poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: tes w 21 Lis 2009, 15:41:06
-
Jestem swiezo po zakupie nowego samochodu w Danii. Jesli ktos ma niedosyt informacji jak to przebiega to moge sie podzielic informacjami o przebiegu calej transakcji, kredytu, ubezpieczenia. Nie bede jednak szczegolow opisywala na forum, bo zaraz znajdzie sie kilka osob ktore pozwola sobie na wybredne komentarze. Mozna pisac na e-mail, odpowiem na kazdy, bo sama na poczatku przyjazdu do Danii znalazlam na tym forum mnostwo pomocy i chociaz w taki sposob chcialabym sie odwdzieczyc :) pomagajac komus innemu
-
WITAM!
Wlasnie planuje kupno nowego auta w Danii tez czesciowo kredytowanego czy mogła bys przyblizyc mi procedure, jezeli masz tez informacje to chcial bym sie dowiedziec jak wyglada system ubezpieczenia nowego auta,
Pozdrawiam!
Kamil
31777035
-
tes, poczekajmy do grudnia będzie już spokojniej ;)
-
Nie rozumiem po co czekac do grudnia. Jezeli ktos potrzebuje info "na dzis" to nie widze zadnej przeszkody, zeby takiego info nie dostal ode mnie.
-
Witam jeśli mogę prosić o info na maila,będę wdzięczna za wszelkie informacje.Aga mój mail to: niusia78@interia.eu
-
Nie rozumiem po co czekac do grudnia. Jezeli ktos potrzebuje info "na dzis" to nie widze zadnej przeszkody, zeby takiego info nie dostal ode mnie.
Narzekałaś na wybredne komentarze a nie załapałaś tekstu dotyczącego "grudnia".
-
tes, poczekajmy do grudnia będzie już spokojniej ;)
Vera zapewne mial na mysli, ze od grudnia bedzie obowiazywala rejestracja na forum i dzieki temu wszyscy stali bywalcy maja nadzieje, ze mniej bedzie tutaj nieporzadanych zachowan ;)
-
Witam jeśli mogę prosić o info na maila,będę wdzięczna za wszelkie informacje.Aga mój mail to: niusia78@interia.eu
- Zastanów się nad ceną auta ile chcesz wydać.
- poszukaj auto na stronach WWW
- przeslij zapytanie do swojego banku na temat skredytowania auta w 100%
- co do dillera wyjdzie ci wiele drożej, musisz posiadać przedpłatę 20% minimum (chyba ze auto jest bardzo tanie poniżej 60 tyś to nie trzeba). Co roku masz doliczane koszta kredytu co przy niskim oprocentowaniu i tak nie jest lepszą ofertą od TWOJEGO Banku
To tak na szybko więcej info raczej nie wiem co jest potrzebne, proste jak barszcz ;)
pozdro
[Posted on: 22 Listopad 2009, 17:08:52]
Vera zapewne mial na mysli, ze od grudnia bedzie obowiazywala rejestracja na forum i dzieki temu wszyscy stali bywalcy maja nadzieje, ze mniej bedzie tutaj nieporzadanych zachowan ;)
Masz wirtualne piwo ode mnie ;D ;D ;D ;D
-
[
- Zastanów się nad ceną auta ile chcesz wydać.
- poszukaj auto na stronach WWW
- przeslij zapytanie do swojego banku na temat skredytowania auta w 100%
- co do dillera wyjdzie ci wiele drożej, musisz posiadać przedpłatę 20% minimum (chyba ze auto jest bardzo tanie poniżej 60 tyś to nie trzeba). Co roku masz doliczane koszta kredytu co przy niskim oprocentowaniu i tak nie jest lepszą ofertą od TWOJEGO Banku
To tak na szybko więcej info raczej nie wiem co jest potrzebne, proste jak barszcz ;)
Vero !
Jesli brac pod uwage nastepujace czynniki
czy lepiej sprowadzic auto np z de i tu przerejstrowac na dunskie blachy
czy tez znalesc auto w dani i tu kupic
pytanie jest tylko odnosnie tego czy skat nie zawyza ceny auta a co daje pozniej wieksza kwote za podatek
a kupujac w Dani mozna zawsze zbic cene
nie biore czynnikow typu,stan techniczny
bo chodzi o auto miedzy 120000-130000 dkk
pozdrawiam
pozdro
-
Vero !
Jesli brac pod uwage nastepujace czynniki
czy lepiej sprowadzic auto np z de i tu przerejstrowac na dunskie blachy
czy tez znalesc auto w dani i tu kupic
pytanie jest tylko odnosnie tego czy skat nie zawyza ceny auta a co daje pozniej wieksza kwote za podatek
a kupujac w Dani mozna zawsze zbic cene
nie biore czynnikow typu,stan techniczny
bo chodzi o auto miedzy 120000-130000 dkk
pozdrawiam
pozdro
Opcja sprowadzenia auta z Niemiec jest kusząca jednak w pewnym przedziale cenowym tak 50-100 tyś koron. Gdyż w takim przedziale cenowym auta w Niemczech są w dobrym stanie, w Danii już z lekką rdzą. Decydując się na zakup z Niemiec trzeba być chociaż w 90% pewien czy warto, bo na pewno się nie opłaci aby zarobić na tym ;). Na przykładzie podam ze po sprowadzeniu do Danii z Niemiec pewnej marki skat policzył mi 25 tyś koron , przy aucie zakupionym za 3 tyś euro. Całość wyszła około 60 tyś kr na gotowo. Plusy to, że koniecznie chciałem określony model(auto ma zero rdzy, niski przebieg, stan wzorowy), jednak podobne auto kosztuje w DK około 10 tyś taniej z przebiegiem około 250 tyś km - więc jak dla mnie warto.
Co do Twojej kwoty to jest ona znaczna i starałbym się znaleźć auto tutaj na miejscu. Za ponad 120 tyś koron dostaniesz fajne i w miarę nowe auto pozbawione problemów technicznych i zero rdzy (teoretycznie). Chyba ze masz już na oku bardzo tanie auto na terenie Niemiec do sprowadzenia wtedy warto to sobie przeliczyć. Co do SKAT i przeglądu pierwszego to dobrze aby auto nie świeciło po oczach ;D.
Na pewno masz na oku już określoną markę, silnik, rodzaj nadwozia. Podzwoń, popytaj, potestuj ;D i sprawdz możliwości na ile jesteś wstanie utargować cenę auta. Co do ceny to za levering płać tylko 1200 koron, potem targuj cenę. Jak już widzisz że możliwości negocjacyjne się kończą zastrzel gościa dodatkowymi pytaniami na temat że w cenie chciałbyś dodatkowy komplet kół na sezon zimowy lub letni (zależy czego brakuje), hak holowniczy jak go brakuje, ewentualnie zaoferuje ochronę anty korozyjną auta ;D. Jak dla mnie to kwota jest znaczna i tym łatwiej wybrać bdb utrzymane auto.
Druga sprawa może nie związana z motoryzacją lecz z bankiem. Jak może ktoś zaobserwował to stopy procentowe spadają i warto brać kredyt właśnie teraz. Na początku roku znowu wszystko pójdzie do góry - ale znowu cena aut spadnie ;D.
Jak masz jednak cash czekaj do stycznia.
-
Hey vera, jak sprowadzales z Niemiec to przyjechales na blachach sprzedajacego (jak tak, to jak dlugo mogles na nich jezdzic), czy opcja z wyrejestrowaniem w Niemczech na export + blachy tymczasowe? (o ile to jeszcze obecnie funkcjonuje)
Jakbys mogl jeszcze cos napisac o przerejestrowaniu z blach niemieckich na dunskie to bylbym wdzieczny.
-
Z Niemiec oplaca sie sprowadzac auta z bardzo bogatym wyposazeniem dodatkowym, ktorego Skat nie bierze pod uwage przy wycenie samochodu.
-
Hmmmm bardzo bogate wypoasazenie ........mozesz podac czego to skat nie bierze pod uwage????? Widzialem kiedys dokument ktory sie wypelnia i jest prawie wszystko a jak masz cos wiecej ekstra w aucie to musisz napisac....raczej nie pomina niczego w wycenie auta...wiec czekam na odp:)
-
Hey vera, jak sprowadzales z Niemiec to przyjechales na blachach sprzedajacego (jak tak, to jak dlugo mogles na nich jezdzic), czy opcja z wyrejestrowaniem w Niemczech na export + blachy tymczasowe? (o ile to jeszcze obecnie funkcjonuje)
Jakbys mogl jeszcze cos napisac o przerejestrowaniu z blach niemieckich na dunskie to bylbym wdzieczny.
Niemiec nie da ci swoich blach ;)
* 5-dniowe ubezpieczenie OC (Haftpflicht) + Tablice eksportowe (z żółtym paskiem) - ok.75 EUR
* Nowy brief - 56 EUR
[Posted on: 27 Listopad 2009, 08:17:49]
Z Niemiec oplaca sie sprowadzac auta z bardzo bogatym wyposazeniem dodatkowym, ktorego Skat nie bierze pod uwage przy wycenie samochodu.
Niestety biorą to pod uwagę, ale nie każde. Doliczają za jaśki, klimę, abs, radio, alarm, lakier metalic i tym podobne. Jest tego trochę i dobrze aby auto nie afiszowało i nie swieciło po oczach jak wspomniałem.
-
Mam pytanie chyba do Very
Co bardziej sie oplaca: kupno nowego auta na kredyt czy leasing?
-
Mam pytanie chyba do Very
Co bardziej sie oplaca: kupno nowego auta na kredyt czy leasing?
a skąd ja mam wiedzieć, nie znam twoich przychodów a to w sumie jest podstawą do takich rozważań.
Masz siano bierz leasing
- auto na krótki okres leasing - masz serwis w zależności od klasy auta, nie są uwzględniane czasami opony. Jednak przepada udbetaling, który trzeba uiścić przy podpisywaniu umowy. Koszt miesięcznego utrzymania przewyższa ratę kredytu. Ale masz święty spokój, nie interesuje ciebie spadek wartości auta, zero problemów podczas jego zbywania po podpisanej umowie.
- chcesz auto trzymać na dłuższy czas to lepiej kupno, problem taki że cały serwis bierzesz na siebie, strata wartości auta. Kiedy będziesz chciał sprzedać nie będzie to trwało za szybko (kwestia oczywiście ceny). A źle kupisz to nie sprzedasz auta w ogóle.
-
Leasing - auto nie jest twoje, ty tylko je uzytkujesz. Zazwyczaj po okresie umowy mozna auto odkupic. Kosztow miesiecznych zwiazanych z leasingiem nie odpisuje sie od podatku.
Zalety - vera je opisal.
Co lepsze ? - Zalezy od wymagan.
Jezeli zmienaisz auto co 2-3 lata i jezeli jezdzisz do 20.000 / rok oraz nie wymagasz miec jakiegos bardzo wyspecjalizowanego wyposazenia dodatkowego i nie przeszkadza ci fakt ze auto nie jest twoje a za kazda szkode (rysy, dziury w szybach etc) odpowiadasz i pokrywasz sam z wlasnej kieszeni przed uplynieciem terminu umowy (w przypadku wlasnego auta ty decydujesz co i kiedy naprawic a czego nei naprawiac) to wtedy leasing.
W kazdym innym przypadku leasing prywatny przestaje byc oplacalny.
-
Svaria wszystko zależy od ubezpieczenia. Przy oddawaniu swojego auta miałem porysowany zderzak dość mocno. Nie została mi zabrana ani korona za to że musieli to naprawić. Auto po oddaniu zostało sprzedane w prywatne ręce.
-
Zgadza sie, mi bardziej chodzi o jakies widoczne slady oraz stan auta. Poza tym duzo zalezy tez od subiektywnej oceny "kontrolera" po oddaniu autka
Ty brales swoje autko w leasing ? Czy mowisz o swoim wlasnym ?
-
Zgadza sie, mi bardziej chodzi o jakies widoczne slady oraz stan auta. Poza tym duzo zalezy tez od subiektywnej oceny "kontrolera" po oddaniu autka
Ty brales swoje autko w leasing ? Czy mowisz o swoim wlasnym ?
uszkodzenie dotyczyło auta w leasingu jakie miałem, o własne auto dbam ;D
-
OK czyli nie jest to az tak krytyczne :)
-
vera zalozmy, ze Niemiec da tablice - rodzina - to pozniej nie bedzie tutaj zadnych problemow? Bo pewnie by trzeba tablice odeslac, by oni tam wyrejestrowali, a jak tutaj wezma tablice, to nici z tego. Wiesz cos na ten temat?
-
vera zalozmy, ze Niemiec da tablice - rodzina - to pozniej nie bedzie tutaj zadnych problemow? Bo pewnie by trzeba tablice odeslac, by oni tam wyrejestrowali, a jak tutaj wezma tablice, to nici z tego. Wiesz cos na ten temat?
nikt tak nie sprowadza auta, nawet rodzina chyba tego nie zaryzykuje swojego ubezpieczenia na obcą osobę. Poproś ich aby ci auto dostarczyli i wzięli tablice. Ja tak robię jak wysyłam auta do Polski. Auta jada na duńskich blachach tam blachy odkręcam i auto zostaje przygotowane do sprzedaży.
Dodam że za pierwszym razem chciałem auto po prostu wysłać wraz z kupującym, jednak moja ubezpieczalnia w dobrej wierze mi to odradziła. Podobno mogą być problemy w razie wystąpienia szkody, a zniżek nie zamierzam uracić.
-
Vera - nie prawdą jest że biorąc kredyt w swoim banku jest taniej niż u dilera. Ja przy zakupie swojgo auta porównałem obie oferty i u dilera było troszeczkę taniej (mam tu na myśli koszt całego kredytu). A poza tym biorąc kredyt w banku trzeba posiadać stały pobyt w danii (Nordea bank), więc nawet bym się nie zastanawiał nad kredytem z banku tylko od razu do dilera.
-
Vera - nie prawdą jest że biorąc kredyt w swoim banku jest taniej niż u dilera. Ja przy zakupie swojgo auta porównałem obie oferty i u dilera było troszeczkę taniej (mam tu na myśli koszt całego kredytu). A poza tym biorąc kredyt w banku trzeba posiadać stały pobyt w danii (Nordea bank), więc nawet bym się nie zastanawiał nad kredytem z banku tylko od razu do dilera.
Daj może przykład jakiś, pewnie wziąłeś tylko oprocentowanie a nie zwróciłeś uwagi na roczny koszt kredytu. To że dilerzy daja tylko 4,95 jest generalnie fikcją ;D
Poza tym to sprawa indywidualna bo nikt nie ma takiej samej sytuacji ekonomicznej.
-
Nie ma drozszego finansowania kupna samochodu jak u dealera, tzn. poprzez instytucje finansowa dealera (Skoda Finans, Fiat Finans itp.). Podawana stawka oprocentowania najczesciej 5,25, lub 5,95 w zaleznosci od tego czy oprocentowanie jest stale czy tez zminne. Ogolne koszty kredytu w skali rocznej 29,5% - 36%!!!. Zazanaczam, ze jedynie odsetki (5,25% lub 5,95%) mozna odliczyc
od stopy opodatkowania (redukcja skatu) - reszta bezposrednio "do kieszeni" instytucji finansujacej.
-
Nie mam na mysli finansowania jakie proponuje producent tylko finansowanie jakie proponuje diler. A mi zaproponował santander bank i jestem bardzo zadowolony. Trwało to 5 minut, zadnych dokumentow, tylko zolta karta. A co do kosztow kredytu to 5,25% rocznie przy racie stalej + pare groszy za zrobienie umowy (nie pamietam dokladnie ale jest to smieszna kwota)
-
napisze inaczej, pozyczylem okolo 250000 dk a mam do oddania okolo 320000dk przez 7 lat
-
Potwierdzam to co napisal KTOS , tez mam kredyt w Santander bank na auto i tez brany bezposrednio u delera i wyszlo dokladnie to samo
-
Nie jest waznym w ktorym banku finansujesz kupno samochodu. Waznym jest natomiast na jakich warunkach. Najwazniejsze jakie sa koszty laczne finansowanie (nie tylko wysokosc odsetek). Dla przykladu: przy finansowanie pozyczki w banku (obojetnie ktorym) oprocentowanym np. 5,25% laczna suma netto zakupu (7 lat splacania) wynioslaby 268.548. Przy oprocentowaniu
8,25% wynioslaby 282.408, przy 10,25% zaplacilbys 291.144, a przy 15,25%!! zaplacilbys 318.108 czyli prawie tyle ile Ty zaplacisz. Czyli prosty rachunek; ktos zarobil na Tobie roznice miedzy 15,25% a 5,25% w formie nie odsetek ale roznych
oplat.
-
czlowieku (do roga), naucz sie najpier liczyc a potem zabieraj glos na forum , bo przez Ciebie musze tracic czas i tlumaczyc jeszcze raz, prosto jak dziecku. 5,25% jest to oprocentowanie ROCZNE. Jak bierzesz kredyt na rok to po roku oddajesz 5,25% wiecej. Jak bierzesz kredyt na 7 lat koszt takiego kredytu rosnie, to jest OCZYWISTE. Ludzie na Waszym miejscu nawet nie zastanawiał bym sie nad kredytem we wlasnym banku (chyb ze chcecie uniknac wplaty wlasnej w wysokosci 20% wartosci samochodu) bo koszt obu kredytow jest porownywalny, a u dilera szybciej i sprawniej.
-
Biorąc kredyt w w Santander trzeba zwrócić uwage na dwie pozycje a to jest Stiftelsesprovision i dokumentgebyr bo to jest cos co bilforhandler bierze. I na tym mozna sie targowac
Cos co sie nazywa administrationsgebyr i panthaverdeklaration bierze Santander
tinglysninggebyr og tinglysningafgift bierze panstwo
te wszystkie pierdoły zależą od ceny samochodu ale jezeli diler bierze te pierwsze dwie to bym mu pokazał paluszek. Wielu z nich widząc niemote co w zadnym języku ani me ani be to rwą kase nazywając to w umowie o finansowanie tak czy inaczej.
Radze wszystkim - zadzwonic do instytucji finansującej i wypytać co oni biorą. I wtedy można zadecydowac co chce sie płacic a co nie.
Przy kupnie gotówką biorą tylko leveringsomkostninger co jest ca. 3000 i to za to ze odkurzą autko i na tym tez sie mozna targować
Czasem lepiej kupic prywatnie i zainwestowac w kogos kto sie naprawde zna na samochodach - mozna zbic cene bardzo dużo
Życze udanych zakupów nie dajcie sie oszukiwać
-
Czy biorąc auto w leasingu mam narzucony jakiś limit kilometrów?
-
Oprocentowanie naliczane jest od aktualnego zadluzenia, a ono maleje z kazda splacana rata ... dlatego roga ma racje.
-
Tutaj dyskusja sie toczy o to czy lepiej jest wziasc kredyt na auto we "WLASNYM" banku czy skorzystac z finansowania proponowanego przez dilera. Ja sie upieram przy tym ze to nie ma znaczenia. Koszt kredytu w obu przypadkach jest porownywalny. Oczywiscie na pewno sa jakies skrajne przypadki kiedy to diler zaproponuje super beznadziejne warunki ale generalnie wiekszosc bankow ma zblizone oferty. I niech nikt nie wierzy ze dostanie kredyt 7 letni na 5%, to jest po prostu nierealne. Nie chce mi sie liczyc ale mysle ze musialo by byc z jakies 1% w skali roku, nawet kredyt hipoteczny jest wyzej oprocentowany.
-
czlowieku (do roga), naucz sie najpier liczyc a potem zabieraj glos na forum , bo przez Ciebie musze tracic czas i tlumaczyc jeszcze raz, prosto jak dziecku. 5,25% jest to oprocentowanie ROCZNE. Jak bierzesz kredyt na rok to po roku oddajesz 5,25% wiecej. Jak bierzesz kredyt na 7 lat koszt takiego kredytu rosnie, to jest OCZYWISTE. Ludzie na Waszym miejscu nawet nie zastanawiał bym sie nad kredytem we wlasnym banku (chyb ze chcecie uniknac wplaty wlasnej w wysokosci 20% wartosci samochodu) bo koszt obu kredytow jest porownywalny, a u dilera szybciej i sprawniej.
Odpowiedz do "Ktos": 1)nie musze sie uczyc liczyc, aby miec prawo do zabierania glosu na forum, 2)jak wczesniej napisalem, w moim wyliczeniu jest mowa o koszcie calkowitym netto, (tzn. z juz wliczona korzycia ulgi podatkowej w formie odliczeniaod stopy podatkowej naliczanych odsetek), 3)splacane raty przez okres finansowania sa w jednakowej kwocie - natomiast skladowa tej kwoty jest zmienna, tzn. coraz mniejsze odsetki (renter) a coraz wieksza splata (afdrag), 4)na stronach internetowych wiekszosci bankow mozesz skorzystac z kalkulatora, podajac kwote pozyczki, stope procentowa oraz okres splaty kredytu - proste.