poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: souli w 31 Paź 2009, 11:28:15
-
pisza o nadchodzacej epidemi grypy wiec mam pytanie-czy ktos moze podac infomacje na temat lekow dostepnych bez recepty w dunskich aptekach-cos w rodzaju Gripexu,Coldrexu czy zwyklej wit C.Czy jakies srodki przeciwgoraczkowe sa ogolno dostepne??Prosze o nazwy tych lekow.Przezorny zawsze ubezpieczony a w najblizszym czasie nie wybieram sie do Pl a zapasy sie koncza.
dzieki
-
tutaj nie ma takiego wyboru jak w Polsce , mozna tylko kupic Ibuprofen, Panodil lub Aspiryne , dobre tez jest Treo w rozpuszczalnych pastylkach
-
Nie wiem, skad jestes, ale jesli niedaleko od Kopenhagi, uzupelnij zapasy w ktoryms z polskich sklepow, maja wymienione przez Ciebie produkty. W dunskiej aptece takich cudow nie znajdziesz, oni sie lecza goraca herbata z cytryna...
-
jestem z okolic Vejle,tu nie ma takich sklepow:( a moze ktos wie cos na temat niemieckich lekow i moze podac nazwy ,jestem czesto w Flensbugu,moze oni maja wieksza oferte lekow ogolnodostepnych przeciw grypie i gorączce.
-
Teraz rozumiem dlaczego w Polsce jest tak duzo aptek :) W Danii mozna sie zaszczepic u lekarza przeciwko grypie (robie to od lat), starsi i schorowani nawet za darmo. Wyzej wymienione pigulki antybolowe tylko pomagaja na zlagodzenie uciazliwych objawow grypy.Tutejszy lekarz kiedys mnie poinformowal, ze prawie wszystko kupione w Danii bez recepty to zawracanie glowy.
W poniedzialek zadzwonie do "mojego" i spytam o szczepionke na swinska grype.To be continued...
-
W Polsce tez sie mozna zaszczepic przeciwko grypie.
Mysle, ze ta trudnosc w dostepie do lekow bez recepty w Danii ma jednak sens, przynajmniej nie ma tylu lekomanow, co w Polsce. Czytalem pare miesiecy temu artykul o tym, ile statystyczny Polak zuzywa lekow bez recepty, obled, jestesmy w czolowce europejskiej.
-
Teraz rozumiem dlaczego w Polsce jest tak duzo aptek :)
dlaczego????bo ja nie rozumiem???co ma ilosc aptek do dostepnosci lekow typu pyralgina czy syrop przecislazowy????
Ja niestety nie mam przyjemnych doswiadczen z dunskimi lekarzami- i nie mam ochoty ich odwiedzac dopoki sama sobie moge poradzic z uporczywym katarem i 3-dniowa goraczka.
A na szczepionki przeciw grypie roznie sie reaguje-ja po zaszczepieniu czulam sie ok a moj mąż bardzo sie rozchorowal-takiej grypy nigdy wczesniej nie przechodzil....
-
W Szczecinie w promieniu 300m od Radissona jest chyba z 6 aptek;widocznie bardzo chorowity narod albo..maszyna do pieniedzy bo przeciez na wszystko mozna cos pomocnego kupic :)
-
W Polsce są inne realia. Tutaj jak ktoś jest chory to dzwoni do pracy i zostaje się w domu. W Polsce bierze się coś na zbicie temperatury i za ojczyznę.
Jednakże uważam, że czasami mogłoby być coś więcej w aptekach, a nie tylko herbata.
pozd.
-
moze i w Pl sa inne realia.Bardziej jestesmy chorowici-pamietam jak przyjechalam do Danii,wysiadlam na dworcu w lodowaty,wietrzny lutowy poranek-ubrana w czapke ,szalik ,rekawice i kozaczki (pewnie wygladalam jak z bylego Zwiazku Radzieckiego) heheh-ale do dzis pamietam obraz jak mloda mama z malenkim synkiem czekala na kogos i ten dzieciak w taki ziab byl bez czapki,bez rekawic ....na chwilke wyszlo slonce za chmur i matka sciagnela mu kabinezon do pasa i ten maluch biegal po dworcu w samej koszulce.....brrrrrr.Wiem ze oni sie tu hartuja od najmlodszych lat i moze nie choruja.Ale my polacy wiecznie pilnowani przez mamy i babcie"zaloz czapke,wez rekawice,zaloz szalik bo zimno" nie jestesmy przyzwyczajeni do ich klimatu-wbrew pozorom cieplego i mokrego -pewnie dlatego chorujemy,dlatego nam sie dziwia jak idziemy do lekarza i chcemy "cos" na przeziebienie a oni patrza na nas jak na "lekomanow"
-
polecam wam lek ktorzy wlasnie Dunczycy stosuja , na przeziebienie jest to tzw wyciag z russisk rød do kupienia w matasie KAN JANG tabletki , oni tez uzywaja ale inne rzeczy i tym sie nie afiszuja
-
herbata z prądem i czosnek pomaga zawsze. Tylko że po czosnku człowiek nie wyjściowy jest ;D
-
herbata z prądem i czosnek pomaga zawsze. Tylko że po czosnku człowiek nie wyjściowy jest ;D
O ilu amperach jest mowa? :)
-
herbata z prądem i czosnek pomaga zawsze. Tylko że po czosnku człowiek nie wyjściowy jest ;D
po czosnku jak po czosnku ,ale po tej herbatce to juz na pewno nie wyjsciowy:)
-
panuje w dani grypa zoladkowa.my ja przechodzimy.koszmar.najpierw 2 dzieci kilka razy dziennie wymioty a teraz moja starsza corka wymioty w nocy 11 razy no i teraz my.niedowytrzymanie.w szpitalu mowia ze nam nie pomoga bo wlasnie wszyscy z tym problemem przychodza i trzeba czekac.jak tu chodzic do pracy niema sie sil.niezycze tego nikomu.
-
Bez paniki
Wszak kazda matka polka chucha na zimne jezeli chodzi o pociechy , tu jest inaczej, a poza tym sluzba zdrowia pozostawia wiele do zyczenia , jezeli chodzi o diagnoze choroby- o leczeniu nie wspominajac.
-
panuje w dani grypa zoladkowa.my ja przechodzimy.koszmar.najpierw 2 dzieci kilka razy dziennie wymioty a teraz moja starsza corka wymioty w nocy 11 razy no i teraz my.niedowytrzymanie.w szpitalu mowia ze nam nie pomoga bo wlasnie wszyscy z tym problemem przychodza i trzeba czekac.jak tu chodzic do pracy niema sie sil.niezycze tego nikomu.
Na grype nie ma lekarstwa. Trzeba odlezec, duzo pic, i stosowac ewentualnie srodki przeciwgoraczkowe.
Masz prawo do 1-2 dni opieki nad dzieckiem, wiec skorzystac i odespij.
-
ja stosuje mieszanke o ktorej przeczytalam na polskiej stronie , -glowka czosnku (cala),3 lyzki miodu (z Polski lub ekologicznego),sok z 3 cytryn ,pol szkanki przegotowanej wody.Czosnek zmiazdzyc,wymieszac z woda , sokiem i trzymac w lodowce 3 dni, potem odcedzic i pic dwie lyzki stolowe dziennie -pomaga na prawde , jak jest sie przeziebionym to pic 4 razy dziennie.nie pije przed robota na rano ,ale jak wroce o 16 i potem na noc.jak umyje zeby nie czuc z ust a efekt zdrowotny jest. ;D
-
ale tu mowa o grypie zoladkowej... tak przynajmniej napisala nadusiaa. ja mialam raz i nie wyobrazam sobie jesc czosnku albo cytryny na taki scisniety zoladek. mi pomagala gorzka herbata, mietowa herbata, potem kleik ryzowy i suchy chleb. ;) w miedzyczasie ktos poradzil jagody, wiec do kazdej herbaty wrzucalam troche mrozonych i takie cieple jadlam. musi samo przejsc, mi nie pomagal zaden lek.
powodzenia!
-
Mozna z mrozonych kompot ugotowac.
-
tez wlasnie slyszalam, ale nie mialam sil. ;) szybciej bylo wrzucic do herbaty. :D