poloniainfo.dk

Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: Domanweb w 06 Sie 2015, 08:08:48

Tytuł: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 06 Sie 2015, 08:08:48
Witam wszystkich
Mam 20 lat, średnie wykształcenie i od 18 roku życia cały czas pracuję, czyli jak na mój wiek spore doświadczenie mam (m. in. 7 miechów w McDonalds, 6 jako ankieter telefoniczny). Pojawił się w mojej głowie pomysł, aby rzucić wszystko i wyjechać do Danii. Budżetu miałbym z tysiaka, ale to nie problem dla mnie - byle na jedzenie starczyło. Dojechać mogę na stopa, a spać przez miesiąc mogę w hamaku (zaznaczam, że będę się normalnie mył, prał) :) Pytanie tylko czy jest w ogóle szansa znalezienia tam na miejscu jakiejś pracy, co by nie przyjechać do Danii by zostać na zawsze bezdomnym :D Angielski znam bardzo dobrze, powiedziałbym nawet, że lepiej od paru rodowitych anglików których znam. Praca może być byle jaka, byle nie upokarzająca jakaś. Swoją drogą jeszcze pytanie, czy w Danii legalne jest np. granie sobie w rynku na gitarce zbierając pieniądze? A jeśli nawet nie (bo chyba nawet w Polsce nie jest) to czy w ogóle akceptowane?

Pozdrawiam i liczę na rozwikłanie moich wątpliwości :D
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: stena2011 w 06 Sie 2015, 10:10:14
Kolego nie polecam takiego wyjscia.W Polsce jest duzo agencji zatrudnienia rekrutujacych do pracy w Danii sprobuj w taki sposob.Sam piszez ze masz doswiadczenie ale nic z tego co do tej pory robiles raczej sie nie przyda.Nastaw sie na ciezka tyre w pracy .
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: vordingborg w 06 Sie 2015, 15:01:33
Podaje przepis
1 puszka sadzy z komina
1 ponton gumowy z wiosłami
1 turban pustynny
1 gwóźdź stalowy nierdzewny
1 afrykańska flaga
 koza opcjonalnie  ;)

Wskakujesz na ponton i odbijasz, dymasz kilka godzin w kierunku Bornholm (pamiętaj wywalić dokumenty za burę !!!) Na widok duńskiej  łodzi patrolowej zakładasz turban i smarujesz się sadzą  (tak żeby nie mieli wątpliwości)  gwoździem robisz dziurę w pontonie i drzesz mordem  help help help. Po prostu pozwól się uratować a resztę odwalą za ciebie ci poprawnie polityczni  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 06 Sie 2015, 16:08:17
Dzięki stena za odpowiedź ;)
vordingborg: mimo, że mało pomocne, to dawno się tak nie uśmiałem :) Głównie dlatego chce w tym momencie tam jechać dorobić, bo za 10 lat przez tych poprawnie politycznie już tak kolorowo może nie być.

Jeszcze pytanko co do agencji Duńskich: nasłuchałem się bardzo dużo złego, ale o Holenderskich (nieludzkie warunki pracy, której nie ma, a agent zabiera 2/3 tego, co zarobiłem). W Danii jest podobnie czy może jakoś lepiej traktują ludzi?
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: zpatentem w 06 Sie 2015, 16:29:20
Bylo tutaj wiele pytajacych sie o dunskie realia i bylo tez wiele rozsadnych i wyczerpujacych odpowiedzi doswiadczonych forumowiczow, poszukaj wiec troszeczke :) 20cm w dol
Szukalbym obecnie pracy w rolnictwie czy rozpoczynajcych sie wkrotce ogromnych budowlanych projektow. Ale z twoim cv i tysiacem zlociszy spytal dziadkow czy mozesz liczyc na spadkowa zaliczke, bo rozwazasz miedzynarodowa kariere :)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: stena2011 w 07 Sie 2015, 04:37:35
Nie robcie z chlopaka sobie jaj.Jest kilka agencji w Szczecinie poszukaj w internecie.Co do warunkow to ja przez pierwsze 3 miesiace pobytu w Dani pracowalem za ich posrednictwem.I jak to sie mowi jaj nie urywa ale od czegos musiz zaczac.Nazwy agencji to Rainer.dk. Chyba job suply jesli sie nie myle.Zajzyj jeszcze na Tablica.dk.Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: kwadrat12 w 07 Sie 2015, 20:19:04
:) 5 lat temu przyjechalem tutaj w ciemno z 2.000pln.,fakt spalem na stacjach Shell pomiedzy Kbh a Koge etc.dozo by opowiadac co sie dzialo.. :) a po 5 latach dorobilem sie wlasnosciowego mieszkania w Kbh (saldo +500.000kr.) i kupilem w Pl. ziemie  ktora jest teraz warta ok.400.000zl. Wniosek! Wszystko sie da,nie sluchaj tych co mowia ze sie nie da,nie bedzie to latwe to napewno ale sie da. A poczucie ze sie wszystko stworzylo samodzielnie bezcenne!:) pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: kwadrat12 w 07 Sie 2015, 20:26:10
...aha i pamietam ze na tym forum zadalem pytanie bardzo podobne jak ty zadajesz,w odpowiedzi uslyszalem ze jestem wariat i ze napewno sie nie uda.Wiara i dzialanie oto recepta na sukces! Powtarzaj to jak mantre a napewno sie uda,tylko dzialaj i pamietaj ze 90% ludzi bedzie przeciwko temu co chcesz zrobic ,ale to wlasnie ci ktorzy tego swiata nie tworza.

 
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: czysio w 08 Sie 2015, 10:55:36
:) 5 lat temu przyjechalem tutaj w ciemno z 2.000pln.,fakt spalem na stacjach Shell pomiedzy Kbh a Koge etc.dozo by opowiadac co sie dzialo.. :) a po 5 latach dorobilem sie wlasnosciowego mieszkania w Kbh (saldo +500.000kr.) i kupilem w Pl. ziemie  ktora jest teraz warta ok.400.000zl. Wniosek! Wszystko sie da,nie sluchaj tych co mowia ze sie nie da,nie bedzie to latwe to napewno ale sie da. A poczucie ze sie wszystko stworzylo samodzielnie bezcenne!:) pozdrawiam

Jak czytam takie wypociny to ręce opadają , wszystko ok. stary , cieszymy się że ci się udało. Lecz pisząc co i za ile sobie kupiłeś jest takie typowe , nawet nie powiem , że polskie. Albo masz fantazję albo masz kompleksy , wystarczyło tylko wspomnieć o mieszkaniu i ziemi  a nie strzelać cenami. Kiedyś w komisie spotkałem rodaka , w ciągu 20 minut wiedziałem ile ma na koncie w Dk i w Pl i ile jeszcze zarobi zanim zjedzie , więc bez komentarza.  A tobie Domanweb życzę powodzenia gdyż będzie ci potrzebne. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: zpatentem w 08 Sie 2015, 11:39:28
Z duza niechecia dodam cos...

Jaka prace znalezliscie na poczatku? Z jakimi umiejetnosciami, w jakim wieku? Doswiadczeniami pracy na obczyznie? Stena2011 w jednym z twoich poprzednich postow ostrzegasz przed posrednikami, a teraz namawiasz na to autora?
 Chlopca bez zadnych umiejetnosci zawodowych czy doswiadczen? Bylo tutaj na forum pelno postow o przewalkach posrednikow;on jest wymarzonym objektem dla polskich czy wegierskich rekinow, zwlaszcza tylko z hamakiem i 1000zl.

W zeszlym roku podalem tutaj mnostwo linkow na darmowe noclegi w Kopenhadze, darmowe zarcie, gdzie i jak mozna znalezc prace w knajpach, czy tez w rolnictwie. To byla istotna pomoc, a nie pieprzenie o norze za 500tys. kr czy hektarach w Polsce.

Chlopak da sobie tylko rade jak ktos juz "zainstalowany" mu cos zaproponuje. Podejrzewam tez, ze pyta o te same sprawy na wszystkich polskich forach w Zachodniej Europie, wiec moze mu sie uda :)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: kwadrat12 w 08 Sie 2015, 11:40:15
...mysle ze Polacy powinni wiecej rozmawiac o pieniadzach kwotach etc.przecierz to nie jest nic zakazanego?fakt nie uczyli nas w szkole kompletnie nic o pieniadzach,szeroko pojetych finansach i mysle ze z tad wzielo sie to kalectwo finansowe,czyt.reakcje jak twoja odnosnie rozmów o pieniadzach.Nie unos sie tak jak slyszysz lub czytasz cos zwiazanego z finansami,to nie zbrodnia o nich otwarcie rozmawiac,ps.ja sie nie chwale,z natury bardzo skromny czlowiek jestem.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: kwadrat12 w 08 Sie 2015, 11:46:34
..a ta nora na dzien dzisiejszy jest wyceniona przez bank na 2,1mln.kr. chodzilo mi o to ze do splaty pozostalo 1.5mln. :)  czyt. Brutto 0,6- ca.0,1 =0,5 mln.netto.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: zpatentem w 08 Sie 2015, 11:47:45
ok. to ci przebaczam :)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: kwadrat12 w 08 Sie 2015, 11:52:15
Czysio i popatrz na to jaki paradoks:
 Spotkales kogos tam, potrafil rozmawiac o pieniadzach i je mial.Ja potrafie rozmawiac o pieniadzach i je rownierz mam.A ty pewnie jezdzisz droga fura na kredo,saldo - i ciskasz sie na tych ktorzy maja pieniadze.Moge sie zalozyc ze splukany jestes!:)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 08 Sie 2015, 14:51:57
Prawdziwi dzentelmeni o pieniadzach nie rozmaiwaja.
To, ze sie tak nimi chwali, ze masz je albo w marzeniach, albo bardzo dlugo ich nie miales.

Pieniadze szczescia nie daja, mozna jes zarobic i stracic w jeden dzien. I coz po takim szczesciu?

A wracajac do temu, coz mlodosc ma swoje prawa.
Ale zacznij moze od poczytania innych dyskusji w temacie, o ktorych wsponiaj zpatentem.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: kwadrat12 w 08 Sie 2015, 16:54:26
Masz racje szczescia nie daja,ale dozo umozliwiaja jezeli potrafisz to dostrzec.Tak jak pisalem wyzej daleko mi od chwalenia sie bo na dobra sprawe nie mam jeszcze czym,plan mam taki aby blizej 50 posiadac majatek kilkumilionowy (zl) ale to juz zostawmy,bo znowu sie zacznie.Zastanawia mnie tylko o co tyle krzyku,dlaczego wspomniany temat pieniedzy tak strasznie wszystkich porusza,utwierdza mnie to tylko w przekonaniu ze wiedza o finansach jest u Poloni w powijakch.I slogany typu"dzentelmeni o pieniadzach nie rozmawiaja"-"pierwszy milion trzeba ukrasc" -"bogaty to napewno dran" etc. to jakis koszmar ktory wymyslili sobie biedni ludzie aby sie przed samymi soba  tlumaczyc ze sa biedni.
Moja dalsza rodzina jest dosc majetna i wojek wytlumaczy mi to w prosty sposob,brzmialo to mniej wiecej tak. Ludzie biedni o pieniadzach nie rozmawiaja bo ich nie maja i sie tego wstydza,a ludzie bogaci o pieniadzach rozmawiaja bo tylko w taki sposob moga je pomnozyc"
A wracaja to tematu,piszac mojego 1 posta mialem na mysli tylko to ze jezeli chlopak chce sprobowac to niech sprobuje,po sobie wiem ze jest mozliwe aby osiagnac cel,chocby w ten wydawac by sie moglo wariacki sposob,mniej pouczen z waszej strony a wiecej wiary.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 08 Sie 2015, 17:53:52
Miloner na A-kassie  ?
Tak myslalam, fantazja Cie ponosi chlopie :)
No i te 2 milony :)
Ale fajnie, ze sie tu na forum dowartosciowales. Szkoda jedynie, ze chcesz wrobic mlodego chlopaka opowiadajac mu o milonach, ktore rosna na drzewach.

A teraz pozwole sobie przytoczyc Twoja wypowiedz sprzed dwoch lat.
Ceny mieszkan poszly w gore, ale w Kopenhadze o jakies 30 %, na pewno nie 120!

Odp: kredyt na mieszkanie???
« Odpowiedź #3 dnia: 31 Lip 2013, 20:46:12 »
Cytuj (zaznaczone)ModyfikujUsuńPodziel wątekPodziękuj
Witam,rok temu kupilismy mieszkanie w Kbh-komuna Kopenhaska (900,0000-nie Andelsbolig)-Czy otrzymacie kredyt zalezy od wielu czynnikow-Napisze ci co ja zauwazylem.(ja bylem na A-kasse,moja dziewczyna pracowala +-15tys.dkk mc)kredyt otrzymalismy bez najmniejszych problemow(na 15 lat-oprocentowanie 2procent raty stale).Po pierwsze mielismy wklad wlasny(90,000tys.) mielismy dobra historie konta,jestesmy mlodzi (mamy 7 letnia corke) zalezy jakie mieszkanie i gdzie,Ps.Nie mozna odpowiedziec na twoje pytanie czy dostaniecie czy nie,zbyt malo informacjii,jak rownierz nikt tutaj nie jest kompetentny aby tak owych udzielic.Ps.1 Osobiscie do Andelsbolig nie jestem przekonany(czyt.wrecz przeciwnie)pozycznie pieniedzy na ta forme WSPOLWLASNOSCI jest drogie,i dosc ryzykowne. Reasumujac/z takimi pytaniami udajcie sie do banku,szkoda czasu na pisanie na forum.I jeszcze jedno,jezeli jednak z jakis powodow zdecydujecie sie na zakup Andelsbolig to potrzebny wam bedzie naprawde dobry ADWOKAT ktory sprawdzi plynnosc spoldzielni etc.badzcie uwazni gdyz moze sie okazac ze zamiast sie cieszyc sie mieszkaniem nie bedziecie spac po nocach. Polecam strone   Boliga dk.   Mieszkania w Kbh po ostrych spadkach ida teraz w gore,wszystko macie na boliga.dk   wykresy,raporty,prognozy etc. Zycze powodzenia bo radosc posiadania mieszkania przeogromna.
Modyfikuj wiadomość
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 08 Sie 2015, 18:09:31
http://www.realkreditforeningen.dk/Statistik/Pages/boligpriser.aspx

Srednia cena matra kwadratrowego w 2012 22.160, w 2015 - 29.130

Juz pomijam, milonerze, ze za 900.000 w roku 2012, to kupiles maksymalnie 50 metrow kwadratowych...
No, ale jak to brzmi :)
Mam mieszkanie wlasnosciowe warte dwa miliony...
Zaraz, zaraz, a jak to sie stalo, ze kupiles za 900.000, wplacajac 90.000, a raptem wplaciles 500.000 i masz do splaty 1,5 milona...

Ot, bajkopisarz...
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: zaq w 08 Sie 2015, 18:24:36
Sama przyjechałam do Danii w wieku 20 lat, ale nie w ciemno a na studia. Pracę dostałam po znajomości, ale wiem, że jeśli jesteś naprawdę zdeterminowany to na własną rękę też znajdziesz. Spróbuj przejść się po hostelach ze swoim CV i szukaj pracy jako recepcjonista, jeśli Twój angielski jest na wysokim poziomie (w takim wypadku, może też zacznij od studiów?). Jedyny problem to Twój budżet.. ja przyjechałam z 15tys. zł - starczyło na 2 miesiące (wliczając depozyt za mieszkanie). Teraz żyję praktycznie od pierwszego do pierwszego ;) z małym "zaskórniakiem" na koncie, nie planuję powrotu do Polski. Co do grania na gitarce, jest to nielegalne, choć wielu próbuje szczęścia. Powodzenia.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: kwadrat12 w 08 Sie 2015, 18:38:33
Ale zobacz, odrazu zaczales mnie oceniac.Czy ja pisalem ze juz zdazylismy zmienic 1 mieszkanie jakie kupilismy 54m2.I kupilismy 2 ktore generalnie wyremontowalem(to moj zawod) a na pierwszym zarobilismy 140tys kr.netto wlasnie na remont 2 .
Tak czy inaczej niewazne,przypadkiem zagladnalem na to forum,ale juz zupelnie swiadomie sie pozegnam gdzyz nie pasuje do szablonu jakim sie tutaj posluguja co jak co ale sadzac po postach starzy wyjadacze.
Pozostawaim ta wirtualna forme odreagowywania do waszwj dyspozycji.Bawcie sie dobrze ;) Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 08 Sie 2015, 20:06:13
NO, to wracamy do tematu.

Jezeli cos mozna doradzic, to chyba to byc poczekal do wiosny. Powoli konacza sie prace sezonowe, budownictwo na zime tez nieco przysypia.
W miedzyczasie zacisnij pasa i odloz troche wiecej.
W Danii ceny za zupelnie inne niz w Polsce, 1000 zlotych, to zupelnie nic.
Nic za to nie wynajmiesz, a i na samo jedzenie moze nie starczyc do czasu znalezienia pracy..

Owszem, ze jest opcja spania na ulicy i jedzenia w przytulkach, ale chyba chodzilo Ci o polepszenie zycia???
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: zpatentem w 09 Sie 2015, 07:04:56
Nie ma po co i gdzie wracac, caly ten temat to podpucha, ktos sobie, nawet skutecznie, zazartowal :)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: czysio w 15 Sie 2015, 12:42:37
Powiem tak , każdy umie liczyć i wiadomo jakie pieniądze można zarobić w 4-5 lat gdyż o takim okresie wspominał kwadrat12. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy , mam wielu znajomych i przyjaciół , którzy nastawiają się konkretnie na zarobek a co za tym idzie pracują często we dwoje zasuwając na kilka etatów. Żyją skromnie i odkładają każdą zarobioną koronę , owszem budują jakieś tam domy w Pl ale o milionach kolegi kwadrat12 mogą tylko pomarzyć. Chłopak zapomniał tylko napisać , że w mieszkaniu w CPH mieszka stado ludzi którym karze słono płacić za każdy metr , dzięki czemu stać go na spłatę raty kredytu. No chyba że znajdzie 2m2 i podnajmie ci abyś nie spał w aucie , a tak poważnie potrzebujesz jakiegokolwiek mieszkania aby się umyć i wyspać , twój wygląd to twoja wizytówka i od tego może zależeć czy dostaniesz pracę. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Sie 2015, 20:20:00
WIe kazdy, kto tu mieszka, pracuje i wydaje pieniadze.
Ludzie w Polsce, ktorzy nigdy za granica nie pracowali, wierza wciaz w "dulary rosnace na drzewach". Opowiesci gawedziarzy tylko wyolbrzymiaja mit, a zdesperowani, czesto biedni nagle zaczynaja marzyc i wierzyc, by na koniec porwac sie z motyka na slonce.

Historii smutnych i tragicznych sporo sie przewinelo przez forum, a w codziennosci zdarza sie ich jeszcze wiecej.
Dlatego cieta jestem na "gawedziarzy".
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: asterix w 15 Sie 2015, 21:56:07
Kolego. Przyjazd w ciemno nie dyskfalifikuje Twojego ewentualnego sukcesu w Danii. Będzie Ci jednak cholernie ciężko i dopóki nie znajdziesz pierwszej, jakiejkolwiek pracy to przeżyjesz baaaaaaardzo trudne chwile. Jeśli to przetrwasz to będzie z każdym dniem lepiej. Osobiście przyjechałem do Danii po raz pierwszy jako oddelegowany do pracy z firmy która po trzech miesiącach padła. Nie miałem innych perspektyw, więc zaryzykowałem powrót do Danii w ciemno. Zima (17stycznia 2006), nieznajomość języka (nawet podstaw angielskiego), w kieszeni 300DKK i brak jakichkolwiek znajomych tu na miejscu. Wysiadłem z autokaru i pożałowałem swojej decyzji. Jednak krok po kroku udało mi się. Spałem w ośrodkach dla bezdomnych (teraz już utrudnione bo trzeba mieć udokumentowany legalny pobyt w Danii) na dworcu i gdzie popadnie, zbierałem butelki i puszki aby mieć na posiłek i sprzedawałem gazetki HUS FORBI. Jednocześnie szybko poznawałem ludzi i skupiłem się na poszukiwaniu jakiejkolwiek pracy. Znalazłem po pierwszym miesiącu pobytu. Od tego czasu z dnia na dzień buduję tu swoje życie tak jak inni. Jeśli masz niewiele do stracenia to zaryzykuj, jednak nie kieruj się moją króciutko opisaną historią bo realia w Danii bardzo się zmieniły. Posłuchaj po części wszystkich forumowiczów (a jest wielu po tysiąckroć lepiej obeznanych niż ja) i dopabuse podejmij decyzję. Ja osobiście życzę Ci Powodzenia i trzymam kciuki aby Ci się udało.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 16 Sie 2015, 08:01:55
Dokladnie takich opowiesci tu potrzeba!
Nikt nie mowi, ze sie nie uda, ale warto wiedziec, ze nie bedzie latwo!
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: dania_d w 16 Sie 2015, 08:10:40
Z tymi butelkami i puszkami tez nie jest łatwo. Znajomy vicevært w Centrum mowil ,ze rumuni maja swoje uloce juz, chodza i w ta i z powrotem.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: roga w 17 Sie 2015, 12:13:41
Jeśli masz niewiele do stracenia to zaryzykuj

...Kamikaze....
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Kruczak w 17 Sie 2015, 22:52:54
Witam wszystkich!
Choć późna pora postanowiłem i ja dodać coś od siebie (pierwszy raz w sumie, choć forum czytam często :) ).
Jestem dość świeży w temacie bo sam do Danii przyjechałem pod koniec maja.Również w ciemno. Ale jest to moja druga wizyta w tym kraju i może miałem trochę łatwiej ale i nie koniecznie. Miałem CPR,konto w banku (o dziwo z saldem +55kr po dwóch latach nieobecności :) ) i 3 miesiące doświadczenia na duńskiej farmie świń.500 kr w kieszeni,własne auto i pół bagażnika jedzenia :). Pracy zacząłem szukać jeszcze w Polsce.Wysyłałem CV (a raczej jakiś list motywacyjny w języku angielskim w którym opisałem jakie mam doświadczenie i co potrafię zrobić).Swoje ,,listy" kabusewałem głównie na farmy bo jestem ze wsi wiec wiem jak wygląda świnia czy krowa i liczyłem,że jakoś sobie poradzę. Było pare odpowiedzi ale będąc w Polsce tak naprawdę ciężko znaleźć ,,szefa", który Cię ściągnie na rozmowę kwalifikacyjną lub zapoznawczą.W Danii zacząłem od kupna duńskiego nr telefonu i przeglądania ofert na jobindex i jobstafetten i dalej wysyłałem z tym, że teraz już pisałem,że jestem w Danii.Odpowiedzi było znacznie więcej.I powiem Ci że zrobiłem ok 1000km (odwiedziłem 5 farm) zanim znalazłem pracę. Może w stolicy jest inaczej ale na prowincji bym chyba zginął bez samochodu.Zero szans na znalezienie pracy.No i 2 tygodnie mieszkania w samochodzie też daje nieźle w kość ale w toalecie na Q8 też można się szybko odświerzyć o 6 rano jak ruchu nie ma :).Ważne jest też nastawienie choć po pewnym czasie jest coraz trudniej utrzymywać dobre nastawienie jak kasa się kończy a pracy nie widać.W pracy na farmie dobre jest też to,że często farmer daje zakwaterowanie (czasem za free a czasem nie, ale i tak lepiej niż szukać czegoś do wynajęcia).
Ale się rozpisałem :). Mam nadzieję,że stali bywalcy mnie za to nie zjadą :).Jak coś to mogę podać więcej ,,szczegółów" w jaki sposób szukałem pracy i wgl. Ale to tylko jak ktoś będzie zainteresowany.
A Tobie kolego życzę podjęcia trafnej decyzji o przyjeździe lub nie, a w razie przyjazdu szczęścia i wytrwałości bo to na pewno będzie Ci potrzebne.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 05 Lis 2015, 12:33:23
Witam ponownie i dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Moja sytuacja nieco sie zmienila, gdyz jestem juz w Danii 90km od Kopenhagi, z tym, że straciłem pracę (nie z mojej winy) no i postanowiłem jechać jednak w ciemno do Kopenhagi w środę. Mój fundusz powiększył się o całe 2000zł (czyli razem 3000zł), czyli no na jedzenie będzie, a spanie może gdzieś ogarnę (na hamak za zimno) :D  pytanie przede wszystkim takie: czy jeśli jeszcze CPR'ki nie dostałem, a straciłem pracę, to czy tak czy inaczej ją dostanę? I drugie pytanie: czy powinienem zainwestować w duński numer telefonu przy szukaniu pracy, i czy w ogóle da rade dostać bez CPR'ki? Pozdrawiam :D
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: farvela w 05 Lis 2015, 20:16:29
bez dunskiego tel i bez dunskiego cpr bedzie bardzo trudno. Dunski tel. obowiazkowo. nikt na polski dzwonic ne bedzie.
jak to mozliwe ze skat ci nie nadal chocby tego numeru skoro pracowales juz w dk? jak dostawales wyplate?
mozesz nie mieć pobytu, zoltej karty,ale jesli masz kartę podatkową musisz mieć i numer cpr. zaloguj się do skat i to sprawdz. czy w ogole cie nie ma w systemie?
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 06 Lis 2015, 06:36:20
Pracuje niestety przez agencje (do srody). Zdecydowalem, ze poczekam az agencja mi zrobi CPR, a potem znajde cos sobie sam. No i pracuje nieco ponad miesiac. Na TAX i CPR czeka sie podobno kolo dwoch miesiecy. Nie wiem jak mam sie zalogowac do SKAT, nie mam zadnych danych. Wlasciwie, to nie boje sie spac gdzies na ulicy (przynajmniej przez pare dni), ale naleze do ludzi, ktorzy musza sie umyc kazdego dnia. Myslalem, zeby chodzic codziennie na jakas inna silownie, ze pierwszy raz to za darmo (?) no i tam sa prysznice. Chyba, ze ma ktos lepszy pomysl? :D No i wciaz pytanie, czy to CPR dostane, czy to w jakis sposob wstrzymaja?
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: kitty w 06 Lis 2015, 07:03:44
witam.
nie wiem, czy to odwaga czy glupota... ze swojej strony moge polecic szukanie ksiegowej, ktora pomoze Ci ogarnac sprawy papierkowe (bez cpr nie masz szans na zadna prace). pozwolenie na pobyt moj znajomy dostal w ciagu tygodnia, wiec da sie szybciej niz 2 miesiace. sprobuj moze zglosic sie do vikara. pomagaja oni w uzyskaniu numeru cpr. powodzenia
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 06 Lis 2015, 14:13:55
Dziękuję za odpowiedź. Na pewno przyjdzie dzień, kiedy będę miał żonę, dzieci, stanę się odpowiedzialnym człowiekiem i będę podejmował racjonalne decyzje - ale to nie jest ten dzień :D Nie mam nic do stracenia, a głupio bym się czuł wracając do Polski ze świadomością, że nawet nic nie zawalczyłem i nie spróbowałem zostać. Mógłbym prosić o jakieś dokładniejsze informacje o tym Vikarze? W tym momencie wiem tylko tyle, że tłumaczy się to słowo na 'pracownik' :) tak na marginesie to już czasami dam radę się po duńsku dogadać - może być to spory plus przy szukaniu pracy. I proszę mi na prawdę wybaczyć, że nie poszukam sobie informacji w google, ale posiadam jedynie stary telefon, na którym internet to totalna udręka, a w dodatku nie jest nieograniczony. Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: happybeti w 06 Lis 2015, 17:15:49
"Vikar" to potocznie mówiąc, biuro pośrednictwa pracy tymczasowej. Czyli agencja , w jakiej zapewne jesteś .
Spróbuj skorzystać z internetu w jakims miejscu publicznym- biblioteka może, może jobcenter , może informacja turystyczna- gdzies, gdzie są udostępnione komputery dla "publiczności" ;).
Może właśnie w jobcenter uzyskasz adresy stron internetowych, pomocnych w szukaniu pracy.
np- https://www.jobzonen.dk/jobs/vikariat/københavn/

www.teamvikaren.dk
www.moment.dk
www.vikarbureauer.com
www.danskvikarcenter.dk

CPR dostaniesz , i to jest "na całe życie", jak PESEL .




Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: vordingborg w 06 Lis 2015, 18:26:52
I  zainstaluj sobie STYPE  8) Ja już mam
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 07 Lis 2015, 14:38:24
Dziękuję za odpowiedzi :)  ogarnąłem sobie darmowy nocleg za pomocą couchsurfingu na tydzień. Bez luksusów jak ciepła woda czy toaleta (w kampingu), ale brzmi lepiej niż dworzec :D planuję jutro nauczyć się puszczania baniek mydlanych (na gitare mnie nie stać, poza tym z 39 stopni gorączki mam słabą ochotę śpiewać :D ), co by nieco sobie dorobić póki pracy mieć nie będę (swoją drogą jak zobaczycie jakiegoś młodego co próbuje puszczać bańki i średnio mu to wychodzi, to nie wahajcie się zaprosić go na jakieś piwo :D ). Chyba mnie za to nie wsadzą? :D a skoro CPR będę miał tak czy inaczej, to jeśli potencjalny pracodawca będzie to chciał, to zwyczajnie się zapytam czy się zgłosić jak już będę miał ten numer. Podejrzewam, że jeśli nie będą szukali kogoś pilnie to się zgodzą. Wydrukuję sobie z 50 CV i na pewno coś się trafi. Zapewne dam znać jak mi poszło, co by przyszłe pokolenia wiedziały, czy jest sens ryzykować. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :) 
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: farvela w 09 Lis 2015, 07:54:14
Spróbuj w vikarze profil match. Oni chętnie przyjmują Polaków. Nawet ostatnio reklamują sie w pl bo chcą ściągać Polaków do pracy w Danii takze moze ci pomogą. Dość niezle płaca i teraz przed świetami powinni mieć sporo zleceń.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Malwina Malec w 09 Lis 2015, 08:48:45
Potwierdzam.
Żeby się do nich dostać musisz złożyć aplikację na mejla.List motywacyjny plus CV.Jeśli im przypasujesz to zadzwonią zadać Ci kilka szybkich pytań.Następnie poinformują Cię, że jeżeli przejdziesz kolejny etap rekrutacji to zaproszą Cię na rozmowę kwalifikacyjną w ich biurze w kopenhadze.Tam Cię wypytają szczegółowo o Twoją przeszłość zawodową(na duńskim rynku pracy, polski ich nie imteresuje aczkolwiek w Twoim przypadku CV musisz maksymalnie podkolorować)Każą opowiedzieć coś o sobie, o tym jak się tu znalazłeś(w Danii), jak Ci się podoba i jak widzisz swoją przyszłość.Na koniec możliwy jest test zdolności manualnych.Np dopasowanie kodów z karteczek do odpowiedników na liście(to pod kątem konkretnej pracy, w tym wypadku chodziło o pracę w H&M, imnych testów nie znam

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 09 Lis 2015, 12:03:43
Dziękuję, na pewno wyślę tam CV. Jeszcze jedno krótkie pytanko: lepiej CV wysyłać po duńsku czy po angielsku? Wolalłbym po duńsku szczerze mówiąc, bo się z tym namęczyłem dobre dwie godziny :D
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Malwina Malec w 09 Lis 2015, 12:57:02
Nie władam duńskim w żadnym stopniu.Moje cv było po angielsku.Rozmowa kwalifikacyjna również.Duński nie jest konieczny akurat w tym konkretnym vikariacie.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 09 Lis 2015, 13:18:15
Dziękuję, na pewno wyślę tam CV. Jeszcze jedno krótkie pytanko: lepiej CV wysyłać po duńsku czy po angielsku? Wolalłbym po duńsku szczerze mówiąc, bo się z tym namęczyłem dobre dwie godziny :D
Najlepiej w jezyku, ktorym sie posulugujesz. Nie mam niestety na mysli jezyka polskiego.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: farvela w 09 Lis 2015, 22:58:15
Do nich mozesz wysłać Cv tez po dunsku. Pytanie czy sobie poradzisz w tym języku na rozmowie?
Przyjmują tez osoby ktore w Danii nie maja doświadczenia, a pracowały w Polsce. Generalnie w Cv to mozesz napisać wszystko, to co robiłeś w pl. Nie beda tego sprawdzać ;)))
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Malwina Malec w 10 Lis 2015, 13:15:02
Jeszcze mi się przypomniało, że w KFC zatrudniają chętnie i tu również duński nie jest konieczny.Miałbyś przy okazji co jeść:)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 11 Lis 2015, 16:56:44
Witam ponownie. Tak więc jestem już w Kopenhadze, tylko pojawił się pewien problem. Otóż jestem taki zdolny, że gdzieś posiałem portfel z kartami płatniczymi, dowodem, prawem jazdy i moim duńskim numerem telefonu; no i jestem bez grosza. Jutro mam zadzwonić na policję, bo pracują jedynie od 15 do 17, ale dobrze by było tak czy inaczej coś jeść póki portfela nie odzyskam :) tak więc przychodzi komuś z Was jakiś pomysł, czy mogę jakoś przelewem dostać pieniądz. Albo może ktoś (z Kopenhagi) byłby taki miły, że mógłbym zrobić mu przelew a on by mi dał te pieniądze? Oczywiście stawiam piwo :D sam póki co wpadłem jedynie na pomysł pójścia do polskiej ambasady - może coś poradzą. Mam jeszcze paszport, także nie ma tragedii. I jeszcze kolejne pytanie: czy jest jakiś sposób jeżdżenia po Kopenhadze 'na gapę'. W autobusach nie dało rady. I nie myślcie proszę, że przyjechał Polak do Danii i już chce kombinować - zwyczajnie sytuacja mnie do tego zmusza (chodzenie 6 godzin ze wszystkimi bagażami 2/10 nie polecam). Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: vordingborg w 11 Lis 2015, 19:17:06
Było się słuchać jak radziłem :-X
 A tera jak cię pały zawiną pozostanie jęczeć, że ty do Szwecji  :'(

Szwecja OK Denmark No god
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: zpatentem w 11 Lis 2015, 21:24:01
Przelew Western Union, na gape za drogo; stoja tu i owdzie darmowe biale rowery dla biedakow a zwlaszcza turystow.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Malwina Malec w 12 Lis 2015, 09:02:07
Na gapę nie jeździj bo jak Cię złapiąi nie będą mogli wystawić mandatu to zadzwonią na policję.I nie myśl nawet, że uda Ci się ich wyprosić żeby Cię puścili wolno...Możesz ew. łapać stopa...
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: roga w 12 Lis 2015, 13:20:24
I nie myślcie proszę, że przyjechał Polak do Danii i już chce kombinować

Cala twoja sytuacja to jedno kombinowanie. Nikt nie odwaza sie powiedziec tego wprost. Doszedles tak daleko, ze pytasz czy mozna jezdzic na gape.....a moze w ogole chodzi o cos zupelnie innego...... 
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 12 Lis 2015, 18:28:04
Dziękuję za odpowiedzi. Portfel się znalazł, co prawda 100km dalej i nieco lżejszy, ale grunt, że mam dowód i karte z pieniędzmi i mogę śmiało degustować chińską kuchnię (ryż i zupki chińskie) :D oczywiście, że ja kombinuje cały czas, dobrze mi z tym i nie zamierzam tego zmieniać. Ale staram się nie robić tego cudzym kosztem (jak np. Jazda na gapę) i o to mi chodzło. Tak czy inaczej polecam jazdę stopem w Danii; myślałem, że będzie jak w Niemczech, że jak ktoś się już zatrzyma to śmiało można po Polsku zagadywać, a tu niespodzianka; bez najmniejszego problemu Duńczycy się zatrzymują:) ale dobra, bez pisania nie na temat - od jutra mogę w końcu porozdawać CV, także dam znać czy warto jechać w ciemno. Pozdrawiam :)

PS. Oczywiście, że chodzi o coś innego - jak w każdym moim poście - o władzę nad światem :)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: vordingborg w 12 Lis 2015, 18:39:27
I tak trzymaj  ;)  Zgredkiem się nie przejmuj  :P a jak znowu ktoś coś żuci ci  pod nogi to se dziabnij
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Domanweb w 21 Lis 2015, 13:31:40
Witam ponownie. Jestem świeżo po rozmowie w KFC i mam pewne wątpliwości. Otóż z tego co pamiętam to w Polsce najpierw podpisuje sie umowę, później się pracuje. A tutaj dostałem grafik na 3 dni, że niby dni testowe. Gościu mówił, że po tych dniach jak się sprawdzę będę miał kontrakt z wpisaniem tych 3 dni. Jeśli się nie sprawdzę, to niby też mi zapłacą, ale jak to nie wiem. W ogóle nie pytał o CPR czy o konto w banku. Czy jest tu ktoś kto pracuje w KFC i może mi wytłumaczyć jak to działa i czy przypadkiem ten gościu mnie nie chce wyrolować? Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: roga w 21 Lis 2015, 17:46:40
W Danii nie ma obowiazku natychmiastowego wydawnia kontraktu zatrudnienia, chociaz normalnie tak sie robi. W zaleznosci o jakim zatrudnieniu jest mowa, to pracodawca ma obowiazek wydania kontrakru w okreslonym terminie, a do pracy mozesz przystapic natychmiast na podstawie wspolnych uzgodnien. Twoj cpr.nr. niekoniecznie musi byc uwidoczniony na kontrakcie pracy, ale na pewno bedzie potrzebny przy wyplacie wynagrodzenia. Nie wiem czy masz uregulowane sprawy ze Skat, to znaczy czy wypelniales dla potrzeb Skatu specjalny blankiet (04.063) w celu rejestracji podatkowej i sporzadzenia karty podatkowej. Jezeli nie, to pracodawca jest zobowiazany do odprowadzenia 55% podatku od calosci twojego dochodu. Ewentualna nadplata podatku zostanie uregulowana przy rozliczeniu rocznym za 2015. Zbliza sie rok podatkowy 2016 i w twoim przypadku na pewno nie otrzymales ze Skat karty podatkowej na 2016 (prognoza dochodow i wysokosc zaliczkowego podatku). Dlatego jezeli przewidujesz jakis dochod w 2016, to powinines zwrocic sie do Skat o sporzadzenie karty podatkowej z przewidywanym przez ciebie dochodem. Wowczas podejmujac jakakolwiek prace, pracodawce moze pobrac elektromicznie w Skat dane ktore bedzie potrzebowal do naliczania/odprowadzaniu zaliczkowego podatku.
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: Malwina Malec w 22 Lis 2015, 10:46:33
W którym to Kfc robisz?Wpadłabym na kurczaka:)
Tytuł: Odp: Jechanie w ciemno
Wiadomość wysłana przez: szewaa w 22 Lis 2015, 13:27:36
koniecznie szukasz pracy w cph? bo jak nie to moge podac Ci kontakt na pewna robote jesli masz auto i jestes kumaty.kasa szalu nie robi ale na poczatek masz gdzie mieszkac i jak zarobic na zarcie oplaty itp.jak co podbij na pw praca na poludniowej zelandii