poloniainfo.dk

Ogólne => Pomoc! => Wątek zaczęty przez: stn w 10 Cze 2010, 11:57:48

Tytuł: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: stn w 10 Cze 2010, 11:57:48
chciałbym kupić duńskie auto, ale nie wiem czy wystarczy wydrukowac umowę (slutseddel) i z ta umową jechać po auto, czy najpierw musze pojechac do Skat po umowe kupna sprzedaży auta? Jeżeli ktoś się orientuje jak to wygląda proszę dać znać
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: paveldk w 10 Cze 2010, 20:45:09
kupujac samochod nic nie potrzebujesz ...bierzesz tylko od poprzedniego wlasciciela dowod rejesracyjny jezeli masz tablice na samochodzie ,jedziesz do skata i przerejestrowujesz na siebie .pozniej tylko zawierasz umowe z jakims ubezpieczycielem i koniec bajki.ja mialem tak przynajmniej jak kupowalem swoje pierwsze auto w danii/bylo to auto uzywane.
natomiast jezeli kupujesz nowke  z salonu ,mialem tak teraz 2 tyg temu doslownie to oni za ciebie wszystko zalatwia lacznie z rejestracja pojazdu i ubezpieczeniem.

pozdrawiam
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: stn w 11 Cze 2010, 13:00:43
Dzięki za odp. jednak nie bardzo rozumiem chciałbym kupić autko do 100 tys. i co dalej? daje mu kase, biore dowód i jade do skata bez żadnego potwierdzenia że mu dałem kase.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 11 Cze 2010, 13:11:35
Dzięki za odp. jednak nie bardzo rozumiem chciałbym kupić autko do 100 tys. i co dalej? daje mu kase, biore dowód i jade do skata bez żadnego potwierdzenia że mu dałem kase.

Pokwitowania, umowy nie są ważne.
Mając dowód masz wszelkie prawa do auta i żadna umowa lub pokwitowanie nie są potrzebne.
Jak masz tablice jedziesz do motorkantoret i zmieniasz papiery i ewentualnie blachy - po tygodniu masz dowód na własne dane.
Zaraz po dowodzie najważniejszym dokumentem jest napisanie (przez sprzedającego) potwierdzenia, że auto nie jest obciążone finansowo.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: fugemontor w 11 Cze 2010, 13:33:08
Przepraszam ze podpinam sie pod ten watek,ale moje pytanie pewnie nie jest warte nowego,otoz mam pytanko:-czy jako osoba prywatna,bez zarejestrowanej dzialalnosci moge kupic samochod tzw: varebil na zoltych lub zolto-bialych blachach.Jesli tak to jakie procedurki......

Z gory dziekuje
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 11 Cze 2010, 14:06:07
Nie opłacalne, koszta i opłaty z tym związane nie dają wymiernych zysków.
A co do procedur to jak każde inne auto.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: fugemontor w 11 Cze 2010, 15:08:50
A z czym ewentualnie sa zwiazane te koszta?
Zaznaczam ze nie bede go przerabial na wiecej miejsc ani tez przerejestrowywal na biale blachy?

Dzieki za podpowiedz dla VERY
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 11 Cze 2010, 15:13:40
chodzi o dodatkowe koszta związane z użytkowaniem auta przez osobę prywatną.

ja rozpatrywałem Toyotę RAV na żółtych i na tym przykładzie biorąc plusy i minusy oraz wydatki z tym związane zrezygnowałem.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: fugemontor w 11 Cze 2010, 15:15:44
Dzieki za podpowiedzi,chyba dam sobie spokoj...
Pozdrowionka....
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: roga w 11 Cze 2010, 21:53:16
Mimo wielu, dla mnie troche dziwnych porad, radzilbym spisac umowe kupna/sprzedazy, jezeli kupujesz prywatnie. blankiet takiej umowy mozesz znalezc na necie. Waznym jest rowniez sprawdzenie, czy pojazd nie jest zapozyczony, bo mozesz ryzykowac objecie dlugu. Dopabuse po zawarciu/spisaniu umowy udaj sie do skatu o przerejestrowanie. Taka jest moja rada.   
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 11 Cze 2010, 22:31:42
Mimo wielu, dla mnie troche dziwnych porad, ...................


Dlatego musiałbyś poznać hierarchię ważności owych dokumentów wtedy zrozumiałbyś temat. Zwróć uwagę, że temat oświadczenia został poruszony wcześniej.

1. dowód - przekazanie go w dwóch częściach równa się z przejęciem własności i nie ma znaczenie czy ktoś zapłacił za auto czy też nie. Dlatego nie praktykuje się posiadania tego dokumentu przy sobie. Na ten temat już pisałem która cześć dowodu za co odpowiada.
2. Spisanie oświadczenia o nie obciążeniu finansowym auta - zwykła kartka papieru z danymi sprzedającego i jego pisemnym oświadczeniem.

Umowa K-S czy ona jest czy nie, nie ma większego znaczenia. Ważne są pierwsze dwa punkty.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: ReFormer w 11 Cze 2010, 22:39:45
roga nie ma co wdawac sie w dyskusje ;)
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: roga w 11 Cze 2010, 23:42:42
Vera: skad tyle agresywnosci. Czy nie masz sie dobrze ze soba? Nie rozumiem tak calkiem Twojej porady, poniewaz nie jestem najmadrzejszym na swiecie. Moja rada moze byc erowniez tak dobra jak Twoja (moze troche bardziej korzystna dla kupujacego). A kto wybierze Twoja lub moja rade, pozostawmy zainteresowanym. Nadal oceniam, ze umowa stron jest najlepszym wyjsciem, chocby dlatego, ze zawiera elementy, ktore moga byc przydatne juz po zawarciu umowy, jezeli warunku zawarte w jej tresci niezostaly dotrzymane. Przekazanie sobie tylko kilku papierkow nie uwazam za optymalne rozwiazanie. Ale to tylko moja opinia.

[Posted on: 11 Cze 2010, 22:51:12]

FDM (Forenede Danske Motorejere) poleca opracowana przez ich prawnikow, przejrzysta, gwarantujaca wysoki stopien bezpiecznego kupna pojazdu od osob prywatnych. Wszystko w jednym dokumencie. Zobacz www.fdm.dk i poszukaj Slutseddel
(jest kilka rodzajow; uzywany od osob prywatnych, uzywany od dealera itp.). Umowa zawiera wiele punktow na ktore sprzedajacy odpowiada/potwierdza jak rowniez kto, kiedy i jak przerejestrowuje pojazd, sprawy ubezpieczenia pojazdu, wczesniejszych wad/wypadkow, wiekszych reperacji, ewentualny dlug obec osob trzecich, okresgwarancyjny ze strony sprzedajacego itd. itd.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vred w 12 Cze 2010, 00:14:45
Mimo wielu, dla mnie troche dziwnych porad, radzilbym spisac umowe kupna/sprzedazy, jezeli kupujesz prywatnie. blankiet takiej umowy mozesz znalezc na necie. Waznym jest rowniez sprawdzenie, czy pojazd nie jest zapozyczony, bo mozesz ryzykowac objecie dlugu. Dopabuse po zawarciu/spisaniu umowy udaj sie do skatu o przerejestrowanie. Taka jest moja rada.  

Ekspertem w tej dziedzinie nie jestem ale moge opisac moja sytuacje. A mianowicie podczas kupowania samochodu poprosilem dunskiego wlasciciela owego pojazdu o spisanie umowy, na co on zrobil wielkie oczy. Umowy nie otrzymałem, koles mowil że w dani czegos takiego sie nie praktykuje. Dostalem dowód z ktoryn sie udalem do motorkontor i bez najmniejszych problemow przerejestrowalem auto na siebie. Aczkolwiek przyznam,  że  jesli w gre by wchodzily duze kwoty  to balbym sie zalatwic to w ten sposob.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 12 Cze 2010, 00:18:08
Nie robiąc wycieczek osobistych napisałem co i jak. Ciebie to najwidoczniej zabolało i wyjechałeś z tekstem jak spod budki z piwem.
 Z ta agresywnością to wyskoczyłeś jak filip z konopi. Napisałem, że jakbyś znał hierarchię tych dokumentów zrozumiał byś ich ważność. W DK umowa K-S zajmuje dopabuse trzeciorzędne miejsce dlatego może nie możesz tego ogarnąć bo jest inaczej niż w PL.


[Posted on: 12 Cze 2010, 00:16:48]

roga nie ma co wdawac sie w dyskusje ;)
Reformuj się dalej wtedy zniknie twoja pajacowatość.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: ReFormer w 12 Cze 2010, 00:28:05
vera juz Tobie pisalem chyba ze sto razy - obrazajac innych dajesz upust negatywnym emocjom, ktore w Tobie sie klebia i tym samym oswiadczasz, ze jestes slaby psychicznie. Poza tym gdybys byl zadowolony z zycia i ze swojej osoby, to bys nikogo nie obrazal, bo "w srodku" nie mialbys negatywnych uczuc :) Aczkolwiek w tej sprawie - gdybym wierzyl w Boga - to bym sie za Ciebie pomodlil - chodzi o te wewnetrzna "milosc", bo wiem, ze musi byc Tobie naprawde ciezko.

roga - dokladnie, potwierdzenie umowa kupna - sprzedazy to jest pewnosc. Ciekawe czy Szanowny Pan vera by kupil od osoby identyfikujacej sie ciemna karnacja skory samochod za 100 000dkk na zasadzie - wymiana $$$ na dowod rejestracyjny. No chyba, ze w tym samym dniu by pedzil do SKAT-u przerejestrowac ...

... ale nie wiadomo czy na nastepny dzien nie mialby wizyty Pana "ciemnego", razem z Politi, i sprawe o wlamanie i kradziez dowodu.

Nie rozumiem - co szkodzi, dla pewnosci, spisac umowe?

P.S. vera - jak chcesz mi naprawde dopiec to przeanalizuj skladnie i tresc mojej wypowiedzi, zeby wiedziec gdzie uderzyc. Takie puste slowa mnie nie krzywdza ... bys sie chociaz troche wysilil  :(

P.S.2. sorry, ze Cie uswiadomilem, pewnie odbierzesz to jako atak, a ze ... dzialasz w sposob "przewidywalny" ... to odpowiesz atakiem - widzisz jak Cie znam ...
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 12 Cze 2010, 01:05:02
Co do ataku to sam to zapoczątkowałeś buractwo, wielkie współczucia dla twojego zdrowia jak nie pamiętasz co robiłeś kilka minut wcześniej.
Jak kupujesz auto od turasa reformer to ci nawet umowa nie pomoże, powodzenia w zakupach. Pajacowata treść twojej wypowiedzi nie jest związana w ogóle z tematem, którego jak widać nie ogarniasz.
Zamiast pisać takie idiotyzmy poszukaj sobie temat w którym są opisane części dowodu. Teorie jakie teraz wymyśliłeś raptem z piaskownicy nie maja nic do rzeczy. No ale nic jak dopabuse kupisz auto może się rozeznasz, bo jak narazie jesteś w lesie.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: roga w 12 Cze 2010, 01:33:06
Vera: Jezeli mni cos boli , to ubolewam nad osobami, ktore nie znaja tzw. pojecia "pli" (wlasciwego tonu i zachowania sie wobec innych osob, tym bardziej im zupelnie nieznanych). Pod budka z piwem nie stoje bo nie zachwycam sie tym trunkiem. Byc moze ty masz w tym doswiadczenie. Znam hierarchie dokumentow i oczywiscie mozna kupic pojazd bez umowy i masz do tego prawo, tak jak ja mam i co polecam, prawo do zawarcia umowy. Z tym ogarnieciem pojec to daj sobie spokoj. Byc moze jest inaczej w PL, nie wiem i to mnie nie interesuje. Od .....dziestu lat mieszkam w Danii i interesuja mnie przede wszystkim realia dunskie, ktore znam doskonale z doswiadczen w zyciu zawodowych i prywatnych. Jest takie dunskie slowo "ydmyghed" , pewnie dla ciebie zupelnie obce i nie do przyjecia. Mimo wszystko, dobrej nocy.

[Posted on: 12 Cze 2010, 01:22:27]

Co do ataku to sam to zapoczątkowałeś buractwo, wielkie współczucia dla twojego zdrowia jak nie pamiętasz co robiłeś kilka minut wcześniej.
Jak kupujesz auto od turasa reformer to ci nawet umowa nie pomoże, powodzenia w zakupach. Pajacowata treść twojej wypowiedzi nie jest związana w ogóle z tematem, którego jak widać nie ogarniasz.
Zamiast pisać takie idiotyzmy poszukaj sobie temat w którym są opisane części dowodu. Teorie jakie teraz wymyśliłeś raptem z piaskownicy nie maja nic do rzeczy. No ale nic jak dopabuse kupisz auto może się rozeznasz, bo jak narazie jesteś w lesie.

Zastanow sie czlowieku jak ty odnosisz sie do innych: "pajacowatosc", "idiotyzmy", "nie pamietasz co robiles kilka minut wczesniej", "narazie jestes w lesie", "nie ogarniasz tematu". Jaka zlosc i niezadowolenie, brak akceptacji i agresywnosc.
Watpie czy taksie zachowujesz wsrod dunczykow. Jezeli tak, to na pewno nie masz znajomych, a jak mi odpowiesz, ze masz
to smiem twierdzic, ze klamiesz. jestes samotnym, malutkim czlowieczkiem pelnym zgryzoty, zazdrosci i niemocy. Twoje reakcje na forum sdaja ci upust twoim frustracja. To moze i dobrze.     
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 12 Cze 2010, 02:25:06
swój swego popiera a że skleroza nie boli zapodaj sobie posta z 22:39:45 tak więc szkoda dyskusji bo sam się motasz z kolegą. Nie pijcie więcej o tej godzinie bo widać wam szkodzi.
Jak na moje piszcie sobie umowy i tkwijcie dalej w błędzie że to najważniejszy świstek   ;D ;D ;D. Umowa nie jest zła ale wasz tok rozumowania leży.
Będąc od 10 lat w Danii jak piszesz powinieneś już troszkę się chociażby orientować w temacie jak zabierasz głos. Nie poszło ci i występuje syndrom dziecka któremu zabrano zabawki. Reszta bez komentarza bo wyraźnie masz chore wizje o tej godzinie.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: paveldk w 12 Cze 2010, 08:20:52
witam...
jezeli chcesz kupic fure do 100 tysi to jedz do komisu kup i oni za ciebie wszystko zalatwia to jest chyba najprostsze rozwiazanie.pozatym komis da ci gwarancje na auto na jakis czas nie wiem czy to bedzie 3 miesiace czy pol roku. przyslowiowy turas jak to inni na tym forum mowia tej gwarancji ci nie da.tak jak wspomnialem na samym poczatku gdy kupowalem swoje 1 auto w danii dostalem tylko dowod rejestracyjny z ktorym udalem sie do skat i go przerejestrowalem na swoje nazwisko ... cala procedura,nastepnie wybierasz ubezpieczyciela i koniec.
jedz do komisu wypatrz auto powiedz ze kupujesz oni zalatwiaja wszystko za ciebie w skacie ... ubezpieczenie pewnie tez ci zalatwia i za 3 dni odbierasz fure z tablicami.   
powodzenia
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 12 Cze 2010, 09:02:52
Kupujac prywatnie zaoszczedzasz czesto 20-30% ponoszac jednak jakies tam ryzyko.
Sadze, ze dobrym rozwiazaniem jest, jak Roga wspomnial, przeczytanie porad FDM'u i ewt. test samochodu tam (stale wskazowki, FAQ na necie gratis, test cos tam kosztuje).
Napisanie nawet calego zdania po dunsku (male bledy zostana skorygowane automatycznie) na google skieruja was zawsze na jakies zrodlo informacji, najczesciej z jakiegos forum (z zazwyczaj grzecznymi forumowiczami :) ) a Google tlumaczy nawet cale strony :) .
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: roga w 12 Cze 2010, 13:19:14
Vera:
Re-Former mial wzupelnosci racje w swoim poscie, aby nie zadawac sie z toba w dyskusje. Dyskusja bowiem polega na wzajemnym przedkladaniu sobie swojego punktu widzenia, z respektem dla strony przeciwnej co nieoznacza jej akceptacji. Twoja kultura dyskutowania przypomina te kulture, ktora reprezentuje wielu ludzi w polskich mediach. Kto glosniej krzyczy i wysmiewa innych mysli ze jest madrzejszy. Jest takie dunskie powiedzenie ”du skal ikke være klogere i en forsamling end den dumeste” co ozancza, ze w spotkaniu z ludzmi nie nalezy okazywac, ze jest sie madrzejszym, nawet od tego najglupszego. Chodzi tu oczywiscie o respekt i tolerancje. Przed toba stoi bardzo daleka i kreta droga. Normalnie nie chetnie mowie o sobie. Pozwalam innym oceniac nie tylko moja osobe, ale przede wszystkim moje poczynania w kontakcie z ludzmi. Odpowiadajac na moj post, poraz kolejny jestes arogancki, bez najmniejszego respektu nie tylko dla dyskutanta, ale przede wszystkim dla siebie samego.
Normalnie nie ujawniam specjalnie czesto informacji o mnie samym i mojej rodzinie, ale kiedy juz piszesz, ze (tutaj cytuje twoja wypowiedz):

”Będąc od 10 lat w Danii jak piszesz powinieneś już troszkę się chociażby orientować w temacie jak zabierasz głos. Nie poszło ci i występuje syndrom dziecka któremu zabrano zabawki. Reszta bez komentarza bo wyraźnie masz chore wizje o tej godzinie”.

Musze, chociaz robie to z niechecia wyprowadzic cie z bledu,ze ”poszlo mi bardzo dobrze, byc moze za dobrze, co przypisuje wkladowi i wysilkowi calej mojej rodziny, a ty miotajac sie i szamotajac sie sam ze soba, nie wiesz juz w jaki sposob normalni ludzie komunikuja ze soba. Ja i moja rodzina nalezymy do elitarnej grupy spoleczenstwa dunskiego, a od strony materialnej (nie ma ona dla mnie juz specjalnego znaczenia z wiadomych powodow) , nie musimy sie martwic ani o nasze potomstwo i nastepne pokolenie (a), Brzmi to troche niesmacznie, ale moze wreszcie zrozumiesz, ze stoimy na odleglych od siebie platformach, tak socjalnie jak i materialnie, gdzie nia mam powodu spotykac osobnikow twojego pokroju. To, ze mowie po polsku, nie swiadczy jeszcze, ze jestem 100% zwiazany z Polska. Wielu ludzi rozmawia roznymi jezykami. Nie jestem tutaj od lat 10 jak piszesz, ale od ….dziestu. Moj udzial  w dyskusjach na forum, to chec podzielenia sie doswiadczeniami z zycia zawodowego i zycia w w tym spoleczenstwie. Zarowno ja, jak i moja rodzina, udzielamy najczesciej zupelnie bezinteresownie pomocy osobom i rodzinom przyjezdrzajacym tutaj do pracy i do swoich rodzin. W naszych przedsiebiorstwach zarowno tutaj, w kilku najwiekszych miastach Danii, jak i w Polsce, zatrudniamy wielu obcokrajowcow (polakow, czechow, wegrow, pakistanczykow). Nie dlatego, ze to jest to tansza sila robocza, ale przede wszystkim z przeswiadczenia, ze w ten sposob stwarzamy najlepsze warunki dla rozwoju firm. Innym przykladem, moze byc pomoc prawna, ze strony naszych prawnikow, czy pytania dotyczace np. rozliczen podatkowych. W ciagu ostatnich 3 lat sporzadzilismy 79 rozliczn, przewaznie dla osob, ktore poraz pierwszy spotkaly sie ze Skatem i maja trudnosci z zrozumieniem tego systemu. Robimy to za symboliczna oplata, poniewaz ma to rowniez charakter ”wychowawczy”. Tak, ze musisz zrozumiec, ze moje odpowiedzi na twoje posty nie sa i nie byly podyktowane checia pokazania, ze wiem lepiej na ten temat, jak to ty usilujesz przekonac wszystkich o swoich racjach na sile.

A odnosnie umowy K-S, nadal podtrzymuje swoja opinie, ze jest to dobra forma zabezpieczenia sie przed ewentualnymi niespodziankami, bez wzgledu na ”hierarchie dokumentow”. Nadmienie, ze w naszej firmie kilkakrotnie sprzedawalismy pojazdy pracownikom i zawsze za porada prawnika przedsiebiorstwa spisywano umowe, na jakich warunkach pojazd zostal sprzedany. Monznaby i sprzedac bez umowy, ale spisujac umowe obie strony znaly warunki tej tranzakcji. Sadze, ze dyskusje na temat ”z umowa czy bez”
dobiega konca chyba ze Vera nawiedzi ponowny "wybuch".   
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 13 Cze 2010, 10:02:46
Dyskusja dawno się skończyła po upieraniu się przez ciebie przy czymś o czym nic nie wiesz z praktyki.
Jak pisałem wcześniej - bez komentarza. Piszesz o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia. Przedstawiasz dwie teorie w zależności od sytuacji z czego obie mijają się z rzeczywistością - pomijając że mylisz pojęcia. Przez 10 lat powinieneś już mieć własne 100% info z życia wzięte. Tymczasem piszesz o info zasłyszanych od innych, które są niesprawdzone.
Dodatkowo widzę musi być elaborat w twoim wykonaniu opisujący jak to masz super. Spowodowane jest to pewnie nie dowartościowaniem w życiu codziennym
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: roga w 13 Cze 2010, 22:20:18
Jak w czeskim filmie ”Nikt nic nie wie”. Jedyna osoba co wszystko wie, to Vera. Wie jak sie zachowac w dyskusji, wie jak normalni, ludzie komunikuja ze soba, no i przede wszystkim ma nieograniczony patent na wiedze.

A oto odpowiedz adwokata na poruszany w watku temat: Kupno z umowa czy bez.


”Køber du din bil af en privat, anbefales, at du altid bruger en slutseddel. På den måde sikrer du dig bedst muligt, at alle aftaler er nedfældet på skrift. Du kan også købe din bil af en privat, uden at anvende en slutseddel. Det gør du ved, at modtage/få overdraget køretøjets registreringsattest mm. Denne fremgangsmåde anbefales dog ikke, hvis du ikke på en anden vis er i stand til, at skaffe dig oplysninger om køretøjet tekniske og juridiske status, det vil sige alt det som en godt udformet slutseddel burde indeholde. Slutseddel, i lighed med andre skriftlige aftaler, har en juridisk binding. I tilfældet af opstået tvistigheder, kan aftalens parter henvise til slutsedlens indhold”. Det kan man ikke i tilfælde af en handel ”fra hånd til hånd”. 

Sadze, ze na tyle znasz juz dunski, ze zrozumiesz ww tekst.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 14 Cze 2010, 06:52:56
ty nadal swoje, brak słów.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 14 Cze 2010, 08:27:11
W jaki sposób zabezpieczy sie kupujacy przed restgæld/pant na nowozakupionym prywatnie samochodzie?
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: roga w 14 Cze 2010, 09:50:54
Mozna zadzwonic do specjalnego registru, ktory odpowie na pytanie czy samochod jest zadluzony. Jezeli sporzdazsie umowe, to
w Slutseddel (umowa) jest/powinna byc rubryka, gdzie sprzedajacy oswiadcza, cz samochod jest zadluzony czy tez nie.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 14 Cze 2010, 10:20:39
To co mowi czy pisze zdesperowany sprzedawca moze byc nieprawda; zostanie za to kiedys ukarany ale samochod moze byc zaraz zabrany przez bank, dealera czy firme kredytowa i w rezultacie do wyboru zostaje wieloletnia wolnoamerykanka ze sprzedawca.
Tutaj mozna sprawdzic zadluzenie samochodu:
http://www.bilbasen.dk/bilbogen/
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: roga w 14 Cze 2010, 11:05:53
Wlasnie o ten rejestr mi chodzilo. Bardzo wazna rzecz przy kupnie samochodu od osob prywatnych.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 14 Cze 2010, 12:08:46
......To co mowi czy pisze zdesperowany sprzedawca moze byc nieprawda; zostanie za to kiedys ukarany ale samochod moze byc zaraz zabrany przez bank, dealera czy firme kredytowa i w rezultacie do wyboru zostaje wieloletnia wolnoamerykanka ze sprzedawca....

Ale jesli ma sie umowe K-S z oswiadczeniem sprzedawcy o ewnt. zadluzeniu samochodu ma sie mozliwosc odzyskania swoich pieniedzy  w wypadku jesli samochód bylby zrekwirowany na poczet restgæld/pant.

Bez umowy K-S ma sie: NIC.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 14 Cze 2010, 12:21:11
ae,
.. sprecyzuj "ma sie mozliwosc odzyskania swoich pieniedzy". Istnieje taka tylko malutka, kosztowna i teoretyczna mozliwosc jesli sie ma z prywatnymi, "biednymi" i upartymi ludzmi do czynienia.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 14 Cze 2010, 14:54:50
......To co mowi czy pisze zdesperowany sprzedawca moze byc nieprawda; zostanie za to kiedys ukarany ale samochod moze byc zaraz zabrany przez bank, dealera czy firme kredytowa i w rezultacie do wyboru zostaje wieloletnia wolnoamerykanka ze sprzedawca....

Ale jesli ma sie umowe K-S z oswiadczeniem sprzedawcy o ewnt. zadluzeniu samochodu ma sie mozliwosc odzyskania swoich pieniedzy  w wypadku jesli samochód bylby zrekwirowany na poczet restgæld/pant.

Bez umowy K-S ma sie: NIC.

Jeżeli na umowie masz dodatkowa informację o zadłużeniu (lub nie) auta to ok można to przyjąć, że wszystko gra. Natomiast jeżeli auto jest zadłużone to bez posiadania oświadczenia nawet bdb sporządzona umowa nam nie pomoże. Umowa jest głównie dla sprzedającego (warunki gwarancji) dla kupującego ma to średnią wartość. Co do odzyskania pieniędzy może być różnie, najważniejsze aby nie dopłacić jak się kupi okazyjnie auto.

To, że handlarze kłamią to już chyba standard. Jedna kwestia została zapomniana. Wiele razy słyszałem od ludzi, że po kupnie auta i ustnym uzgodnieniu wykonania serwisu temat nie został wykonany w 100%. Tłumaczono się brakiem dostępności części itp itd a wszystko rozbijało się o pieniądze. na szczęście się z tym nie spotkałem ale warto mieć to na uwadze jak rozchodzi się o grubszy serwis.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: Miecia w 30 Cze 2010, 21:35:59
Widzę że wypowiedzi uciekły daleko od tematu, ale ja chciała bym do niego wrócić. Moje pytanie to : na co zwrócić szczególna uwagę przy przekazaniu zakupionego samochodu? Właśnie dopinam ostanie szczegóły i w piątek dostanę moje autko. Jest to samochód trzymiesięczny tzw. demobil. Proszę o radę.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: Michal_Edward w 01 Lip 2010, 15:01:10
Jezeli to jest demo model trzymiesieczny, przypuszczam ze jest kupowany w salonie,to nie ma zadnej obawy poniewaz jest gwarancja.Jezeli np.zamowilo sie ekstra wyposazenie to dobrze jest sprawdzic czy zostalo zamontowane. Poza tym dobrze jest sprawdzic dokumenty czy nazwisko jest prawidlowo napisane, adres itp. Mysle ze to wszystko ja tak zawsze robie i nigdy nie mialem zadnych problemow.

Pozdrowienia
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: emilyrose w 03 Wrz 2010, 14:28:26
potrzebuje pomocy w zakupie auta w danii

jakis namiar moze ktos ma
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 03 Wrz 2010, 15:13:01
bilbasen/dba/guloggratis

proste

[Posted on: 03 Wrz 2010, 15:03:27]

Widzę że wypowiedzi uciekły daleko od tematu, ale ja chciała bym do niego wrócić. Moje pytanie to : na co zwrócić szczególna uwagę przy przekazaniu zakupionego samochodu? Właśnie dopinam ostanie szczegóły i w piątek dostanę moje autko. Jest to samochód trzymiesięczny tzw. demobil. Proszę o radę.
samochód użytkowany przez 10 tys ludzi albo i więcej po 20-30 minut.

Nie kupiłbym takiego auta.

Pytanie ile to cudo ma nakręcone na budziku.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: emilyrose w 03 Wrz 2010, 16:17:26
to nie odstepstwo od tematu
jesli przeczytac tytul watku
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: Miecia w 09 Wrz 2010, 22:02:19
samochód użytkowany przez 10 tys ludzi albo i więcej po 20-30 minut.

Nie kupiłbym takiego auta.

Pytanie ile to cudo ma nakręcone na budziku
 
 A ja kupiłam i jestem baaardzo zadowolona. Nie wydaje mi się żeby 10 tyś osób nim jeździło. Miał na liczniku  niecałe 2 tyś.
 Choć teraz ma już dużo więcej, użytkuję się bardzo dobrze.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 10 Wrz 2010, 07:41:18
mogą być 2-3 albo 1tyś osób. Nie przyjmuj tego za pewnik.

Auto demo może stać, albo jeździć w celu prezentacji. Jak miał już nakręcone to śmigał napewno i wiele osób musiało go użytkować. Jak sie spisuje auto to tylko sie cieszyć jednak za wcześnie na jakiekolwiek wnioski. Zakup ocenisz po pierwszych 8-10 tyś km czy było warto.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 10 Wrz 2010, 10:11:27
A moze nic nie mial "nakrecone" ?

Moze nie wszyscy na tym swiecie zyja tylko po to zeby oszukac innych ??
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 10 Wrz 2010, 10:30:43
A moze nic nie mial "nakrecone" ?

Moze nie wszyscy na tym swiecie zyja tylko po to zeby oszukac innych ??

Wstałaś lewa nogą czy jak? Wyraźnie zainteresowana podała przebieg, więc do czego zmierzasz!
Nie wiesz o czym piszesz zapewne bo nikt nie pisze o oszukiwaniu. To normalna procedura, albo się zgadzasz albo nie na auto demonstracyjne.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 10 Wrz 2010, 11:11:07
Np wypowiedzi typu:

...To, że handlarze kłamią to już chyba standard...

...To co mowi czy pisze zdesperowany sprzedawca moze byc nieprawda...

Nic z lewa noga, wiem o czym pisze i WYPRASZAM sobie osobiste "wycieczki"

Mozesz krytykowac moja wypowiedz ale to jaka noga wstaje to moja prywatna sprawa! :-)
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 10 Wrz 2010, 11:23:04
Np wypowiedzi typu:

...To, że handlarze kłamią to już chyba standard...

...To co mowi czy pisze zdesperowany sprzedawca moze byc nieprawda...

Nic z lewa noga, wiem o czym pisze i WYPRASZAM sobie osobiste "wycieczki"

Mozesz krytykowac moja wypowiedz ale to jaka noga wstaje to moja prywatna sprawa! :-)


Pierwsze zdanie akurat się zgadza, gdyż jest mała delikatna różnica między autem nowym kupowanym od dilera a przydrożnym handlarzem. Zdanie jednak się tyczyło innego wątku w tym temacie czego raczyłaś nie dostrzec.

Co do urażonej twojej ambicji to sama napisałaś że auto nie miało przebiegu. Jakim cudem wiesz lepiej jakie auto kupiła Miecia zwłaszcza, że jasno określiła przebieg. I to nie była osobista wycieczka ale sprostowanie tekstu z którym wystrzeliłaś jak Filip z konopi.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: jamjurand w 10 Wrz 2010, 11:23:40
Uwazam ze to racjonalne rozwiazanie dla samochodowych laikow:
http://www.fdm.dk/om-brugtbiltest-biltest
Po za tym uwazam, ze demo samochody sa optymalnie pilnowane z calkiem logicznych powodow, jednak napewno nalezy dyskutowac, zazwyczaj zawyzona, cene.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 10 Wrz 2010, 11:25:05
Z tym pilnowaniem bym nie przesadzał, ale przy droższych wózkach tak zapewne jest jak piszesz.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 10 Wrz 2010, 11:56:13
...Pierwsze zdanie akurat się zgadza, gdyż jest mała delikatna różnica między autem nowym kupowanym od dilera a przydrożnym handlarzem...

Czyli znowu zakladasz, ze wszyscy przydrozni handlarze oszukuja... Masz to potwierdzone jakimis danymi statystycznymi? Czy to takie: ..jedna baba drugiej babie...


Co do urażonej twojej ambicji to sama napisałaś że auto nie miało przebiegu. Jakim cudem wiesz lepiej jakie auto kupiła Miecia zwłaszcza, że jasno określiła przebieg. I to nie była osobista wycieczka ale sprostowanie tekstu z którym wystrzeliłaś jak Filip z konopi.

Nic o zadnym przebiegu nie wiem. I nic o nim nie pisalam. Czytaj uwazniej.
Lewa noga i Filip z konopi to wycieczki osobiste a nie komentarz do posta. Ale przy braku argumentów zawsze mozna skomentowac autora. Bardzo proste i ...glupie.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 10 Wrz 2010, 12:08:17
...Pierwsze zdanie akurat się zgadza, gdyż jest mała delikatna różnica między autem nowym kupowanym od dilera a przydrożnym handlarzem...

Czyli znowu zakladasz, ze wszyscy przydrozni handlarze oszukuja... Masz to potwierdzone jakimis danymi statystycznymi? Czy to takie: ..jedna baba drugiej babie...


Co do urażonej twojej ambicji to sama napisałaś że auto nie miało przebiegu. Jakim cudem wiesz lepiej jakie auto kupiła Miecia zwłaszcza, że jasno określiła przebieg. I to nie była osobista wycieczka ale sprostowanie tekstu z którym wystrzeliłaś jak Filip z konopi.

Nic o zadnym przebiegu nie wiem. I nic o nim nie pisalam. Czytaj uwazniej.

A moze nic nie mial "nakrecone" ?

Moze nie wszyscy na tym swiecie zyja tylko po to zeby oszukac innych ??

Lewa noga i Filip z konopi to wycieczki osobiste a nie komentarz do posta. Ale przy braku argumentów zawsze mozna skomentowac autora. Bardzo proste i ...glupie.
1. Wkleiłem ci cytat z poprzedniej strony, gdyż co strona to inna jest twoja wersja.
2. To że pomieszały ci się odpowiedzi dotyczące dwóch wątków i zbiłaś je w jedno to dalej nie ogarniasz  ;D
3. Co do statystyk, które lubisz to niestety ich nie prowadzę. Jednak wiem o co ludzie pytają na PW i z jakimi problemami przyjeżdżają. Nawet 3 miesięczna gwarancja jest w większości na słowo honoru tak dla kwitu.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 10 Wrz 2010, 20:41:33
Spróbuje jeszcze raz, lyzeczka do ekspresso - łopatologicznie - moze tym razem sie uda.

Chodzilo mi o wystepujace tu przekonanie, ze wszyscy sprzedajacy samochody oszukuja, przekrecaja, zanizaja itd itp.

Zastanowilo mnie skad to przekonanie pochodzi, przeciez wszyscy z nas wiele samochodów - duzo, kilka, jeden - w Danii kupowali.
Czy zawsze bylismy oszukani, zawsze sprzedawc byl oszustem i mataczem?
Skad to przekonanie? Cos co mamy w sobie? :-)

Nie wiem Vera czy tym razem zrozumiesz. Staram sie jak moge ale bardziej łopatologicznie juz sie nie da:-)
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 10 Wrz 2010, 23:16:43
Spróbuje jeszcze raz, lyzeczka do ekspresso - łopatologicznie - moze tym razem sie uda.

Chodzilo mi o wystepujace tu przekonanie, ze wszyscy sprzedajacy samochody oszukuja, przekrecaja, zanizaja itd itp.

Zastanowilo mnie skad to przekonanie pochodzi, przeciez wszyscy z nas wiele samochodów - duzo, kilka, jeden - w Danii kupowali.
Czy zawsze bylismy oszukani, zawsze sprzedawc byl oszustem i mataczem?
Skad to przekonanie? Cos co mamy w sobie? :-)

Nie wiem Vera czy tym razem zrozumiesz. Staram sie jak moge ale bardziej łopatologicznie juz sie nie da:-)
Znajdź dobre auto za dobrą cenę a zobaczysz że praktyka jestdaleka od twoich snutych teorii.
Łopatologicznie to jak już wspominałem i wspomnę po raz trzeci aby dotarło że pomieszałaś wątki. Zdecyduj się w jakiej kwesti odpisujesz bo czegoś nie ogarnęłaś. Najpierw zapoznaj się z tematem a potem dyskutuj. Tubylcy też opanowali kwestie nie dopowiadania, zatajenia stanu auta i pomimo to ze jest gwarancja która jest w większości przypadków zwykłym papierkiem pomocnym tylko przy drogich autach. Nie wspomnę jak łatwo ogarnęli temat przebiegu auta, że nawet na przeglądzie nie zostanie to ujawnione. Czasami łatwo sprawdzić jaki był cofnięty a jaki nie - zależy od kwalifikacji handlarza.

Łopatologicznie to sobie wytłumacz, że jest coś takiego jak ograniczone zaufanie i nie tylko na drodze ale i w życiu codziennym. Więc nie szufladkuj bo widać wg ciebie Polacy robią wszystko źle a Duńczycy są wzorowymi obywatelami. Uświadom sobie jedno  - jest 50/50
Życzę udanych zakupów.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: jeni w 10 Wrz 2010, 23:39:08
Większość klientów   samochód  kupuje oczami ;D
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 11 Wrz 2010, 00:18:01
Większość klientów   samochód  kupuje oczami ;D

oj trafiłeś mocno w sedno.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 11 Wrz 2010, 12:42:43
Kazdy moze odpisywac jak chce i kazdy sam decyduje w która strone odpowiada. To wlasnie jest na forum najciekawsze i sprawia ze forum ZYJE a nie jest tylko odpowiednikiem 118.

Nie ty vera. Ty nie decydujesz.

A o kupowaniu samochodu oczami? No cóz wiekszosc przymieza spodnie przed zakupem...jesli nie chce sie im tego samego zrobic z samochodem...

Milego weekendu!

P.S Polecam FDM attest.

Kupowalam auta od fabrycznego dealere, z dba.dk, z Niemiec i od przydroznego handlarza i nigdy nie bylo oszustwa. Owszem placone bylo tyle ile samochód byl warty, moze jesli chce sie absolutni kupic "prawie" nówke za 30000kr...Ale to tylko swiadczy o kupujacym.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: roga w 11 Wrz 2010, 13:48:17
Nabywalem w ostatnich latach kilkanascie samochodow w Danii. Nigdy nie zostalem oszukany. Zdarzalo sie, ze byc moze pojazd nie odpowiadal w 100% moim oczekiwaniom, ale to juz inna sprawa. O jakichs zdecydowanych "machlojkach" czy celowym ukryciu usterek nie bylo mowy. Natomiast trzeba na pewno zwracac baczniejsza uwage przy zakupie uzywanego samochodu od osoby prywatnej w Polsce. Takie sa moje doswiadczenia.

[Posted on: 11 Wrz 2010, 13:46:23]

Spróbuje jeszcze raz, lyzeczka do ekspresso - łopatologicznie - moze tym razem sie uda.

Czy zawsze bylismy oszukani, zawsze sprzedawc byl oszustem i mataczem?
Skad to przekonanie? Cos co mamy w sobie? :-)


Troche prowokacyjne, ale bardzo ciekawe/trafne pytanie; nie tylko w kwestii nabywania samochodow.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: marina w 11 Wrz 2010, 22:42:59
A ja uważam,że na nieuczciwego sprzedwacę można trafić wszędzie zarówno w Pl jak i tutaj,każdy sprzedawca zachwala swój produkt wyraźnie wskazując na plusy,nie mówiąc o minusach.Jednak prawdopodobieństwo ze kupimy bubla  jest niestety zdecydowanie większe w Pl. :-(((
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: jeni w 11 Wrz 2010, 23:29:07
Próbowałem, próbowałem , ale bez wzajemności . A jak się niema pieniędzy na tyle za ile by się CHCIAŁO  to trzeba jeździć tym
   co się ma w myśl zasady : " gdy się niema co się lubi , to się lubi co się .......   i na co  mnie stać  ;D pozdrawiam
     
        proste jak drut ;D
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 13 Wrz 2010, 08:06:16
Kazdy moze odpisywac jak chce i kazdy sam decyduje w która strone odpowiada. To wlasnie jest na forum najciekawsze i sprawia ze forum ZYJE a nie jest tylko odpowiednikiem 118.

Nie ty vera. Ty nie decydujesz.

A o kupowaniu samochodu oczami? No cóz wiekszosc przymieza spodnie przed zakupem.s..jesli nie chce sie im tego samego zrobic z samochodem...

Milego weekendu!

P.S Polecam FDM attest.

Kupowalam auta od fabrycznego dealere, z dba.dk, z Niemiec i od przydroznego handlarza i nigdy nie bylo oszustwa. Owszem placone bylo tyle ile samochód byl warty, moze jesli chce sie absolutni kupic "prawie" nówke za 30000kr...Ale to tylko swiadczy o kupujacym.
Pamięć masz krótką, wróć kilka stron wcześniej i zobacz jak zmieszałaś dwa wątki. Niby co chciałaś napisać ale do końca sama chyba to tej pory nie wiesz w jakiej kwestii. Jako że zmieniłaś temat dodam  - nie łudź się jak kilka osób powyżej, że sprzedający da ci wszystko czarno na białym. pewnie jesteś tez jedną z nich, która wierzy bezgranicznie w ich gwarancje. Niestety działa ona różnie, czasem odzyskasz co za pierdołkę a za część większej wartości pójdziesz z kwitkiem do mieszkania.

Na przyszłość nie mieszaj dwóch wątków, bo sama się pogubiłaś
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 13 Wrz 2010, 11:51:25
Wolno mi mieszac i wolno mi sie gubic. Wolno mi tez uwazac, ze tego nie robie.

Jak juz napisalam nie ty o tym decydujesz.
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: vera w 13 Wrz 2010, 12:36:19
Wolno mi mieszac i wolno mi sie gubic. Wolno mi tez uwazac, ze tego nie robie.

Jak juz napisalam nie ty o tym decydujesz.

Jasne, że wszystko ci wolno i to nie podlega dyskusji. Ja tym bardziej ci tego nie zabraniam. Mieszając jednak nie można ciebie zrozumieć o co ci chodzi, ale to nie ma znaczenia bo ty sama się w tym pogubiłaś pisząc bez ładu i składu..
Tytuł: Odp: kupno samochodu
Wiadomość wysłana przez: robi2007 w 10 Lip 2012, 23:48:56
Witam,
chcę kupić samochód (varebil) od właściciela z domu (nie komis) na export do polski.
Samochód jest zarejestrowany tu w DK na żółtych blachach i teraz pytanie bo przeglądam forum i nic takiego nie znalazłem.
Jakie są formalności tzn. jak mam to załatwić? Podpisać umowę ze sprzedającym i z tym jechać do skat po pieczątke na export czy jak to zrobić poprawnie?
Samochód nie będzie rejestrowany w danii, czy w związku z tym będą tu jakieś opłaty(podatki czy coś takiego), czy po prostu, umowa, pieczątka skatu na export, tablice wywozowe i gaz do dechy na polskę?.
Pozdrawiam