poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: ycma w 30 Mar 2009, 17:48:37
-
Witam wszystkich forumowiczów.jak tytuł mojego wątku wskazuje chcę ogłosić bankructwo.czy jest to możliwe?może Państwu wyda się to dziwne ale życie nie zawsze pisze dobre scenariusze.nakreślę moze trochę moją sytuację i może ktoś,kto cokolwiek wie,napisze gdzie mogę się udać.w Polsce nie posiadam żadnego majątku,nawet nie mam meldunku.tu jestem z mężem i miałam ściągać córkę ale teraz nie ściągnę.mam mnóstwo pieniędzy do zapłacenia w skacie(i nigdy nie kombinowałam!piszę o tym bo nie chcę,żeby ktoś napisał"miałaś dobrze to teraz płać!").,kredyt w banku,a zarobki to ok5000dk na 2 tyg.mieszkanie 3500,rata w banku 2500,w skacie 2100,dla córki wysyłam 2000,życie,dojazdy do pracy,za światło 5000(nie wiedziałam,że prąd jest tak drogi)mąż też ma raty w skacie a i zarobki te same.naprawdę,nie dajemy rady.czytałam na necie,że w polsce można ogłosić bankructwo i banki lub inne instytucje,któremu podlega wierzyciel zlicytują majątek.ale ja nie mam majątku,a nie chcę iść siedzieć!!!!!bardzo,bardzo proszę o pomoc bo naprawdę jestem na krawędzi!
-
Witam wszystkich forumowiczów.jak tytuł mojego wątku wskazuje chcę ogłosić bankructwo.czy jest to możliwe?może Państwu wyda się to dziwne ale życie nie zawsze pisze dobre scenariusze.nakreślę moze trochę moją sytuację i może ktoś,kto cokolwiek wie,napisze gdzie mogę się udać.w Polsce nie posiadam żadnego majątku,nawet nie mam meldunku.tu jestem z mężem i miałam ściągać córkę ale teraz nie ściągnę.mam mnóstwo pieniędzy do zapłacenia w skacie(i nigdy nie kombinowałam!piszę o tym bo nie chcę,żeby ktoś napisał"miałaś dobrze to teraz płać!").,kredyt w banku,a zarobki to ok5000dk na 2 tyg.mieszkanie 3500,rata w banku 2500,w skacie 2100,dla córki wysyłam 2000,życie,dojazdy do pracy,za światło 5000(nie wiedziałam,że prąd jest tak drogi)mąż też ma raty w skacie a i zarobki te same.naprawdę,nie dajemy rady.czytałam na necie,że w polsce można ogłosić bankructwo i banki lub inne instytucje,któremu podlega wierzyciel zlicytują majątek.ale ja nie mam majątku,a nie chcę iść siedzieć!!!!!bardzo,bardzo proszę o pomoc bo naprawdę jestem na krawędzi!
Siedziec to Pani nie pojdzie. Z Pani nieco chaotycznego (h czy ch?) opisu rozumiem, ze miesieczne zarobki Pani wynosza okolo 10.000 kr. a i maz zarabia tyle samo. Jezeli tak jest, to nie widze najmniejszego problemu?. Ewentulnie zmienic mieszkanie na tansze/mniejsze, niw wysylac corce 2.000 a moze tylko 1.000 (a moze wcale). Moze zrezygnowac z samochodu i oszczedzic na paliwie, ubezpieczeniue itp (jezeli posiadacie samochod). A co ma powiedziec student, ktory ma tylko SU (stypendium) albo emeryt na panstwowej emeryturze za 7.300 miesiecznie (brutto).
-
Witam
3500 mieszkanie
2500 bank
2100 skat (co to jest jeśli można wiedzieć)
2000 córka
500 prąd (jeśli faktycznie 5000 to musiałaby pani mieć mała fabrykę)
------
10600
5000 x 2 tyg x 2 os = 20000
Co do skatu to proszę tam pojechać. Nie wiem jaka jest sytuacja ale myślę, że ze skatem można się dogadać w sprawie rozłożenia na raty.
-
W Danii mozna starac sie o tzw. gældsanering, tzn. umozenie dlugow, kredytow itp. W tym celu nalezy zwrocic sie do Skifteretten (Sad), gdzie nalezy wypelnic formularze i zlozyc dokumentacje. Aby uzyskac gældsanering nalezy spelnic pewne warunki. Podane przez Pania zarobki i wydatki, nie sadze, ze upowazniaja do Gældsanering. Skifteretten okresla minimum kwoty jakie wnioskujacy/rodzina musi miec na czynsz, utrzymanie itp.
[Posted on: 30 Marzec 2009, 18:45:39]
Tak jak pisze Felis mozna udac sie do SKATU w celu rozlozenia dlugu na raty, ale sadze, ze podana kwota to moze rata ?
Radzilbym rowniez zwrocic sie do banku o np. zmiane okresu splaty pozyczki, tzn. dluzszy okres splaty a tym samym mniejsze raty, lub wstrzymac splaty pozyczki np. w nastepnych 6 miesiacach.
-
I przede wszytskim nie zaciagac nastepnych kredytow.
Panstwa problemy skads sie wziely...
Przez rok czasu, gdy nie pracowalam mielismy tylko nieco wyzsze dochody. Zylismy z nich w 4 osoby z duzym psem i jeszcze odkladalismy 1500-2000 koron. Wiec nie sadze, zeby Panstwa sytuacja byla az tak tragiczna.
Moim zdaniem nalezy przejrzec rachunki, wydatki, jestem pewna, ze spokojnie dacie Panstwo rade.
Tak jak Roga, uwazam, ze Wasze dochody, nie sa podstawa do upadlosci.
Swoja droga zastanawiam sie, czy wogole istnieje mozliwosc ogloszenia upalosci przez obcokrajowcow, nie posiadajacyh pobytu stalego.
Przeciez Unijne Pozwolenia mowia o tym, ze moga Panstwo przebywac w Danii tak dlugo, jak Panstwo moga sie tu utrzymac.
Moim zdaniem wystapienie o upadlosc, pozbawi Was pozwolenia na pobyt.
-
do Feliksa:nie miałam fabryki!za prąd takie rachunki bo mam stary piekarnik(nie mogę zmienić bo nie mam własnościowego mieszkania).córka z opiekunką była w wakacje i co,miałam im nie gotować?miały się nie kąpać?!własnemu dziecku mam żałować?!ja nie gotuję sobie często ale dziecku muszę i chcę!poza tym 2000 koron to nie jest zbyt dużo dla dziecka.jedzenie,ubranie,podręczniki-to wszystko kosztuje w Polsce!jeśli zachoruje?musi i na to mieć.dziecko było na feriach,miałam wyłączyć ogrzewanie?płakałam,kiedy dostałam rachunek za prąd,myślałam,że sąsiad . rok wcześniej zmieniłam mieszkanie( w tamtym też było ogrzewanie elektryczne i nie było takich rachunków).na mniejsze mieszkanie nie chcieliśmy iść bo myśleliśmy,że ściągniemy moją córkę.wyszło jak wyszło.dziękuję rodze za informacje.
[Posted on: 30 Marzec 2009, 20:33:05]
znowu do feliksa:tak płacę 5000 koron miesięcznie za prąd!!!!i to rozłożono mi na raty!mieszkanie ma 52 m!samochodu nie mam.dojeżdżam rowerem do przystanku,a stamtąd autobusem do pracy.nie piję,nie palę,nie ćpam.skata spłacam za 2007 rok.a i kwota,którą zarabiam to przy nadgodzinach.we wrzesniu będzie to ok 4200.naprawdę żyjemy bardzo oszczędnie,staramy się!kredyt był nam potrzebny,bo chciałam spłacić część zaległości w skacie i jechać na święta do Polski.
-
Nie ma co się obrażać.
Po prostu rachunek 5000 kr. za prąd to strasznie dużo.
Ja płacę 1500 na kwartał. Więc sama Pani widzi, że to jest 10 razy więcej niż ja płacę.
-
Ja się nie obrażam .wiem,że mój post miał nieco ostry akcent ale po prostu,ta cała sytuacja doprowadza mnie do rozpaczy!ja nigdy w życiu długów nie miałam!nawet,mieszkając w Polsce,biednie ale nigdy się nie zadłużałam,a tu?!masakra!duńczycy z mojej pracy też oczy przecierali ze zdumienia,widząc ten rachunek.ale nie o tym.teraz wiem,że mogę pójść do banku i poprosić ich o dłuższe spłaty kredytu.po prostu tyle się mówi o tym,że możnaogłosić bankructwo,iżpomyślałam,że może jest to dobre rozwiązanie dla mnie.dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pozdrawiam
-
5000 za prąd miesięcznie ???
Żarty jakieś albo coś.
5000koron to ponad 2000kWh energii (zakładając że śrenia cena wynosi 2,5dkk/kWh co jest mocno zawyżone)!! zakładając że w miesiącu jest 720 godzin Aby zużyć taką ilość energii non stop musiały by być włączone odbiorniki o mocy 2800W albo misiało by się palić non stop 28 100watowych żarówek!!!
Lub jeszcze inaczej jest to 40kWh energii na metr kwadratowy mieszkania na miesiąc !! Gdzie wg wszelkich norm jest to 60-100kWh (http://www.dongenergy.dk/privat/energiforum/tjekditforbrug/typisk%20varmeforbrug/Pages/elvarme.aspx) na metr kwadratowy ale ROCZNIE. Nie uwieżę że można zużyć roczną energię na ogrzewanie w 1,5-2,5 miesiąca.
Przepraszam bardzo ale coś tu nie gra albo licznik jest uszkodzony.
-
Uszkodzenie licznika to jedyne logiczne wytlumaczenie; my rowniez za mieszkanie placimy ok. 1500 za kwartal.
-
Uszkodzony licznik, a gdzie on jest? w mieszkaniu? bo moze sie sasiad podpiął ? Elektryczne kaloryfery tez ciągną jak glupie a moze wietrzysz nie zamykając kaloryferøw?
-
hmm......ciekawe rzeczy..
za prad 5000kr? miesiecznie? absolutnie niemozliwe.. i male mieszkanko ..
dziwi mnie ta historia ze SKAT albo ja po prostu zle zrozumialam. Jezeli dochod jest 5000 kr na 2 tygodnie to dlaczego taki wysoki podatek musi pani zwracac, czyzby Pani nie placila wogole podatku?
Podatkek mozna evt rozlozyc na 3 miesiace albo Skat moze to rozliczyc w nastepnym roku.. Nie mam za duzo doswiadczenia jezeli chodzi o rozliczenia podatkowe firmy..
-
Skontaktuj sie z dostawca energii-musza przyjsc sprawdzic licznik i zrobic pomiary w celu wykrycia nienormalnego poboru-spisaliscie licznik przy przejmowaniu mieszkania?Wystapcie o mniejsze raty-zgodza sie.Sprawdzcie ten skat moze 2007 jest zle rozliczony-wykazaliscie wszystkie ulgi?Skat odprowadza pracodawca na biezaco i takie doplaty sa niespotykane-macie 3 lata na naprostowanie tego-zbierzcie wszystkie papiery i do skatu.Tam tez wystapcie o nizsze raty jesli nic sie nie zmieni.Banki tez sie zgodza a jak nie to akurat bankowi mozecie nie placic(zmienic bank i nowe lønkonto),na pensje wam nie wejda to moze tylko SKAT a za dlugi tym kraju nie idzie sie siedziec.Spokojnie ale musicie sie ruszyc i zaczac dzialac.
-
5000koron to ponad 2000kWh energii (zakładając że śrenia cena wynosi 2,5dkk/kWh co jest mocno zawyżone)!! zakładając że w miesiącu jest 720 godzin Aby zużyć taką ilość energii non stop musiały by być włączone odbiorniki o mocy 2800W albo misiało by się palić non stop 28 100watowych żarówek!!!
Lub jeszcze inaczej jest to 40kWh energii na metr kwadratowy mieszkania na miesiąc !! Gdzie wg wszelkich norm jest to 60-100kWh (http://www.dongenergy.dk/privat/energiforum/tjekditforbrug/typisk%20varmeforbrug/Pages/elvarme.aspx) na metr kwadratowy ale ROCZNIE. Nie uwieżę że można zużyć roczną energię na ogrzewanie w 1,5-2,5 miesiąca.
Ja w pięć miesięcy zużyłem 803kWh ;D ;D ;D Ciekaw jestem, ile rachunek przyjdzie ??? ;)
A za wodę i ogrzewanie wyskoczyło, iż przekroczyłem oczekiwane zużycie circa 50%... ;D i właśnie zakręciłem grzejniki ;D ;D ;D
-
:D za prad masz malutko! ale moze lubisz sie wygrzewac? 50%wiecej juz w marcu?-a kapiulki 2 razy dziennie?-skura ci zlezie!Umnie jednego roku toaleta naciagla 2500 - nie zwrocilam uwagi ze tak sobie leciutko saczy-wystarczylo!Zmadrzalam-liczniki sprawdzam przynajmniej raz w miesiacu-juz mnie nie zaskocza!
-
Oczywiście,że to jest NIEMOŻLIWE. Dziwię się tylko ,że pani w to uwierzyła, (i płaci od jakiegoś czasu? Od kiedy te rachunki?!), zamiast pójść od razu do dostawcy energii i sprawę wyjaśnić!
Co ma do tego piekarnik? To żarty jakieś..tak?
Nie pojmuję.
PS. A prąd tak- czy owak- należy oszczędzać. Grzejniki na czas dłuzszej nieobecności skręcać.
-
Probowalam pogrzebac po necie, ale znalazlam jedynie przepisy dotyczace upadlosci firm.
Na szczescie w miedzyczasie wymyslilam kilka rozwiazan:
1. w kazdej komunie sa spoleczne dyzury prawnika, sprobujcie go odnalezc i sie z nim umowic. Niech powie Wam jak wybrnac z sytuacji.
2. Umowicie sie na spotkanie w Skacie, ale koniecznie poproscie o obecnosc tlumacza. Niech zostanie ostatecznie wyjasniona kwestia tego podatku. Skoro placicie systematycznie, niech ktos Wam wyjasni co jest nie tak
3. W komunie jest tez tzw. socialrådgiver lub salgsbehandler, sprobujcie dotrzec do takiej osoby, moze ta osoba pomoze Wam wybrnac z sytuacji. Na pewno nie rozwiaze spraw za Was, ale na pewno doradzi, byc moze wesprze krotkoterminowa pozyczka.
Oczywiscie koniec z jezykiem migowym - tlumacz, tlumacz i jeszcze raz tlumacz!!!!
4. Koniecznie sprawdzcie co z ta instalacja - moja mama ma kuchenke elektryczna i ogrzewanie elektryczne. Maja okolo 100 metrowy, stary, niezbyt dobrze wyizolowany domek, a wcale nie zuzywaja energii na takie kwoty. COs na pewno nie gra.
5. Istnieje tez prawdopodobienstwo bledu matematycznego. My w ubieglym roku struchlelismy jak zobaczylismy zuzycie gazu. Cale swieta sie stresowalismy ogromnym rachunkiem jak ma do nas przyjsc, by po swietach zobaczyc, ze 1 odczytalismy jako 4... i pomylilismy sie jedynie o 3000 metrow szesciennych... Wiec moze Panstwo tez "krzywo" zerkneliscie na licznik???
[Posted on: 30 Marzec 2009, 23:39:18]
Poczytaj sobie, jak wyglada upadlosc w Polsce:
http://praca.wp.pl/kat,18453,title,Od-dzis-mozesz-oglosic-upadlosc,wid,10992222,wiadomosc.html
To nie jest tak, ze oglaszasz upadlosc i jestes wolna od dlugow. Ty dlugi musisz splacic, tylko w dluzszym terminie.
W Danii z tego co sie orientuje, osoba prywatna moze oglosic upadlosc raz w zyciu, nie jak w Polsce raz na 10 lat.
-
To ja dorzuce komentarz do tej polskiej ustawy:
http://www.polityka.pl/upadlosc-nie-radosc/Lead121,1830,286701,18/
-
witam ponownie.kiedy otrzymałam rachunek za prą(to jest rozliczenie za 2008) i taka wyszła niedopłata.w sumie to ogólnie jest 24000!!!nie pospadajcie państwo z krzeseł!ale pierwszą ratę mieliśmy 12912,99!dzwoniłam do właściciela domu i on miał nam pomóc.pomoc otrzymaliśmy w postaci rozłożenia na raty!ja myślałam,że on zrobił,co mógł bo naprawdę wydaje się dobrym człowiekiem.ale teraz,po przeczytaniu państwa postów jadę do energetyki.chciałam dzisiaj ,niestety szefowa nie wyraziła zgody.a pracować muszę.co do skata to bardzo zawiła historia ale po półrocznych jazdach po urzędach dano mi w końcu tłumacza i jedyne,co mogę zrobić to napisać list,że nie zgadzam się z ich decyzją.tak mi powiedziano.a naprawdę,ja nie mam siły już kłócić się.był czas,że bywałam w skacie co tydzień!!!!już panie mnie znają.
[Posted on: 31 Marzec 2009, 21:02:23]
jeszcze jedno,właściciel domu powiedział,że piekarnik dużo ciągnie-to jego słowa i że "małe rzeczy robią dużo prądu"-też jego słowa.jeśli chodzi o branie prysznica,to jak wspomniałam ,była moja córcia z opiekunką.było lato i brała prysznic 2 razy dziennie.chyba nie mogę dziecku zabronić się myć,tym bardziej ,że jest w okresie dojrzewania!i co potem córka powiedziała by swojemu ojcu,że u matki myć się nie można?!bez przesady.a ja,jak każdy normalny człowiek biorę kąpiel po pracy i rano,jak każda kobieta-myję się!!także komentarze w stylu:2 razy dziennie prysznic"-uważam nie na miejscu!!!!! >:(poza tym,jeśli chodzi o liczniki,to są umiejscowione na klatce,do której mam wstęp tylko wtedy,kiedy jakiś lokator jest w domu(mieszkam w 4 rodzinnym domku).za pozostałe posty dziękuję.w czwartek będę wiedziała na czym stoję i napiszę.jeszcze raz dziękuję państwu za pomoc :)
-
witam ponownie.kiedy otrzymałam rachunek za prą(to jest rozliczenie za 2008) i taka wyszła niedopłata.w sumie to ogólnie jest 24000!!!nie pospadajcie państwo z krzeseł!ale pierwszą ratę mieliśmy 12912,99!dzwoniłam do właściciela domu i on miał nam pomóc.pomoc otrzymaliśmy w postaci rozłożenia na raty!ja myślałam,że on zrobił,co mógł bo naprawdę wydaje się dobrym człowiekiem.ale teraz,po przeczytaniu państwa postów jadę do energetyki.chciałam dzisiaj ,niestety szefowa nie wyraziła zgody.a pracować muszę.co do skata to bardzo zawiła historia ale po półrocznych jazdach po urzędach dano mi w końcu tłumacza i jedyne,co mogę zrobić to napisać list,że nie zgadzam się z ich decyzją.tak mi powiedziano.a naprawdę,ja nie mam siły już kłócić się.był czas,że bywałam w skacie co tydzień!!!!już panie mnie znają.
[Posted on: 31 Marzec 2009, 21:02:23]
jeszcze jedno,właściciel domu powiedział,że piekarnik dużo ciągnie-to jego słowa i że "małe rzeczy robią dużo prądu"-też jego słowa.jeśli chodzi o branie prysznica,to jak wspomniałam ,była moja córcia z opiekunką.było lato i brała prysznic 2 razy dziennie.chyba nie mogę dziecku zabronić się myć,tym bardziej ,że jest w okresie dojrzewania!i co potem córka powiedziała by swojemu ojcu,że u matki myć się nie można?!bez przesady.a ja,jak każdy normalny człowiek biorę kąpiel po pracy i rano,jak każda kobieta-myję się!!także komentarze w stylu:2 razy dziennie prysznic"-uważam nie na miejscu!!!!! >:(poza tym,jeśli chodzi o liczniki,to są umiejscowione na klatce,do której mam wstęp tylko wtedy,kiedy jakiś lokator jest w domu(mieszkam w 4 rodzinnym domku).za pozostałe posty dziękuję.w czwartek będę wiedziała na czym stoję i napiszę.jeszcze raz dziękuję państwu za pomoc :)
ja bym na początek sprawdził, czy licznik sie kręci po odłączeniu wszystkich urządzeń elektrycznych.... stawiam na to, że instalacja elektryczna jest "ciekawie" poprowadzona ;D
-
1. Od kiedy Pani tam mieszka. Może ktoś inny nabił licznik a Pani teraz za to płaci.
2. K3 ma racje, Proszę odnaleźć licznik. Potem wyłączyć wszystko w domu i sprawdzić jak się kręci. Ja po wprowadzeniu się zrobiłem każdemu licznikowi zdjęcie na pamiątkę :).
3. Co do piekarnika może i ma właściciel rację ale wątpię aby ogrzewała Pani mieszkanie za pomocą piekarnika.
4. W czasie okresu ogrzewania , przed wywietrzeniem mieszkania należy zakręcić kaloryfery i odczekać 20-30 min. W innym przypadku liczniki ciepła mogę więcej nabijać.
W każdym razie powodzenia.
Dziwi mnie, że energetyka się tym nie zainteresowała.
A tak na marginesie warto się dowiedzieć ile płaciła osoba która mieszkała przed Panią za prąd. Myślę, że miałaby Pani do czego się odnieść.
pozd. i powodzenia
-
Spokojnie-komentarz o 2 kapiulkach dziennie byl zartem skabusewanym do K3 - na jego zuzycie - nie do Ciebie.Czy wy wynajmujecie mieszkanie u osoby prywatnej?-wskazuje na to brak dostepu do licznika-niedopuszczalne!Wynajmujacy dobrze wie ze tyle nie mozna w zaden sposob zuzyc - sam powinien zglosic do elektrowni bez laski,cos tutaj nie gra.Jesli nie spisaliscie licznika na poczatku to wystapcie o zmierzenie waszych rzeczywistych poborow przez pewien okres i szacunkowa wycene.Wiem ze jesli nie udostepni sie elektrowni mozliwosci zalozenia licznika to szacunkowo i to karnie! placi sie 4000 kwartalnie-jesli nic sie nie zmienilo.Jednak jesli licznik jest na Was to znaczy ze byl spisany-wiec jest uszkodzony albo ktos sie podlacza-elektrownia moze do tego dojsc.Nie dajcie sie zbyc - wezcie kogos kto dobrze mowi po dunsku.
-
witam ponownie.byłam u elektryków i początkowo chciano mnie zbyć.po dyskusjach w końcu pani powiedziała,że mogą kogoś wysłać do sprawdzenia instalacji ale muszę za to zapłacić!więc ja znowu swoje,oni swoje.w końcu przyszedł jakiś pan,który zaproponował mi podłączenie do licznika jakiegoś miernika,który sprawdzi czy licznik jest dobry,czy nie.tylko ma wątpliwości czy wystarczy sam licznik do kontroli?teraz podobno,mam już naciągnięte za 1 miesiąc 800 kw!!!!!!szok!!!!zważywszy na to,że teraz naprawdę na maksa od stycznia oszczędzam(tzn.biorę dalej prysznic ale prawie w ogóle nie włączam grzejnika i gotuję tylko na weekand!!!!).sąsiadki nie ma i nie mogę nawet sprawdzić licznika po wyłączeniu korków.ja naprawdę teraz sądzę,że ktoś się podłączył!ale w biurze ,po takim stwierdzeniu,patrzyli się na mnie jak na debila.w pon będę wiedziała więcej.odezwę się.
-
Ja bym chyba w koncu postraszyla.
To znaczy, w Energetyce bym powiedziala, ze jezeli nie przysla kogos do pomiarow, to po prostu zglaszasz sprawe na policje i juz.
Po drugie chyba bym w koncu potrzasnela wlascicielem mieszkania w kwestii dostepnosci do licznikow.
Moim zdaniem co za duzo, to nie zdrowo, a z tego co piszesz, na pewno jest cos nie tak i na moj gust, to juz kryminalem smierdzi. Bo jezeli nawet nie z powodu kradziezy pradu, to na przyklad z powodu jakichs usterek technicznych.
-
Mirra ma racje to smierdzi kryminalem, prawdopodobnie placisz za te cztery mieszkania. Zanim sie wprowadzilas moze sie jakos dzielili a teraz wykorzystali okazje ze Polka nie møwi po dunsku to ja oskubią. Na policje ze sprawa jezeli elektrownia ci nie pomoze. W koncu moga sprawdzic rachunki i zobaczyc ile placili pozostali mieszkancy a ile placil poprzedni wynajmujacy tez.
-
ycma - tak żartem to ty nie masz małą fabryczkę ale fabrykę hahah
Ale tak na poważnie nie daj się zbyć. Możesz na tym dobrze wyjść.
Ale takie pytanie. To jak tam jest to rozwiązanie. Gdzie są liczniki.
-
Wlasnie ogladalam dom wystawiony do sprzedazy.
190 m kw. ogrzewanie elektryczne woda tez. Roczny koszt ogrzewania wody i domu: 16.000 koron.
Klasa energetyczna domu F (liczy sie od A do G, G jest najnizsza).
Z tego co pamietam, masz mieszkanie okolo 52 metrow ?
Ewidentnie ogrzewasz caly budynek.
-
witam ponownie.w końcu sie dostałam do licznika i tam-niespodzianka!!!są NOWE liczniki!!!!nie ma już tamtych starych,z wirującym kółkiem pośrodku!i nikt mi nie powiedział,że zostały wymienione!to wszystko mi śmierdzi!byłam znowu dzisiaj u elektryków i znowu ta śpiewka:zapłacę to ktoś przyjdzie i sprawdzi.dzwoniłam znów do właściciela i ma przyjechać po świętach,jednak on twierdzi,że ja za często używałam piekarnika(a nadmienię,że kucharka ze mnie marna.tyle,co,jak pisałam wcześniej dużo gotowałam jak dziecko było ale do cholerki nie w piekarniku!!!!!!!).i teraz nie wiem,jak udowodnić,że wcześniej ktoś mi pociągnął prąd.już myślałam,że zostawię to w diabły i wynajmę inne mieszkanie.ale po pierwsze-nie lubię być nie w porządku wobec jakichkolwiek instytucji,rachunki to dlamnie priorytet,a po drugie,napewno wcześniej czy później "ścignęli"by mnie za to.po świętach zobaczę,co powie "mój" właściciel.pozdrawiam wszystkich i życzę wesołych świąt!
-
Samemu ciezko bedzie cos wygrac.
Ale jezeli wszystko bylo legalnie wymieniane to wteyd pracodawca powinien miec faktury na wymiane licznikow.
Trzeba by bylo z jakims odpowiednim organem sprawdzic wykaz za prad w twoim miejscu i u pozostalych i porownac.
Poza tym wypadalo by miec jakiegos eksperta ktory by podpisal sie pod tym iz w tak malym miejscu zuzyc tyle energi to wrec graniczy to z cudem
Do tego wlaczyc wszytsko na full i udowodnic ze zuzycie energi w skali roku przy wszystkim na full nigdy nie osiagnie takiej sumy
-
szkoda ze ona jest sama a wokół niej 10 sępów czekających na jej portfel.
-
Co prawda to prawda
-
Jasna Anielka przeciez zaklad energetyczny musi miec dane jaki byl stan wymontowanych licznikøw oraz rachunki pozostalych mieszkancow a jednoczesnie ile energii dostarczyli na dana posesje. Przy odrobinie dobrej woli mozna to posprawdzac. Bo tu jednak cos nie gra. Ja bym sie tlukla do skutku a ostatecznym ratunkiem jest taki dunski program telewizyjny Kontant cos w rodzaju Uwaga z TVN. Mozna do nich napisac i oni na antenie wezma za dupe ten zaklad energetyczny i bedzie jajo jak to dunczycy oszukuja polakøw. A swoja droga to ciekawe co to za firma i gdzie.
-
Na chwilę obecną nie ma mnie w danii, ale jak ja miałem problemy z mieszkaniem poszedłem do związków, a tam miły pan podał mi namiary do instytucji w aalborgu, oni właściciela wyprostowali. Niestety gdzieś mi się zapodział adres strony, ale może to dobry pomysł zeby się udać do związków, może coś poradzą? Jak tylko znajdę adres to zaraz zapodam, z drugiej strony to faktycznie śmierdzi kryminałem, ja poszedł bym na policję. A może ktoś z forumowiczów mówi dobrze po duńsku i mógł by ci pomóc w rozwikłaniu tej sprawy? Jeśli to coś nielegalnego to z pewnością należy sie pani jakiś zwrot?
-
nie tylko zwrot .......... ;)
-
Czytalem historie tylko po lebkach:
http://www.energianke.dk/ skargi na dostawcow energi
www.LLO.dk organizacja pomagajaca lokatorom, kosztuje pareset koron rocznie ale za darmo udzieli na wstepie b.
ogolnej porady .
-
Witam wszystkich ponownie!Dziękuję za posty i za adresy stron.Szkoda,że teraz są święta bo już jutro bym dzwoniła do llo.Ale natychmiast,po dniach wolnych -dzwonię i spróbuję umówić się na spotkanie.Daliście mi państwo nadzieję,która bardzo była mi potrzebna!Dzięki Państwa pomocy,aż lżej mi na duszy.Zaczynam powoli wierzyć,że może uda mi się nie płacić takich kwot!Jeszcze raz Państwu dziękuję i pozdrawiam.Mam nadzieję,że po przerwie świątecznej będę mogła zrobić więcej.