poloniainfo.dk

Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: maro75 w 03 Wrz 2013, 22:22:17

Tytuł: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: maro75 w 03 Wrz 2013, 22:22:17
Witam serdecznie
Potrzebne mi są informacje w jakich przypadkach można zabrac dziecko rodzinie i umieścić je w rodzinie zastępczej.Nie mam pojęcia gdzie tego szukać a bardzo potrzebuje tych informacji.sprawa dotyczy Polskiej rodziny.Jesli ktoś wie proszę o pomoc.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: aisak w 03 Wrz 2013, 22:30:06
Suchaj to jest Dania. Wszyscy tu sa przewrazliwieni, i chyba dobrze w wielu wypadkach, na krzywde dziecka. Prawda jest taka, ze nawet w zwiazku z tym, ze dziecko jest smutne w szkole, mozna sie znalezc pod szczegolowa obserwacja zarowno kommune, jak psychologow i innych odpowiedzialnych urzedow.

Niestety nie jestem Ci w stanie podac linkow, przepraszam.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: maro75 w 03 Wrz 2013, 22:38:31
rozumiem że można trafić pod lupe,ale w jakich przypadkach moga zabrac dziecko,czy są jakieś szczególna przepisy czy zależy od humoru pracownika socjalnego?
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 03 Wrz 2013, 23:25:06
Jest wiele sytuacji, w ktorych kommuna decyduje o tym, ze dziecko powinno mieszkac poza domem. Od przemocy w domu, poprzez stosowanie uzywek przez dziecko, az po dziecka niepelnosprawnosc.
Jest rowniez wiele form "zabrania" dziecka do rodziny- do przymusowego, do uzgodnionego z rodzicami.
Miejsce umieszczenia dziecka moze byc tez rozne - od rodziny zastepczej, przez internat, po zamieszkanie dziecka w samodzielnym "nadzorowanym" mieszkaniu.
 
Nie zalezy to od humoru urzednika, a od przeslanek i generalnie pojetego dobra dziecka.
Wbrew pozorom "dobre checi" rodzicow, nie zawesze sa wyzancznikiem dobra dziecka.

Napisz wiecej o sytuacji, a uzyskasz nieco pelniejsza odpowiedz. Aczkowliek przepisow konkretnych nie ma - jezeli masz na mysli schemat - jeden klaps - ostrzezenie; dwa klapsy zabranie dziecka.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: aisak w 03 Wrz 2013, 23:27:36
Tu co jest, jesli to jakos pomoze...

http://www.ipolska.pl/krempy/dania.htm

Punkt 3.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 03 Wrz 2013, 23:36:42
http://www.socialstyrelsen.dk/born-og-unge/anbringelse
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: maro75 w 04 Wrz 2013, 19:23:37
sprawa wygląda tak
rozmawiałem z moim 9 letnim synem jak to kiedys było w Polsce.Narzekał na szkołę  więc chciałem mu uświadomić że ma bardzo dużo szcześcia,że może chodzić do Duńskiej szkoły bo jak ja chodziłem to nauchyciele linijkami po rękach bili jak się zeszytu zapomniało a jak poskarżyłem się ojcu to jeszcze od niego parą razy,żebym więcej zeszytu nie zapomniał.No i w tym klimacie opowiedziałem porę historyjek,niktóre zabawne niktóre mniej.
Na nasze nieszczęście zaczął te historyjki w sfo opowiadać i bardzo gorliwa opiekunka tak się zainteresowała że aż mnie wezwali do szkoły na spotkanie z kimś z opieki.Podobno powiedzial jej że ja go biję.Ostatni raz dostał klapsa rok temu więc myślę że jaj tego nie powiedził tylko chcieli mnie wybadać,no ale przyznałem że dałem mu klapsa,że czasami krzyczę na niego jak za którymś razem z kolei nie słucha.Kurcze ,nie było tłumacza i nie wiem czy dobrze mnie zrozumieli,mój duński pozostawia wiele do życzenia.I mniej więcej tak to wygląda.Chciałem syna uświadomić jakie ma szczęście a tym czasem na całą rodziną bata ukręciłem-co za masakra.Wyciągnijcie wnioski z mojej histori i uczcie swoje dzieci że nie wszystko trzeba nauczycielom opowiadać bo opatrznie mogą to zrozumieć-wiadomo jesteśmy z Polski a tam różne żeczy sie dzieją.
Nie wiem czy za coś takiego mogą nam zabrać dziecko,ale bardzo się boje że mogą w coś nas wmanipulować i zniszczyć nam rodzinę a to wszystko co mamy.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: varszafiak w 04 Wrz 2013, 20:27:58
Dostales jakies oficjalne pismo?
Twoje dziecko najprawdopodobniej juz przeszlo wstepne badanie psychologiczne, nawet o tym nie wiedzac.
Miales juz spotkanie w socialforvaltningen (børnefamiliecenter).

Na wszelki wypadek masz tu darmowych adwokatów w Kopenhadze.

http://www.retshjaelpen.dk/hvad-kan-vi-hjaelpe-med

angielski lub dunski ewentualnie tlumacz ale na wlasny koszt.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 04 Wrz 2013, 20:36:57
sprawa wygląda tak
rozmawiałem z moim 9 letnim synem jak to kiedys było w Polsce.Narzekał na szkołę  więc chciałem mu uświadomić że ma bardzo dużo szcześcia,że może chodzić do Duńskiej szkoły bo jak ja chodziłem to nauchyciele linijkami po rękach bili jak się zeszytu zapomniało a jak poskarżyłem się ojcu to jeszcze od niego parą razy,żebym więcej zeszytu nie zapomniał.No i w tym klimacie opowiedziałem porę historyjek,niktóre zabawne niktóre mniej.
Na nasze nieszczęście zaczął te historyjki w sfo opowiadać i bardzo gorliwa opiekunka tak się zainteresowała że aż mnie wezwali do szkoły na spotkanie z kimś z opieki.Podobno powiedzial jej że ja go biję.Ostatni raz dostał klapsa rok temu więc myślę że jaj tego nie powiedził tylko chcieli mnie wybadać,no ale przyznałem że dałem mu klapsa,że czasami krzyczę na niego jak za którymś razem z kolei nie słucha.Kurcze ,nie było tłumacza i nie wiem czy dobrze mnie zrozumieli,mój duński pozostawia wiele do życzenia.I mniej więcej tak to wygląda.Chciałem syna uświadomić jakie ma szczęście a tym czasem na całą rodziną bata ukręciłem-co za masakra.Wyciągnijcie wnioski z mojej histori i uczcie swoje dzieci że nie wszystko trzeba nauczycielom opowiadać bo opatrznie mogą to zrozumieć-wiadomo jesteśmy z Polski a tam różne żeczy sie dzieją.
Nie wiem czy za coś takiego mogą nam zabrać dziecko,ale bardzo się boje że mogą w coś nas wmanipulować i zniszczyć nam rodzinę a to wszystko co mamy.
Hej spokojnie!!!
DObrze, ze kobiecinia czujna i sprawdza, ale od takiego pytania, spotkania, to jeszcze droga daleka do odebrania dziecka.
Jezeli juz nawet, to zacznie sie od spotkania w kommune i rozmowie na ten temat (wowczas na pewno tlumacz bedzie) i bedziesz mogl przedstawic jak sprawy sie maja.
Na pewno nie przyjda i nie zabiora dziecka z dnia na dzien.
Jestem rowniez pewna, ze jezeli to jedyne przeslanki, to jeszcze  droga daleka.
A swoja droga, to nauczka!
KLAPS to rowniez PRZEMOC!
Nie ma niewinnych klapsow.
Natomiast co do krzyczenia na dzieci, to tutaj tez rodzice podnosza glos. Jedynie dunski jezyk sam w sobie "mniej klotliwy".

Mysle, ze nic sie tym razem nie wydarzy, ale musisz sie liczyc z tym, ze dziecko jest pod obserwacja.
Dla Ciebie bedzie to dobry czas na przemyslenie relacji z synem i metod wychowawczych.

Wychowanie bezstresowe to nie jak Polacy pojmuja bez zakazow.
Wychowanie bezstresowe to stawianie granic i konsekwencja.

Powodzenia!
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 04 Wrz 2013, 20:52:39
Bedzie dobrze
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: maro75 w 04 Wrz 2013, 21:10:53
nie dostałem żadnego pisma,zostałem wezwany do szkoły na rozmowę.Ta opiekunka poinformowała mnie że z tego spotkania zostanie sporządzony referat i zadzwoni do mnie żebym przyszedł  podpisać.no i tak już tydzień czekam i czekam...stres mnie wykańcza.
A co do moich relacji z synem to są bardzo dobre.Nie jestem w stanie policzyć ile razy w ciągu dnia słyszę że mnie kocha albo że nie mógł by bez nas żyć.Jakiś czas temu miałem wypadek samochodowy i od tego czasu jak zostaje po godzinach wydzwania do mnie co pół godziny czy wszystko dobrze-martwi się łobuziak.Po tym wypadku wszyscy się zbliżyliśmy i przemyśleliśmy parę rzeczy.Tak swoją drogą to do ojca który go tłucze raczej by nie dzwonił,co?
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 04 Wrz 2013, 21:29:15
Nie oceniam i nie zamierzam oceniac.
Ani prawa do tego nie mam, ani ochoty.

Napisalam co mysle, co Ty z tym zrobisz Twoja sprawa.
Zycze pomyslnego zakonczenia sprawy, zarowno w szkole, jak i klapsowania.
Jak syn lobuziak, to najlepiej zuzyc jego energie na cwiczeniach fizycznych. Jak sie porzadnie zmeczy, to nie bedzie mial sily dokazywac  ;D
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: aisak w 04 Wrz 2013, 22:03:33
Gozi Ci kontrola urzednikow, czasowe nispodziewane naloty z opieki, "dyskretny" wywiad wsrod sasiadow (pilnuj sie, bo jesli ktorys stwierdzi, ze slyszy WCIAZ krzyki, placz... wtedy moze byc niebezpiecznie) i okresowe "przesluchania" przez psychologow, zarowno Ciebie , jak i dziecka...

Obserwacja szkoly na biezaco, oczywiscie.

Odpowadaj na wszystkie listy zwiazane z ta sprawa, wspolpracuj z kommune i psychologami. Niech widza Twoje zaangazowanie i dobra wole.

I pamietaj : dzieci sie NIE BIJE!

Gdyby jednak ktorys nadgorliwy urzednik chcial Cie "do porzadku" ustawic w zwiazku z przyznaniem sie Twoim do klapsa, zaprzecz wszystkiemu, zwal wine na zla znajomosc jesyka, na niezrozumienie pytania. Idz w zaparte i do niczego sie nie przyznawaj. Moze to nie do konca ucziwe, ale ja wierze, ze przemyslales sprawe i ze teraz bedzie miedzy Wami tak, jak powinno byc miedzy ojcem i synem :)

Co do krzyku, tjaa rowniez Dunczycy podnosza glos na swoje ukochane pociechy ;)
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 05 Wrz 2013, 00:07:32
Tak ja bylam swiadkiem jak syn mojego szefa klocil sie z matka.Gowniarz ma 16 lat .Tak darl ryja ze jak ja juz nie wytrzymalam to bylo bardzo glosno i jak dla mnie to wiedzialam ze zaraz zacznie sie najgorsze.tak darli oboje te geby ze piana im az szla .On rzucal po chalpie wszystkim co stalo na jego drodze i ona tez .W pewnym momencie dolecial do niej i tak ja popchnal ze na stole sie zatrzymala .Oczy wyszly mi z obrit .a ta pozbierala sie i zadzwonila po meza .Ten przyjechal po pol godzinie i baaaardzo spokojnie rozmawial ze synem.no kuzwa myslalam ze film ogladam.Potem usiedli wszyscy przy stole i cos tam jedli.Ja wystraszona na maxa a ta mi zaczela tlumaczyc ze tu nie Polska ze dzieci sie bije ze z dzieckiem trzeba rozmawiac .tak sobie tylko pomyslala dziecka nie wilno ALE DZIECKO MOZE?Czy Poæska naprawde slynie ze stosowania kar cielesnych?
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: psychopata w 05 Wrz 2013, 00:52:30
Czy Polska naprawde slynie ze stosowania kar cielesnych?
Tak. W krajach Europy Zachodniej dawno sie od "wychowawczych" klapsow odeszlo. No ale u nas, wiadomo, "rozeczka Duch Swiety dziatki bic kaze"...
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: aisak w 05 Wrz 2013, 00:53:59
Tak ja bylam swiadkiem jak syn mojego szefa klocil sie z matka.Gowniarz ma 16 lat .Tak darl ryja ze jak ja juz nie wytrzymalam to bylo bardzo glosno i jak dla mnie to wiedzialam ze zaraz zacznie sie najgorsze.tak darli oboje te geby ze piana im az szla .On rzucal po chalpie wszystkim co stalo na jego drodze i ona tez .W pewnym momencie dolecial do niej i tak ja popchnal ze na stole sie zatrzymala .Oczy wyszly mi z obrit .a ta pozbierala sie i zadzwonila po meza .Ten przyjechal po pol godzinie i baaaardzo spokojnie rozmawial ze synem.no kuzwa myslalam ze film ogladam.Potem usiedli wszyscy przy stole i cos tam jedli.Ja wystraszona na maxa a ta mi zaczela tlumaczyc ze tu nie Polska ze dzieci sie bije ze z dzieckiem trzeba rozmawiac .tak sobie tylko pomyslala dziecka nie wilno ALE DZIECKO MOZE?Czy Poæska naprawde slynie ze stosowania kar cielesnych?
Tak, nie raz bylam swiadkiem. Male dziecko, duze dziecko wrzeszczace i bijace bezradnego rodzica ,a w koncu oddajace go do domu przytulnej starosci...

Oto Cywilizacja wlasnie ;)
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: psychopata w 05 Wrz 2013, 00:55:43
Tak, nie raz bylam swiadkiem. Male dziecko, duze dziecko wrzeszczace i bijace bezradnego rodzica ,a w koncu oddajace go do domu przytulnej starosci...

Oto Cywilizacja wlasnie ;)
No, nie to co u nas w Polsce, gdzie dzieci z miloscia, troska i oddaniem opiekuja sie starymi rodzicami, zgodnie z czwartym przykazaniem.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: aisak w 05 Wrz 2013, 01:00:37
No, nie to co u nas w Polsce, gdzie dzieci z miloscia, troska i oddaniem opiekuja sie starymi rodzicami, zgodnie z czwartym przykazaniem.
Ja tam nie interesuje sie porownaniami jak jest w Polsce, Chinach czy na Czarnym Ladzie. Mnie interesuje, kto po dunskich dzieciakach bezstresowo wychowywanych posprzata teraz burdel w moim domu :o. Bo ja tego nie rusze :D
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 05 Wrz 2013, 06:34:56
Ha ha ha daj ogloszenie na polonie.jaka ty bezradna jestes.ponoc jest tam bezrobocie .Wiec jeden drugiemu pomoze.Do dziela aisak ;D
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 05 Wrz 2013, 08:48:01
No, nie to co u nas w Polsce, gdzie dzieci z miloscia, troska i oddaniem opiekuja sie starymi rodzicami, zgodnie z czwartym przykazaniem.

Nooo... Jak na przyklad tutaj:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-zabil-babcie-mlotkiem-cialo-schowal-pod-podloga,nId,1006753
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 05 Wrz 2013, 13:11:23
No, nie to co u nas w Polsce, gdzie dzieci z miloscia, troska i oddaniem opiekuja sie starymi rodzicami, zgodnie z czwartym przykazaniem.
no co ty ?bratowa pracuje w domu spokojnej starosci w Polsce .I bys sie zdiwil jacy ludzie tam spedzaja swoje koncowki zycia .Sa to przewaznie rodzice dzieci np.lekarzy ,sedziow i osob bardzo wysoko postawiontch.Poki rodzice byli na fleku i byli w stanie odchowac swoje wnuki i przyrzadzac przyjecia pospolitej smietanki spolecznej bylo ok.Jak juz zniedolezniali i wyglad nie taki (no bo co reszta elity powie)to buch matke czy ojca do PDS .Dziadkowie poobstawiaja sie fotkami w swoim malenkim ,,M0,,i wzdychaja jakie to maja kochane dzieci .przychodzi weekend czy swita to wypatruja czy ktos z dzieci czy wnukow zabierze ja czy jego na pare godzn.Obraz nedzy i rozpaczy.uwiez mi ze to trzeba byc wyzutym ze wszystkich uczuc by tak w zyciu postepowac .Przykazania?dla kogo gdyby tak naprawde sie do nich stosowac to nie trseba by bylo czekac w kolejce zebys na starosc dostal schronke w domu starcow .Zebys czekal czy twoj opiekun przyjdxie i cie nakarmi bo rece ci tak lataja ze nie jestes w stanie trafic łyzka do ust.Przykre ale prawdziwe
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: psychopata w 05 Wrz 2013, 13:27:21
Skoro juz ciagniesz temat, to prosze, napisz. Jakie jest wg Ciebie idealne rozwiazanie? Jaki masz pomysl na opieke nad rodzicami na starosc?

Maro, sorry za rozwalanie tematu, moze Willy wydzieli.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: psychopata w 05 Wrz 2013, 13:32:18
Ja tam nie interesuje sie porownaniami jak jest w Polsce, Chinach czy na Czarnym Ladzie.
Nieslusznie, to daje perspektywe.
 
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 05 Wrz 2013, 13:34:33
Nieslusznie, to daje perspektywe.


Hihihihi  ;) 8)
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: aisak w 05 Wrz 2013, 14:02:07
Nieslusznie, to daje perspektywe.
O ile porownanie nie jest podane w formie ironii :D
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: farvela w 05 Wrz 2013, 14:25:32
no co ty ?bratowa pracuje w domu spokojnej starosci w Polsce .I bys sie zdiwil jacy ludzie tam spedzaja swoje koncowki zycia .Sa to przewaznie rodzice dzieci np.lekarzy ,sedziow i osob bardzo wysoko postawiontch.Poki rodzice byli na fleku i byli w stanie odchowac swoje wnuki i przyrzadzac przyjecia pospolitej smietanki spolecznej bylo ok.Jak juz zniedolezniali i wyglad nie taki (no bo co reszta elity powie)to buch matke czy ojca do PDS .Dziadkowie poobstawiaja sie fotkami w swoim malenkim ,,M0,,i wzdychaja jakie to maja kochane dzieci .przychodzi weekend czy swita to wypatruja czy ktos z dzieci czy wnukow zabierze ja czy jego na pare godzn.Obraz nedzy i rozpaczy.uwiez mi ze to trzeba byc wyzutym ze wszystkich uczuc by tak w zyciu postepowac .Przykazania?dla kogo gdyby tak naprawde sie do nich stosowac to nie trseba by bylo czekac w kolejce zebys na starosc dostal schronke w domu starcow .Zebys czekal czy twoj opiekun przyjdxie i cie nakarmi bo rece ci tak lataja ze nie jestes w stanie trafic łyzka do ust.Przykre ale prawdziwe


Nie do końca rozumiem co w tym złego. Moja babcia, śp już niestety zawsze mawiała - pamiętajcie - ja na starość nie chce być dla was ciężarem, wy macie swoje życie, swoje sprawy, ja bym chciała mieszkać w domu spokojnej starości. Sporo na ten temat myślałam i ja też tak chcę. Nie chcę by moje dzieci czuły obowiązek zajmowania się mną, będą mieć swoje życie, państwo się mną zajmie. Duńskie dodam :)
Nie rodziłam dzieci po to, żeby miał kto mi podać szklankę wody na starość.
W Polsce panuje takie przekonanie, że "oddać staruszka" gdzieś to najstraszniejszy koszmar? Ale dlaczego? Co mają i lekarze? prawnicy? zrobić. Rzucić pracę?
W Skandynawii to dość popularne, są mieszkania dla starszych, domy opieki, kto potrzebuje pomocy to ją dostaje, według potrzeb. Dlaczego rodzina ma mieć obowiązek rzucania pracy np, lub innych spraw żeby z językiem do pasa pomagać starym i schorowanym. Ja rozumiem, że pomagam, że odwiedzam, ale dlaczego mam się zarzynać, żeby to robić? Moim zdaniem nie tędy droga.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: happybeti w 05 Wrz 2013, 15:14:41
Tu się , farvela, z Tobą zgadzam.
Ja też zawsze mówiłam, że taki dom na starość to coś dla mnie ;). Serio, tez nie wyobrażam sobie, bym siedziała dzieciom na karku.

A, jeszcze, Myszko, a propos Twojego postu.
W takich domach są rodzice "śmietanki", bo w Polsce, niestety, tylko lepiej sytuowanych ludzi stac na zapewnienie rodzicom takiego domu opieki :-\. Pamiętam, jak kilkoro moich znajomych niebo i ziemię poruszało, by znależć swoim rodzicom z Alzheimerem miejsce w takim domu. Znajomi jeszcze całkiem młodzi i aktywni zawodowo. Kto miał zajmowac się babcią, która zwyczajnie stanowiła niebezpieczeństwo dla samej siebie , jeśliby ją samą sobie pozostawić ?
Tak to już jest...dzieci wychowujemy nie dla siebie, tylko "dla świata" ...I miejmy nadzieje, ze wychowaliśmy je tyak dobrze, że gdy my znajdziemy się w takim domu, to nie zapomną o nas całkowicie ;).
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 05 Wrz 2013, 15:50:19
Nie martw sie...dziecka ci nie zabiora.
Porozmawiasz w Kommune i opowiesz jak bylo.
Moga ewentualnie poprzychodzic na wywiad do ciebie i poprosic abys sie zgodzil na badania psychologiczne dziecka.
Bez twojej zgody nic nie zrobia...chyba, ze dziecko bedzie mialo slady pobicia, bedzie w domu alkohol, narkotyki, awantury itd
Wiem co pisze, pracuje w domu dziecka i widze jakie dzieci przyjezdzaja.

Jak bedziesz mial rozmowe w Kommune, to popros o tlumacza.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 05 Wrz 2013, 15:53:14

Nie do końca rozumiem co w tym złego. Moja babcia, śp już niestety zawsze mawiała - pamiętajcie - ja na starość nie chce być dla was ciężarem, wy macie swoje życie, swoje sprawy, ja bym chciała mieszkać w domu spokojnej starości. Sporo na ten temat myślałam i ja też tak chcę. Nie chcę by moje dzieci czuły obowiązek zajmowania się mną, będą mieć swoje życie, państwo się mną zajmie. Duńskie dodam :)
Nie rodziłam dzieci po to, żeby miał kto mi podać szklankę wody na starość.
W Polsce panuje takie przekonanie, że "oddać staruszka" gdzieś to najstraszniejszy koszmar? Ale dlaczego? Co mają i lekarze? prawnicy? zrobić. Rzucić pracę?
W Skandynawii to dość popularne, są mieszkania dla starszych, domy opieki, kto potrzebuje pomocy to ją dostaje, według potrzeb. Dlaczego rodzina ma mieć obowiązek rzucania pracy np, lub innych spraw żeby z językiem do pasa pomagać starym i schorowanym. Ja rozumiem, że pomagam, że odwiedzam, ale dlaczego mam się zarzynać, żeby to robić? Moim zdaniem nie tędy droga.
taaaa wszystko bylo by dobrze gdyby te domy spokojnej starosci byly naprawde domami spokojnej starosci .bardzo stare przyslowie mowi ,,starego drzewa sie nie przesadza,,choroba to co innego ale nie starosc zwykla ludzka starosc .mebel nie uzyteczny wio na wysypisko.Nie wyobrazam sobie zebym mogla oddac matke czy ojca .mino ze tylko praktycznie mnie na swiat sprowadzili.ale na swoj sposob ich kocham szanuje .Ojciec juz nie zyje .jest matka z ktora kuuuupe lat kontaktu nie mam .i tez jak sie dowiem o ile sie dowiem ze juz nie jest w stanie sama funkcjonowac to zapewnie jej opieke .taka jestem i nikt i nic mnie nie zmieni.jeszcze tu w Danii maja ci ludzie jakos dobrze stworzone warunki ale w naszych polskich domach starosci?bratowa opowiadala ze dzieci wnuki przychodza jak jest dzien emerytury .to jest naprawde przykre.
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: maro75 w 05 Wrz 2013, 19:34:04
Własnie dostałem referat i piszą że dzieci i ja z żoną zostanjemy skabusewani do AKT.Wie ktoś co to takiego?
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 05 Wrz 2013, 19:50:34
 
Własnie dostałem referat i piszą że dzieci i ja z żoną zostanjemy skabusewani do AKT.Wie ktoś co to takiego?
:o
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 05 Wrz 2013, 20:25:10
Własnie dostałem referat i piszą że dzieci i ja z żoną zostanjemy skabusewani do AKT.Wie ktoś co to takiego?

Mysle, ze chodzi o : adfærd, kontakt og trivsel - zachowania, kontakt, zadowolenie (radosc)
Jezeli tak, to po prostu bedziecie uczestniczyli w czyms w rodzaju terapii, zajec, spotkan z pedagogiem szkolnym.
 http://www.eva.dk/projekter/2010/akt-indsatsen-i-folkeskolen
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 05 Wrz 2013, 21:32:39
Tam z wami porozmawiaja i jeśli sa jakieś nieporozumienia w rodzinie to może dostaniecie "terapeute rodziny" i tyle :)
Więc nie martw sie na zapas, może będziecie zadowoleni z pomocy :)
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: maro75 w 05 Wrz 2013, 22:29:08
dziekuje Wszystkim za pomoc i ciepłe słowa.Może ta terapia wyjdzie nam na dobre.
Pozdrawiam Wszystkich
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 06 Wrz 2013, 08:59:42
Zawsze warto uslyszec, co i jak mozna robic inaczej.

U mnie zycie z autystykiem zweryfikowalo wszystkie systemy wychowawcze. Sporo sie przy nim nauczylismy, teraz tylko mlodsza corka korzysta, bo rozwiazania w kryzysie "wyciagamy jak z rekawa". Ale uczylismy sie dlugo, kursy, spotkania, warsztaty.osv. Warto bylo, bo teraz diabel nam nie straszny, a i dojrzewanie przechodzimy wszyscy naprawde gladko  ;D
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 06 Wrz 2013, 09:01:14
W Danii wbrew opinii, nie jest tak łatwo stracić dzieci jak w Polsce np sa odbierane z byle powodu- biedy rodziców...
Jeden dzień pobytu dziecka w instytucji, w której pracuje, to 3000 kr więc Kommune wie, ze dzieciom jest zawsze lepiej z mama i tata i zrobią wszystko, aby naprawić relacje w rodzinie i pomoc takim dzieciom i rodzicom, którzy sie nie dogadają :)
Przecież w każdej rodzinie sa "przepychanki" ja sama mam synka 9 letniego i znam to :)

Macie okazje sie wygadac, co wam na sercu leży i oni postarają sie rozwiązać problem :D
Tytuł: Odp: rodzina zastępcza
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 06 Wrz 2013, 10:25:22
W Danii wbrew opinii, nie jest tak łatwo stracić dzieci jak w Polsce np sa odbierane z byle powodu- biedy rodziców...
Jeden dzień pobytu dziecka w instytucji, w której pracuje, to 3000 kr więc Kommune wie, ze dzieciom jest zawsze lepiej z mama i tata i zrobią wszystko, aby naprawić relacje w rodzinie i pomoc takim dzieciom i rodzicom, którzy sie nie dogadają :)
Przecież w każdej rodzinie sa "przepychanki" ja sama mam synka 9 letniego i znam to :)

Macie okazje sie wygadac, co wam na sercu leży i oni postarają sie rozwiązać problem :D
masz racje tylko tyle ze w Polsce intereniuja tam gdzie nie jest to potrzebne.a tam gdzie dzieci sa naprawde maltretowane nikt palcem nie kiwnie.dopabuse jak dojdzie do tragedi to wszystko wychodzi na jaw jakie instytucje zaniedban sie dopuscily.