołów.
- Tak? No... tego... ja tak żartowałem...
Przełącza kanał - górnicy. Zharowani, spoceni, walą kilofami. Bóg znowu pyta:
- A to co to jest? Oni musza się tak męczyć?
- Ale sam powiedziałeś: "I w trudzie będziesz pracował..."
- Oj, "powiedziałeś, powiedziałeś..." - mówi Bóg, drapiąc się w głowę - to
takie żarty były, ja żartowałem...
Przełącza, a tam piękna, wielka świątynia, bogato zdobiona, od zewnątrz i
wewnątrz, przed nią luksusowe lśniące samochody, w środku gromada biskupów -
dobrze odżywieni, pięknie ubrani, złote łańcuchy, itp, itd. Bóg się uśmiecha
promieniście:
- O, to mi się podoba! A co to jest?
- A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.

poloniainfo.dk

Odp: HUMOR
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Maj 2008, 20:35:43 »

Offline Beata i Szymon

  • Początkujący
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Maj 2008, 20:44:47 »
Optymista- widzi światełko w tunelu.
Pesymista- debila na torach :D

Offline Slawek Kopenhaga

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Maj 2008, 20:46:29 »
W Irlandii zorganizowano badanie opinii publicznej, rozsylajac do respondentow pytanie: "Do you think that Polish immigration is a problem?"

Dwadziescia procent pytanych odpowiedzialo - "Yes, it is a big problem"
Osiemdziesiat procent natomiast - "Nie, nie ma zadnego problemu"


K3

  • Gość
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Maj 2008, 20:48:18 »
Na czym zależy mężczyznom w trakcie pozycji "od tyłu" ??
















zależy im, aby być z tyłu  ;D ;D ;D

Offline Slawek Kopenhaga

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Maj 2008, 20:49:08 »
Droga Matulu, Drogi Tatku!

Dobrze mi tu. Mam nadzieję, że Wy, wujek Józek, ciotka Lusia, wujek Antoś,
ciotka Hela, wujek Franek, ciotka Basia, wujek Rysiek oraz Heniek, Stefan,
Garbaty Bronek, Mańcia, Rózia, Kachna, Stefa, Wandzia ze swoim Zenkiem i
mój Zdzisiek też zdrowi.

Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Nasze Rokicice
Górne się nie umywają. Niech szybko przyjeżdżają i się zapisują, póki są
jeszcze wolne miejsca.

Najpierw było mi trochę głupio, bo trza się w wyrku do 6-tej wylegiwać, że
aż nieprzyzwoicie człowiekowi... Żadnych bydląt karmić, doić, gnoju
wywozić, ognia w piecu rozpalać... Powiedzcie Heńkowi i Stafanowi, źe
trzeba tylko swoje łóżko zaścielić ( można się przyzwyczaić ) i parę
rzeczy przed śniadaniem wypolerować.
Wszyscy faceci muszą się tu codziennie golić, co nie jest jednak takie
straszne, bo -uwaga- jest ciepła woda. Zawsze!
Powiedzcie mojemu Zdziśkowi, że jedynie śniadania dają tu trochę śmieszne,
nazywają je europejskim. Oj cienko się musi w tej Europie prząść,
cienko...
Jedno jajeczko, parę plasterków szynki i serka. Do tego jakieś ziarenka,
co to by ich nasze kury nie ruszyły, z mlekiem. Żadnych kartofli, słoniny,
ani nawet zacierki na mleku!
Na szczęście chleba można brać ile dusza zapragnie.( Koledzy przezywają
mnie od tego Bochenek...)
Na obiad to już nie ma problemów. Wprawdzie porcje jak dle dzieci w
przedszkolu, ale miastowi to albo mało jedzą, albo mięsa wcale nie tkną...
Chore to jakieś czy co..? Tak więc wszystko czego nie zjedzą przynoszą do
mnie.
Ci miastowi to w ogóle dziwni jacyś są...Biegać to to nie potrafi. Bić się
też nie...
Mamy tu takie biegi z ekwipunkiem. No tak jak u nas, tylko nie z wiadrami.
Krótkie takie. Jak z kościoła do remizy. Po dobiegnięciu na miejsce to
miastowi tylko gały wybałuszają i dyszą jak parowozy. Nie wiadomo dlaczego
ale wymiotują przy tym, i to czasami z krwią. Po 5-ciu kilometrach i to
jeszcze w maskach ochronnych! A potem to trzeba ich z
powrotem do koszar ciężarówkami zawozić, bo się już do niczego nie nadają.
Na ćwiczeniach z walki wręcz to lekko takiego ściśniesz ...i już ręka
złamana! To z tej kawy co ją litrami chleją, i przez to mięso, co go to
nie jedzą...! Najsilniejszy jest u nas taki Kozłowski z Rembowic koło
Gałdowa, potem ja. No, ale on ma 2 metry i pewnie ze 120 kg, a ja 1,66 m i
chyba z 72 kg...bo trochę mi się ostatnio od tego wojskowego jedzenia
przytyło..
A teraz uwaga, będzie najśmieszniejsze! Koniecznie powiedzcie o tym
wujkowi Ryśkowi, Garbatemu Bronkowi i mojemu Zdziśkowi. Mam już pierwsze
odznaczenie za strzelanie!!! A tak mówiąc szczerze, to nie wiem za co...
Ten czarny łeb na tej ich tarczy wielki jak u byka. I wcale się nie
rusza jak te nasze dziki i zające. Ani nikt nie strzela do ciebie nazad,
jak to u nas bracia Bylakowie, z tych ichniejszych wiatrówek.
Naboje - marzenie...i w dodatku nie trzeba ich samemu robić! Wystarczy
wziąć te ich nowiutkie giwery, załadować, i każdy co nie ślepy trafia bez
celowania!

Nasz kapral to podobny do naszej belferki Gorcowej z Rokicic. Gada,
wrzeszczy, denerwuje się, a i tak nie wiadomo o co mu chodzi. Trochę się z
początku na mnie zawziął i kazał biegać w samym podkoszulku, w deszczu, po
placu apelowym. Dostał jednak raz ode mnie szklankę tego
samogonu od wujka Franka i go o mało szlag nie trafił. Ganiał potem cały
czerwony na pysku po tym samym placu, a potem przez pół dnia nie wychodził
z kibla. Kazał mi następnego dnia rano butelkę tego frankowego samogonu do
samego dna wypić. Na ex. No i co? I nic! Normalny samogon,
taki jaki znam od dziecka. Kapral gapi się teraz na mnie podejrzliwie, ale
mam już święty spokój.
Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Niech szybko
przyjeżdżają i się zapisują, póki są jeszcze wolne miejsca.

Całuję Was wszystkich mocno ( a szczególnie mojego Zdziśka )
Wasza córka Marysia

Offline GoTTie

  • Przyjaciel Portalu
  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 2
  • Wiadomości: 797
  • Reputacja: +19/-6
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Maj 2008, 22:31:32 »
Musze dodac ten dowcip:

Dania. Rok 2040. Patrol policyjny napotyka idącego samotnie, biednie odzianego mężczyznę. Postanawiają go wylegitymować. Mężczyzna podaje im dokumenty. Jeden z gliniarzy czyta, nagle pokazuje drugiemu:
- Patrz, Achmed, jakie śmieszne nazwisko - Rassmusen!


Klingon

  • Gość
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #12 dnia: 19 Maj 2008, 22:46:47 »
Ten dowcip widziałem na forum już trzy razy. Myślałem że tylko starzy ludzie powtarzają się. ;D

Offline Manior

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1
  • -Otrzymane: 17
  • Wiadomości: 949
  • Reputacja: +16/-6
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #13 dnia: 19 Maj 2008, 23:00:19 »
Dlaczego Kain zabił Abla?
- Bo mu stare dowcipy opowiadał  8)

Offline GoTTie

  • Przyjaciel Portalu
  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 2
  • Wiadomości: 797
  • Reputacja: +19/-6
Odp: HUMOR
« Odpowiedź #14 dnia: 19 Maj 2008, 23:42:31 »
zaraz chyba jeszcze raz wkleje :D

poloniainfo.dk

Odp: HUMOR
« Odpowiedź #14 dnia: 19 Maj 2008, 23:42:31 »

 

Humor dnia

Zaczęty przez siudemka1972Dział Hydepark

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 7209
Ostatnia wiadomość 30 Wrz 2012, 17:21:47
wysłana przez anikrey