Ogólne > Rodzina ...
Nie wiem co zrobić.......
lilia:
Moim zdaniem wyjazd NARAZ całej rodziny to niemal samobójstwo
[Dodane: 27 Czerwiec 2008, 23:29:40]
Kurczę, może jestem bezwzględna w swoich osądach,ale czy nie zdajcie sobie sprawy, ile trzeba pieniędzy,żeby naraz cała rodzina miala sobie żyć w Danii,kiedy Ty nawet nie dostałeś jeszcze zadnej wyplaty i nie masz żadnych gwarancji,jak Ci się w tym kraju pouklada?! A bywa róznie.
monik.......:
Strasznie wszyscy podchodzicie sceptycznie do wyjazdu całej rodziny.Ale zapomnieliscie o dziecku,kiedy rozpocznie się rok szkolny i nie wiadomo gdzie rozpocząc naukę.Znam kilka małżeństw które razem wyjechały i to nie z jednym dzieckiem ale z dwójką,to po pierwsze,a po drugie nie wiem czy takich "dobry" rad nie udzielają samotne dziewczyny ,dlatego ze męzczyźni jak juz wyjada to bardzo sie migają aby ściągnąc swoja rodzinę - niestety doswiadczyłam to na sobie.Dlatego radzę zabrać całą rodzinę - wiem że moze być cięzko,ale później moze być gorzej(i mam na myślei żonę).Pozdrawiam -trzymam kciuki
Klingon:
--- Cytat: monik....... w 28 Cze 2008, 10:51:22 ---.. męzczyźni jak juz wyjada to bardzo sie migają aby ściągnąc swoja rodzinę ..
--- Koniec cytatu ---
Jak miał polecieć z wiatrem to i tak by poleciał.
Tula:
--- Cytat: monik....... w 28 Cze 2008, 10:51:22 --- Strasznie wszyscy podchodzicie sceptycznie do wyjazdu całej rodziny.Ale zapomnieliscie o dziecku (...)nie wiem czy takich "dobry" rad nie udzielają samotne dziewczyny
--- Koniec cytatu ---
Z wypowiadajacych sie dotad w tym temacie, wszystkie dziewczyny sa mezatkami i matkami, wiec ich sceptycyzm ma dosc mocne postawy.
Jomir:
CO prawda nie dzwonilam po 1 maja, o ile dobrze pamietam, ale widzialam jakis tydzien-dwa temu reportaz na ten temat w telewizji. Jakis program komputerowy, ktory mial byc super, nie pracuje zgodnie z zamierzeniami, wiec nic nie zostalo przyspieszone. Pracownicy nie sa rowniez w stanie powiedziec kiedy sie cos zmieni.
Poza tym w przypadku ukladow zbiorowych akurat im sie nie spieszy. Gdy dzwonilam pytac o taka wlasnie osobe, to panienka mi powiedziala, ze przeciez o co mi chodzi. Pan moze pracowac, wiec czemu mu sie spieszy???
A gdy powiedzialam (dzwonilam jako zona, bo obcym informacji nie udzielaja), ze mi sie spieszy, bo chcialabym do szkoly chodzic uczyc sie jezyka, powiedziala mi, ze musze czekac, a jak dlugo - nie wie, sa zawaleni i nie moga sie wyrobic.
Najlepiej jak w tej kwestii wypowiedza sie Ci, ktorzy czekali/czekaja.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej