poloniainfo.dk
Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: self-sufficient w 22 Sty 2013, 15:45:06
-
Witam mamusie i pozostałych ;) mam pewne pytanko, moje malenstwo ma tydzień, karmie ja mlekiem modyfikowanym NAN 1, ale niestety mała ma straszne zatwierdzenie, dzis kupiłam Allomin, ale nie jestem pewna czy zmiana cos da ;( Jakie polecacie mleko i czy Allomin jest dobry? Dzięki za odpowiedzi!
-
hej gratulacje my naszego malucha karmimy allomin i rosnie jak na drozdzaczh ma juz 6,5miesiaca najpierw allomi 1 a po 6 mies 2 polecamy
-
witaj
moj synek mial ten sam problem. podawanie alominu zielonego na przemian z nanem pomoglo. alomin dostawal raz dziennie. tak polecila położna
pozdrawiam
-
mój maly nie tolerowan NANU, tez przez to mleko mial problemu z brzuszkiem, tez polozna nam polecila allomin zielony, byl na nim z 2 miesiace, ogolnie tolerowal go dobrze ale sie nim nie najadal, ciagle pil i pil, wiec zdecydowalismy dawac mu polski bebilon. Jest na bebilonie juz 6 miesiace i zdrowy jak ryba, pozdrawiam
PS zostaly mi 2 zapakowane kartony allomina zielonego, moge oddac za darmo, pozdrawiam.
Moj email kingamagda@interia.pl
-
Dzieki za odp ;) Dałam małej herbatke z koperku włoskiego (od 1 tyg.), dalej się męczy, ale są już efekty. Zobaczymy jak będzie dalej.
-
Witam i gratulacje
Jestem mama 3,5 córeczki , moja jak sie urodzila tez jej dawalam Nan ale o sie nie najadala i plakala i kupki miala twarde i brzuszek trwardy , akurat jak miala 4 tygodnie jechalam do polski kupilam bebilon comfort jest to mleko dla dzieci ktore maja zaparcia i kolki , super mala wypijala ile jej sie dalo i mniej nam plakala i kupki byly inne i brzuszek nie byl twardy , ale niestety nasza coreczka zachorowaa i musialam calkiem meko zmienic ale mam do sprzedania 7 puszek tego mleko bo sobie kupila na zas. jak co podaje prywatenego meila becia1033@wp.pl
ps takze mam krople niemieckie na kolke
-
Dzięki wielkie za propozycje,ale kurczę, nie chce sie pakować w mleko polskie,bo pozniej będę kombinować jak je przetransportowac, zobaczę jak będzie na duńskim. ;)
-
Ja rowniez chcialam mleko ktore bede mogla kupic w Danii. A ze sytuacja byla taka sama, wiec probowalam wszystkiego Nan, Allomin i Hipp. Allomin pomogl tylko troche, dopabuse Hipp rozwiazal problem. Zero problemow z kupkami i brzuszkiem, mozna kupic w Danii i w Polsce, malenstwo jest najedzone i od pierwszego miesiace przesypia spokojnie cale noce.
-
malenstwo jest najedzone i od pierwszego miesiace przesypia spokojnie cale noce.
sorry moze zle zrozumialam i troche nie w temacie ale w pierwszym miesiacu dziecko powinno jesc co 3 godziny a nie przesypiac noc.
A tak w ogole nie zdrowiej i ekonomiczniej karmic piersia? :)
Moje malenstwo tez mialo straszne problemy z kupkami, jak sie pozniej okazalo, spowodowane zelazem.
Zycze zdrowka wszystkim maluszkom :)
-
Witam mamusie i pozostałych ;) mam pewne pytanko, moje malenstwo ma tydzień, karmie ja mlekiem modyfikowanym NAN 1, ale niestety mała ma straszne zatwierdzenie, dzis kupiłam Allomin, ale nie jestem pewna czy zmiana cos da ;( Jakie polecacie mleko i czy Allomin jest dobry? Dzięki za odpowiedzi!
A cóż to takiego..?
Po drugie - noworodkowi nie kupuje się sztucznego mleka, a fe. Piersi są od tego, żeby nimi karmić!
-
kto wam dal prawo do decydowania co powinno jesc NIEWASZE DZIECKO? Skoro jest na mleku modyfikowanym, to widocznie byla jakas przyczyna,nikt nie musi sie spowiadac dlaczego butla a nie cycki!
-
Pewnie, że nie musi. Ale to forum ogólnodostępne, więc mamy też prawo do wyrażania własnego zdania.
A co do przyczyny... żartujesz chyba.. 95% matek dających dzieciom sztuczne świństwa, robi z wygody, a nie z żadnych medycznych przyczyn. Takowe zresztą powstają niemal jedynie w przypadku zażywania bardzo szkodliwych leków.
-
nigdy nie wiesz, czy akurat nie trafiles na te 5 %. sa jeszcze przyczyny natury fizycznej,psychicznej, ale co mozesz o tym wiedziec...
-
Mogę, wierz mi. Chyba nawet więcej, niż Ty. 8)
A problemy natury fizycznej...to jakieś mniej, niż 0,5 % przypadków..? Generalnie każda kobieta stworzona jest po kątem możliwości wykarmienia własnego dziecka. Jeśli twierdzi, że "nie może", jest to:
1. ) Lenistwo,
albo:
2. ) Brak odpowiednich instrukcji i pomocy ze strony położnych. W przypadku nawet małych problemów, a nie mając odpowiedniej wiedzy i wsparcia - najłatwiej się poddać.
-
nie znajac historii tej osoby nie mozesz oceniac. Najlatwiej posądzic o lenistwo :) Presja, szykanowanie czy potepianie matek niekarmiacych piersia jest gorsze niz samo niekarmienie piersią. Wbrew pozorom, ja moje corki karmilam, ale rozumiem tez te ktore nie. Nie wszyscy do jednego wora!
-
Masz rację, dlatego w powyższej wiadomości umieściłam dwa "worki" - lenistwo - lub - brak odpowiedniej świadomości :)
Miłego dnia :)
-
dyskusja tak samo ciezka, jak z mięsożercami i wegetarianami, kazdy swoje i zero postepu w dyskusji. Milego dnia.
-
Porównanie nie trafione - bowiem wybór między spożywaniem mięsa a wegetarianizmem jest wolnym wyborem ( przeważnie ) dorosłej osoby. Jedno i drugie - jest spożywaniem naturalnie stworzonych pokarmów. To od nas zależy, czy nie jadam mięsa, czy może nie chcę włączyć do swojej diety kiełków, czy np. chwastów ;)
Tymczasem dyskusja na temat karmienia piersią w ogóle nie powinna mieć miejsca.
Natura stworzyła kobietę do tego, by karmiła swoje nowo narodzone dziecko. Jeśli tego czyni - jest to wbrew naturze.
A najgorsze jest to, że to noworodek jest poszkodowany - nie ma wyboru! - bo matka wybrała taką, a nie inną opcję. ( czyli mleko krowie, modyfikowane przez chemików ). :(
-
I do tego cierpi, jak czytamy w pierwszym poście.
-
Jak mnie wkurzają takie baby!!!! AK211- ciesz się, że twoje dziecko było karmione cycem, urodziło się w pełni zdrowe i mogłaś do bólu karmić swoim mlekiem a nie sztucznym, kozim czy innym. Kobieta, która założyła ten wątek nie napisała dlaczego akurat wybrała ten sposób zastanów się czasami i nie potępiaj innych tylko dlatego, że sobie coś wymyśliłaś ok? Pisz na temat a jak nie to się po prostu nie udzielaj!
-
Ja rozpoczęłam wątek, więc odpowiem za te 95 % kobiet, które dają mleko modyfikowane z WYGODY. Karmiłabym moje maleństwo, gdybym nie brała tabletek na serce. Uważam,że mogłoby jej to zaszkodzić teraz lub w przyszłości i lepiej nie kwestionować powodów, które kierują matkami. :)
-
Ja rozpoczęłam wątek, więc odpowiem za te 95 % kobiet, które dają mleko modyfikowane z WYGODY. Karmiłabym moje maleństwo, gdybym nie brała tabletek na serce. Uważam,że mogłoby jej to zaszkodzić teraz lub w przyszłości i lepiej nie kwestionować powodów, które kierują matkami. :)
Co do tego- moja zgoda.
Ja co prawda jestem wielką zwolenniczką karmienia piersią, uważam, że nic tak nie zaspokaja potrzeb dziecka, jak mleko matki.
Ale nie jestem tez "faszystką".
Jeśli matka nie chce karmić z jakiegoś powodu, to nie powinno się jej do tego zmuszać.
Tak, jak my, kobiety, mówimy "To mój brzuch, moje dziecko", tak samo powinnysmy miec prawo powiedzieć "to moje piersi".Inaczej sprowadza się nas do roli "butelki".
Nie zrozumcie mnie źle- jak już pisałam, MOJE zdanie jest "karmic piersią" i mogłabym wymienić dziesiątki powodów, dlaczego jestem za tym sposobem.
Ale co do tabletek na serce, to powinno się to skonsultowac z lekarzem.
Być może znalazłoby sie wyjście :).Może zmiana leku, może chwilowe zmniejszenie dawki lub odstawienie na czas karmienia.
No, ale każdy robi jak uważa i nie powinno się robić nagonki, jeśli ktoś dokona takiego a nie innego wyboru.
-
Tabletki biorę już 3 lata, brałam je całą ciąże, w ciąży nie było zagrożenia dla dziecka, ale jeśli karmić piersią, to jest dużo większe, a co do lekarza, to byłam u jednego,a rozmawiałam z 3 :) Tez chciałam karmić, ale wole zadbać o jej zdrowie.
-
I do tego cierpi, jak czytamy w pierwszym poście.
Hm...sposób karmienia nie ma tu akurat wiele wspólnego...
Wszystkie moje dzieci były karmione naturalnie.
I wszystkie "kolkowe", przy czym karmiąc najmłodszą córeczkę byłam na ściśle restrykcyjnej diecie eliminacyjnej z powodu jej alergii .
Nawet "cudowny" niemiecki Saab Simplex nic nie pomagał :(...
Więc to akurat niekoniecznie jest przyczyna.
Zresztą znam kilka dziewczyn, które właśnie z powodu dolegliwości jelitowych swoich maluszków zdecydowały się na sztuczne karmienie mlekiem modyfikowanym HA lub "pepti" i zmiana pomogła.
Więc tu się akurat mylisz.
Jeśli Ty karmiłaś i Twoje dzieci nie miały takich problemów, to pogratulowac i pozazdrościć, niestety, nie każdy ma takie szczęście.
-
zapomnieliscie o jednej waznej kwestii, szczesliwa matka, to szczesliwe dziecko. Choroba, depresja lub karmienie pod wielką presją otaczających ludzi(mimo bolu, braku mleka itp), to sa czynniki bardzo zle wplywające na matke, to sie odbije na dziecku.
-
Masz rację, dlatego w powyższej wiadomości umieściłam dwa "worki" - lenistwo - lub - brak odpowiedniej świadomości :)
Miłego dnia :)
Masz bardzo czarno-biale widzenie swiata. Podane przez Ciebie mozliwosci sa jednymi z prawdopodobnych ale nie jedynymi. Wyobraz sobie chorujacych, zarowno mloda matke, jak i dzieciaczka... Czasami chcialoby sie karmic naturalnie, nawet zaciskajac zeby z bolu i powstrzymujac lzy, ale nie mozna. Przyznam, ze poczulam sie troche urazona Twoimi beztroskimi wypowiedziami na temat nie karmiacych naturalnie matek.
-
Porównanie nie trafione - bowiem wybór między spożywaniem mięsa a wegetarianizmem jest wolnym wyborem ( przeważnie ) dorosłej osoby. Jedno i drugie - jest spożywaniem naturalnie stworzonych pokarmów. To od nas zależy, czy nie jadam mięsa, czy może nie chcę włączyć do swojej diety kiełków, czy np. chwastów ;)
Tymczasem dyskusja na temat karmienia piersią w ogóle nie powinna mieć miejsca.
Natura stworzyła kobietę do tego, by karmiła swoje nowo narodzone dziecko. Jeśli tego czyni - jest to wbrew naturze.
A najgorsze jest to, że to noworodek jest poszkodowany - nie ma wyboru! - bo matka wybrała taką, a nie inną opcję. ( czyli mleko krowie, modyfikowane przez chemików ). :(
Przepraszam, ale..... zabraklo mi slow.....
-
sorry moze zle zrozumialam i troche nie w temacie ale w pierwszym miesiacu dziecko powinno jesc co 3 godziny a nie przesypiac noc.
Nie prawda. Moje dzieci przesypiały całe noce od momentu, kiedy ukończyły 3 dni i tak jest do dzisiaj. Wieczorem przed spaniem potrafiły siedzieć 2 godziny na cycu ( a własciwie to na obu na zmianę :) ) a potem spały całą noc jak aniołki. Rosły jak na drożdżach i rozwijały sie prawidłowo.
Jeżeli chodzi o karmienie piersią, to ocenę tego co jest najlepsze dla cudzego dziecka pozostawiłabym jego mamie. Kazda matka wie co jest dla jej pociechy najlepsze. Nam nic do tego jak kto wychowuje i karmi swoje dzieci. Pozdrawiam a self-sufficient gratuluję cureczki. Niech sie dzidzia zdrowo rozwija. Nie słuchaj nażekań innych, bo ty sama wiesz co jest dla twojej małej najlepsze.
-
.....Pozdrawiam a self-sufficient gratuluję cureczki. Niech sie dzidzia zdrowo rozwija. Nie słuchaj nażekań innych, bo ty sama wiesz co jest dla twojej małej najlepsze....
Rybka ale ortografia do bani, mamą chyba jesteś fajną ale.... chyba Ci willy nie wytłumaczył kilku funkcji tego forum ...... sprawdź ortografię .... a to takie proste jak nie jesteś pewna. BTW Chyba, że należysz do tych co już języka ojczystego zapomnieli, bo takich też znam. Coraz więcej ich. Dają w językach obcych: yes, yes, ok,ok albo ja, ja ;D ;D ;D.
Nie jestem złośliwy, po prostu razi jak się czyta. Pozdro dla Ciebie i maluchów. :)
-
Gżegoż :D noworodkom ortograwia nie pżeszkadza ;) .
A willy nie dał instrukcji obsługi fónkcji "sprawć ortograwię" -tzn. jego wina,a nie złotej rybki ;)
-
Rybka ale ortografia do bani, mamą chyba jesteś fajną ale.... chyba Ci willy nie wytłumaczył kilku funkcji tego forum ...... sprawdź ortografię .... a to takie proste jak nie jesteś pewna. BTW Chyba, że należysz do tych co już języka ojczystego zapomnieli, bo takich też znam. Coraz więcej ich. Dają w językach obcych: yes, yes, ok,ok albo ja, ja ;D ;D ;D.
Nie jestem złośliwy, po prostu razi jak się czyta. Pozdro dla Ciebie i maluchów. :)
Prosze... i po co te przytyki? Rozumiem, ze Ciebie razi, ale: "Jestes bez grzechu, pierwszy rzuc kamien...". Wiesz pewnie, ze i Tobie mozna zarzucic pewne uchybienia, ale po co :)?
Milego wieczoru zycze :)
-
Rybko gratuluję i zazdraszczam takich grzecznych dzieciaczków :)
Moja do dziś ma "jazdy" w nocy ::) :(, a niedługo 2,5 roku skończy...heh...
Nic to, damy radę :)
-
Rybka ale ortografia do bani, mamą chyba jesteś fajną ale.... chyba Ci willy nie wytłumaczył kilku funkcji tego forum ...... sprawdź ortografię .... a to takie proste jak nie jesteś pewna. BTW Chyba, że należysz do tych co już języka ojczystego zapomnieli, bo takich też znam. Coraz więcej ich. Dają w językach obcych: yes, yes, ok,ok albo ja, ja ;D ;D ;D.
Nie jestem złośliwy, po prostu razi jak się czyta. Pozdro dla Ciebie i maluchów. :)
Gdybys podal mi dane, to bedzie mi znacznie latwiej, wpisac Cie w Poczet Polonistow Polskich.
-
Rybka ale ortografia do bani, mamą chyba jesteś fajną ale.... chyba Ci willy nie wytłumaczył kilku funkcji tego forum ...... sprawdź ortografię .... a to takie proste jak nie jesteś pewna. BTW Chyba, że należysz do tych co już języka ojczystego zapomnieli, bo takich też znam. Coraz więcej ich. Dają w językach obcych: yes, yes, ok,ok albo ja, ja ;D ;D ;D.
Nie jestem złośliwy, po prostu razi jak się czyta. Pozdro dla Ciebie i maluchów. :)
Liczy się treść i przesłanie, nie czepiaj się :P Wolę poczytać coś z sensem i otrografią do bani niż durne wypociny z bezbłędną pisownią 8)
Z tego co zauważyłam, nie wiesz sam kiedy używa się w polskim języku poprawnej interpunkcji. Wiesz, przecinki i tym podobne :). I co mnie powaliło ze śmiechu: piszesz o "tych, którzy języka ojczystego zapomnieli".
Sam używasz formy BTW, czyli by the way ;D Dla mnie to brzmi jak angielski, wtrącony w naszą ojczystą mowę ;D ;D ;D
-
Liczy się treść i przesłanie, nie czepiaj się :P Wolę poczytać coś z sensem i otrografią do bani niż durne wypociny z bezbłędną pisownią 8)
Drogi Reksio, a jak nasz drogi forumowicz, byl korektorem w jakims powaznym polskim wydawnictwie np. literackim i nawet literowki robia na nim piorunujaco negatywne wrazenie, a wrecz posiada alergie? To co?
-
Żadne poważne wydawnictwo nie zatrudniłoby osoby, która nie wie kiedy używa się przecinka ;) A jak ma alergię, to odesłałabym do dermatologa albo psychologa bo to chyba na podłożu psychosomatycznym ;D
-
Rybko gratuluję i zazdraszczam takich grzecznych dzieciaczków :)
Moja do dziś ma "jazdy" w nocy ::) :(, a niedługo 2,5 roku skończy...heh...
Nic to, damy radę :)
Przyłączam sie :)
Moja już pierwszej nocy po porodzie nie spała i tak zostało. Zasypia 1-2 w nocy. Próbowałam już wiele i nie mogę tego zmienic. Marzę, żeby w końcu się wyspać :)
A o karmieniu co 3 godz. napisałam, ponieważ od początku, zarówno wiele położnych w Danii, jak i położna i lekarz w Polsce, tłumaczyło mi że niemowlę powinno jeść 8 posiłków na dobę, czyli co 3 godz. I kładli nacisk zwłaszcza na budzenie w nocy, ponieważ jak mówili, takie maleństwo często zapomina,że powinno jeść i trzeba mu rytm wyregulować bo to jest okres intensywnego wzrostu. Poza tym nie zapominajmy o matce karmiącej. Jej piersi też dopabuse zaczynają pracować. Sama znam kilka przypadków, kiedy matka cieszyła się, że jej dzidzia przesypia całe noce a potem był krzyk bo problem z mlekiem. I miałam na myśli pierwszy okres po porodzie, później już samo się reguluje.
Ot i tyle
-
Żadne poważne wydawnictwo nie zatrudniłoby osoby, która nie wie kiedy używa się przecinka ;) A jak ma alergię, to odesłałabym do dermatologa albo psychologa bo to chyba na podłożu psychosomatycznym ;D
Oj, zdziwiłabyś się, jakie "kwiatki" swego rodzaju widziałam ;) I mnie również potwornie razi czytanie takich "byków".
-
Oj, zdziwiłabyś się, jakie "kwiatki" swego rodzaju widziałam ;) I mnie również potwornie razi czytanie takich "byków".
Podaj dane, Poczet Polonistow Polskich jest jeszcze w trakcie tworzenia to i Ciebie tam zapiszemy.
-
Gdybys podal mi dane, to bedzie mi znacznie latwiej, wpisac Cie w Poczet Polonistow Polskich.
;D ;D ;D