poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: MAXFIT w 26 Sty 2012, 19:04:48
-
Witam chce sie zwolnic z pracy jak to zrobic??mam dosyc:))
-
Idz po podwyzke to moze sami Cie zwolnia :)
-
Witam chce sie zwolnic z pracy jak to zrobic??mam dosyc:))
Ze złamaną kością śródstopia i na 5 tygodniowym zwolnieniu :-\ to pewnie pracujesz na czarno więc..... W czym problem kolego?
-
Pracuje legalnie,jestem na zwolnieniu,w tej chwili.Chodzi o to ze nic sie nie poprawia,nie mam władzy w palcach,lekarz w niczym mi nie pomaga nie wiem czy tak wszystkich traktują tu w dk??zjezdzam do pl na kilka dni i ide do lekarza fakt sytuacja w naszym kraju nie ciekawa ale lekrze napewno są w stanie więcej pomóc niz tu:)
-
Czy to znaczy że chcesz się zwolnić ze zwolnienia lekarskiego ??? a może to efekt uboczny środków przeciwbólowych
-
Nie,napisze tak przed wypadkiem pracowałem fizycznie,lekarz dał 5tygodnizwolnienia, nogi jak postawiac nie mogłem tak nie moge,palce bez czucia,nie dostałem po złamaniu zadnych leków przeciw zakrzepowych,to po pierwsze,pod koniec zwolnienia mam isc na kontrole do lekarza,ktory ma stwierdzic czy moge pracowac,powie ze tak, a ja nadal nie bede mogł normalnie sie poruszac tym bardziej ze nie tylko duzo chodze w pracy ale duzo dzwigam wiadome ze obciązam nogę,to mnie ciekawi najbardziej.
-
Pozdrawiam
Przeczytaj warunki zwolnienia w swoim kontrakcie. To znaczy, co ty masz zrobic, jezeli sie chcesz zwolnic. Naprz. czy masz swoje zwolnienie "napisac do pracodawcy" , ile dni przed skonczeniem pracy i tak dalej.
Hej hej :)
-
Pracuje legalnie,jestem na zwolnieniu,w tej chwili.Chodzi o to ze nic sie nie poprawia,nie mam władzy w palcach,lekarz w niczym mi nie pomaga nie wiem czy tak wszystkich traktują tu w dk??zjezdzam do pl na kilka dni i ide do lekarza fakt sytuacja w naszym kraju nie ciekawa ale lekrze napewno są w stanie więcej pomóc niz tu:)
Strasznie mnie zmartwiła twoja historia! Rozumiem ,że głównym powodem twojej decyzji jest troska o zdrowie.
Nie wiem gdzie mieszkasz,ale może trzeba zmienić lekarza ...może ktoś podpowie gdzie w twojej okolicy jest sensowny lekarz(nie wiem czy dobrze to określam).Chodzi mi o takiego,który rzetelnie zajmie się twoim zdrowiem .Na forum podawano też namiary na polskich lekarzy.
No chyba,że to już jest ostateczna decyzja.
-
Nie ostateczna,ale lepiej podchodzi weterynarz do zwierząt niz tu lekarze do ludzi,w pracy czekają dzwonią pytają,bo nikt nie chce robic mojej roboty bo jest niewdzięczna i ciezka,a pracowac trzeba
[Posted on: 26 Sty 2012, 19:46:21]
W szpitalu,pytałem co dalej,kule na 4 tygodnie tak powiedziąl pierwszy specjalista,pozniej drugi powiedział ze musze probowac stawac na nogę to sie usmiałem do łez bo stopy nie moge nawet dotknąć
[Posted on: 26 Sty 2012, 19:48:19]
zamykam temat, zaufam naszym rodowitym specjalistom,napisze co i jak jak wroce z pl.
Dziekuje wszystkim:)
-
Maxfit zastanów się co chcesz zrobić ??? Zwolnić się z pracy gdzie tu sens ??? W PL będziesz musiał płacić dolicz dojazd a taniej wyniesie cię prywatna wizyta w DK. Lekarza w DK możesz spokojnie sobie zmienić jeżeli ci nie odpowiada.
-
MAXFIT pamiętam kiedy miałam problem z miesniami szyi ,nie potrafiłam utrzymać głowy przez 30 min.
Lekarze powiedzieli mi ze nie mają czasu a na wizytę mogę liczyć za 4-5 dni. Na pogotowiu uważali ,że nie jest to przypadek nagły- do przychodni.W końcu ze łzami w oczach trafiłam do lekarza o ktorym nie była za dobra opinia.
Okazało się że SUPER człowiek ,przyjął od ręki .Wyprowadziła się z tej miejscowości,ale nie pozwoliłam sobie zmienić lekarza...mam naprawde baardzo daleko do niego i chociażby w nocy wiem że mogę na niego zawsze liczyć.
Robi badania takie ,jak trzeba ,i ile trzeba,dokładny wywiad...naprawdę super.
Szukaj innego lekarza ,nie patrz na odległość ! To twoje prawo!
-
Witam chce sie zwolnic z pracy jak to zrobic??mam dosyc:))
Co do podstawowej duńskiej służby zdrowia - nie wypowiadam się, bo byłyby same bluzgi. Pojedź do Polski i idź do dobrego lekarza (tu też tacy się zdarzają ale jest to najwyższy szczebel hierarchii w szpitalach – a zanim tam trafisz sporo czasu upłynie a czytając to co piszesz myślę że w Twoich dolegliwościach czas może być też ważny). Zresztą – w Polsce może być to nawet lekarz na „3-”, i tak pewnie jego diagnoza i ewentualne skabusewania na dalsze badania będą dla Ciebie korzystniejsze, niż poleganie na duńskim lekarzu rodzinnym.
Jak się zwolnic? Piszesz „opsigelse” czyli wypowiedzenie (wystarczy pewnie jednozdaniowe, ale na wszelki wypadek wspomnij o stanie zdrowia), następnie czekasz do końca okresu wypowiedzenia, żegnasz się w pracy (palisz mosty lub nie – sam zadecydujesz), wracasz do domu. Kontaktujesz się z jobcenter (na którego stronie będziesz musiał klikać co tydzień „że aktywnie poszukujesz pracy”, kontaktujesz się ze swoją A-kassą; masz 3 tygodnie karencji kiedy to nie dostajesz żadnych pieniędzy a poźniej… przez 2 lata możesz sobie odpocząć uczestnicząc w różnych kursach w ramach „aktiveringu” (wysyłając 2-3 CV tygodniowo), dostajesz 11-13.000dkk na ręke i… tyle :) ::)
-
Choruj dalej i sami CIe zwolnia wedlug reguly 120 dni.
Jezeli Cie zwolnia masz prawo do A-kase, jezeli sie zwolnisz sam, nie masz.
No chyba, ze nie placisz A-kase, to faktycznie CI wszystko jedno.
-
MAXFIT posłuchaj rady Jomir ,myslę że to jest najmądrzejsza rada tutaj!
-
Pracuje legalnie,jestem na zwolnieniu,w tej chwili.Chodzi o to ze nic sie nie poprawia,nie mam władzy w palcach,lekarz w niczym mi nie pomaga nie wiem czy tak wszystkich traktują tu w dk??zjezdzam do pl na kilka dni i ide do lekarza fakt sytuacja w naszym kraju nie ciekawa ale lekrze napewno są w stanie więcej pomóc niz tu:)
Tez mamy lekarza niezbyt douczonego ,geja który nas lekcewazy (jest z Polski ;D) ,poszukaliśmy w weekend LÆGEVAGT w naszej okolicy i to był bardzo dobry ruch .Lekarza nie zmieniamy bo nastepny jest daleko ,a jak cos potrzeba bez naglych przypadkow to idziemy w niedziele spacerkiem do lægevagt i zawsze jest fachowa diagnoza
-
A swoja droga, kto CI powiedzial, ze przy zlamaniu kosci srodstopia leki przeciwzakrzepowe sa konieczne? To samo gips po pache???
Nie znam Twojego przypadku, ale generalnie przy zlamaniu srodstopia, to czesto stabilizacjia bandazem elastycznym wystarczy.
Oczywiscie wszystko zalezy od przypadku, wiec nie bede dyskutowac z diagnoza. Jednak uwazam, ze nie wykluczone, ze lekarz wie co robi.
Co do bolu, opuchlizny i dretwienia - oczywiscie lekarz (najlepiej ortopeda, a w Danii fodlæge), powinien to obejrzec, ale generalnie czesto jest to typowe dla tego typu zlaman.
Podkreslam, nie zamierzam stawiac diagnozy na odleglosc, zwlaszcza, ze nie jestem lekarzem, aczkolwiek w branzy pracuje i chcac niechcac musze miec pojecie o pewnych rzeczach. Wiedza, ta pozwala mi mniemac, ze lekarz do ktorego trafiles, wcale glupi nie jest,
-
Leki przeciwzakrzepowe podaje sie jesli jestes unieruchomiony - lezysz, a ty chodzisz ewent. przy wiekszych operacjach. Czy twoje zlamanie bylo otwarte? Kosci rozerwaly skóre?
Te leki to nie cukierki - a co jesli dostaniesz te leki bez potrzeby bo przeciez chodzisz, poruszasz sie a zdarzy sie malutki wylew/peknie maciupenkie naczynko krwionosne np. w mózgu??
Bez leku przeciwzakrzepowego przezyjesz i byc moze nawet nie poczujesz z lekiem przeciwzakrzepowym ( bez powodu przepisanym) ryzykujesz kalectwo albo i smierc.
To ze lekarz przepisuje lekarstwa garsciami wcale nie oznacza ze jest dobry...Te slynne antybiotyki na wirusowa infekcje gardla czy krtani...
Opuchlizna i ból nie znikaja po tygodniu czy dwóch...czas...to tez lekarstwo.
Moja rada - najpierw pójsc do swojego lekarza i spokojnie o wszystko wypytac. Mozesz sobie spisac pytania na kartce - nie zapomnisz. Ze sie marwisz, ze boli, ze puchnie...
Jak dlugo moze sie utrzymywac opuchlizna? Dlaczego powstala? Dlaczego boli? Moze leki przeciwbólowe? Jak "traktowac" noge? Obciazac - nie obciazac? Ile kosci zlamanych? Jak wyglada zrastanie? Dlaczego bez leków przeciwzakrzepowych? Co z ciezka praca fizyczna?
Itd itp....Wszystkie te pytania, watpliwosci, obawy...
Jesli wyjazd do Polski cie uspokoi - dobry pomysl.
Odradzam zwalnianie sie z pracy, piszesz ze dzwonia i sie pytaja - po prostu powiedz jak jest - nie wiem, 5 tygodni na chorobowym jestem na pewno, mam nadzieje ze wróce jak najszybciej. I to wszystko. Tyle wiesz i tyle mówisz. Tego ze nie masz zamiaru wracac nie musisz im tak zaraz opowiadac ;)
Powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia
P.S Te 5 tygodni to standartowe zwolnienie lekarskie przy takich urazach, sa tacy co wracaja do pracy po 4 tygodnich sa tacy co dopabuse po 4 miesiacach.
-
Jeszcze się wystraszy i na serce zejdzie ;D
[Posted on: 26 Sty 2012, 21:14:02]
Tez mamy lekarza niezbyt douczonego ,geja który nas lekcewazy (jest z Polski ;D) ,poszukaliśmy w weekend LÆGEVAGT w naszej okolicy i to był bardzo dobry ruch .Lekarza nie zmieniamy bo nastepny jest daleko ,a jak cos potrzeba bez naglych przypadkow to idziemy w niedziele spacerkiem do lægevagt i zawsze jest fachowa diagnoza
Oby cię hemoroidy nie dopadły bo z takim łapiduchem to długo nie usiądziesz ;D
-
Ja mialem zlamana kosc srodstopia i konieczny byl gips..Kazdy ruch noga to byl horror.Bandaze nie pomoga .Mialem gips 6 tyg i noge w srodstopiu ciensza o polowe po jego zdjeciu.Nie zazdroszcze ci .Pracy nie rzucaj jeszcze zdazysz.
-
Posłucham Jomira, opłacam A-kasse,przepracowane 1000godzin z kawałkiem,brakuje 924,nie jestem zadnym kombinatorem,moja frekwencja była do momentu wypadku 100%,nie chce kombinowac nic tylko obawiam sie ze mi podziekuje,albo zastanawia mnie to co bedzie jak noga nie wydobrzeje,a jak wroce do pracy to nie ma zmiłuj od pierwszego dnia,w tej firmie nikt sie nie patyczkuje,boli nie boli,i teraz nie wiem ale moje zdrowie jest wazniejsze a praca to tylko praca,pieniadze potrzebne ale zdrowie na pierwszym miejscu bo nikt mi go nie zwróci.
-
Ja przeciez nigdzie nie napislam, ze kombinujesz, jedynie, ze byc moze nieslusznie lekarza za idiote uwazasz.
Jezeli masz tak obciazajaca prace, to musisz byc na zwolnieniu tak dlugo, az bedziesz w pelni sprawny. Jezeli opowiesz lekarzowi o swojej pracy na pewno przedluzy zwolnienie.
Na zwolnieniu moga Cie zwolnic dopabuse po 120 dniach.
Uwazam, ze nie ma sensu zwalniac sie samemu. Zwlaszcza, ze jak sie sam zwolnisz przez 3 tygodnie nie dostajesz zadnych pieniedzy, to w koncu prawie jednen miesiac.
Zwolnic sie zawsze mozna, ja na Twoim miejscu siedzialabym na zwolnienniu, do ktorego masz absolutne prawo i czekala na rozwoj wypadkow. Nie ma co sie pchac przed szereg,
-
To nie jest reklama ;)
MAXFIT wiesz jak mam jakieś pytanie czy problem zawsze zwracam się do dwóch osób tj. Jomir i jamjurand .
Mają ogromną wiedzę teoretyczną i praktyczną,a przy tym kierują się zdrowym rozsądkiem i zawsze absolutnie zawsze wychodzi mi to
na dobre.Ty masz sytuację w której nie wiesz co zrobić,jak pokabusewać swoimi krokami .Trzymaj się ich opinii !
-
Jomir pisze że "...jak sam się zwolnisz, przez trzy tygodnie nie dostajesz żadnych pieniędzy..." - ale z tego co pisze MAXFIT, to i tak nie dostanie nic z a-kasse bo nie ma wyrobionych godzin, co jest jednym z warunków. W jego przypadku może być mowa o socjalu, ale nie wiem jak to jest w jego konkretnym przypadku, czy się należy czy nie, więc też się przyłączę do poprzedniczek i radzę nie zwalniaj się sam :)
-
nie wiem czy masz zalozony gips . Moj syn mial zlamana noge i bardzo cierpial, dostawal morfine w tabletkach(dali mu na 5 dni) i nadal zwijal sie z bolu a morfiny juz nie mial tylko jakis inne przeciwbolowe ktore nie pomagaly. zadzwonilam do szpitala na chirurgie tam gdzie mu ta noge operowali i zakladali gips- kazali przyjechac, byla to niedziela i pielegniarka zdecydowala usunac gips zeby zobaczyc co sie dzieje. Okazalo sie ze na pewnym odcinku szyna naciskala na szew ktory pekl i byla saczaca sie rana- stad ten straszny bol. Oczyscili rane i zalozyli mu takiego buta z rzepami. Moze powinienes sprawdzic czy nie dzieje sie podobnie jak u mego syna,
ps. jemu tez mowili ze za 5 tygodni bedzie chodzil a w sumie trwalo 3 miesiace , lekarz powiedzial zeby zdjal buta i chodzil na kulach i zaczynal sie troche podpierac ta noga ale nie obciazac wiecej niz okolo 5 kg.
dzisiaj juz syn biega , trenuje ale trwalo to duzo dluzej niz zapowiadano.
Ja mysle ze trzeba sluchac swojej intuicji i jesli wydaje sie Ci ze cos zlego sie dzieje to koniecznie to sprawdz, syn mi powtarzal ze ten bol nie jest normalny chociaz pierwszy raz zlamal noge,,,,,,cos czul ze jest nie tak jak ma byc
-
wiem co czujesz ja jestem na zwolnieniu na zapalenie pluc, i tez mam rozne mysli.jak wroce do roboty czeka mnie fizyczna harowa w szpitalu plus biegamy do innych budynkow na tzw alarmy jak wzywaja z innych oddzialow(bez kurtek oczywiscie)
laskawa lekarka dala mi 4 dni zwolnienia,musialam sie o nie targowac i plakac, uspokoila sie dopabuse jak wyjasnilam ze nie bylam nigdy prez 8 lat na zwolnieniach lekarskich , moze zobaczyc to w komputerze.na odchodne powiedziala,"nie umrzesz " ,
jak otwieralam drzwi zeby wyjsc.
dobrze ze lecisz do Polski ,co do reszty lepiej idz na zwolnienie ,wymaga to odpornosci psychicznej -ale nie zwalniaj sie sam.pozdrawiam
-
Widzę Ayme ze nie tylko ja jestem zdziwiony podejsciem lekarzy do człowieka,ale cóż jest tu wielka dyskriminacja,poróżnienie na lepszych i gorszych,i niech nikt nie mówi ze Dunczycy nie są rasistami.
-
Czy szpital w którym pracujesz wymaga pisemnego zwolnienia lekarskiego od kazdego pracownika? Za kazdym razem? Czy tylko od ciebie?
-
na razie nie zadali zwolnienia pisemnego bo mi wierza na slowo pracuje tam 5 lat i jak jestem chora to znaczy ze jestem...ale nie wiem jak sie bede czuc np w srode i wolalabym te 2 dni wiecej dostac...lekarka zeby bylo smieszniej wcale nie jest Dunka , ???w pracy sa ok i mi mowia ze choroba to choroba itd ale ta lekarka szkoda slow...
-
Jezeli pracodawca nie chce zwolnienia to po co chcesz zeby lekarz ci wystawil zwolnienie?? I dostalas? Na pismie?
-
po prostu zapytalam ile mam byc w domu i ze zle sie czuje wiec nie jestem w stanie isc do pracy ktora jest ciezka i na dworze gdy latam na te alarmy.na to dostalam odpowiedz ze jest duzo bezrobocia i mam pilnowac pracy ::)nie chce nic na pismie przeciez pracodawca tego zada jak chce i placi 500kr ale ja chce wiedziec co mam powiedziec w pracy ,i ile dni moge zostac w domu wg lekarza bo ja uwazam ze zapalenie pluc to nie katar.
rodowite Dunki smiaily sie z tej lekarki i tego co powiedziala normalnie zart tygodnia ::)
-
Widzę Ayme ze nie tylko ja jestem zdziwiony podejsciem lekarzy do człowieka,ale cóż jest tu wielka dyskriminacja,poróżnienie na lepszych i gorszych,i niech nikt nie mówi ze Dunczycy nie są rasistami.
Ale bzdury. A może byś tak postarał się zrozumieć, że co kraj to obyczaj? Duńczycy mają po prostu inne podejście do chorób, wypadków itp. ale to wymaga trochę zrozumienia od obcokrajowców. Łatwiej wyzwać ich od rasistów niż zrozumieć że mają po prostu inną mentalność? To że jesteś polakiem nie znaczy, że mają koło ciebie skakać, skoro tego nawet nie robią z innymi duńczykami. Co ma do tego rasizm i dyskryminacja??? ???
To Dania a nie Polska, przyzwyczaj się że oni do wielu rzeczy podchodzą inaczej. No i masz przecież tą cudowną możliwość wyjazdu do twojego rodzinnego kraju, gdzie jak dasz nieźle w łapę, to będą koło ciebie skakać :D To po co obrzucać duńczyków błotem?
-
nie gloryfikujmy Dunczykow,to ze nie lamentuja przy chorobach jak Polacy- to rzeczywiscie plus i chwala im za to.reszta tak samo jak w Polsce , Dunczycy cenia gdy ich nie zbywasz, okazujesz empatie i pomoc , po prostu po ludzku...bez nadskakiwania ...pracuje w tej branzy juz troche , i wiem co pisze.a glupio-madrych rodakow jest pelno szczegolnie takich co im pare koron wiecej przewrocilo w glowie ::)
-
A kto tu gloryfikuje duńczyków??? :o Przeczytaj sobie jeszcze raz mojego posta, bo chyba nie zrozumiałaś. Nie piszę, że są najlepsi albo lepiej wiedzą, tylko że trzeba zrozumieć że są inni i mają inne podejście, a polacy niestety zbyt łatwo zwalają wszystko na "rasizm" z ich strony.
-
Lekarka tez sie pewnie smiala, bo skad ma wiedziec ile ty bedziesz chora? Moze do konca tygodnia a moze dolaczy sie zapalenie osierdzia i polezysz o wiele dluzej. Skad ona ma to wiedziec?
Lekarz to nie wrózka, pewnie powiedziala cokolwiek bo co miala powiedziec, popatrzec w szklana kule i : w piatek o godz. 14. 28 bedziesz zdrowa ?
Przepraszam ale troche mnie rozsmieszylas.
Owszem powinna powiedziec cos w rodzaju: trudno powiedziec ale tego typu choroba czesto przechodzi po tygodniu. Ale jesli obcokrajowiec to moze nie zna jezyka.
Pytam bo piszesz ze lekarka dala ci 4 dni zwolnienia a okazuje sie ze to tylko rozmowa pacjent-lekarz a o zadnym zwolnieniu nie ma mowy.
-
Ale bzdury. A może byś tak postarał się zrozumieć, że co kraj to obyczaj? Duńczycy mają po prostu inne podejście do chorób, wypadków itp. ale to wymaga trochę zrozumienia od obcokrajowców. Łatwiej wyzwać ich od rasistów niż zrozumieć że mają po prostu inną mentalność? To że jesteś polakiem nie znaczy, że mają koło ciebie skakać, skoro tego nawet nie robią z innymi duńczykami. Co ma do tego rasizm i dyskryminacja??? Co?
To Dania a nie Polska, przyzwyczaj się że oni do wielu rzeczy podchodzą inaczej. No i masz przecież tą cudowną możliwość wyjazdu do twojego rodzinnego kraju, gdzie jak dasz nieźle w łapę, to będą koło ciebie skakać Chichot To po co obrzucać duńczyków błotem?
Do Reksio!!
Nikt nie musi przy mnie skakać,to po pierwsze,po drugie jadę do Polski bo to moja ojczyzna i cudowna możliwość wyjazdu do niej jak piszesz,po trzecie nikomu w łapę nie muszę dawać,nie obrzuciłem nikogo błotem tylko stwierdziłem fakty,po czwarte jestem Polakiem i nie bede nigdy Duńczykiem a widzę ze wielu rodaków za takich się już tu uważa,i obrasta w piórka,
-
Chodziło mi o cudowną możliwość dania łapówki, bo bez daleko zazwyczaj nie zajdziesz, może źle to wyraziłam.
Szkoda że tak wielu polaków głupio myśli, że jeśli spróbują się asymilować i zrozumieć warunki (a w tym różnice) panujące w kraju, który daje ci pracę a więc co za tym idzie jakieś w miarę godne warunki życia, to już nie są polakami. Tacy jak ty obrzucają duńczyków błotem, bo nie są tak traktowani jak by byli w Polsce? Bo to nie Polska.
Piszesz że jesteś polakiem, ale jakoś nie rozumiesz po polsku. W moich postach jest jedynie krytyka braku obiektywnej oceny sytuacji. Nie jest od razu "duńczykiem" ktoś, kto stara się spojrzeć na daną sytuację z różnych stron. I co do tego ma obrastanie w piórka? Tu mnie rozśmieszyłeś :D :D :D
[Posted on: 28 Sty 2012, 20:45:52]
A co do "faktów" to nie spotkałam się z rasizmem duńczyków wymierzonym w normalnie zachowujących się polaków. A co do oszustów, obiboków, cwaniaków i złodzieji, to chyba nikt ich nie lubi i sami są sobie winni. Obojętnie jakiej są narodowości.
-
ok nie mam sily tlumaczyc , widocznie ja nie umiem po polsku,ze nie potrafie Ci wytlumaczyc a lekarka po dunsku nie pojmuje ,chociaz mieszka tu z 40 lat -czeski film ::)
-
Nie mylmy dyskusji, dla wyjaśnienia ja teraz dyskutuję z Maxfitem a ty chyba z @ae@, ja do ciebie nic nie mam 8)
[Posted on: 28 Sty 2012, 22:26:11]
A zresztą ten wątek zbacza trochę na inne tory więc ja mówię dobranoc i idę z pieskami na spacerek :D
-
Widzę Ayme ze nie tylko ja jestem zdziwiony podejsciem lekarzy do człowieka,ale cóż jest tu wielka dyskriminacja,poróżnienie na lepszych i gorszych,i niech nikt nie mówi ze Dunczycy nie są rasistami.
Czyzby wzrok mnie mylil, chyba tak bo juz 02:30. Piszesz dyskryminacja na lepszych i gorszych :o . Znam taki kraj gdzie lepszym pacjentem jest ten ktory "daje" a gorszym ten kto nie ma co "dac". Z zachowaniami, jakie prezentuje spora ilosc obcokrajowcow (czasem bezwiednie/roznice kulturowe)
byc moze odczuwaja normalne zachowanie lekarza i innych, tak dalekie od ich oczekiwan, jako rasizm.
-
Roga ja nie chce zeby ktos sie tu litował i skakał koło mnie,tak jak pisał Reksio,niechce w łapę nikomu dawać,nie chce siedziec w domu,chce pracowac i wrocic do poprzedniego życia jako sprawny człowiek,a nie chce byc inwalidą,apropos skoro wszyscy twierdzą że jest tak super przytoczę sytuację z poprzedniego roku mojego znajomego którego żona poroniła tu w Danii,krwawiła a lekarz kazał siedziec w domu,i co wy na to kochani??dlugie oczekiwania na nowego członka rodziny i wielki smutek,lekarz po kolejnej wizycie zapewniał ze jest wszystko ok,ja również mam obawy bo to chyba ludzkie,a nic co ludzkie nie jest mi obce,po wizycie w Polsce okazało sie ze lekarz okłamał bo dziecka nie bylo juz od przynajmniej tygodnia.
-
Roga ja nie chce zeby ktos sie tu litował i skakał koło mnie,tak jak pisał Reksio,niechce w łapę nikomu dawać,nie chce siedziec w domu,chce pracowac i wrocic do poprzedniego życia jako sprawny człowiek,a nie chce byc inwalidą,apropos skoro wszyscy twierdzą że jest tak super przytoczę sytuację z poprzedniego roku mojego znajomego którego żona poroniła tu w Danii,krwawiła a lekarz kazał siedziec w domu,i co wy na to kochani??dlugie oczekiwania na nowego członka rodziny i wielki smutek,lekarz po kolejnej wizycie zapewniał ze jest wszystko ok,ja również mam obawy bo to chyba ludzkie,a nic co ludzkie nie jest mi obce,po wizycie w Polsce okazało sie ze lekarz okłamał bo dziecka nie bylo juz od przynajmniej tygodnia.
Bardzo pochwalam taka postawe, ze chcesz sam sobie radzic, pracowac i troszczyc sie o swoj byt. Tak powinno byc, a panstwo demokratyczne i solidarne takie jak Dania stworzylo wlasnie "siatke bepieczenstwa" w razie kiedy osoba z takiej czy innej przyczyny znalazla sie w potrzebie i mimo wysilku ze swojej strony nie moze sobie poradzic (np. choroba, bezrobocie itp.)
Co sie zas tyczy przykladu lekara, ktory zapewnial ze wszystko jest Ok i kazal czekac - jest to tylko przyklad. Takich przykladow znajdziemy wszedzie na swiecie, w kazdym kraju. Nie jest to jednoznaczne z tym, ze taki jest system generalnie. Czy to w Danii, Polsce, USA i gdzie indziej, czlowiek jest czlowiekiem i lekarz lekarzowi nie rowny. System sluzby zdrowia w Danii, moim zdaniem jest OK, ale kazdy obywatel musi sam troszczyc sie o wlasciwe z niego korzystanie, np. zmieniajac swojego lekarza, wymagac od lekarza skabusewania do specjalisty (tutaj czestym problemem jest slaba znajomosc jezyka). Mozliwosci sa duze, np. korzystanie z prywatnych lekarzy, klinik nie ponoszac dodatkowych kosztow itp.
-
Takich wypadkow to i w Polsce dużo. Zostawilam kiedyś tatę w szpitalu aby wzmocnili Go, i aby mama odpoczela trochę. Gdy Go odbieraliśmy przeraziliśmy się bo tata się bardziej rozchorował. :-\
Syn będzie miał niedługo operacje w Køge, denerwuje się, ale na sama myśl, ze to jednak nie w Polsce jestem odrobinę spokojniejesz, bo opieka, wyżywienie, atmosfera jest tu super.
Ty MAXFIT wiesz co masz zrobić, i na nic dobre rady forumowiczow ;)
Szybkiego powrotu do zdrowia zycze :)
-
'Takich wypadkow to i w Polsce dużo. Zostawilam kiedyś tatę w szpitalu aby wzmocnili Go, i aby mama odpoczela trochę. Gdy Go odbieraliśmy przeraziliśmy się bo tata się bardziej rozchorował. '
na wzmocnienie to trzeba bylo wyslac ojca do sanatorium ktore jest miejscem dla zdrowych , oslabionych ludzi co dzieki zabiegom odzyskaja sily.
Szpital jest miejscem najwiekszego skupiska wirusow , zakaznych chorob,,,,,,mozesz miec pretensje do siebie samej a nie do szpitala-
W Polsce jest przegiecie w jedna strone- wywalane sa pieniadze na ludzi ktorzy dla czyjejs wygody(aby mama odpoczela troche) zajmuja szpitalne lozka a takie cos kosztuje sluzbe zdrowia ,jest mniej pieniedzy na leczenie potrzebujacych, w Dani takie cos jest nie do pomyslenia.
A tutaj przegina sie w druga strone- z oszczednosci,,,,ludzi po operacji i ledwie wybudzonych z narkozy wysyla sie do domu chociaz , tak mysle, jedna dobe po operacji powinni zostac w szpitalu,minimum. Ja tam sie Polakom co przyjechali z Polski do Dani nie dziwie ze sa zaskoczeni funkcjonowaniem dunskiej sluzby zdrowia bo spodziewali sie w bogatej Dani czegos innego i lepszego od tego co znali z bidnej Polski.
-
Nie panikuj Nutka53, byl tam bo Mu się nalezalo, nie bede przecież tu opisywać całej sytuacji, bo nie czuje takiej potrzeby. Zresztą, kogo by ta historia obchodziła? To nie było "widzi mi się" i przegięcie, nie pluj jadem wiec :P ;)
Sanatorium .... nie tedy droga moja "Droga" ;) :)
Ze szpitala w Danii wyszłam po operacji z narkoza tego samego dnia, czułam się wysmienicie ;D
ps. hmmmmm
-
Maxfit, nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem...
Mam do Ciebie pytanie glebokie: " Czy pracowales w sikkerhedssko = czyli wlasciwych/zatwierdzonych butach roboczych?"
Wiele lat temu dawno i buty robocze, i odziez robocza, ale ta od gwarantowanych dunskich producentow byla odciagana od podatku, dla uprawnionych do tego grup robotnikow.
Przepisy dzisiejsza zna Roga (o ile sa jeszcze aktualne)
---------------
Ja z moja stopa walczylam dobre 4 miesiace. Zaden lekarz nie zdziala cudow. Tylko czas.
Jezeli opuchlizna jest potezna (moja byla przez dobre 3 tygodnie) i stopa jest bordowego koloru, to polecam Ci miske wody z podgrzanym polskim octem, herbata normalna i rumiankowa - wsadz stope do tego
potem posmaruj stope dobrym kremem, kawalek folii i zaloz na to bandaz elastyczny
To uspokaja ten najgorszy bol.
a potem bedziesz mial stope jako barometr, czyli mrowiacy bol na kazda zmiane pogody.
pisze to, bo gleboko Ci wspolczuje. Ja wylam z bolu, jak wilk.
i im mniej chodzisz te pierwsze 2 tygodnie, tym lepiej.
czas, tylko czas